Książki o Warszawie: miasto kiedyś i dziś

Anna Sierant Anna Sierant
23.01.2023

Dla jednych zbyt duża, zbyt głośna, zbyt zatłoczona, dla innych – stolica polskiej kultury, miasto, które nieraz podnosiło się, dosłownie i w przenośni, z popiołów. Jednych fascynuje, innych jakoś szczególnie nie interesuje – jeśli, jak ja, należycie do pierwszej grupy, oto książki o Warszawie, po które zdecydowanie warto sięgnąć!

Książki o Warszawie: miasto kiedyś i dziś Josh Hild (https://www.pexels.com/@josh-hild-1270765/). Pexels, via: Canva

„Wstecz. Historia Warszawy do początku”, Błażej Brzostek (Muzeum Warszawy)

„Wstaję codziennie w jak najbardziej ponurym nastroju i życzę sobie śmierci” – pisał w 1889 roku Sokrat Starynkiewicz, którego nazwisko mieszkańcy Warszawy i osoby przemierzające jej centrum zapewne znają – w końcu warszawski plac w pobliżu Dworca Centralnego zawdzięcza swoją nazwę właśnie temu Rosjaninowi, prezydentowi Warszawy w latach 1875–1892. Starynkiewicz znany był ze swojej, jak dzisiaj byśmy powiedzieli, prospołecznej postawy, to ten człowiek o melancholijnym usposobieniu wywalczył stworzenie w Warszawie systemu wodno-kanalizacyjnego.

Informacja o Starynkiewiczu jest jednak kroplą w morzu wśród tych, które zawarł w swojej książce Błażej Brzostek. Mimo że to książka historyczna i mająca (wraz z przypisami) ponad 800 stron, zapewniam, że czyta się ją jak wspaniałą, wciągającą powieść, choć pełną tragicznych wydarzeń. Błażej Brzostek, historyk, badacz historii społecznej i dziejów miast, przedstawia dzieje Warszawy od końca. A końcem w chwili wydania książki był rok 2021. Książka nie tylko skupia się na ważnych wydarzeniach, które zapisały się na kartach historii miasta (i często – całej Polski), ale też ukazuje je przez pryzmat codziennego życia warszawianek i warszawiaków. Od wieżowca Varso, przez (zbyt?) kolorowe lata 90. i handel kwitnący na Stadionie Dziesięciolecia, czasy, gdy Warszawa pozostawała „pod wpływem bratniego narodu” i II wojnę światową, do panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego i w końcu – średniowiecznych początków miasta. Błażej Brzostek w wyróżnionej Nagrodą m.st. Warszawy książce przedstawia fascynującą (no, przynajmniej moim zdaniem) biografię miasta.

Muzeum Warszawy, które wydało „Wstecz”, opublikowało również wiele innych ciekawych pozycji poświęconych temu miastu, wśród nich m.in. „Zdarzyło się w Warszawie. Historia miasta dla dzieci” Marii Karpińskiej i Anny Burchard, „Zręczni. Historie z warszawskich pracowni i warsztatów” Katarzyny Chudyńskiej-Szuchnik czy zbiór opowiadań „Rzeczy warszawskie z dreszczem”.

„Stadion. Diabelskie igrzyska”, Ify Nwamana, tłum. Ingeborga Janikowska-Lipszyc (Wydawnictwo Pierwsze)

Bardzo ciekawą książką, o której zresztą wspomina Błażej Brzostek, jest „Stadion. Diabelskie igrzyska” Ify’ego Nwamany. Nigeryjczyk, absolwent anglistyki i nauczyciel tego języka w Afryce, Azji i Europie, przyleciał do Polski w 2005 roku. Jego pierwszym miejscem pracy w Warszawie był Stadion Dziesięciolecia. Autor od podszewki poznał więc mentalność zarówno sprzedających, jak i kupujących na „największym jarmarku Europy”. Z książki Nigeryjczyka dowiecie się, jakie chwyty marketingowe stosowali poszczególni sprzedawcy, które nacje w czym się specjalizowały, a także jakie sposoby mieli sprzedawcy na utrzymywanie dobrych relacji z policją i… stadionową mafią. Wszystko napisane jest z niemałym poczuciem humoru i serdecznością wobec bohaterów. Jak powiedział Nwamana: „Wszystkie historie, które opisałem, wydarzyły się naprawdę, ale niekoniecznie mnie”. „Stadion. Diabelskie igrzyska” pozwala spojrzeć na Warszawę oczami przybysza z zewnątrz – nie z innego kraju europejskiego, jak bywało częściej, a z punktu widzenia afrykańskiego uchodźcy.

