Poezje zebrane: Alberto Caeiro
- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Seria Anachroniczna
- Wydawnictwo:
- Lokator
- Data wydania:
- 2020-04-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-04-01
- Liczba stron:
- 158
- Czas czytania
- 2 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363056650
- Tłumacz:
- Gabriel Borowski
- Tagi:
- poezja portugalska
Swoich wyśnionych poetów, składających się ogółem na plejadę ponad setki nazwisk, Pessoa zawsze obdarzał odrębną osobowością i mniej lub bardziej rozbudowaną fikcyjną biografią. W przypadku niektórych heteronimów, jest to zaledwie sygnatura, ślad zmyślonej ręki znaleziony na jakimś karteluszku w słynnej skrzyni, do której przez całe życie wrzucał swoje zapiski, fragmenty wierszy, sentencje, tajemnicze diagramy i znaki, precyzyjnie wyliczane horoskopy. Ale w przypadku najważniejszych z nich, bo też do wielkiej trójki, obok Álvara de Campos i Ricarda Reisa, zaliczał się Caeiro, dostajemy o wiele więcej. Nawet jeśli życiorys stworzonej przez Pessoę postaci uderza prostotą, typowością, w pewnym sensie reprezentatywnością dla portugalskiego losu; wydaje się realizować paradygmat często spotykany zarówno wśród poetów dziewiętnastowiecznych, takich jak Cesário Verde, jak i wśród twórców pierwszego pokolenia modernistycznego, którym nadal przychodziło pisać szybko, niewiele, i umierać młodo. Alberto Caeiro miał się urodzić w Lizbonie 16 kwietnia 1889 roku. Osierocony przez obydwoje rodziców, nie zdobył wykształcenia ani nie nauczył się zawodu. Większość swej krótkiej egzystencji przeżył w gospodarstwie ciotecznej babki w Ribatejo, i tam też miał stworzyć przypisywane mu cykle wierszy, Guardador de Rebanhos i O Pastor Amoroso. Pod koniec życia miał powrócić jeszcze do Lizbony i tam napisać Os Poemas Inconjuntos, nim zmarł na gruźlicę w wieku zaledwie dwudziestu sześciu lat. Dokładnie w przełomowym dla portugalskiej awangardy roku 1915. (ze wstępu Ewy Łukaszyk)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 37
- 31
- 16
- 6
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Pessoa jest zupełnie niesamowity, jako Alberto Caeiro także. Poezja tego akurat heteronimu chyba już nie mogłaby być prostsza i być może też smutniejsza. Caeiro-Pessoa uczy przede wszystkim patrzeć. Piękna jest ta poezja, ta prosta rzeczywistość i samotność w niej tkwiąca.
Pessoa jest zupełnie niesamowity, jako Alberto Caeiro także. Poezja tego akurat heteronimu chyba już nie mogłaby być prostsza i być może też smutniejsza. Caeiro-Pessoa uczy przede wszystkim patrzeć. Piękna jest ta poezja, ta prosta rzeczywistość i samotność w niej tkwiąca.
Pokaż mimo toŻałuję, że dopiero teraz przekroczyłem granice tradycyjnie określonych pojęć. Ponieważ to, co było wcześniej, oznaczało tylko nieśmiałe przymierzanie się do filozofii istnienia, w zakresie której moja wiedza zaledwie dorastała do czasu stworzonego przez Fernanda Pessoę. Wspominam o czasie, którego sam Pessoa zbytnio nie cenił. Jako przeciwnik klasycznego postrzegania zjawisk, wieszczył rychły upadek czwartego wymiaru. Jego poetycka wiedza o rzeczach przedstawiała świat jako widowisko, badające zewnętrzne i wewnętrzne przejawy życia. Jednak cała wymyślona przez niego rzeczywistość stanowi dla mnie podwaliny pod nową filozofię, bez podziałów na stany duszy i wiary w bezkres. Wszystko ma swój początek i koniec. A przede wszystkim obdarzone jest cechą nieuniknioności, tym samym, co pozostaje w Przyrodzie główną panującą zasadą.
