Realny świat
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Here in the Real World
- Wydawnictwo:
- Iuvi
- Data wydania:
- 2020-10-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-10-27
- Data 1. wydania:
- 2020-02-04
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379660674
- Tłumacz:
- Teresa Tyszowiecka-Tarkowska
- Inne
Pewnego lata dwoje dzieci odkrywa pośrodku miejskiego zgiełku zaczarowaną krainę…
Ware nie może się doczekać wakacji, kiedy będzie wreszcie mógł do woli bujać w obłokach i rozmyślać o średniowiecznych rycerzach. Niestety rodzice znowu zapisują go na znienawidzone półkolonie, gdzie może się spodziewać udręki „wartościowych interakcji” i zajęć dla „normalnych” dzieci. Jednak już pierwszego dnia półkolonii Ware poznaje Jolene, szorstką dziewczynkę, która zawzięcie uprawia ogród na gruzach opuszczonego kościoła pośrodku miasta. Od tej pory Ware, zamiast chodzić na wakacyjne zajęcia w domu kultury, zaczyna realizować na zagraconej działce wizję średniowiecznego zamku.
Jolene drwi z Ware’a i uważa go za fantastę, który – w odróżnieniu od niej – nie stąpa twardo po ziemi. Nie zna realnego świata. Pomimo różnic łączy ich jedno: ogrodzony murem skrawek ziemi jest ich azylem, a gdy jego istnienie staje się zagrożone, Ware – stosując się do reguł kodeksu rycerskiego: Zawsze będziesz bronił słusznej sprawy i Będziesz zwalczał wszelką krzywdę i niesprawiedliwość – ślubuje bohatersko uratować „ich” teren.
Tylko na czym polega bohaterstwo w realnym świecie?
I co może w nim zdziałać dwoje „dziwnych” dzieciaków?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Piękno śmieci i ruin
Jedenastoletni Ware miał spędzić miłe wakacje u babci, odpoczywając od rodziców i ich oczekiwań wobec niego oraz od rozwrzeszczanych rówieśników. Niestety, zamiast tego trafia do piekła introwertyków: na letnie półkolonie. Za nic nie chciałby rozczarować rodziców, ale przy całej swojej kreatywności nie jest sobie w stanie wyobrazić, jak zniesie całe lato wymuszonej integracji z „normalnymi dziećmi”. Zrządzeniem losu tuż przy domu kultury znajduje się działka z ruinami kościoła, a na niej Jolene, dziwna dziewczynka, która ze śmieci i odpadków tworzy niesamowity ogród. Tu Ware odkryje, na czym polega bohaterstwo oraz że nie warto być „normalnym”, jeśli można być kimś lepszym.
Po sukcesie „Paxa” Sara Pennypacker zabiera nas w „Realnym świecie” do miejskiego ogrodu na ruinach. Zafascynowany średniowiecznymi zamkami Ware uczy się tu dostosowywać kodeks rycerski do współczesnych czasów. Ten wrażliwy samotnik ma trudności z nawiązywaniem relacji z innymi dziećmi, przez co czuje, że zawodzi swoich przepracowanych rodziców. A może w rzeczywistości to raczej oni zawodzą jego? Z kolei Jolene, ze swoimi wykładami na temat znaczenia śmieci w różnych okresach historii, wydaje się należeć do zupełnie innego świata. Ale oto są tu razem, tworząc piękno w ruinach, budując przyjaźń i odnajdując samych siebie.
„Realny świat” to słodko-gorzka opowieść o dzieciach zmagających się z problemami, które je przerastają. Mimo to bohaterowie nie poddają się i nie rezygnują ze swoich marzeń. Podszyty lekką ironią humor i optymizm głównego bohatera sprawiają, że książkę czyta się z uśmiechem i ze wzruszeniem. Proste, dosadne zdania poruszają i trafiają do serca. To, że książka opowiada o dzieciach, wcale nie znaczy, że jest skierowana tylko do młodych czytelników. „Realny świat” to uniwersalna historia, pokazująca, jak rodzi się sztuka i jak kształtuje się charakter. To historia o tym, że wartość można znaleźć nawet w śmieciach i ruinach, a realny świat może być zbudowany z naszych marzeń.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 426
- 135
- 35
- 6
- 6
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Skoro zdemolowany plac zabaw jest twoim ogrodem, to ruiny kościoła będą moim zamkiem.
