Matryca. Jak DNA programuje nasze życie

Okładka książki Matryca. Jak DNA programuje nasze życie Robert Plomin
Okładka książki Matryca. Jak DNA programuje nasze życie
Robert Plomin Wydawnictwo: Copernicus Center Press popularnonaukowa
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
Blueprint: How DNA Makes Us Who We Are
Wydawnictwo:
Copernicus Center Press
Data wydania:
2020-03-11
Data 1. wyd. pol.:
2020-03-11
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378864974
Tłumacz:
Zuzanna Lamża
Tagi:
genetyka genetyka populacyjna polimorfizm psychologia
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Książkę czytało mi się niezbyt dobrze. Po w miarę zachęcającym wstępie oraz pierwszych rozdziałach książki, autor jakby się pogubił. Ostatecznie zamiast w przejrzysty sposób omówić temat zaczął tracić wątek i poruszać tematy w ogóle nie związane z tytułem umieszczonym na okładce. Książka przybrała kształt zdesperowanej odpowiedzi dla krytyków, a od drugiej połowy wyglądała jak podręcznik rozszerzonej biologii wymieszany z reklamą związaną z badaniami DNA.

Po przeczytaniu książki nie wiem czy mogę komuś ją polecić.
Dla osób lubiących psychologię i szukających przejrzystego wyjaśnienia (nie zgłębiając się dodatkowo w kilkadziesiąt źródeł wymienionych na ostatnich stronach) książka ta będzie totalnym mentlikiem.
Z kolei dla osób interesujących się biologią (głównie DNA itp.) nie wniesie za dużo poza statystykami znajdujących się w pierwszych rozdziałach.

Książkę czytało mi się niezbyt dobrze. Po w miarę zachęcającym wstępie oraz pierwszych rozdziałach książki, autor jakby się pogubił. Ostatecznie zamiast w przejrzysty sposób omówić temat zaczął tracić wątek i poruszać tematy w ogóle nie związane z tytułem umieszczonym na okładce. Książka przybrała kształt zdesperowanej odpowiedzi dla krytyków, a od drugiej połowy wyglądała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
874
858

Na półkach:

W 2006 roku ukazała się książka Niebezpieczne idee we współczesnej nauce. John Brockman, który był jej inicjatorem – zadał pytanie naukowcom z wielu różnych dziedzin, jaką ideę uważają za najbardziej wywrotową w nadchodzących latach. Judith Harris – zmarła w 2018 roku amerykańska psycholożka napisała w tym tomie tekst o zerowym wpływie rodzicielskim.

Czy niebezpieczne jest twierdzenie, że rodzice nie mają żadnego wpływu (z wyjątkiem genetycznego) na osobowość i inteligencję swoich dzieci ani na ich zachowania poza domem rodzinnym? Co bardziej istotne, czy to twierdzenie jest fałszywe? Czy myliłam się, twierdząc, że rodzice mają zerowe możliwości kształtowania tych atrybutów poprzez oddziaływania środowiskowe? Przyznaję, że kiedy dziesięć lat temu przedstawiłam ten pogląd, sama nie do końca w niego wierzyłam. Zajęłam skrajne stanowisko – formułując hipotezę zerową o całkowitym braku wpływu rodzicielskiego – na potrzeby klarowności naukowej. W ten sposób uczyniłam z siebie łatwy cel, prowokując przedstawicieli establishmentu – psychologów badaczy z kręgów akademickich – do prób zestrzelenia mojej koncepcji. Nie sądziłam, że okaże się to dla nich takie trudne. W tym czasie było już oczywiste, że wychowanie nie wywiera na dzieci istotnego wpływu, ale sądziłam, iż z pewnością pociąga za sobą niewielkie skutki, które będę musiała uznać. Niezdolność establishmentu akademickiego do udowodnienia, że nie mam racji, wydała mi się zdumiewająca. Ostatnio pewna psycholog rozwojowa przyznała nawet, że badacze jeszcze nie znaleźli dowodu na to, iż „rodzice kształtują swoje dzieci”, ale dodała, że nadal jest pewna, iż jeśli będą szukać wystarczająco długo, to z pewnością go znajdą.


Akceptacja takiej hipotezy to dla wielu osób (zwłaszcza rodziców) rzecz nie do zaakceptowania. W roku, w którym umiera J. Harris, Robert Plomin – psycholog, genetyk behawioralny publikuje książkę Matryca. Jak DNA programuje nasze życie.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/matryca-jak-dna-programuje-nasze-zycie/

W 2006 roku ukazała się książka Niebezpieczne idee we współczesnej nauce. John Brockman, który był jej inicjatorem – zadał pytanie naukowcom z wielu różnych dziedzin, jaką ideę uważają za najbardziej wywrotową w nadchodzących latach. Judith Harris – zmarła w 2018 roku amerykańska psycholożka napisała w tym tomie tekst o zerowym wpływie rodzicielskim.

