rozwińzwiń

Saga Winlandzka #7

Okładka książki Saga Winlandzka #7 Makoto Yukimura
Okładka książki Saga Winlandzka #7
Makoto Yukimura Wydawnictwo: Hanami Cykl: Saga Winlandzka (tom 13-14) komiksy
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Saga Winlandzka (tom 13-14)
Tytuł oryginału:
ヴィンランド・サガ
Wydawnictwo:
Hanami
Data wydania:
2020-10-26
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-26
Data 1. wydania:
2015-12-29
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365520456
Tłumacz:
Radosław Bolałek
Tagi:
manga seinen akcja dramat
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
87
60

Na półkach:

avatar
738
675

Na półkach: ,

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3214-saga-winlandzka-tom-7

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3214-saga-winlandzka-tom-7

Pokaż mimo to

avatar
2197
2021

Na półkach:

Szósty tom serii pokazał szereg dość burzliwych wydarzeń w życiu zarówno niewolników na farmie Ketila, jak i ich pana. Fabuła w wielu momentach potrafiła być naprawdę zaskakująca. Wszystko to stało się preludium do próby przejęcia żyznych i wartościowych terenów przez króla Kanuta. Władca jest gotów siłą przejąć te ziemie w ramach kary nałożonej na ich właściciela. Nie będzie to jednak takie proste, biorąc pod uwagę, że Ketil wraz z synami ma zamiar bronić swoich włości. Wojna zbliża się więc wielkimi krokami, aby ponownie pokazać swoje oblicze Thorfinnowi. Bohater twardo jednak będzie trzymał się swojej przysięgi pacyfizmu, nawet jeśli świat wokół niego pokryje się ogniem i krwią.

Początek tomu to masa ciekawej treści, która odpowiednio buduje klimat i ma przygotować czytelnika na widowiskową część komiksu. Autor w swoim stylu kreśli interesujący scenariusz, pokazując ciąg wydarzeń nacechowanych wyrazistymi emocjami. Każda scena ma tutaj swoje wielkie znaczenie i prezentuje różnice charakterów poszczególnych bohaterów. Nie brakuje tutaj dramatyzmu, smutku, wściekłości, bezradności, nienawiści i miłości.

Wszystko to w pewnym momencie przemienia się w dość brutalny chaos, który pogrąża spokojne do tej pory ziemie. Bitwa jest nie tylko widowiskowa, ale również na swój sposób przerażająca. Twórca kolejny bowiem raz w pełnej krasie prezentuje krwawe oblicze wojny, na której śmierć zbiera swoje żniwa. Takie momentami dość dosadne ukazanie konfliktu świetnie kontrastuje z odmienionym obliczem Thorfinna, który pragnie świata pozbawionego przemocy. Marzenie wydaje się być mocno iluzoryczne, jednak jest on gotów na wielkie poświęcenie, aby je zrealizować. Staje się to właśnie początkiem nowej części historii, która mocno intryguję i zachęca odbiorcę do dalszego jej śledzenia.

Saga Winlandzka #7 jest niezwykle zachwycająca nie tylko pod względem scenariusza, ale również oprawy graficznej....



https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-mangi-saga-winlandzka-tom-7/

Szósty tom serii pokazał szereg dość burzliwych wydarzeń w życiu zarówno niewolników na farmie Ketila, jak i ich pana. Fabuła w wielu momentach potrafiła być naprawdę zaskakująca. Wszystko to stało się preludium do próby przejęcia żyznych i wartościowych terenów przez króla Kanuta. Władca jest gotów siłą przejąć te ziemie w ramach kary nałożonej na ich właściciela. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1510
899

Na półkach: , , ,

Co tu duzo pisac, kolejny swietny tom, ktory trzyma poziom. Ciagle sie dzieje cos ciekawego, az trudno oderwac sie od lektury.
Bardzo polecam cala sage.

Co tu duzo pisac, kolejny swietny tom, ktory trzyma poziom. Ciagle sie dzieje cos ciekawego, az trudno oderwac sie od lektury.
Bardzo polecam cala sage.

Pokaż mimo to

avatar
78
77

Na półkach:

Dwadzieścia jeden tomów w Japonii, czternaście w Polsce – na chwilę obecną tak przedstawia się sytuacja z Sagą Winlandzką wydawaną nad Wisłą przez Hanami. Ten ostatni tom – łączący właśnie 13 i 14 odsłonę oryginalnej serii – spina klamrą i zamyka wątki prezentowane w ostatnich odsłonach, gdy nasz główny bohater Thorfinn trafił na farmę Ketila, gdzie został zwykłym niewolnikiem. I to właśnie najazd Kanuta na tę farmę, gdzie dochodzi do sporych rozmiarów bitwy, jest głównym motywem tej odsłony. Jest tym wątkiem, wokół którego toczą się pozostałe wydarzenia.

To, w jaki sposób zostanie ten pojedynek zakończony, pozostawię oczywiście do odkrycia każdemu z was. Warto przy tym mieć świadomość o tym, o czym wspomniane było już powyżej, a mianowicie w tej części kilka spraw zostanie ostatecznie zamkniętych, rozpoczynając jednocześnie zupełnie nowy rozdział tej fantastycznej sagi. Przed nami więc zupełnie nowe rozdanie, ale to dopiero w kolejnej części przygód Thorfinna i reszty Wikingów.

Tom siódmy wyróżnia się – w mojej skromnej opinii – jednym elementem. Elementem, który wcześniej już był dostrzegalny, ale nie wybrzmiewał on tak mocno, jak w tej odsłonie. Tym elementem jest niezwykle realistyczny, a przez to brutalny obraz wojny, która rozgrywa się na farmie Ketila. Yukimura w sposób niezwykle poważny i z ogromnym pietyzmem oddaje realia każdej – nie tylko tej rozegranej na farmie Ketila – bitwy i robi to w sposób naprawdę realistyczny. Jedno, że skazuje nas na obserwowanie ucinanych kończyn i kolejnych zadawanych śmierci, co już samo w sobie wywołuje fizyczny ból. Inna sprawa to fakt, jak mądrze i w jak przemyślany sposób Japończyk o tej wojnie opowiada. Wydźwięk tej narracji jest jasny i czytelny – siódma odsłona serii Sagi Winlandzkiej to swoisty „protest song” przeciwko wojnie, a zarazem bardzo poważny scenariusz, ukazujący bezmiar brutalności i bezsensu, towarzyszącemu każdemu z konfliktów zbrojnych. Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że właśnie ten element jest najmocniejszym punktem tej odsłony mangi o Wikingach, który niejako definiuje ten tytuł w gatunku komiksów dla dojrzałego czytelnika. I choć można nieco kręcić nosem na samo zakończenie konfliktu wymyślone przez mangakę, to jednak ostatecznie po lekturze zostaje w pamięci nie ten nieco przesadzony finał a właśnie moment, który do niego doprowadził. Snucie antywojennych rozważań na długo pozostaje w pamięci niczym sceny z rosyjską ruletką w „Łowcy jeleni”.

W ogóle najnowsza odsłona serii w niezwykły sposób oddziałuje na czytelnika, który po nią sięgnie. Bez zdradzania szczegółów, dodać można tylko to, że sporo tutaj szokujących scen realistycznej przemocy - również względem kobiet. Takich elementów jest tu doprawdy dużo, przez co zdominowały one mangę, ale nie oznacza to, że tylko na szokowaniu się ona opiera. Warto też zwrócić uwagę na to, jak kształtują się relacje między bohaterami, jakie tragedie i zwycięstwa przeżywają, w końcu docenić humor, który można dostrzec na finiszu tej części. Dzięki temu, choć wydawać się może, że całość jest nieco skromniejsza od innych odsłon, to jest to jednak jedna z najmocniejszych części z zaprezentowanych do tej pory.

Przed nami jeszcze naprawdę długa droga do poznania finału całej sagi, a po lekturze odsłony czternastej w głowie pozostaje pytanie – co dalej? W jakim kierunku Yukimura poprowadzi akcję? W Którą stronę podąży historia i co się stanie z naszymi bohaterami? Przyznam szczerze, że trudno jest nawet domyślić się odpowiedzi na powyższe zapytania. Dość napisać, że gdybym nie wiedział, że manga ma dużo więcej niż czternaście tomów, po lekturze tego ostatniego byłbym przekonany, że dotarliśmy do kresu epopei, że to już finał tej historii. W taki sposób bowiem Japończyk kończy recenzowany tom. Na szczęście jednak sprawa wygląda inaczej, dzięki czemu już wkrótce poznamy dalsze losy Thorfinna, Kanuta i pozostałych wojaków.


https://jaroslawd.blogspot.com/2021/05/recenzja-makoto-yukimura-saga.html

Dwadzieścia jeden tomów w Japonii, czternaście w Polsce – na chwilę obecną tak przedstawia się sytuacja z Sagą Winlandzką wydawaną nad Wisłą przez Hanami. Ten ostatni tom – łączący właśnie 13 i 14 odsłonę oryginalnej serii – spina klamrą i zamyka wątki prezentowane w ostatnich odsłonach, gdy nasz główny bohater Thorfinn trafił na farmę Ketila, gdzie został zwykłym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
614
193

Na półkach: , , , ,

No i dotarłem do końca polskiej inkarnacji „Sagi winlandzkiej”. Swoją drogą, mam trochę szczęścia że cykl zacząłem czytać akurat teraz, gdyż siódma część naprawdę sporo wątków domyka (chyba).
Zacznę od drobnego zaskoczenia: to najsłabsza moim zdaniem część opowieści o Thorfinnie. To nie znaczy, że tomik jest słaby: nie jest nawet dobry, jest bardzo dobry! Tym niemniej, poprzednie odcinki zawiesiły poprzeczkę tak wysoko, że siódemka jej już nie potrafiła dla mnie przeskoczyć. Ocenę obniża mi przede wszystkim końcówka, konfrontacja Thorfinna i Kanuta, bardzo nienaturalna, wypełniona słabymi dialogami, zakończona rozwiązaniem, które niekoniecznie przypadło mi do gustu. Poza tym jednak nadal jest świetnie, konfrontacja na ketilowym majątku bardzo udana (poza finałem :D ),napięcie długo dawkowane jest w znakomitym stylu. No i wielki powrót Ylvy, dla tych kilku kadrów wiele mogę tomikowi wybaczyć :)

No i dotarłem do końca polskiej inkarnacji „Sagi winlandzkiej”. Swoją drogą, mam trochę szczęścia że cykl zacząłem czytać akurat teraz, gdyż siódma część naprawdę sporo wątków domyka (chyba).
Zacznę od drobnego zaskoczenia: to najsłabsza moim zdaniem część opowieści o Thorfinnie. To nie znaczy, że tomik jest słaby: nie jest nawet dobry, jest bardzo dobry! Tym niemniej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7938
6793

Na półkach: , ,

LOS NIEWOLNIKÓW

Są takie mangi, których kolejnych tomów wyczekuje się z niecierpliwością. Bo porywają, bo zachwycają, bo wprowadzają nową, nieznaną dotąd jakość do skostniałego już schematu czy gatunku… Długo można by wymieniać. I długo można by wymieniać podobne tytuły, ale „Saga Winlandzka” to jedna z tych opowieści, które znalazłyby się w czołówce podobnych zestawień. Bo to, czego na stronach tego tytułu dokonał Makoto Yukimura, autentycznie zachwyca.

Dla niewolników z farmy Ketila nastały ciężkie czasy. Po tym, co wydarzyło się tu ostatnio, czeka na nich zarówno powrót pana i Leifa, jak i kara. Co gorsza, Kanut także kieruje się w tę samą stronę i gotów jest na wiele, by zdobyć tę żyzną ziemię…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/12/saga-winlandzka-tom-7-makoto-yukimura.html

LOS NIEWOLNIKÓW

Są takie mangi, których kolejnych tomów wyczekuje się z niecierpliwością. Bo porywają, bo zachwycają, bo wprowadzają nową, nieznaną dotąd jakość do skostniałego już schematu czy gatunku… Długo można by wymieniać. I długo można by wymieniać podobne tytuły, ale „Saga Winlandzka” to jedna z tych opowieści, które znalazłyby się w czołówce podobnych zestawień....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    85
  • Posiadam
    28
  • Chcę przeczytać
    21
  • Manga
    19
  • Ulubione
    5
  • Mangi
    4
  • Komiksy
    4
  • Historyczne
    3
  • Komiks
    3
  • Saga Winlandzka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Saga Winlandzka #7


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także