+

+

Bardzo mnie wciągnęła historia rodziny. Bardzo mi się podobają cytaty z piosenek z tamtych lat.

Bardzo mnie wciągnęła historia rodziny. Bardzo mi się podobają cytaty z piosenek z tamtych lat.

Ta saga jest rpicjka, genialna, wyjątkowa. Dalsze perypetie rodziny Trzeciaków i ich przyjaciół i krewnych.
Edyta Świętek zabiera nas do Bydgoszczy lat 80-tych .
Wraz z bohaterami przeżywamy radości i smutki.
Ja osobiście kibicuje Justynie.

Ta saga jest rpicjka, genialna, wyjątkowa. Dalsze perypetie rodziny Trzeciaków i ich przyjaciół i krewnych.
Edyta Świętek zabiera nas do Bydgoszczy lat 80-tych .
Wraz z bohaterami przeżywamy radości i smutki.
Ja osobiście kibicuje Justynie.

Ciągle mało tej rodziny i losów opisanych w tych tomach.

Ciągle mało tej rodziny i losów opisanych w tych tomach.

Kolejna świetna książka w serii. Zbyt szybko się to czyta, zdecydowanie zbyt szybko!
Zaczęłam się interesować historią PRL-u.
Polecam gorąco i łapię za kolejną część.

Kolejna świetna książka w serii. Zbyt szybko się to czyta, zdecydowanie zbyt szybko!
Zaczęłam się interesować historią PRL-u.
Polecam gorąco i łapię za kolejną część.

Jestem zachwycona. Nie ma tu co dodawać, wszystko jest najwyższych lotów. Pięknie opowiedziana historia całej rodziny Trzeciaków, poprzeplatana autentycznymi wydarzeniami. Jestem urzeczona. Namawiam do czytania.

Jestem zachwycona. Nie ma tu co dodawać, wszystko jest najwyższych lotów. Pięknie opowiedziana historia całej rodziny Trzeciaków, poprzeplatana autentycznymi wydarzeniami. Jestem urzeczona. Namawiam do czytania.

Następna część sagi bydgoskiej połknięta w kilka godzin. Bardzo dobrze się czyta. Zastanawiam się jednak dlaczego w tych książkach tyle smutnych zdarzeń. Mało radości jak na tyle tomów. Przedstawione życiorysy to pot i znój. Chyba trochę przesadzone te przykre zdarzenia. Brak mi też w tle więcej zdarzeń historycznych. Podsumowując i tak oceniam wysoko i polecam.

Następna część sagi bydgoskiej połknięta w kilka godzin. Bardzo dobrze się czyta. Zastanawiam się jednak dlaczego w tych książkach tyle smutnych zdarzeń. Mało radości jak na tyle tomów. Przedstawione życiorysy to pot i znój. Chyba trochę przesadzone te przykre zdarzenia. Brak mi też w tle więcej zdarzeń historycznych. Podsumowując i tak oceniam wysoko i polecam.

Bardzo wzruszająca, płakałam…
Jak cudownie się to czyta!

Maria (piszę to z premedytacją) denerwująca jeszcze bardziej gryyy… dziwi mnie od początku nastawienie jej rodziców, już nie widm kto mnie denerwuje tutaj bardziej ona sama czy Elżuniu i —- gdzie każde z nich na swój sposób jej tak jej pobłaża 🤦‍♀️
Moją ulubioną postacią jest Justyna i jej może i biedny dom ale za to jak pełen miłości i dobra. Cudowna babcia - ciocia, bardzo poruszająca historia Justyny i Gienka.
Samo zakończenie tej części bardzo poruszające.
Czuć widmo klątwy, przewija się przez kartki ale na samym końcu uderza mocniej…

Bardzo wzruszająca, płakałam…
Jak cudownie się to czyta!

Maria (piszę to z premedytacją) denerwująca jeszcze bardziej gryyy… dziwi mnie od początku nastawienie jej rodziców, już nie widm kto mnie denerwuje tutaj bardziej ona sama czy Elżuniu i —- gdzie każde z nich na swój sposób jej tak jej pobłaża 🤦‍♀️
Moją ulubioną postacią jest Justyna i jej może i biedny dom ale za...

Ależ to się świetnie czyta! Mimo że nie jest to jakaś wybitna literatura, ale zwykła powieść obyczajowa, to każdy kolejny tom łykam w dwa dni i od razu biorę następny. A trochę już ich było, bo czytana teraz seria „Grzechy młodości” jest już trzecią sagą Edyty Świętek, którą przeczytałam.
„Cień zbrodni” to kontynuacja cyklu o rodzinie Trzeciaków żyjącej w trudnych dla Polaków latach 80. w Bydgoszczy. Różnie układają się losy członków tej familii, ale dotykają ich wszelkie bolączki przeciętnych Polaków tamtych czasów. Owdowiała Agata musi radzić sobie z samotnym wychowywaniem dwójki dzieci, Justyna zostaje porzucona przez męża, który zorientował się, że jest zdradzany, Tymoteusz i Kazimierz dźwigają na sumieniu ciężar związany ze śmiercią własnego brata, a podeszła wiekiem ciotka Helena dostaje z Niemiec wiadomość, która wskrzesza nadzieję na odnalezienie zaginionego w czasie wojny syna.
Autorka skupia się jednak na młodszym pokoleniu Trzeciaków, a szczególnie na dzieciach Tymoteusza, czyli Marii i Wiesławie. Pokazuje, jakie są konsekwencje zbytniej pobłażliwości i spełniania każdej zachcianki młodego człowieka. Rodzeństwo jest przykładem tego, że otaczanie zbytkiem i brak krytycyzmu rodziców może doprowadzić do tego, że dzieci wyrosną na ludzi nieodpowiedzialnych, zadufanych w sobie i nieczułych na krzywdę innych. A to mści się na nich samych, tak jak zemściło się na bohaterach książki. Maria Trzeciak złościła mnie tak bardzo, że mam nadzieję, że dostanie po nosie jeszcze bardziej i że znajdzie się ktoś, kto obnaży jej zakłamanie, snobizm i brak pokory.
Edyta Świętek w każdej swojej powieści bardzo dba o odtworzenie realiów epoki, w jakiej umieszcza akcję. Dlatego sporo tu wydarzeń, którymi żyła Polska w latach 1981- 1985. Jest stan wojenny, demonstracje uliczne, porwanie i śmierć Jerzego Popiełuszki, kolejki w sklepach. Bohaterowie noszą oporniki w klapach marynarek, kupują towary spod lady, dostają paczki z RFN. Żyją tak jak żyli moi rodzice w tym czasie.
Dobrym pomysłem jest umieszczenie w każdym tomie dwóch drzew genealogicznych: jednego na wstępie (z niego dowiadujemy się, jaki jest stan rodziny na początku tej części),a drugiego na końcu ( tu widzimy, jakie zmiany zaszły),a także krótkiego przypomnienia tego, co zdarzyło się w poprzedniej części (znacznie ułatwia lekturę, jeśli kolejny tom czytamy po jakimś czasie). Ciekawym zabiegiem jest także umieszczanie na początku każdego rozdziału cytatu z piosenki popularnej w latach 80. (Perfectu, Ewy Bem, Budki Suflera i innych wykonawców).
Całość napisana jest swobodnie, sprawnie i poprawnie. Jednak w dialogach nieco raziła mnie nadmierna poprawność wypowiadanych kwestii. Czy naprawdę przeciętny Polak nazywał żonę „połowicą”, dziecko „latoroślą”, a małego chłopca „smykiem”? Nazbyt to książkowe według mnie, ale niech będzie.
Kolejny tom leży już obok i natychmiast się za niego zabieram, bo autorka tak kończy każdą część, że nie można się powstrzymać przed sięgnięciem po następną.

Ależ to się świetnie czyta! Mimo że nie jest to jakaś wybitna literatura, ale zwykła powieść obyczajowa, to każdy kolejny tom łykam w dwa dni i od razu biorę następny. A trochę już ich było, bo czytana teraz seria „Grzechy młodości” jest już trzecią sagą Edyty Świętek, którą przeczytałam.
„Cień zbrodni” to kontynuacja cyklu o rodzinie Trzeciaków żyjącej w trudnych dla...

Fantastyczna kontynuacja opowieści o losach rodziny Trzeciaków .Wciągająca wzruszająca historia.

Fantastyczna kontynuacja opowieści o losach rodziny Trzeciaków .Wciągająca wzruszająca historia.