Czy niebezpieczne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
26

Na półkach:

Jeśli rozpatrywać książkę w kategoriach przyjemności czytania, to można mieć mieszane uczucia. Jest to połączenia książki popularnonaukowej i naukowej, autor często powołuje się na badania, przywołuje ich wyniki, bywa, że powtarza się w tym zakresie - nie jest to lektura do poduchy.

Jednak jeśli spojrzeć na książkę pod kątem wpływu, jaki wywiera jej przesłanie na czytelnika - choć powinienem tu mówić wyłącznie we własnym imieniu - to bez dwóch zdań efekt jest piorunujący. Zwłaszcza jeśli ktoś przez całe życie sądził, tak jak ja, że to przede wszystkim socjalizacja i otoczenie mają decydujący wpływ na to kim jesteśmy.

Książka świetna. I nie zmienia tego fakt, że to co w niej najistotniejsze (z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego),dałoby się zmieścić w niezbyt grubej broszurze.

Jeśli rozpatrywać książkę w kategoriach przyjemności czytania, to można mieć mieszane uczucia. Jest to połączenia książki popularnonaukowej i naukowej, autor często powołuje się na badania, przywołuje ich wyniki, bywa, że powtarza się w tym zakresie - nie jest to lektura do poduchy.

Jednak jeśli spojrzeć na książkę pod kątem wpływu, jaki wywiera jej przesłanie na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
48

Na półkach: ,

Książkę przeczytałam już wiele miesięcy temu, ale ciągle wracam do niej myślami, ponieważ jest naprawdę kontrowersyjna. Mam solidne podstawy w dziedzinie genetyki i popularne podręczniki są mi znane, ale informacje zawarte w tej książce są nie tylko zbyt nowe, żeby zostać tam uwzględnione, ale także można przypuszczać, że poprawność polityczna każe wielu osobom przemilczeć część z tych ustaleń. Żyjemy w czasach w których ludzie lubią słuchać, że talent jest niczym, a chcieć to móc. Przez takie podejście może i mamy dobry nastrój, ale ludzie nadal umierają na te same genetycznie uwarunkowane choroby, popełniają te same błędy co swoi rodzice i dziadkowie, a ja stając na wadze po świętach, muszę sobie przypominać, że chociaż już wiem, że jestem w grupie ryzyka nadwagi, to nadal nie chcę przestać wierzyć, że chcieć to móc.

Książkę przeczytałam już wiele miesięcy temu, ale ciągle wracam do niej myślami, ponieważ jest naprawdę kontrowersyjna. Mam solidne podstawy w dziedzinie genetyki i popularne podręczniki są mi znane, ale informacje zawarte w tej książce są nie tylko zbyt nowe, żeby zostać tam uwzględnione, ale także można przypuszczać, że poprawność polityczna każe wielu osobom przemilczeć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2661
2655

Na półkach:

"DNA to największa systematyczna siła – matryca – która sprawia, że jesteśmy."

Fascynująco i aktywizująco snuje się wizje genetycznej przyszłości człowieka. Tematyka bardzo mnie przyciąga, zwłaszcza, że w ostatnich dziesięcioleciach jesteśmy świadkami wielu przełomowych odkryć w badaniach struktur i funkcji DNA. To, co wyczytałam w książce, różni się od tego, co nauczano mnie w szkole średniej w klasie biologiczno-chemicznej. Obecny stan wiedzy nie tylko wywrócił do góry nogami postrzeganie świata, społeczeństwa, otoczenia, jednostki i rozumienia nas samych, ale również uległ zdumiewającemu uszczegółowieniu. W aspekcie determinacji osoby, określenia zespołu względnie trwałych cech jednostki, różniących ją od innych jednostek, wyszliśmy z ery środowiskowej a wskoczyliśmy w geny, co zaowocowało dalekosiężnymi konsekwencjami dla cywilizacji. Odkrycia genetyczne znalazły przełożenie na grunt psychologii, nowych tez i interpretacji. Zaledwie 1% DNA stanowi o naszej indywidualności.

I właśnie zerkanie na psychologię z perspektywy genów dominuje w publikacji. Robert Plomin, profesor genetyki, dzieli się spostrzeżeniami i wynikami badań przeprowadzonymi przez jego zespół w ciągu trzydziestu lat. Wiele z przytoczonych podsumowań i wniosków zaskakuje, wzbudza kontrowersje, skłania do refleksji i dalszych poszukiwań odpowiedzi. Jesteśmy świadkami reorganizacji założeń mechanizmów i praw rządzących psychiką i zachowaniami człowieka. Z niedowierzaniem odrzucamy tezę, że to nie rodzicielstwo, edukacja, życiowe doświadczenia, a geny są najważniejszym faktorem nas kształtującym, że wyjaśniają połowę zmienności psychicznej, że odpowiedzialne są za osobowość, zaburzenia i cechy poznawcze, przypisują określone predyspozycje i skłonności. Bo to właśnie DNA jest systematycznym, stabilnym i nieprzemijającym z czasem źródłem, siłą tego, kim jesteśmy, kim możemy być.

