Obserwatorzy

Okładka książki Obserwatorzy Krzysztof Kuźniewski
Okładka książki Obserwatorzy
Krzysztof Kuźniewski Wydawnictwo: Borgis fantasy, science fiction
600 str. 10 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Obserwatorzy
Wydawnictwo:
Borgis
Data wydania:
2020-09-21
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-21
Liczba stron:
600
Czas czytania
10 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362993956
Tagi:
Obserwatorzy Krzysztof Kuźniewski
Średnia ocen

4,5 4,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,5 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
32
8

Na półkach:

Taka cyberpunkowa, trochę przegadana - ale ciekawa.

Taka cyberpunkowa, trochę przegadana - ale ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
156
99

Na półkach: ,

https://www.sajfaj.pl/obserwatorzy/recenzja/

Cieszę się, że dotrwałem do ostatnich kart powieści Obserwatorzy autorstwa Krzysztofa Kuźniewskiego. Dzięki temu mogę wykorzystać cytat, który idealnie opisuje moje wrażenia z lektury: czuł się tak, jakby utkwił w jakimś tanim science fiction (…). Nic dodać, nic ująć.

Orwell i Huxley

Szumne zapowiedzi, górnolotne słowa na okładce książki i porównania do wielkich nazwisk literatury często są strzałem w stopę. Jest to tym bardziej prawdopodobne w przypadku początkujących autorów, a takim jest Krzysztof Kuźniewski. Zestawienie Obserwatorów z powieściami Orwella i Huxleya budzi ogromne nadzieje, jednak w tym przypadku okazuje się być niesamowicie przesadzone. Jeżeli autor nie może pochwalić się żadnym dorobkiem twórczym, żadna jego dotychczasowa powieść nie została doceniona przez szerokie grono odbiorców, takie porównania są (lekko mówiąc) nie na miejscu. Rozumiem, że dystopijna opowieść o totalitarnych rządach i kontroli obywateli nasuwa pewne skojarzenia, ale bez przesady – miejmy w sobie chociaż trochę skromności.

Tak, wiem, dosyć surowa opinia, ale musicie mi wybaczyć. Jeżeli miałbym wydać na Obserwatorów pięćdziesiąt złotych, byłbym niesamowicie poirytowany. Cena i sposób zapowiedzi książki są niewspółmierne do tego, co znajdziemy w środku.

Często zarzuca się blogerom i recenzentom książkowym zbyt pochlebne opinie, będące efektem otrzymania darmowego egzemplarza książki. Cóż, w moim wypadku tak się nie dzieje. Staram się, aby recenzje, które dla Was piszę, były całkowicie szczere i dały w miarę obiektywny pogląd na to, co możecie znaleźć w wybranej książce.

Zatem do rzeczy.

Obserwatorzy, Krzysztof Kuźniewski

III wojna światowa zdziesiątkowała ludzkość. Bomby nuklearne skaziły ogromne tereny, przez co Ci, którzy przetrwali, mieszkają w zamkniętych miastach odgrodzonych od skażonych stref. Podziały państwowe, jakie do tej pory znaliśmy, upadają. Powstaje rząd centralny złożony z przedstawicieli każdego z dotychczas istniejących krajów. W tym czasie, zupełnie nieoczekiwanie, na Ziemię przybywają Obserwatorzy – przedstawiciele pozaziemskiej cywilizacji. Ich celem jest kontrola ludzkości i zapobieżenie samozagłady, którą usilnie próbujemy na siebie sprowadzić. W porozumieniu z rządem centralnym, Obserwatorzy wprowadzają totalitarny nadzór mający pomóc w kontroli społeczeństwa. Takiemu stanu rzeczy sprzeciwia się coraz więcej obywateli. Zdają sobie sprawę z bata jaki jest trzymany nad ich głowami i decydują się na wyrażenie swojego niezadowolenia.

Na pierwszy rzut oka opis fabuły może zaciekawić potencjalnego czytelnika. Niestety forma w jakiej została przedstawiona skutecznie zniechęca do czytania. Po kolei.

Narracja w Obserwatorach przywodzi na myśl wypracowania pisane przez ucznia gimnazjum. Krzysztof Kuźniewski informuje czytelnika, że fascynacja naturą naszej rzeczywistości i nas samych inspiruje go do tworzenia historii. Pisze, aby odpowiedzieć na takie pytania jak: jakie jest nasze miejsce we Wszechświecie? Co wpływa na nasze postrzeganie i jak kształtuje ono nasze realia? Dokąd zmierza nasz świat? – oraz wiele innych. Idea bardzo górnolotna, aż za bardzo. Narrator w każdym rozdziale stawia mnóstwo pytań i zastanawia się nad sensem istnienia. Taka forma szybko i skutecznie zniechęca do dalszego czytania. Dobrze skonstruowana historia sama w sobie ma wzbudzić w czytelniku refleksje, a nie narrator, który atakuje nas retorycznymi pytaniami.