Nigdy nie przyszło mu do głowy, że starość to uczucie, myślał, że sprowadza się do zmarszczek, wyblakłych oczu i skóry. Tymczasem starość by...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Książka dla... młodzieży?
Jednocześnie uważam, że książka ważna także dla dorosłych. Zarówno tych już doświadczonych w życiu, z własnymi dziećmi i rodzinami, jak i dla tych z nas, którzy może powoli kroczą przez trzecią dekadę życia.
Po co czytać książkę przeznaczoną dla młodego czytelnika?
Ano po to, aby na nowo odkryć w sobie dziecko. Po to, żeby może pierwszy, a może kolejny raz zastanowić się nad tym, jak mały i młody człowiek patrzy na świat. Żeby przypomnieć sobie, co wtedy jest ważne i co my możemy zrobić.
A wszystko to owinięte w piękną, pełną ideałów opowieść.
Polecam! :)
Książka dla... młodzieży?
więcej Pokaż mimo toJednocześnie uważam, że książka ważna także dla dorosłych. Zarówno tych już doświadczonych w życiu, z własnymi dziećmi i rodzinami, jak i dla tych z nas, którzy może powoli kroczą przez trzecią dekadę życia.
Po co czytać książkę przeznaczoną dla młodego czytelnika?
Ano po to, aby na nowo odkryć w sobie dziecko. Po to, żeby może pierwszy, a może...
,,Czemu nie możemy mieć normalnego dziecka?" pyta mama jedenastoletniego chłopca. Marzyciela, wiecznie bujającego w obłokach indywidualisty. Ware mocno trzyma się swoich przekonań opartych na średniowiecznych zasadach rycerzy, godzinami rozmyśla o ich historiach, czasami bez końca wpatruje się w jeden punkt, a nieograniczona wyobraźnia robi swoje.
Tak, Ware zdecydowanie nie jest jak inne dzieci w jego wieku. I to jest właśnie piękne! Osoby normalne są nudne, to szaleńcy wzbudzają w nas ciekawość i chęć do rozmyślań.
Czymże jest jednak normalność???
Normalne osoby to takie... No właśnie, nie ma ludzi normalnych, bo nawet nie da się ich zdefiniować. Każdy z nas ma swoje dziwactwa, czymś się wyróżnia i jest trochę inny od reszty. Tylko wiele osób to ukrywa, na siłę podporządkowują się większym grupom, by zyskać ich uznanie. Nieliczne zaś mają odwagę pokazać swoje prawdziwe oblicze i nie boją się opinii innych.
Tak jak Ware.
,,Czemu nie możemy mieć normalnego dziecka?" pyta mama jedenastoletniego chłopca. Marzyciela, wiecznie bujającego w obłokach indywidualisty. Ware mocno trzyma się swoich przekonań opartych na średniowiecznych zasadach rycerzy, godzinami rozmyśla o ich historiach, czasami bez końca wpatruje się w jeden punkt, a nieograniczona wyobraźnia robi swoje.
więcej Pokaż mimo toTak, Ware zdecydowanie...
“Najchętniej powiedziałby jej, że często jest szczęśliwy, kiedy jest sam. Ale chociaż próbował wiele razy, nigdy nie zrozumiała.”
Jedenastoletni Ware uwielbia samotność, zapominanie się w marzeniach i rozmyślanie o średniowiecznych rycerzach. Z niecierpliwością czeka na wakacje. Niestety rodzice zapisują go na znienawidzone przez niego półkolonie. Jednak Ware już pierwszego dnia znajduje sobie zajęcie w znajdujących się w pobliżu ruinach kościoła. Spotyka tam twardo stąpającą po ziemi Jolene, która kwestionuje upodobanie Ware’a do bujania w obłokach. Jak zmieni się ich życie po wielu wspólnie spędzonych godzinach?
“Realny świat” Sary Pennypacker to powieść skierowana do młodego czytelnika, jednak piękno może dostrzec w niej każdy, także dorosły. Jest to przede wszystkim bardzo wartościowa historia, która ze względu na przesłania wydaje mi się idealna dla rodziców. Autorka porusza w niej temat normalności na przykładzie Ware’a - chłopca, który przez całe wakacje dąży do tego, by stać się normalnym chłopcem, takim jakiego chcieliby mieć jego rodzice. Poprzez ten wątek autorka udowadnia jak krzywdzące mogą być wymagania i brak akceptacji względem swoich dzieci. Warto tu wspomnieć, że obraz rodziny Ware’a nie jest przedstawiony w negatywnym świetle. Jego rodzice są dobrymi ludźmi pragnącymi dla syna wszystkiego co najlepsze, jednak popełniają oni błędy będące podłożem niepewności i poczucia odmienności chłopca. Sara Pennypacker pokazuje w tej historii także wartość przyjaźni oraz magiczną moc odnalezienia swojej pasji. Udowadnia również, że umiejętność słuchania drugiej osoby, także dziecka, jest niezwykle istotna. Pennypacker zawarła wszystkie cudowne przesłania w bardzo lekkiej, pięknej i momentami zabawnej historii, którą przeczytałam z wielką przyjemnością.