W pierwszej części książki autor zwięźle przedstawia metody używane w genetyce, skupia się na eksperymentach społecznych i biologicznych. Przybliża pięć najistotniejszych odkryć ostatnich dekad w genetyce. Składnia genetyczna w miarach środowiskowych, amplifikacja genetyczna z wiekiem, związki genetyczne między normalnym a anormalnym zachowaniem, brak konkretnego przypisania genów do konkretnych cech, i ostatnie, dzieci dorastające w tej samej rodzinie są od siebie tak różne, jak te wychowujące się w zupełnie różnych domach. Wszystko popiera ciekawie przedstawionymi wynikami badań. W drugiej części publikacji przybliża podstawowe pojęcia z dziedziny DNA, tak aby lepiej zrozumieć elementy dokonującej się rewolucji w psychologii.

Książkę czytałam z entuzjazmem i przyjemnością. Przyjazny styl narracji, każdy się w niej odnajdzie, nawet osoby, które na co dzień nie mają do czynienia z genetyką i psychologią. Z jednej strony daje ogólne zrozumienie zagadnień, tak aby łatwo było się w nich poruszać, z drugiej przytacza wyczerpujące informacje, które zainteresują osoby bliżej zaznajomione z obiema dziedzinami. Przebija wysokie zrozumienie tematyki, pasja odkrywania, chęć zgłębiania tajemnic. Nie jest to jednak lektura, którą można szybko pochłonąć, wymaga kilka wieczorów uważnego czytania, tak aby jak najwięcej zrozumieć, dostrzec zależności, przekonać się do wysuwanych idei i sugestii. Popularnonaukowa przygoda, do której, za jakiś czas, po poznaniu podobnych publikacji, chętnie powrócę, dla lepszego zrozumienia, docenienia, być może pokuszenia się o polemikę, choćby z ujęcia struktur społecznych, polityki równych szans, mobilności.

bookendorfina.pl

"DNA to największa systematyczna siła – matryca – która sprawia, że jesteśmy."

Fascynująco i aktywizująco snuje się wizje genetycznej przyszłości człowieka. Tematyka bardzo mnie przyciąga, zwłaszcza, że w ostatnich dziesięcioleciach jesteśmy świadkami wielu przełomowych odkryć w badaniach struktur i funkcji DNA. To, co wyczytałam w książce, różni się od tego, co nauczano...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Bez znajomości podstawowych zagadnień statystyki nie radzę podchodzić. Autor się powtarza, wiele razy przytacza te same przykłady i porównania. Stara się przekonać czytelnika do swojego zdania, szkoda tylko, że poświęca łatwy odbiór książki na rzecz uwzględnienia niuansów badań statystycznych.

Podsumowując: to jest książka bardziej o statystyce niż o DNA.

Bez znajomości podstawowych zagadnień statystyki nie radzę podchodzić. Autor się powtarza, wiele razy przytacza te same przykłady i porównania. Stara się przekonać czytelnika do swojego zdania, szkoda tylko, że poświęca łatwy odbiór książki na rzecz uwzględnienia niuansów badań statystycznych.

Podsumowując: to jest książka bardziej o statystyce niż o DNA.

Pokaż mimo to

avatar
501
135

Na półkach:

rzetelna i prowadząca do bardzo ciekawych wniosków. Dla przeciętnego czytelnika, słabo znającego zagadnienia genetyki, może być jednak trudna w odbiorze. Największa wada? Wyrażenie "niemniej jednak". Pojawia się w książce ze dwieście razy. Można mieć dosyć :-).

rzetelna i prowadząca do bardzo ciekawych wniosków. Dla przeciętnego czytelnika, słabo znającego zagadnienia genetyki, może być jednak trudna w odbiorze. Największa wada? Wyrażenie "niemniej jednak". Pojawia się w książce ze dwieście razy. Można mieć dosyć :-).

Pokaż mimo to

avatar
27
11

Na półkach:

Dla osób nie znających tematu, dużo ciekawych informacji. Warto się z nimi zapoznać, zmienia spojrzenie na niektóre sprawy związane z osobowością.

Dla osób nie znających tematu, dużo ciekawych informacji. Warto się z nimi zapoznać, zmienia spojrzenie na niektóre sprawy związane z osobowością.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    155
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    19
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    3
  • Popularnonaukowe
    2
  • 2023
    2
  • Chcę w prezencie
    1
  • Kupione-2021
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Więcej
Robert Plomin Matryca. Jak DNA programuje nasze życie Zobacz więcej
Robert Plomin Matryca. Jak DNA programuje nasze życie Zobacz więcej
Robert Plomin Matryca. Jak DNA programuje nasze życie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne