rozwińzwiń

Czas cezarów

Okładka książki Czas cezarów Łukasz Orbitowski
Okładka książki Czas cezarów
Łukasz Orbitowski Wydawnictwo: Sine Qua Non Seria: SQN Originals fantasy, science fiction
184 str. 3 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
SQN Originals
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2019-12-02
Data 1. wyd. pol.:
2019-12-02
Liczba stron:
184
Czas czytania
3 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381295291
Tagi:
orbitowski minipowieść
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki NOISE MAGAZINE nr 1 (49) / 2024 Łukasz Dunaj, Łukasz Orbitowski, Redakcja NOISE MAGAZINE, Piotr Weltrowski
Ocena 0,0
NOISE MAGAZINE... Łukasz Dunaj, Łukas...
Okładka książki NOISE MAGAZINE nr 6 (48) / 2023 Łukasz Dunaj, Łukasz Orbitowski, Redakcja NOISE MAGAZINE, Piotr Weltrowski
Ocena 8,0
NOISE MAGAZINE... Łukasz Dunaj, Łukas...
Okładka książki NOISE MAGAZINE nr 5 (47) / 2023 Łukasz Dunaj, Łukasz Orbitowski, Redakcja NOISE MAGAZINE, Piotr Weltrowski
Ocena 9,0
NOISE MAGAZINE... Łukasz Dunaj, Łukas...
Okładka książki NOISE MAGAZINE nr 4 (46) / 2023 Łukasz Dunaj, Łukasz Orbitowski, Redakcja NOISE MAGAZINE, Piotr Weltrowski, Mateusz Żyła
Ocena 6,5
NOISE MAGAZINE... Łukasz Dunaj, Łukas...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
234
187

Na półkach:

"Gałązka odparł, że tak właśnie być musi, zaś inaczej nie może, bo żeby było dobro, musi istnieć zło."

Powyższa książka zawiera w sobie dwie minipowieści. Jedna w żaden sposób nie łączy się z drugą. "Czas cezarów" to abstrakcyjna opowieść o walce mechanika samochodowego z sąsiadami i lokalnymi wrogami, a raczej ciągła wymiana klątw pomiędzy nimi. "Sfora" natomiast to podróż pokoleniowa przez magiczny Artefakt wyciągający z człowieka pierwotne instynkty.

Książkę, mimo że jest krótka, czyta się bardzo opornie. Ciężko w ogóle połapać się w akcji, szczególnie pierwszej historii, a jest ona tak abstrakcyjna, że nie do końca wiadomo o co naprawdę w niej chodzi.

Jedynym plusem książki są chyba czarno-biale ilustracje co jakiś czas pojawiające się w środku historii. Narracja jest w porządku, ale fabuła naprawdę wszystko psuje. Nie da się nawet za dużo o niej napisać, moim zdaniem była po prostu nudna, a chwilami niezrozumiała.

Szczerze mówiąc, nie oczekiwałam dużo od książki, może dlatego nie jestem aż tak zawiedziona. Pojawiło się parę ciekawych myśli, które może przemawiałyby na korzyść książki, gdyby zostały porządnie rozwinięte. Jednak w rzeczywistości jest to po prostu czytadło, które za dużo nie wnosi, a czarny humor, który miał się tu pojawić albo był tak subtelny, że go nie zauważyłam, albo był zbyt denny, żeby go docenić 🙈

"Gałązka odparł, że tak właśnie być musi, zaś inaczej nie może, bo żeby było dobro, musi istnieć zło."