“Realny świat” Sary Pennypacker to historia warta poznania. Uczy o wartości marzeń, przyjaźni i akceptacji, pokazuje jakich błędów powinno się unikać będąc rodzicem. Bohaterowie książki są wyjątkowi, zwłaszcza Ware – chłopiec, który uwielbia samotność i świat marzeń oraz Jolene – nad wyraz dojrzała i mądra dziewczynka. Osobiście bardzo polecam lekturę książki “Realny świat”! 🤗
“Najchętniej powiedziałby jej, że często jest szczęśliwy, kiedy jest sam. Ale chociaż próbował wiele razy, nigdy nie zrozumiała.”
więcej Pokaż mimo toJedenastoletni Ware uwielbia samotność, zapominanie się w marzeniach i rozmyślanie o średniowiecznych rycerzach. Z niecierpliwością czeka na wakacje. Niestety rodzice zapisują go na znienawidzone przez niego półkolonie. Jednak Ware już...
Autorka z misją.
Historia dwójki nastoletnich outsiderów z zupełnie odmiennych domów - światów, o różnym oglądzie świata, ludzi i rzeczywistości. Początkowy dystans (lekka wrogość) powoli zamienia się we wspólne działania, potem w przyjaźń, z szansą na coś więcej w przyszłości.
Piękna jest idea powieści: próbuj zrozumieć innych zanim ich osądzisz, nie przenoś złych doświadczeń z ludźmi na wszystkich i nie odpychaj ich. Są tacy dorośli, którzy potrafią rozmawiać z dzieciakami, nie wstydź się siebie - o tak, szczególnie to.
Autorka z misją.
więcej Pokaż mimo toHistoria dwójki nastoletnich outsiderów z zupełnie odmiennych domów - światów, o różnym oglądzie świata, ludzi i rzeczywistości. Początkowy dystans (lekka wrogość) powoli zamienia się we wspólne działania, potem w przyjaźń, z szansą na coś więcej w przyszłości.
Piękna jest idea powieści: próbuj zrozumieć innych zanim ich osądzisz, nie przenoś złych...
Ciekawa książka i wspaniała przyjaźń.
Ciekawa książka i wspaniała przyjaźń.
Pokaż mimo toJakbym mogła tę książkę do czegoś porównać, to taka szklanka ciepłego mleka z miodem ale i odrobiną dziegciu… Wpadła mi w oko jakaś marna opinia na jej temat, że niby postacie są płaskie, że jedna buja w obłokach a druga jest strasznie przyziemna, że brakuje dziecięcej naiwności jak na książkę dziecięco-młodzieżową… Serio? Autorka tej opinii chyba utożsamia się z postawą rodziców Ware’a w pierwszej części książki. Mocno krzywdzące jest założenie że jedenastoletnie dzieci mają być naiwniutkie, a Ware usilnie próbuje udowodnić, że potrafi samodzielnie myśleć, słuchać i rozumieć. Natomiast jego przyjaciółka od najmłodszych lat została wystarczająco doświadczona przez życie aby wyrosnąć z dziecięcej naiwności. Poza tym, na dobrą sprawę cały ich projekt dobitnie pokazuje, że mają w sobie jeszcze pokłady dziecięcej wiary i nadziei, że uda im się przeskoczyć system dorosłego realnego świata i stworzyć coś magicznego w miejscu z góry przegranym. Ale tego też nie nazwałabym naiwnością, a otwartością umysły, kreatywnością, determinacją… Piękna, mądra książka dla czytelnika w każdym wieku…
Jakbym mogła tę książkę do czegoś porównać, to taka szklanka ciepłego mleka z miodem ale i odrobiną dziegciu… Wpadła mi w oko jakaś marna opinia na jej temat, że niby postacie są płaskie, że jedna buja w obłokach a druga jest strasznie przyziemna, że brakuje dziecięcej naiwności jak na książkę dziecięco-młodzieżową… Serio? Autorka tej opinii chyba utożsamia się z postawą...
więcej Pokaż mimo to10/10
Moja ulubiona książka 2021 roku!
