Znajoma z lustra

Okładka książki Znajoma z lustra
Roma Ligocka Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie publicystyka literacka, eseje
162 str. 2 godz. 42 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
162
Czas czytania
2 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
83-08-03868-9
Tagi:
proza felietony ligocka
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
382 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
830
671

Na półkach: , , , ,

Co widzimy, gdy patrzymy w lustro?
Gdy patrzymy sobie w oczy, co możemy zobaczyć...
Prawdę o sobie...?
Odbicie w lustrze jest zwierciadłem naszej duszy, naszym pewnego rodzaju sumieniem. Gdy potrafimy sobie spojrzeć w oczy, to znaczy, że nie mamy sobie nic do zarzucenia, możemy uważać się za ludzi dobrych.
Natomiast, gdy jesteśmy obciążeni strasznie, wielkim poczuciem winy, wówczas ciężko nam przychodzi popatrzenie sobie w lustro. Omijamy je szerokim łukiem...
Bo ono powie nam prawdę...!!!

O tolerancji, o przemijaniu, o bezsenności i koszmarach atakujących nasz umysł...

8 przykazanie...
...nie wystawiaj fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
Jak strasznie to przykazanie jest bagatelizowane, a jest tak powszechne...
podobno słowem nie można zranić człowieka..., ale czy na pewno?
Obmawianie i fałszywe plotki..., oszczerstwa. One są tak powszechne, że tak na prawdę, nigdy nie wiadomo co jest prawdą, co jest nie. Obrzucić kogoś błotem jest bardzo łatwo. Tylko pytanie, ile w tym jest prawdy. Dobrego imienia w przyszłości taki człowiek już raczej nie odzyska. Na zawsze zostanie zaszufladkowany...
Także zastanówmy się zanim coś o kimś powiemy..., bo słowo potrafi zranić i zniszczyć czyjeś życie i przyszłość...

Czy potrafimy pochwalić siebie lub innych? A może tylko potrafimy wymagać? ...i nic więcej...?
A przecież to jest tak ważne. Daje to tak pozytywnego kopniaka. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, jak wiele może jakaś zwykła pochwała zmienić. Lecz nic dziwnego w tym nie widzę, bo społeczeństwo przyzwyczajone do narzekania, do ciągłego torturowania się niepowodzeniami, porażkami, ciężko jest przekonać do zbawiennego działania dobrego słowa skierowanego wobec kogoś...

Czasami nie patrząc w lustro przez dłuższy czas, zapominamy o naszej prawdziwej naturze, przebieramy się w innych ludzi...Roma Ligocka i jej słowa, zdzierają z czytelnika te sztuczne przebranie. Wówczas widzimy tylko siebie i wszystkie nasze zalety i niedoskonałości. Bo, gdy patrzymy w lustro, widzimy naszą twarz w nim odbitą, nasze spojrzenie, w które się wpatrujemy zostawia tylko prawdę o nas samych...innych możemy oszukać w życiu, ale patrząc w lustro lub w głąb siebie, gdy ktoś potrafi, nie oszukamy siebie...

Zdaje się niewielka w swych rozmiarach książka, a tyle w niej ciepła, nadziei, mądrości, wspaniałych refleksji nad życiem, przemijaniem, ludzkimi relacjami...
Kilka takich zdań pozwolę sobie zacytować. Wyrwę je z treści i może kogoś nimi zarażę, tak jak Roma Ligocka zaraziła nimi mnie:)

Bardzo podobało mi się jak napisała o czasie, przemijaniu...
"Mówimy na przykład: "Zabijać czas". Zabijać? Przecież to zbrodnia. Zabijać te podarowane nam niepowtarzalne minuty, godziny i dni? Nasza mądrość powinna polegać na tym, żebyśmy wiedzieli, ile ten czas jest wart i jak wiele możemy z nim zrobić. Niechże więc on nam nie ucieka, niech nam go nigdy nie brakuje, no i nie zabijajmy go. Nie wpatrujmy się w zegarki i kalendarze, nie dzielmy go na przeszły i teraźniejszy, a może i przyszłość jest w nas jednocześnie. Może moglibyśmy po prostu żyć, jakby czasu nie było. Więc spal wszystkie kalendarze. Wszystkie kalendarze spal." ( 14-15 str.)