Na domiar złego cała fabuła, każdy rozdział i akapit, serwowane są w maksymalnie prosty sposób. To, co jest oczywiste i wynika z poprzedniego zdania bądź akapitu, przedstawiane jest jeszcze bardziej dobitnie. Zdanie po zdaniu pojawia się sporo powtórzeń, które nie wiadomo jaki mają cel. Mają sprawić, że narracja będzie bardziej wzniosła? Nie wiem, ale po n-tym razie stają się coraz mocniej irytujące. Milion wykrzykników („!!!”) i znaków zapytania („???”) może się pojawić w konwersacji na facebook’u między dziećmi z podstawówki, ale w książce? Nie wiem jaki jest cel zakończenia pytania trzema pytajnikami. Mam wyobrazić sobie, że bohater zdziwił się bardziej, niż jakby stał tam jeden znak „?”? Dziecinne i zupełnie niepotrzebne.

Wisienką na torcie są kłujące w oczy dialogi. Nikt nie mówi w normalnym życiu ani nawet w filmach tak, jak bohaterowie Obserwatorów – po prostu nie. Sztuczne konwersacje przywodzą na myśl, co najwyżej, produkcje z serii Dlaczego ja? i Trudne Sprawy.

Nawet jeśli fabuła byłaby znakomita (a nie jest),byłaby skutecznie zabita przez formę w jakiej została podana. Niestety nawet ten element nie pozwala postawić Obserwatorom małego plusa. Bardzo szkieletowa historia nie posiada żadnej głębi, rozbudowanych intryg ani zaskakujących zwrotów akcji. Co więcej – całość można byłoby prawdopodobnie skrócić co najmniej o połowę, wyrzucając niepotrzebne dygresje narratora, akapity nie wnoszące nic ważnego do historii, dziesiątki powtórzeń pojawiających się w tekście i część dialogów, które można byłoby po prostu przemilczeć.

Ja dostałem od wydawnictwa egzemplarz recenzencki (i prawdopodobnie więcej już nie dostanę 😉 ) i jest mi tylko trochę smutno, że w tym czasie nie przeczytałem nic innego. Jednakże, gdybym dodatkowo był uboższy o pięćdziesiąt złotych, najprawdopodobniej po moim policzku spłynęłaby jeszcze mała łezka.

Czy mimo wszystko sięgniecie po Obserwatorów? Czy opis fabuły jest dla Was wystarczającą zachętą?

https://www.sajfaj.pl/obserwatorzy/recenzja/

Cieszę się, że dotrwałem do ostatnich kart powieści Obserwatorzy autorstwa Krzysztofa Kuźniewskiego. Dzięki temu mogę wykorzystać cytat, który idealnie opisuje moje wrażenia z lektury: czuł się tak, jakby utkwił w jakimś tanim science fiction (…). Nic dodać, nic ująć.

Orwell i Huxley

Szumne zapowiedzi, górnolotne słowa na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
468
136

Na półkach: , , ,

"Będzie walczył. Lepiej zginąć w walce, niż całe życie przejść na kolanach. Życie jest tylko jedno. Trzeba więc walczyć - o wolność. Bez niej nie ma życia."

Co kryje przyszłość?

Świat wykreowany przez Pana Krzysztofa jest na bardzo zaawansowanym poziomie technologicznym. Maszyny z czasem zastępują ludzi pozbawiając ich pracy. Rząd kontroluje wszystko i wszystkich przy okazji ingerując również w inżynierię biologiczną.

Czy tak wkrótce będzie wyglądał nasz świat? Do tego właśnie dążymy?

Głównym bohaterem jest Artur. Rutyna sprawiła, że stracił sens życia. Dzięki poznanym buntownikom, którzy sprzeciwiają się inwigilacji rządu, ma szansę odmienić swój los w imię wyższego dobra. Dzięki nim odnalazł cel, ma po co i dla kogo żyć.

Drugim wątkiem jest historia dziewczyny, której rodzice narzucili co ma robić w przyszłości wbrew jej woli. Pokazano bunt, walkę o to w co się wierzy.. chociaż chyba za mocno ją poniosło ;)

Przychodzi moment kiedy tak naprawdę nie wiadomo komu możemy zaufać..

A kim są tytułowi Obserwatorzy i jaką rolę odegrają w ostatecznej walce Buntowników z rządem? Odsyłam Was do lektury :) Pozycja na pewno dla fanów science fiction. Przy okazji daje do myślenia.. czy nie do tego właśnie zmierzamy?

Za ebooka dziękujemy @wydawnictwoborgis

"Będzie walczył. Lepiej zginąć w walce, niż całe życie przejść na kolanach. Życie jest tylko jedno. Trzeba więc walczyć - o wolność. Bez niej nie ma życia."

Co kryje przyszłość?

Świat wykreowany przez Pana Krzysztofa jest na bardzo zaawansowanym poziomie technologicznym. Maszyny z czasem zastępują ludzi pozbawiając ich pracy. Rząd kontroluje wszystko i wszystkich przy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
1

Na półkach:

TRAGEDIA! GNIOT! Nigdy, żadnej książce nie przyznałem jednej ⭐️ ale ta w pełni na to zasługuje. O ile w warstwie fabularnej jest beznadziejnie, to w warstwie językowej … znacznie gorzej.

TRAGEDIA! GNIOT! Nigdy, żadnej książce nie przyznałem jednej ⭐️ ale ta w pełni na to zasługuje. O ile w warstwie fabularnej jest beznadziejnie, to w warstwie językowej … znacznie gorzej.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8
  • Chcę przeczytać
    5
  • Teraz czytam
    1
  • Inkbook
    1
  • Recenzenckie
    1
  • 2020
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Obserwatorzy


Podobne książki

Przeczytaj także