„Zły”, Leopold Tyrmand (Wydawnictwo MG)

Nierzadko mówi się, że „Zły” – najsłynniejsze chyba dzieło Leopolda Tyrmanda – to książka, której główną bohaterką jest Warszawa. To zresztą właśnie rodzinnemu miastu autor zadedykował ten utwór. Swój kryminał (a może i romans, powieść obyczajową, awanturniczą?) Tyrmand napisał po tułaczce po Europie w czasie II wojny światowej, w małym pokoju zajmowanym w dawnym budynku YMCA przy ul. Konopnickiej 6. Książka opowiada o tajemniczych napadach dokonywanych w stolicy, które jednak tym razem nie zatrważają szczególnie mieszkańców, a wręcz przeciwnie – ofiarami są bowiem bandyci. Milicja ludowa rusza w pościg za ostatnim sprawiedliwym, którego znakiem rozpoznawczym jest świetliste spojrzenie. Podziemny światek z kolei wypowiada mu wojnę, a w tle rozgrywa się historia miłosna. Warszawa w „Złym”, choć jeszcze pełna powojennych ruin, żyje intensywnie, ludzie przesiadują w kawiarniach, barach, kinach, na bazarach. Czytając „Złego”, razem z bohaterami książki odwiedzicie m.in. Plac Trzech Krzyży, ul. Wiejską, ul. Żelazną, ul. Grzybowską, plac Zamkowy, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście i wiele innych miejsc.

Jak napisał Konrad Hildebrand:

Rzecz jasna „Zły” kultową książką jest, przynajmniej dla wszystkich zainteresowanych historią powojennej Warszawy. Czytałem opisy miasta z dużą przyjemnością, jest to świetne źródło z epoki, do zastanawiania się, co autor mógł napisać, co musiał pominąć, na czym mocniej odcisnęła się jego wrażliwość, na czym mniej.

„Ruda Kejla”, Izaak Baszewis Singer, tłum. Krzysztof Modelski (Fame Art)

Jeśli zachwycił was „Król” Szczepana Twardocha, to najprawdopodobniej zaczytacie się również w książce napisanej znacznie wcześniej, ale wydanej po raz pierwszy po polsku. Mowa o „Rudej Kejli” noblisty Izaaka Baszewisa Singera, którą z jidysz przetłumaczył Krzysztof Modelski (jako że powieść została przełożona właśnie z języka jidysz, zapis nazwiska autora, jak wskazuje norma, jest zapisem fonetycznym, a nie zamerykanizowanym). Twórca w lipcu 1944 roku na łamach nowojorskiego dziennika „Forwerts” (to właśnie w „Forwerts” była też drukowana w odcinkach „Ruda Kejla”) wyznawał:

Wiem, że warszawscy Żydzi zniknęli, ale tak naprawdę nie umiem sobie tego wyobrazić. Kiedy mówię: „Warszawa”, to oczyma duszy widzę dawną, żydowską Warszawę. Widzę żydowskie ulice, kramy, bóżnice, domy nauki, targowiska, podwórka pełne żydowskich mieszkańców”.

Do tej Warszawy, w której mieszkali jeszcze Żydzi, do pełnej życia ulicy Krochmalnej możecie powrócić wraz z autorem, czytając jego „Rudą Kejlę”. Główna bohaterka powieści to była prostytutka, żona złodziejaszka Jarmego, która próbuje na nowo ułożyć sobie życie, uwierzyć, że i dla kobiet z trudną przeszłością jest nadzieja. W poszukiwaniu szczęścia wyruszy nawet do Ameryki, a na drodze do niego będą jej stawać różni mężczyźni.

