Miasto zgruzowstałe. Codzienność Warszawy w latach 1954–1955
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Na Jeden Temat
- Wydawnictwo:
- Ossolineum
- Data wydania:
- 2020-10-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-10-12
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366267091
- Tagi:
- historia PRL
Jak wygląda miasto wyłaniające się z ruin? Jak żyją jego mieszkańcy? Co słyszą w domach, zakładach pracy, na ulicach? Co jedzą, jak się ubierają, jak spędzają czas wolny? Dziesięć lat po wyzwoleniu i tuż przed odwilżą Warszawa była miastem w stanie zawieszenia. Pomiędzy traumą wojny i entuzjazmem odbudowy, pomiędzy oficjalnym optymizmem i pragnieniem wolności niezadekretowanej żadnym aktem komunistycznej władzy toczyło się życie, o którym, jak pokazuje autorka, wiemy zaskakująco mało.
W czterech rozdziałach Sylwia Chutnik opisuje kolejno: przestrzeń i architekturę miasta, przede wszystkim flagowe projekty socrealizmu; Warszawę odbieraną zmysłami, czyli jej smaki, zapachy, dźwięki i hałasy; obrazy ciała i płci w ówczesnej sztuce i ikonografii; w końcu charakterystyczne typy mieszkańców stolicy z ich obyczajami, subkulturami i obecnością w sferze publicznej.
Podążając literackim tropem Leopolda Tyrmanda, autora Złego i Dziennika 1954, czytając gazety, przepisy prawne, oglądając plakaty, zdjęcia i filmy, słuchając przemówień polityków i piosenek, autorka odtwarza codzienne życie Warszawy w jednym z najbardziej intrygujących okresów historii miasta.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 136
- 56
- 11
- 6
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Miasto zgruzowstałe. Codzienność Warszawy w latach 1954–1955
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Reportaż socjologiczny o życiu Warszawy w połowie lat 50. Ciekawie napisana, choć dla mnie niezbyt odkrywcza, albowiem większość faktów które zostały w książce przedstawione były mi znane.
Z przyjemnością się tego jednak słuchało z uwagi na lekki styl autorki. Bardzo podobało mi się to, że autorka wielokrotnie odnosiła się do twórczości i osoby LeopoldaTyrmanda czyniąc go niejako autorem wspomagającym z uwagi na wielokrotnie sięganie do jego powieści "Zly" czy też jego wypowiedzi o tamtych czasach.
Myślę, że warto poznać tą pozycję.
Reportaż socjologiczny o życiu Warszawy w połowie lat 50. Ciekawie napisana, choć dla mnie niezbyt odkrywcza, albowiem większość faktów które zostały w książce przedstawione były mi znane.
więcej Pokaż mimo toZ przyjemnością się tego jednak słuchało z uwagi na lekki styl autorki. Bardzo podobało mi się to, że autorka wielokrotnie odnosiła się do twórczości i osoby LeopoldaTyrmanda...
Książka na pewno poprawna. Porządne zestawienie teorii antropologicznych z ciekawym doborem źródeł dotyczących epoki. Jednak sama w sobie ma też dużo minusów. Chociażby kwestie części teoretycznych. Autorka wybiera w zasadzie dokładnie te same prace naukowe, co każdy inny pisarz będący absolwentem IKP UW. Te same odwołania jedynie zmienione w sposób pasujący do kontekstu. W kwestii źródeł razi bardzo mocne skupienie się na Tyrmandzie i jego wspomnieniach czy też książkach, co u czytelnika sprawia wrażenie, że on sam potrafił w 100% oddać ducha Warszawy. Że poza rzeczywistością opisana przez niego nie ma innej rzeczywistości. A przecież dobór źródeł wpływa bezpośrednio na odbiór pracy.
Reasumując, mogłoby być lepiej. Ale wciąż warto rzucić okiem.
Książka na pewno poprawna. Porządne zestawienie teorii antropologicznych z ciekawym doborem źródeł dotyczących epoki. Jednak sama w sobie ma też dużo minusów. Chociażby kwestie części teoretycznych. Autorka wybiera w zasadzie dokładnie te same prace naukowe, co każdy inny pisarz będący absolwentem IKP UW. Te same odwołania jedynie zmienione w sposób pasujący do kontekstu. W...
więcej Pokaż mimo toW treści ciekawa i wartościowa. Jednak wychodząc z pracą akademicką do masowego czytelnika przydałaby się lepsza redakcja tekstu, bo w warstwie formalnej otrzymujemy rozprawę młodego ambitnego doktoranta, który chce, aby czytelnik nie miał wątpliwości, że właśnie czyta młodego ambitnego doktoranta.