Albo o tych pochwałach, o których wspominałem wcześniej...
"Człowiek najbardziej pragnie pochwały. Jest ona tym, co pozwala mu wyprostować plecy, spojrzeć bez strachu w oczy drugiemu człowiekowi. Popatrzeć przyjaźnie w lustro." ( 18 str. )

Albo o pewnej prawdzie...
"Bo zanim nauczymy się żyć dla innych, musimy nauczyć się żyć dla samych siebie. Może więc warto, zanim rozpoczniemy poczukiwania partnera, wyruszyć na poszukiwanie samej siebie - na spotkanie własnej wolności." ( 52 str. )

Albo o potrzebie własnej przestrzeni, pustyni, która pomoże skupić i wyciszyć nasze myśli...
"W przyjaźni, w miłości nawet, w rodzinie, także w kontaktach między rodzicami i dziećmi - powinno być zachowane prawo do przerwy, odpoczynku. Musi być także miejsce na ciszę, bez której nie ma mowy o intensywności uczuć. Im silniej emocjonalne są związki, tym bardziej łakną czasem dystansu, odejścia - po prostu milczenia." ( 67 str. )

Ktoś kto jest blisko sztuki, ma wielkie możliwości, by malować swoją wyobraźnią. Roma Ligocka to bardzo znana malarka, zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Nic więc dziwnego, że pisząc swoje krótkie historyjki, felietony również maluje słowami. Każde zdanie smakuje się z ogromną przyjemnością. Czymś, co jeszcze bardziej podbija wartość samej książki, to prawdziwa szczerość wydzierająca się z każdej strony. Słychać i czuć na własnej skórze te wszystkie emocje, które w czytelniku poruszyła autorka. Te emocje zapakowane są w piękne relfeksję, zadumę nad własnym życiem, nad tym co daje nam szczęście, a także tym, co łamie nasze skrzydła spokoju i nadziei. Nie całe trzydzieście wyciętych z życia Romy Ligockiej , ktrótkich historyjek. Dodatkowym smaczkiem są jej szkice, które ozdabiają wiele stron tej książki. Niektóre z nich są dokładne, a inne jakby kreślone w pośpiechu, abstrakcji.
Wrzuciłem sobie te fragmenty, które wcześniej napisałem też z pewnego dosyć istotnego powodu. "Znajoma z lustra" należy do tego typu książek, o których warto pamiętać, które nas czegoś nauczyły, coś nam uświadomiły. W trakcie czytania zwróciłem właśnie uwagę na te fragmenty. Dzięki temu wystarczy, że sięgnę do tej recenzji, a będę mógł sobie o nich przypomnieć. Bowiem prawdę, o której mówi w różnych aspektach czytania naszej rzeczywistości warto sobie utrwalać w pamięci, by się w niej zakorzeniła, stała się częścią fundamentu naszej świadomości...

Co widzimy, gdy patrzymy w lustro?
Gdy patrzymy sobie w oczy, co możemy zobaczyć...
Prawdę o sobie...?
Odbicie w lustrze jest zwierciadłem naszej duszy, naszym pewnego rodzaju sumieniem. Gdy potrafimy sobie spojrzeć w oczy, to znaczy, że nie mamy sobie nic do zarzucenia, możemy uważać się za ludzi dobrych.
Natomiast, gdy jesteśmy obciążeni strasznie, wielkim poczuciem winy,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    563
  • Chcę przeczytać
    216
  • Posiadam
    46
  • Ulubione
    28
  • Literatura polska
    11
  • Chcę w prezencie
    10
  • 2013
    7
  • 2012
    7
  • Z biblioteki
    6
  • Teraz czytam
    5

Cytaty

Więcej
Roma Ligocka Znajoma z lustra Zobacz więcej
Roma Ligocka Znajoma z lustra Zobacz więcej
Roma Ligocka Znajoma z lustra Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także