„Jesień na Kercelaku”, Stefan „Wiech” Wiechecki (Vis-á-Vis/Etiuda)

Stefan „Wiech” Wiechecki, kronikarz Warszawy, ma w jej centrum swój pasaż stanowiący część Ściany Wschodniej (choć gdy Ściana powstawała, „Wiech” pasażowi jeszcze nie patronował), sąsiadujący m.in. z domami towarowymi „Wars” i „Sawa” i kinem Atlantic. Nazywany „Homerem warszawskiej ulicy” Wiechecki posługiwał się w swoich felietonach i opowiadaniach stylem gwarowym, który z czasem nazwano „wiechem”. „Jesień na Kercelaku” to czternasty i ostatni tom serii, w której skład wchodzą opowiadania tego warszawskiego twórcy. Jak sam tytuł wskazuje, zawarte w nim treści koncentrują się wokół Kercelaka, czyli ogromnego targowiska (a także placu) w dzielnicy Wola, działającego przez 80 lat – od roku 1867 do 1947. Targowiska już więc nie ma, ale dzięki „Wiechowi” można poznać klimat, jaki panował w tym miejscu:

– Czego pan szanowny tak się rozpycha? – Co znaczy się rozpycham. To pan się rozpycha. – Ja się rozpycham? – Wiadomo. Ja tu stoję może dwie godziny i nikt mnie złamanego słowa nie powiedział. A jak tylko się pan tu wkręciłeś, już pana przeszkadzam. – Przede wszystkiem licz się pan ze słowami. Kto się wkręcił? Wszyscy widzieli, że tu stoję od początku. To pana szanownego nie wiadomo skąd cholera tu wniesła.

„Jesień na Kercelaku”, Stefan „Wiech” Wiechecki

„Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944–1949”, Grzegorz Piątek (Wydawnictwo W.A.B.)

Grzegorz Piątek otrzymał Paszport „Polityki” w kategorii Literatura za „Gdynię obiecaną. Miasto, modernizm, modernizacja 1920–1939”, jednak niejedną ze swoich wcześniejszych książek poświęcił Warszawie. „Sanator”, poświęcony Stefanowi Starzyńskiemu, zdejmuje tego mitycznego, bohaterskiego polityka z piedestału, przedstawiając go w mniej doskonałej, a bardziej ludzkiej odsłonie. Piątek ma na swoim literackim koncie również m.in. „Łazienki Królewskie. Przewodnik po historii i architekturze” oraz wyróżnione Nagrodą m.st. Warszawy „Najlepsze miasto świata”. Książka przedstawia proces odbudowy stolicy po II wojnie światowej od momentu, gdy podjęto decyzję o konieczności zrekonstruowania starówki i stworzenia nowoczesnej metropolii. „Najlepsze miasto świata” to nie tylko książka o architekturze, ale i o ludziach, którzy przystąpili do realizacji swoich zawodowych marzeń, budując jednocześnie nie tylko polską stolicę, ale i państwo totalitarne, pod którego władzami się znalazła, którym się stała.

Jak napisał użytkownik Lubimyczytać Marcin Masłowski:

Nie trzeba być warszawiakiem i mieszkańcem domków fińskich, Mokotowa, Muranowa czy ulicy Katowickiej na Saskiej Kępie, by zafascynować się „Najlepszym miastem…”. Nie trzeba posiadać umiejętności czytania architektonicznych szkiców, by zrozumieć, przed jak gigantycznym zadaniem stanęli pracownicy BOS-u i jakimi wizjonerami byli. Z jakich klasycznych wzorców czerpali, jak bardzo mogli na nie spoglądać i co z tych spojrzeń i westchnień pozostało. Czy podejmowali słuszne decyzje – każąc wyburzyć kamienicę, która przetrwała wojenną pożogę, a inną ratując od zapomnienia? Czy ich zamysły i plany, które już wtedy – a również i dziś, z perspektywy czasu – budziły kontrowersje, ziściły się? Czy odnieśli sukces? Czy jeżdżąc po współczesnej Warszawie, możemy dostrzec ich wysiłek i potrafimy go docenić? Ba!, czy jest w ogóle wart docenienia?

Fascynująca i jednocześnie przejmująca książka. Po-le-cam.

„Warszawa”, Sylwia Chutnik, Katarzyna Krzywicka, Katarzyna Szumlas (Wydawnictwo Pascal)

Warszawa w twórczości Sylwii Chutnik powraca bardzo często. „Warszawa kobiet” opisuje miejsca związane z warszawiankami, „Miasto zgruzowstałe” mówi – jak wskazuje podtytuł książki – o „codzienności Warszawy w latach 1954–1955”, a „Cwaniary” rządzą na Mokotowie. Natomiast „Warszawa”, napisana przez Sylwię Chutnik z Katarzyną Krzywicką i Katarzyną Szumlas, pojawiła się na rynku nakładem wydawnictwa Pascal w serii Slow Travel i stanowi subiektywny przewodnik po (nie tylko) mniej znanych miejscach w stolicy. Tych, na które często nie zwracamy uwagi, śpiesząc do pracy czy po dziecko do przedszkola. To ciekawa propozycja nie tylko dla mieszkańców Warszawy, ale i osób, które często odwiedzają stolicę i wszystkie jej najważniejsze atrakcje, zabytki widziały już nieraz i szukają kolejnych inspiracji.

„Zielona Warszawa. Alternatywny przewodnik”, Agnieszka Kowalska (Dom Spotkań z Historią)

Warszawa to nie tylko pełna monumentalnych socrealistycznych budynków dzielnica MDM czy pełne bloków z wielkiej płyty osiedle Za Żelazną Bramą. To też nie tylko Mordor, czyli pieszczotliwie nazywana tak przez jego pracowników dzielnica biznesowa miasta. Warszawa to również Łazienki, park Skaryszewski, Ogród Saski czy Las Kabacki. Znacznie więcej przykładów (i pięknych zdjęć!) zielonej Warszawy znajdziecie w książce Agnieszki Kowalskiej, stanowiącej przewodnik alternatywny po stolicy. Alternatywny, bo nie po zabytkach czy innych miejscach związanych z historią, a właśnie z przyrodą. Autorka prowadzi czytelników przez nadwiślańskie brzegi, spaceruje po parkach, zagląda na balkony, odwiedza działkowiczów. Przedstawia również projekty, działania artystyczne i architektoniczne, które wzbogacają różnorodność biologiczną stolicy.

Jak mówi Agnieszka Kowalska:

Ta książka jest pochwałą miejskiej włóczęgi. Ma zachęcać do znajdowania zielonych szczelin, oddechu, przyjemności w betonowym, pędzącym do przodu mieście. Zieleń w Warszawie to temat rzeka: parki, lasy, bagna, ogródki działkowe, Wisła, balkony, podwórka, setki konkretnych zakamarków. Wreszcie rośliny, zwierzęta i ludzie, którzy tworzą ten zielony miejski krajobraz. Warszawa to miasto, po którym można chodzić niemal wyłącznie zielenią. Korzystajmy z tego!

Mieszkacie w stolicy? A może lubicie ją odwiedzać? Jakie książki dodalibyście do tej listy?


komentarze [19]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
JustynaZaczytana  - awatar
JustynaZaczytana 31.01.2023 21:20
Czytelniczka

Niedawno został wydany ciekawy album "Krajobraz architektoniczny Warszawy w 2022 roku" pod red. prof. dr hab. Sławomira Gzella https://www.wydawnictwo-bluebird.pl/pl/p/Krajobraz-architektoniczny-Warszawy-w-2022-roku/69

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Aevenien  - awatar
Aevenien 26.01.2023 14:45
Czytelniczka

"Boso, ale w ostrogach" koniecznie! Jako uzupełnienie obrazu przedwojennej Warszawy

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tomasz Tendrzak - awatar
Tomasz 26.01.2023 12:00
Czytelnik

Lubię jak mi się trafia Warszawa w książce, np. w "Lalce" albo u Feynmana w "A co ciebie obchodzi, co myślą inni?". Szukałam kiedyś dzienników, z których bym mogła sobie wyekstrahować trochę Warszawy i można trafić na jakieś okruchy w dzienniku Tyrmanda i u Mycielskiego.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MarekFeliks  - awatar
MarekFeliks 26.01.2023 13:10
Czytelnik

