Brytyjski pisarz, autor ponad 40 książek, w większości sygnowanych pseudonimem Colin Forbes. Najbardziej znany z ukazującej się przez szereg lat serii thrillerów, których głównym bohaterem była postać Tweeda, wicedyrektora Secret Intelligence Service. Sawkins uczył się w The Lower School of John Lyon in Harrow w Londynie. W wieku 16 lat rozpoczął swoją karierę jako adiustator, pracując dla periodyku wydawanego przez wydawnictwo książkowe. Podczas II wojny światowej służył w Armii Brytyjskiej, w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie. Po demobilizacji został przydzielony do Army Newspaper Unit (armijnego wydziału czasopism) w Rzymie. Po powrocie do cywila związał się z Londynem i jednym z tamtejszych wydawnictw. Pierwszą książkę, Snow on High Ground, wydał pod własnym nazwiskiem w 1966. Przez pierwsze sześć lat wydawał swoje powieści zamiennie pod pseudonimami Richard Raine, Colin Forbes, i Jay Bernard. Pierwszą wydaną pod pseudonimem Colin Forbes była Tramp in Armour w 1969 roku. Później, z wyjątkiem The Burning Fuse wydanej pod pseudonimem Jay Bernard, wszystkie kolejne książki sygnował już jako Colin Forbes. Zmarł 23 sierpnia 2006 na atak serca. Miał w zwyczaju co rok pisać nową powieść, stworzył ich w sumie 41 – każda stała się bestsellerem tłumaczonym na co najmniej 30 języków. Wszystkie miejsca opisane w książkach dobrze poznał, zwiedzając większość państw zachodniej Europy, wschodnie i zachodnie wybrzeże Ameryki oraz kraje Afryki i Azji. Zasłynął głównie autor powieści w konwencji thrillera , w których głównym bohaterem jest Tweed, zastępca dyrektora tajnego wywiadu (SIS). Tylko jedna z powieści Forbesa została sfilmowana: Ekspres Pod Lawiną, wyreżyserowany przez Marka Robsona w którym zagrali Lee Marvin i Robert Shaw, wydany w 1979 roku. Jego ostatnia książka, The Savage Gorge, została opublikowana pośmiertnie w listopadzie 2006. Poślubił Jane Robertson (ur. 31 marca 1925, zm. 1993). Mieli jedną córkę, Janet.
Maraton Forbesa czas przerwać. Kolejna fabułka z akcją tak na 5,5. Jest dobrze, ale sporo tu błędów logicznych, no i nie widać jakiejś wyraźnej poprawy pisarskiej u autora. Było jednak ciekawie, jak się przymknie oko na niedociągnięcia. Zaczynam myśleć, że Grecki Klucz jest jakimś ewenementem jak na te wczesne książki... trzeba będzie sobie przypomnieć i zweryfikować.
Potrzebowałem czegoś odmóżdżającego i lekkiego po pseudofilozoficznych bełkotach Cetnarowskiego i siermiężnych nudach Rafaela Marina.
"Klasztor na Zervos" to ten sam sort literatury, co "Działa Nawarony", czy "Podnieść Titanica", tylko nie obraża tak bardzo inteligencji czytelnika jak twórczośc Cusslera. Wiadomo, o co chodzi - ma się non stop dużo dziać, a bohaterowie mają przekraczać granice ludzkiej wytrzymałości i wygrywać w ostatniej chwili sytuacje bez wyjścia.
Na szczęście, wiarygodność psychologiczna bohaterów utrzymywana jest przez Forbesa w rzetelnych ryzach. Co więcej, pomimo tego że czytelnik jest z góry postawiony po stronie protagonistów - aliantów, to Forbesowi udało się oddać ociupinkę ludzką twarz wrażych nazistów. W tego typu literaturze to niezłe osiągnięcie.
Daję wysoką ocenę, bo dobrze się bawiłem.