Powyższa książka zawiera w sobie dwie minipowieści. Jedna w żaden sposób nie łączy się z drugą. "Czas cezarów" to abstrakcyjna opowieść o walce mechanika samochodowego z sąsiadami i lokalnymi wrogami, a raczej ciągła wymiana klątw pomiędzy nimi. "Sfora" natomiast to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
352
278

Na półkach:

Jestem szczęśliwym posiadaczem tej pięknej książeczki z autografem autora. Z tego co pamiętam była ona wydana w limitowanym nakładzie i zostawiłem ją sobie na specjalną okazję. Dawno temu miałem już wyrobione zdanie i nadal je podtrzymuje , że pan Łukasz jest mistrzem w snuciu opowieści obyczajowych , natomiast gorzej sobie radzi z wątkiem fantastycznym. Pierwsze opowiadanie- czas Cezarów, porusza temat bezwarunkowej miłości syna do ojca, mimo występowania problemu choroby alkoholowej. Świetna opowieść. Wątek fantastyczny pominę. Drugie opowiadanie - Sfora, mnie zaskoczyło , bowiem spodobała mi się również warstwa fantastyczna. Sfora opowiada o pozornym szczęściu , za które trzeba zapłacić straszliwą cenę. Opowiadanko podzielone jest na kilka mniejszych , które są niczym dziedziczone przekleństwo.

Jestem szczęśliwym posiadaczem tej pięknej książeczki z autografem autora. Z tego co pamiętam była ona wydana w limitowanym nakładzie i zostawiłem ją sobie na specjalną okazję. Dawno temu miałem już wyrobione zdanie i nadal je podtrzymuje , że pan Łukasz jest mistrzem w snuciu opowieści obyczajowych , natomiast gorzej sobie radzi z wątkiem fantastycznym. Pierwsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
701
619

Na półkach:

Podszedłem do tej książki jak do wielkiej niewiadomej. Czytając spodziewałem się z początku powieści historycznej, a dostałem opowiadania pełne tajemniczości i grozy. Świetnie poprowadzone fabuły, które tworzą nawet swojego rodzaju sagę pewnego przedmiotu. Bardzo dobrze spędzony czas.

Podszedłem do tej książki jak do wielkiej niewiadomej. Czytając spodziewałem się z początku powieści historycznej, a dostałem opowiadania pełne tajemniczości i grozy. Świetnie poprowadzone fabuły, które tworzą nawet swojego rodzaju sagę pewnego przedmiotu. Bardzo dobrze spędzony czas.

Pokaż mimo to

avatar
316
183

Na półkach:

Największą wadą tej książki jest to, że jest tak krótka. Pierwsze "opowiadanie" o Rykusmyku to powrót do miasteczka z książki Szczęśliwa Ziemia. Historia jest niezależna, więc nie trzeba znać poprzedniej pozycji. ;)
Obydwa opowiadania z elementami fantastycznymi.
Przez książkę pędzi się tak przyjemnie i szybko, że można ją skończyć podczas jednego posiedzenia.
Jestem wielkim fanem Łukasza. Moja ocena bardziej zbioru opowiadań niż typowej książki :)

Największą wadą tej książki jest to, że jest tak krótka. Pierwsze "opowiadanie" o Rykusmyku to powrót do miasteczka z książki Szczęśliwa Ziemia. Historia jest niezależna, więc nie trzeba znać poprzedniej pozycji. ;)
Obydwa opowiadania z elementami fantastycznymi.
Przez książkę pędzi się tak przyjemnie i szybko, że można ją skończyć podczas jednego posiedzenia.
Jestem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
87
20

Na półkach: , ,

Tytułowe opowiadanie to kwintesencja twórczości Łukasza Orbitowskiego, zasadniczo pozbawiona wad, które sam wytykał swoim wcześniejszym tekstom. Postać tatusia zostanie w mojej pamięci na długo. Natępujący po Cezarach cykl Sfora był dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Poza świetnymi opisami i mistycznym elementem grozy dostajemy krótką lekcję historii i ciekawe wątki obyczajowe. Ciężko się oderwać!

Tytułowe opowiadanie to kwintesencja twórczości Łukasza Orbitowskiego, zasadniczo pozbawiona wad, które sam wytykał swoim wcześniejszym tekstom. Postać tatusia zostanie w mojej pamięci na długo. Natępujący po Cezarach cykl Sfora był dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Poza świetnymi opisami i mistycznym elementem grozy dostajemy krótką lekcję historii i ciekawe wątki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
6

Na półkach:

Dwa opowiadania o zabarwieniu fantastycznym. Pierwsze bardziej humorystyczne, drugie pełne grozy – oba bardzo wciągające. Ciężko odłożyć, czyta się znakomicie!

Dwa opowiadania o zabarwieniu fantastycznym. Pierwsze bardziej humorystyczne, drugie pełne grozy – oba bardzo wciągające. Ciężko odłożyć, czyta się znakomicie!

Pokaż mimo to

avatar
199
194

Na półkach: , , ,

"Czas cezarów" przeczytałem z przyjemnością. Trzeba przyznać, że Łukasz Orbitowski ma wielki talent do opowiadania historii. Wciągnąłem się bez reszty w pierwszą tytułową część, by nieco zwolnić czytając kontynuację powieści w kolejnych opowiadaniach. Te moim zdaniem odbiegały od "Czasu cezarów" i były mniej udane. Nie zmienia to faktu, że warto sięgnąć po ten tytuł. Pomimo tego, że całość jest zawarta na zaledwie 184 stronach.

Dla fanów autora z początków jego twórczości pozycja obowiązkowa. Szkoda, że pisarz nie eksperymentuje już z fantastyką i zakorzenił się w literaturze pięknej.

Warto nadmienić, że książka ukazała się w limitowanym nakładzie, dlatego na próżno jej szukać w księgarniach. W chwili, kiedy piszę niniejszy tekst można ją kupić tylko w sklepie internetowym wydawcy. 

"Czas cezarów" przeczytałem z przyjemnością. Trzeba przyznać, że Łukasz Orbitowski ma wielki talent do opowiadania historii. Wciągnąłem się bez reszty w pierwszą tytułową część, by nieco zwolnić czytając kontynuację powieści w kolejnych opowiadaniach. Te moim zdaniem odbiegały od "Czasu cezarów" i były mniej udane. Nie zmienia to faktu, że warto sięgnąć po ten tytuł. Pomimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
934
259

Na półkach: , ,

Łukasz Orbitowski jest typem autora, którego książki wciągam, nie patrząc na ramy gatunkowe w których się porusza. Oczywiście najbardziej lubię ten okres kiedy tworzył grozę, ale i "Kult" mi się niesamowicie podobał, mimo, że była to powieść do bólu realistyczna. Zresztą, jak sam autor mówi, etap fantastyki ma już za sobą i raczej nie będzie do niego powrotu. Trochę szkoda, ale co zrobić. Wydany pod koniec 2019 roku "Czas Cezarów" to właśnie taki pomost, między okresem fantastycznym, a okresem typowo realistycznym w twórczości autora, podobnie jak to miało miejsce w powieści "Szczęśliwa Ziemia". Jednak z jedną małą, a być może dużą różnicą. "Szczęśliwa Ziemia" była powieścią genialną, jak dla mnie na chwilę obecną opus magnum Łukasza Orbitowskiego, natomiast w przypadku wydawnictwa z 2019 roku, chyba jednak czegoś zabrakło...

"Czas Cezarów" to zbiór dwóch minipowieści. Tytułowa (z 2015 roku) opowiada o losach rodziny mechanika samochodowego, który jak się okazuje, potrafi również rzucić klątwę na innych ludzi. Szczególnie na takich, co to się pakują z buciorami w jego "szczęśliwe, rodzinne życie". Druga minipowieść to "Sfora" (z 2018 roku),dziejąca się na przestrzeni kilku pokoleń historia, której spoiwem jest tajemniczy artefakt, wyzwalający w człowieku dzikie instynkty.

Te dwie historie, to tak jak wspominałem wcześniej, pomosty w twórczości autora. Tytułowy "Czas Cezarów" jest przede wszystkim historią bardzo mocnej relacji ojca z synem, natomiast "Sfora" to opowieść o przemianach, jakie przeżywał nasz kraj w poprzednim stuleciu. Elementy fantastyczne, czy to w postaci rzucania klątw, czy motywu wilkołaka, są w sumie tylko tłem, dodają tylko drobnego smaczku obydwu opowieściom.

Przyznam się bez bicia, że mnie obydwie historie nie porwały. Ok, styl Pana Łukasza jak zwykle świetny, ale same konstrukcje tych opowieści, były dla mnie kompletnie bez polotu. Nie czułem takich emocji jak przy czytaniu "Szczęśliwej Ziemi" czy "Świętego Wrocławia". Tamte książki pochłaniałem z wypiekami na twarzy. A tutaj powiem szczerze, że wręcz się męczyłem. Kompletnie do mnie te dwa utwory nie przemówiły.

Na plus pierwszej historii, miejsce akcji czyli Rykusmyku (kto czytał ten wie o co kaman). W "Sforze" natomiast podobała mi się najbardziej scena przy ognisku, o tak, to było mocne uderzenie. Wspomnę jeszcze raz oczywiście o stylu Pana Łukasza, który jak zwykle jest nienaganny. Szkoda, że nie poszła za nim energia utworów, które niestety według mnie wyszły mocno nijakie.

W sumie tyle. Oczywiście jak najbardziej zachęcam do zapoznania się z osobą Łukasza Orbitowskiego, bo to naprawdę świetny autor. Z czystym sercem mogę polecić jego książki, które do tej pory przeczytałem. Czasami jednak nawet najlepszym może się zdarzyć słabszy dzień, czego przykładem może być "Czas Cezarów". Ale mimo wszystko myślę, że warto po tą pozycję sięgnąć, a być może okaże się, że wy ją pokochacie...

Łukasz Orbitowski jest typem autora, którego książki wciągam, nie patrząc na ramy gatunkowe w których się porusza. Oczywiście najbardziej lubię ten okres kiedy tworzył grozę, ale i "Kult" mi się niesamowicie podobał, mimo, że była to powieść do bólu realistyczna. Zresztą, jak sam autor mówi, etap fantastyki ma już za sobą i raczej nie będzie do niego powrotu. Trochę szkoda,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
549
17

Na półkach: , ,

Lektura bardzo wciągająca. Czuć kunszt książki, która przykuwa. Nie mogłem się jednak pozbyć wrażenia, a po skończeniu tym bardziej nie mogę, że o nic w tym nie chodziło. Może czegoś nie dostrzegam, ale niczego - prócz przyjemności z "wciągnięcia", czysto rozrywkowo - ta książka mi nie przyniosła.

Lektura bardzo wciągająca. Czuć kunszt książki, która przykuwa. Nie mogłem się jednak pozbyć wrażenia, a po skończeniu tym bardziej nie mogę, że o nic w tym nie chodziło. Może czegoś nie dostrzegam, ale niczego - prócz przyjemności z "wciągnięcia", czysto rozrywkowo - ta książka mi nie przyniosła.

Pokaż mimo to

avatar
718
87

Na półkach: ,

Zaskakująco dobra książka. Pierwsza część bawi, druga na początku dziwi, a potem wciąga aż do końca. Orbitowski nie zawiódł tą niedużą książeczką.

Zaskakująco dobra książka. Pierwsza część bawi, druga na początku dziwi, a potem wciąga aż do końca. Orbitowski nie zawiódł tą niedużą książeczką.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    62
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    24
  • Ulubione
    5
  • 2020
    4
  • 2020
    2
  • Fantastyka
    2
  • Typ A: Literatura piękna
    1
  • Mam, ale jeszcze Nieprzeczytane
    1
  • 2019 Przybyło
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Czas cezarów


Podobne książki

Przeczytaj także