(tak na marginesie) ...dziwna ta nasza ortografia, no bo: CHować, ceCHować, ale... wyekstraHować... why, oh  why...? może mi ktoś wytłumaczy... :)
albo:
CHam, ale Hamować
aHa, ale aCH... (cha, cha... ha, ha - tutaj na szczęście mamy już aktualnie dowolność)
 "naprawdę", ale " na pewno"...
i tak dalej, w nieskończoność... :'-| 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MarekFeliks  - awatar
MarekFeliks 26.01.2023 13:29
Czytelnik

p.s.
a propos Twoich zainteresowań i poszukiwań:
Nałkowska, Dzienniki czasu  wojny - jedna z moich ulubionych książek!
Czas wojny, to czas szczególny:  trudny, okrutny, przygnębiający, budzący złość, strach i sprzeciw...
Szczególną cechą tych dzienników jest ich podbudowujące człowieka oddziaływanie, bowiem z ich kart emanuje nadzieja, wiara, dzielność i waleczność autorki,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tomasz Tendrzak - awatar
Tomasz 26.01.2023 13:46
Czytelnik

Ponoć to z łaciny jest, że się ekstrahuje, a nie ekstrach*je. Dzięki za Nałkowską, jest w bibliotece za rogiem, to pewnie niedługo przeczytam. Właśnie miałam edytować komentarz, żeby dodać prośbę o propozycje!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MarekFeliks  - awatar
MarekFeliks 26.01.2023 14:33
Czytelnik

...bardzo kulturalnie postawiona gwiazdka... * chociaż właściwie bez niej też by powiało "łaciną", tylko raczej tak zwaną podwórkową... ;))

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
egonolsen  - awatar
egonolsen 25.01.2023 11:54
Czytelnik

Niestety dostępne tylko w antykwariatach, ale nikt nie oddał klimatu i portretów ludzi na przełomie lat 50-tych i 60-tych jak Olgierd Budrewicz w swojej serii Bedekerów Warszawskich. Polecam!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
patu  - awatar
patu 25.01.2023 11:11
Czytelnik

Dziękuję za artykuł! Na pewno w tym roku sięgnę po któreś z tych książek.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna Sierant - awatar
Anna Sierant 25.01.2023 12:04
Redaktor

Wspaniałej lektury! :)
 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Agnieszka Żelazna - awatar
Agnieszka Żelazna 25.01.2023 10:43
Czytelniczka

Uwielbiam książki Wiecha, a wiele powiedzonek w nich zawartych przeniosłam do codziennego języka. Ten humor, język niezmiennie poprawiają mi humor. Mam chyba wszystkie książki, jakie napisał. Polecam też film, nakręcony na podstawie książki "Cafe pod minogą", zresztą pod tym samym tytułem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
mavee  - awatar
mavee 24.01.2023 09:15
Czytelnik

Dziękuję za ten artykuł, wiele nowych dla mnie książek, ale też przypomniał mi te znane, do których chętnie wrócę. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna Sierant - awatar
Anna Sierant 25.01.2023 12:04
Redaktor

Życzę wspaniałej lektury :)
 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
dziecimajaglos  - awatar
dziecimajaglos 24.01.2023 08:56
Czytelnik

polecam książę dla dzieci... w temacie Warszawy https://wopisie.pl/zagadkowe-muzea-w-warszawie/

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Linguist_reader  - awatar
Linguist_reader 23.01.2023 23:31
Czytelniczka

Dodałabym serię "Fenomen z Warszawy" T. Duszyńskiego  :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MarekFeliks  - awatar
MarekFeliks 23.01.2023 18:37
Czytelnik

Moja babcia opowiadała mi, że kiedy wróciła po wojnie  do swego rodzinnego miasta i po raz pierwszy szła przez Warszawę, to wokół widziała tylko nie kończące się morze ruin a obraz falował i rozmywał się, bo łzy same leciały jej z oczu i nie mogła tego powstrzymać...
To niemal cud, że po tym wszystkim Warszawa została całkowicie odbudowana. A Niemcy powinny Polakom już...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej