"Powrót do przeszłości"
Kolejny zin, tym razem pisany pod siebie, dla czystej przyjemności. W środku oprócz dobranych kapel znajdziemy mnóstwo tematów pobocznych.
I własnie z tym poboczem mam problem. Nie wszystko mi pasuje.
Książki i ich recenzje są ok, ale już seriale budzą mieszane uczucia (jestem wrogiem TV jako zabójcy wolnego czasu).
Wywiady są ciekawe, jeżeli nie trafimy znów na niemuzyczne meandry.
Część z tych zakoli jest OK, pytania o potrawy alkohol, odnieniesienie do sytuacji politycznej czy prośba o skomentowanie jakiegoś wydarzenia historycznego.
Dużo gorzej toleruje pytania sportowe. A już w szczególności piłkę kopaną. Na szczęście większość kapel ma podobne podejście i nie rozwodzi się nad tym tematem. Innym to w ogóle lata i powiewa więc się nie wypowiadają.
Opisy suplementów dla gości z siłowni, też sobie odpuściłem...
Ogólnie fajnie, że Zin jest i mimo poboczy jest w nim sporo pasji muzycznej. Czyta się szybko.
Kolejny do kolekcji podziemnej i niezależnej prasy.

"Powrót do przeszłości"
Kolejny zin, tym razem pisany pod siebie, dla czystej przyjemności. W środku oprócz dobranych kapel znajdziemy mnóstwo tematów pobocznych.
I własnie z tym poboczem mam problem. Nie wszystko mi pasuje.
Książki i ich recenzje są ok, ale już seriale budzą mieszane uczucia (jestem wrogiem TV jako zabójcy wolnego czasu).
Wywiady są ciekawe, jeżeli nie...