Delektowałam się każdym zdaniem. Zwlekałam z skończeniem jej, ale nie potrafiłam tego przedłużać.
Myślę, że ,,Realny Świat" pomógł i pomoże wielu osobom. Najczęściej młodym ludziom, którzy uświadamiają sobie, że jeśli leżą w ciemnym pomieszczeniu obserwując tańczące cienie to nie są inni czy gorsi.
Polecam!
- opinia Niki z @recenzjebook
10/10
więcej Pokaż mimo toMoja ulubiona książka 2021 roku!
Delektowałam się każdym zdaniem. Zwlekałam z skończeniem jej, ale nie potrafiłam tego przedłużać.
Myślę, że ,,Realny Świat" pomógł i pomoże wielu osobom. Najczęściej młodym ludziom, którzy uświadamiają sobie, że jeśli leżą w ciemnym pomieszczeniu obserwując tańczące cienie to nie są inni czy gorsi.
Polecam!
- opinia Niki z...
"Realny świat" to kolejna książka spod pióra autorki dwóch tomów o Lisie imieniem Pax. Jak tylko zobaczyłam tę przepiękną okładkę i nazwisko autorki, która stworzyła opowieść i bohatera, które skradły moje serducho, wiedziałam, że muszę ją przeczytać i dzięki Wydawnictwu IUVI mam dzisiaj okazję Wam o niej opowiedzieć i podziwiać na swojej półce, bo sami powiedzcie, czyż ta okładka nie jest wyjątkowa?
Poznajemy dwoje młodych bohaterów. Dzieciaki, które starają się spędzać wakacje każde na swój sposób. Dwie zupełnie inne osobowości. Jedno buja w obłokach, a drugie stąpa twardo po ziemi. Łączy ich jeden kawałek ziemi, który okazuje się, może być świetną podstawą do wspaniałej przyjaźni między dwójką dzieci. A takie przyjaźnie często zostają na lata, a nawet na całe życie, prawda? Po wakacjach u babci nie zostało nic przez wypadek, ale za to jak wspaniale poznać osobę zupełnie inną, a przeciwieństwa lubią się przyciągać i stworzyć z nią niesamowitą relację.
Ta inność dwójki naszych bohaterów to według nich to, że mają swoje światy i unikają tych "normalnych dzieci", ale czyż to nie jest najlepsze, że każde jest na swój sposób inne? Tworzą na kawałku ziemi dwie różne wizje i jest to ich forteca, świat, zniknięcie przed ludźmi.
Ta książka jest inna niż typowe młodzieżówki, ale do tego już przywykłam w wykonaniu tej autorki. Każda z jej książek jest napisana tak, że jest uniwersalna dla każdego czytelnika. Nie jest naiwna i bohaterowie również tacy nie są, a to bardzo ważne, bo nawet jeśli lektura jest kierowana do młodszych czytelników, to istotne jest aby i oni nie czuli się traktowani jak małolaty nie rozumiejące świata.
Co według mnie istotne, w tej opowieści pokazane jest, że inność wcale nie oznacza bycia gorszym, a tworzenie swojego azylu i małego świata może być świetnym pomysłem. Co więcej, jeden element, jedno wspólne zainteresowanie może przyciągnąć do siebie dwójkę ludzi, którzy są zupełnymi przeciwieństwami i spowodować, że zrodzi się między nimi przyjaźń. W tej opowieści właśnie takie coś obserwujemy. Krok po kroczku, bohaterowie się poznają, nie naciskają na siebie nawzajem i nie czują, że muszą przynależeć do ogromnej grupy, mieć setki przyjaciół. Wystarczają sobie nawzajem.
Tę książkę mogę polecić każdemu! W każdym wieku, a już na pewno młodszym czytelnikom, którym wydaje się, że muszą się dostosować do większości. Ale czy dorośli też tak nie mają? Dlatego również to opowieść skierowana do dorosłych. Wspaniała, ciepła, cudowna historia o przyjaźni na całe życie.
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem IUVI.
