Podobno w każdej klasie był ktoś, kto miał fioła na punkcie II Wojny Światowej. No cóż – w moich klasach pewnie byłem to ja. Wkręciłem się w tą tematykę chyba już w połowie podstawówki – czytałem wtedy Tygrysy (swoją drogą, ciekawe ile książek wydano w tej serii?),oglądałem filmy wojenne, pochłaniałem całą masę książek o tematyce II WŚ. Jedną z moich ulubionych była książka Jacka Higginsa, "Orzeł wylądował" (film też uwielbiam).

Przez długi czas nie byłem świadomy istnienia bezpośredniej kontynuacji tej wyśmienitej książki – dowiedziałem się o niej przypadkiem, gdy chyba na jakimś targu staroci lub kiermaszu książek kupiłem za 3 zł książkę „Orzeł odleciał”. Ostatnio w końcu po nią sięgnąłem. Nie jest co prawda tak dobra jak jej poprzedniczka, ale czytało mi się ją naprawdę nieźle. UWAGA - SPOJLER! Fabuła toczy się (głównie) w grudniu 1943, czyli praktycznie zaraz po zakończeniu „Orzeł wylądował” – znów w roli głównej mamy Liama Devlina, który urasta w zasadzie do rangi super-człowieka o niezmierzonej ilości talentów. Jest człowiekiem niezwykle przebiegłym i zaradnym, a w dodatku niesamowicie niebezpiecznym – potrafi wyprowadzić w pole każdego, jest więc idealnym kandydatem do kolejnej szalonej misji zleconej przez Himmlera. Ma uwolnić pułkownika Kurta Steinera (kluczowa postać z poprzedniej książki),przetrzymywanego w brytyjskim więzieniu. Nie darzy co prawda sympatią Niemców, ale akurat Steinera szanuje i lubi, więc podejmuje się tej samobójczej misji. I właśnie ta misja stanowi fabułę książki „Orzeł odleciał”. Warto przeczytać obie książki - polecam.

Podobno w każdej klasie był ktoś, kto miał fioła na punkcie II Wojny Światowej. No cóż – w moich klasach pewnie byłem to ja. Wkręciłem się w tą tematykę chyba już w połowie podstawówki – czytałem wtedy Tygrysy (swoją drogą, ciekawe ile książek wydano w tej serii?),oglądałem filmy wojenne, pochłaniałem całą masę książek o tematyce II WŚ. Jedną z moich ulubionych była...

Ostatnia z cyklu: Liam Devlin.
Kontynuacja pierwszej części...
Cudownie spędzony czas!
Mistrzowsko wykreowani bohaterowie, genialne połączenie historii i fikcji, wartka akcja, zaskakująca fabuła...i świetne dialogi.
Polecam!

Ostatnia z cyklu: Liam Devlin.
Kontynuacja pierwszej części...
Cudownie spędzony czas!
Mistrzowsko wykreowani bohaterowie, genialne połączenie historii i fikcji, wartka akcja, zaskakująca fabuła...i świetne dialogi.
Polecam!

Kontynuacja rewelacyjne powieści Orzeł Wylądował, główny bohater Liam Devlin znów wplątany w drugowojenne tryby machiny wojennej. Książka tak jak poprzednia trzyma wysoki poziom!

Kontynuacja rewelacyjne powieści Orzeł Wylądował, główny bohater Liam Devlin znów wplątany w drugowojenne tryby machiny wojennej. Książka tak jak poprzednia trzyma wysoki poziom!

Kontynuacja "Orzeł wylądował" - i jak to często bywa, tom I zdecydowanie lepszy od II, chociaż czyta się naprawdę bardzo dobrze - tym bardziej, że początek jest mocno zaskakujący ( nie chcę spojlerować ),i dobrze jest sprawdzić dalsze losy ulubionych bohaterów.

Kontynuacja "Orzeł wylądował" - i jak to często bywa, tom I zdecydowanie lepszy od II, chociaż czyta się naprawdę bardzo dobrze - tym bardziej, że początek jest mocno zaskakujący ( nie chcę spojlerować ),i dobrze jest sprawdzić dalsze losy ulubionych bohaterów.

Porwanie Churchilla się nie powiodło i Orzeł musiał odlecieć. Czy tylko genialny Irlandczyk ocalał ? Devlin pojawia się zresztą również na kartach innych powieści Higginsa. To kontynuacja "Orzeł wylądował" Dobra książka!!

Porwanie Churchilla się nie powiodło i Orzeł musiał odlecieć. Czy tylko genialny Irlandczyk ocalał ? Devlin pojawia się zresztą również na kartach innych powieści Higginsa. To kontynuacja "Orzeł wylądował" Dobra książka!!

Pomimo tego, że książka jest podobna do innych książek Higginsa, czyli akcja dzieje się według podobnego schematu, to i tak bardzo mi się podoba. Może to dlatego, że jest to kontynuacja według mnie wybitnej książki "Orzeł wylądował", która była moją pierwszą pozycją Higginsa. Ogólnie bardzo polecam, ciekawa historia, barwne postacie, realia II Wojny Światowe.

Pomimo tego, że książka jest podobna do innych książek Higginsa, czyli akcja dzieje się według podobnego schematu, to i tak bardzo mi się podoba. Może to dlatego, że jest to kontynuacja według mnie wybitnej książki "Orzeł wylądował", która była moją pierwszą pozycją Higginsa. Ogólnie bardzo polecam, ciekawa historia, barwne postacie, realia II Wojny Światowe.

Kontynuacja powieści Higginsa "Orzeł Wylądował".Pułkownik Kurt Steiner nie ginie podczas akcji uprowadzenia Winstona Churchila lecz dostaje się do niewoli.Himmler wydaje rozkaz uwolnienia Steinera,do tego zadania wyznaczony zostaje Irlandczy Liam Devlin.Wartka akcja momentami zaskakująca.Warto przeczytać.

Kontynuacja powieści Higginsa "Orzeł Wylądował".Pułkownik Kurt Steiner nie ginie podczas akcji uprowadzenia Winstona Churchila lecz dostaje się do niewoli.Himmler wydaje rozkaz uwolnienia Steinera,do tego zadania wyznaczony zostaje Irlandczy Liam Devlin.Wartka akcja momentami zaskakująca.Warto przeczytać.

Jedna z pierwszych moich przeczytanych książek sensacyjnych- zaczynałem swoją przygodę z literaturą od Higginsa, i uważam że ta książka była naprawdę dobra i ciekawa.

Jedna z pierwszych moich przeczytanych książek sensacyjnych- zaczynałem swoją przygodę z literaturą od Higginsa, i uważam że ta książka była naprawdę dobra i ciekawa.

Rewelacja, polecam każdemu miłośnikowi gatunku, na pewno nie będzie się nudził.

Rewelacja, polecam każdemu miłośnikowi gatunku, na pewno nie będzie się nudził.

Orzeł odleciał i Orzeł wylądował to dwie jedne z najlepszych powieści Higginsa. Mocno polecam - choć warto czytać w kolejności.

Orzeł odleciał i Orzeł wylądował to dwie jedne z najlepszych powieści Higginsa. Mocno polecam - choć warto czytać w kolejności.