W treści ciekawa i wartościowa. Jednak wychodząc z pracą akademicką do masowego czytelnika przydałaby się lepsza redakcja tekstu, bo w warstwie formalnej otrzymujemy rozprawę młodego ambitnego doktoranta, który chce, aby czytelnik nie miał wątpliwości, że właśnie czyta młodego ambitnego doktoranta.
Pokaż mimo toStolica w 10 lat po wojnie – ciekawa opowieść - podążamy śladami „Dzienników” i „Złego” Tyrmanda.
Stolica w 10 lat po wojnie – ciekawa opowieść - podążamy śladami „Dzienników” i „Złego” Tyrmanda.
Pokaż mimo toSylwia Chutnik jakiej nie znałam. Pewnie dlatego, że do tej pory nie pokazała (a w każdym razie ja nie trafiłam na takie jej zwierzenia) tego, co kryje się za kulisami jej dzieł. A w tej książce te kulisy są. Wbrew opisowi nie należy się spodziewać tylko odpowiedzi o życie codzienne Warszawy tuż przed odwilżą, one są, ale zanurzone w obfitym sosie przemyśleń socjologicznych, historiozoficznych, estetycznych, literackich i w zasadzie wszelkich innych. Więc jeśli nastawiłeś się Czytelniku na kolejną plotkarską książkę, to spotkał Cię zawód. Chyba że postanowiłeś ten czas dogłębnie zrozumieć. Nie wiem, czy to do końca możliwe, ale ta książka ma ambicję do krańców tych możliwości Cię podprowadzić.
Sylwia Chutnik jakiej nie znałam. Pewnie dlatego, że do tej pory nie pokazała (a w każdym razie ja nie trafiłam na takie jej zwierzenia) tego, co kryje się za kulisami jej dzieł. A w tej książce te kulisy są. Wbrew opisowi nie należy się spodziewać tylko odpowiedzi o życie codzienne Warszawy tuż przed odwilżą, one są, ale zanurzone w obfitym sosie przemyśleń...
więcej Pokaż mimo toMoim głównym zarzutem wobec książki jest brak zdecydowania wobec jej gatunku, czy jest to praca naukowa czy przystępny tekst przybliżający rzeczywistość Warszawy z lat pięćdziesiątych. Plan był ciekawy: przyjrzeć się takim zwyczajnym elementom życia miasta jak odbudowa, odczucia zmysłowe, przemiany w kwestii postrzegania ciała (także w sztuce) oraz najbardziej charakterystyczni mieszkańcy i porównać je z dwoma dziełami Tyrmanda z tamtych lat. Bardzo podoba mi się zwrócenie ku takim zagadnieniom, bo z kronik filmowych dowiedziałem się więcej o PRL niż z podręczników. Nie przeszkadza mi opisywanie tylko Warszawy, bo w planie propagandowym odbudowa zniszczonej stolicy miała być wzorem dla reszty kraju. Pisarka postanowiła jednak opisać także wykorzystane przez nią metody badania tamtych czasów podpierając się długą bibliografią z podstawami teoretycznymi swojego warsztatu. Dla mnie były to fragmenty ciężkostrawne, dodatkowo użyto sporo pojęć specjalistycznych. Bardzo spodobał mi się rozdział o odczuciach zmysłowych typowego mieszkańca, oryginalny i sugestywny. Równie dobry był ten o charakterystycznych typach ludzi jak odchodzący w niepamięć rzemieślnicy, chuligani czy młodzi szukający wolności w przerabianiu monotonnej odzieży. Nie przekonał mnie za to rozdział o wizji ciała nowego mieszkańca: dużo podstaw teoretycznych, interpretacji propagandy a mało odwołań do Warszawy z konkretnego czasu. Może podchodzę mało ambitnie, ale te najprzystępniejsze fragmenty były dla mnie najciekawsze. Książka potwierdza też geniusz Leopolda Tyrmanda, którego ,,Zły” zawiera najpełniejszy i najbardziej barwny opis miasta jaki kiedykolwiek przeczytałem.
Moim głównym zarzutem wobec książki jest brak zdecydowania wobec jej gatunku, czy jest to praca naukowa czy przystępny tekst przybliżający rzeczywistość Warszawy z lat pięćdziesiątych. Plan był ciekawy: przyjrzeć się takim zwyczajnym elementom życia miasta jak odbudowa, odczucia zmysłowe, przemiany w kwestii postrzegania ciała (także w sztuce) oraz najbardziej...
więcej Pokaż mimo to