"Realny świat" to kolejna książka spod pióra autorki dwóch tomów o Lisie imieniem Pax. Jak tylko zobaczyłam tę przepiękną okładkę i nazwisko autorki, która stworzyła opowieść i bohatera, które skradły moje serducho, wiedziałam, że muszę ją przeczytać i dzięki Wydawnictwu IUVI mam dzisiaj okazję Wam o niej opowiedzieć i podziwiać na swojej półce, bo sami powiedzcie, czyż ta...
więcej Pokaż mimo toNie będę Was okłamywać i przyznam się z bólem serca, że jeszcze nigdy nie miałam okazji poznać twórczości pani Sary Pennypacker, autorki niezwykle chwalonego Paxa. Po prostu tak się złożyło, że nigdy nie było okazji, bym mogła ten tytuł poznać bliżej. No i cóż, pióro autorki udało mi się poznać, jednakże nie przy tamtej książce, a przy jej nowszym dziele. Czy Realny świat zachwycił mnie i skłonił do poznania Paxa? O tym w tej recenzji.
Ware najbardziej na świecie pragnie spędzić wakacje u swojej babci. Wie, że tam mógłby bujać w obłokach do woli i nikt nie zmuszałby go do robienia znienawidzonych przez niego rzeczy. Niestety - rodzice zapisują go na półkolonie, mimo wyraźnego i stanowczego sprzeciwu z jego strony. Wkrótce chłopiec odkrywa, że w pobliżu ośrodka kultury znajduje się opuszczony kościół, a przy jego terenie poznaje Jolene - dziewczynkę o szorstkim usposobieniu, która z szalonym zapałem uprawia rośliny na tyłach budynku. Od tej chwili Ware rezygnuje z zajęć na półkolonii i całe dnie spędza z nową koleżanką. Wszystko szłoby świetnie, gdyby nie straszne widmo zniszczenia całego terenu i przerobienia go na kolejny dom usługowy. Czy Ware odnajdzie w sobie siłę, by zostać prawdziwym bohaterem i ocalić to miejsce?
Zacznę od tego, że kompletnie nie spodziewałam się faktu, że ta powieść aż tak mnie wciągnie oraz, że tak szybko ją przeczytam. Z jakiegoś powodu pióro autorki tak mocno przypadło mi do gustu i sprawiło, że dość trudna tematyka Realnego świata była dla mnie lekką lekturą, z którą “uporałam” się w zaledwie kilka godzin. Myślę, że samo to już coś oznacza i nie można tego ignorować.
Główny bohater tej historii, Ware, wzbudził we mnie morze sympatii. Wbrew pozorom doskonale go rozumiałam - jego potrzebę bycia samemu, rozmyślanie o różnych rzeczach. Niesamowicie denerwowało mnie to, jak traktowali go jego rodzice. Kazali mu spędzać czas w miejscu, którego nie lubi oraz z ludźmi, których nie zna i poznawać nie chce. Ja rozumiem, że rodzice chcą dla dzieci jak najlepiej i pragną dla nich dobrego życia, natomiast jawne pokazywanie dziecku, że jest się nim rozczarowanym… Nie pojmuję tego. Dlatego dobrze, że autorka poruszyła tutaj ten temat.
Jolene również zasługuje na chwilę uwagi. Jej sytuacja była o wiele bardziej przygnębiająca i o wiele poważniejsza. Dziewczynka bowiem nie miała zbyt kolorowego życia, a właściwie jedyną radość sprawiało jej uprawianie roślinek. Jej postać poruszyła mnie i widziałam wyraźnie, że pod jej poważną i dość oschłą powłoką kryje się przerażona i wrażliwa osóbka.
Powieść Sary Pennypacker wciągnęła mnie od pierwszej strony i trzymała przy sobie aż do ostatniej kropki w książce. Przedstawiana historia mnie poruszyła, chwyciła za serce i jednocześnie dała trochę nadziei. Myślę, że w tym wypadku z pewnością sięgnę po drugą powieść tej autorki.
Jeżeli lubicie literaturę dla młodszej młodzieży, to myślę, że polubicie i Realny świat. Być może dowiecie się, jak zostać bohaterem lub co lepsze - że już nim jesteście?
Nie będę Was okłamywać i przyznam się z bólem serca, że jeszcze nigdy nie miałam okazji poznać twórczości pani Sary Pennypacker, autorki niezwykle chwalonego Paxa. Po prostu tak się złożyło, że nigdy nie było okazji, bym mogła ten tytuł poznać bliżej. No i cóż, pióro autorki udało mi się poznać, jednakże nie przy tamtej książce, a przy jej nowszym dziele. Czy Realny świat...
więcej Pokaż mimo to8/10
8/10
Pokaż mimo to