Nr 56. Pamiętaj, nazywam się Ekaterina
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Nr 56. Pamiętaj, nazywam się Ekaterina
- Wydawnictwo:
- Oficyna Wydawnicza Bractwa Trojka
- Data wydania:
- 2016-06-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-20
- Liczba stron:
- 228
- Czas czytania
- 3 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394485610
- Tłumacz:
- Jagoda Dolińska
- Tagi:
- imigranci imigracja uchodźcy pamiętnik lesznowola ośrodek dla uchodźców literatura faktu więzienie
“Nr 56. Pamiętaj, nazywam się Ekaterina” to krytyczne świadectwo Lemondżawy, spisane za kratami jej celi w zamkniętym ośrodku dla imigrantów w Lesznowoli i naznaczone wciąż żywą, zranioną pamięcią deportacji z Polski. Osobista historia Ekateriny pozwala nam szczegółowo prześledzić zmagania z rutyną odczłowieczenia panującą w polskich obozach więziennych dla imigrantów. “Nr 56” to swoista książka-krzyk, tekst pełen gniewu i oburzenia, dzielonego często przez tysiące zdelegalizowanych imigrantów, których doświadczenia zwykły dotąd tonąć w medialnych rubrykach obok głośnych newsów o sukcesie polskiego PKB i porażce polskich piłkarzy lub znikać w marach paragrafów systemu prawnego. Dla wielu polskich czytelników, którzy chroniąc się od biedy na Zachodzie nie muszą się już obawiać o “papiery”, „Nr 56” jest gorzkim wezwaniem do solidarności, którą utracono w procesie polskiej transformacji i akcesu do UE. Zarazem, pamiętnik proponuje świeże spojrzenie na dyskusyjną rolę, jaka przypadła naszemu państwu w ramach zobowiązań po wejściu do Unii Europejskiej – stróżującego psa Fortecy Europy. Lemondżawa zadaje pytanie: na ile możemy pozwolić władzom? W końcu, świadectwo Lemondżawy skłania do refleksji wychodzącej daleko poza apele o współczucie: autorka inspirująco przekonuje nas do działania na rzecz zmiany dramatycznej sytuacji. „Godność nie podlega kompromisom” to główne przesłanie płynące z lektury „Nr 56”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 6
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
[...]
– Jesteś numer 56 – mówi Muraz. – Co 56? Pytam. – Numer. Twój numer to 56 – wyjaśnia. Przyglądam się kartce, gdzie napisany jest tylko numer. – Tu nie mamy imion. My jesteśmy 52 i 53. Jesteśmy tu miesiąc, jesteś trzecią osobą, którą przywieźli tu po nas – wyjaśnia Muraz. – Chwileczkę! – wołam do kapitana. […] Kapitan odwraca się w moją stronę. Biorę do ręki kartę, wstaję z krzesła i wyższym niż naturalnie głosem mówię: Remember, my name is Ekaterina.
Nie mam pojęcia dlaczego w ogóle nie zarejestrowałem wcześniej tej sprawy. W październiku 2012 roku tekst Gruzinki ukazał się w Gazecie Wyborczej na pierwszej stronie. Tekst podyktowany został przez telefon ludziom z Kolektywu Syrena, którzy starli się pomagać uchodźcom i nagłośnić, to w jakich warunkach są przetrzymywani.
2012 rok, czyli trzy lata przed kryzysem migracyjnym. Polecam lekturę komentarzy pod tym oryginalnym tekstem oraz umiejscowienie tej daty w realiach politycznych
W 2012 roku, czyli siedemdziesiąt lat po II wojnie światowej i obozach koncentracyjnych funkcjonujących w Polsce, ktoś wpada na pomysł, żeby przetrzymywanych imigrantów oznaczać numerami i KAZAĆ w taki sposób się zgłaszać funkcjonariuszom Straży Granicznej.
Sześćdziesiąt siedem lat po procesach norymberskich funkcjonariusze oraz pracownicy tłumaczą się, że oni tylko wykonują rozkazy.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/nr-56-pamietaj-nazywam-sie-ekaterina/
[...]
więcej Pokaż mimo to– Jesteś numer 56 – mówi Muraz. – Co 56? Pytam. – Numer. Twój numer to 56 – wyjaśnia. Przyglądam się kartce, gdzie napisany jest tylko numer. – Tu nie mamy imion. My jesteśmy 52 i 53. Jesteśmy tu miesiąc, jesteś trzecią osobą, którą przywieźli tu po nas – wyjaśnia Muraz. – Chwileczkę! – wołam do kapitana. […] Kapitan odwraca się w moją stronę. Biorę do ręki kartę,...