Kolejny super tom. Tatsu walczący z karaluchem rozwalił system. Tak samo jak nauczał młodzież:D

Kolejny super tom. Tatsu walczący z karaluchem rozwalił system. Tak samo jak nauczał młodzież:D

Czy poważnie bycie członkiem yakuzy to tak zły zawód? Bo jakoś za wiele osób z niego rezygnuje i postanawia zająć się czymś zupełnie innym.
To jest piękne.
Dalej jestem nieźle uhahana przy tej historii. Inaczej nie mogę tego nazwać. Świetna, lekka rozrywka.

Czy poważnie bycie członkiem yakuzy to tak zły zawód? Bo jakoś za wiele osób z niego rezygnuje i postanawia zająć się czymś zupełnie innym.
To jest piękne.
Dalej jestem nieźle uhahana przy tej historii. Inaczej nie mogę tego nazwać. Świetna, lekka rozrywka.

Sam początek mangi Yakuza w fartuszku #3 doskonale pokazuje, że bycie panem domu bywa równie niebezpieczne i wymagające jak członkostwo w mafii. Tatsu mierzy się tutaj z najgorszym i najbardziej niebezpiecznym przeciwnikiem, jaki może odwiedzić twój dom – karaluchem! Legenda Yakuzy jest jednak gotowa na wszelkie poświęcenia, aby pokonać przeciwnika. Po takim wstępie następuje krótki „świąteczny” epizod, kiedy to bohater wciela się w Mikołaja i „rozwesela” dzieciaki. W tomiku znalazło się również miejsce na pokazanie małego wypoczynku połączonego z relaksem, prześledzenie małej pracy dorywczej, zrobienie zakupów w sklepie pewnej „szanowanej” pani, ukazanie wielkiej „miłości” do żony, przygotowanie pysznego chleba czy wizytę byłego szefa i jego uroczego pieska.

Każdy z rozdziałów to pokaz szaleństwa i absurdu gdzie twórca w genialny sposób łączy dwa zupełnie przeciwstawne elementy. Z jednej strony zwykła „codzienność” i masa przyziemnych obowiązków z drugiej bohater, który swoim wyglądem i zachowaniem kompletnie nie pasuje do roli „gosposi”. To właśnie jednak taki kontrast sprawia, że każdy kolejny rozdział mangi pochłania się z wielką przyjemnością, a tytuł potrafi rozbawić każdego.

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-mangi-yakuza-w-fartuszku-3/

Sam początek mangi Yakuza w fartuszku #3 doskonale pokazuje, że bycie panem domu bywa równie niebezpieczne i wymagające jak członkostwo w mafii. Tatsu mierzy się tutaj z najgorszym i najbardziej niebezpiecznym przeciwnikiem, jaki może odwiedzić twój dom – karaluchem! Legenda Yakuzy jest jednak gotowa na wszelkie poświęcenia, aby pokonać przeciwnika. Po takim wstępie...

Rozśmiesza za każdym razem.

Rozśmiesza za każdym razem.

Serio jestem pod wrażeniem, seria mocno trzyma poziom, akcja z pieskami the best!

Serio jestem pod wrażeniem, seria mocno trzyma poziom, akcja z pieskami the best!

Nadal trzyma poziom. Świetne poczucie humoru. Trójka nada pozwala się szybko oderwać i pośmiać.

Nadal trzyma poziom. Świetne poczucie humoru. Trójka nada pozwala się szybko oderwać i pośmiać.