Rozważania nad świadomością zaprowadziły mnie do sformułowań godzących we wszystko, co może być skomplikowane. Bo poezja Pessoi jest sztuką prostych wyobrażeń, ekspresją wyrażającą się w nadawaniu rzeczom pierwotnego sensu. To dyskretna liryka, pozbawiona pesymizmu o który ją kiedyś posądzałem. W tym, na co spogląda portugalski poeta, dostrzegłem cały Wszechświat i wróciłem do pradawnych myśli, według których bycie tu i teraz zawiera wystarczająco dużo piękna aby cieszyć się nim tak, jak czyniono to dawniej. To powrót do słońca i wiatru, wyprawa w poszukiwaniu rozsiewanego przez dobrych ludzi światła. Wydaje mi się, że Fernando Pessoa przywrócił rzeczywistości szlachetność, z tą swoistą dla niego harmonią i subtelnym umiarem. Nienadawanie przez niego nazw jest dla mnie czymś fantastycznym, pozwala mi dostrzec jedynie zarysy określeń, nad których docelowym kształtem muszę już popracować samodzielnie.
Z domu na wzgórzu widać bardzo wiele. Przez chmury przebija się fałsz Wielkiej Tajemnicy, tymczasem na dole można zauważyć skutki ludzkiego działania, a w zasadzie brak tych skutków. Pessoa z pozycji mieszkańca poetyckiego wzniesienia zamierza zdrapać nałożone na niego oczekiwania. Pragnie czystych chwil, obdartych z ukrytego znaczenia ale niepozbawionych wrażliwości. Czytając jego wiersze ma się wrażenie obecności łagodnych pragnień. Czułych na wszelkie przejawy życia, sprawiających wrażenie smutnych, ale będących refleksyjnymi. To jest właśnie to, tak powinno się odczuwać zadowolenie wynikające z poczucia własnego istnienia. Niech pękają filozofie baniek mydlanych, to co było, nie musi za wszelką cenę nadal pozostawać w pamięci. Dzięki takiemu podejściu mogłem nazwać w ludzkim języku rzeczy, które nigdy nie posiadały osobowości. To dla mnie wybitne novum.
Mam ochotę go nazwać mistykiem, jednak on właśnie zabronił zwracania się do niego w ten sposób. Niech w takim razie zostanie tłumaczem Przyrody, bo jego wyraźny panteizm ma okno skierowane właśnie ku Naturze. Zmysły Fernanda Pessoi postrzegają ludzi przez pryzmat otaczającego ich świata roślin i zwierząt. Nawet materia nieożywiona staje u niego na zaszczytnym miejscu. Portugalski poeta nie jest religijny, klasyczna boskość ma skazę fałszerstwa a bogactwem człowieka jest pozbawiona otoczki ze złudzeń, umiejętność patrzenia na byt. To swojska i bliska lekkiej duszy poezja, z mnóstwem poczynionych obserwacji natury egzystencjalnej. Cieszę się, że w gąszczu heteronimów Fernanda Pessoi wyciągnąłem na światło dzienne akurat ten. Alberto Caeiro stał się dla mnie kwintesencją prostoty, z jednoczesnym uwielbieniem dla jego umiejętności zadawania metafizycznych pytań. Ciekawi mnie, co następnym razem wyciągnie ze swojej starej skrzyni ten twórca czasowych pętli.
Żałuję, że dopiero teraz przekroczyłem granice tradycyjnie określonych pojęć. Ponieważ to, co było wcześniej, oznaczało tylko nieśmiałe przymierzanie się do filozofii istnienia, w zakresie której moja wiedza zaledwie dorastała do czasu stworzonego przez Fernanda Pessoę. Wspominam o czasie, którego sam Pessoa zbytnio nie cenił. Jako przeciwnik klasycznego postrzegania...
więcej Pokaż mimo toMój ulubiony heteronim. Wbrew całej swojej nihilistycznej naturze, Pessoa pięknie wyrażał się o miłości (choć niedługo, może przez parę stron).
Mój ulubiony heteronim. Wbrew całej swojej nihilistycznej naturze, Pessoa pięknie wyrażał się o miłości (choć niedługo, może przez parę stron).
Pokaż mimo toIdealny przykład tego, że czytanie to doświadczanie samego siebie poprzez wartości, które dostarcza autor.
Idealny przykład tego, że czytanie to doświadczanie samego siebie poprzez wartości, które dostarcza autor.
Pokaż mimo to