rozwińzwiń

Małe Grozy

Okładka książki Małe Grozy Łukasz Staniszewski
Okładka książki Małe Grozy
Łukasz Staniszewski Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
155 str. 2 godz. 35 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2020-03-18
Data 1. wyd. pol.:
2020-03-18
Liczba stron:
155
Czas czytania
2 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308070192
Tagi:
literatura polska realizm magiczny fantastyka Warmia nowa mitologia duchy strachy demony
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Duchy, zbrodnie i pożądanie – sceny z warmińskiej wsi



841 1 313

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
128 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
609
319

Na półkach: ,

"Ryby odlatywały stadami, każdy gatunek oddzielnie".

Bardzo lubię tego typu historie - rozgrywające się na wsi, tętniące magią, baśniowością, prostotą i zarazem głębią przekazu. "Małe Grozy" doskonale wpisują się w ten nurt literatury, ale niestety zabrakło im tego nieokreślonego "czegoś", czym mogłyby mnie zachwycić. To ciekawa próbka pisarska, ale nie do końca wiem, jak ją oceniać, bo mam wrażenie, że dostałam zaledwie jakiś wycinek historii, która w innym (szerszym!) wydaniu mogłaby naprawdę mnie porwać.

Małe Grozy to wioska położona na Warmii, zamieszkana przez ludzi zwyczajnych, ale jakże fascynujących. Każdy dom i każda dusza skrywa tu jakąś tajemnicę, a las, jezioro i niebo oraz fruwający po nim ksiądz są cichymi obserwatorami rozgrywających się na drogach i w polach ludzkich dramatów. Dużo tu erotyzmu, realizmu magicznego, momentami czyta się te historie jak biblijne przypowieści i niby wszystko się zgadza, a jednak czegoś mi tutaj zabrakło. Trochę treści - sięgając po krótką formę poprzeczkę zawieszam autorom bardzo wysoko, bo krótkie historie po prostu muszą być mięsiste. Tu każde zdanie musi tą treścią kipieć. U Staniszewskiego pięknych zdań jest całe mnóstwo, ale wyciągnąć z nich jakieś przesłanie było mi chwilami trudno. (Możliwe, że to tylko i wyłącznie moja wina.) Po drugie, uważam, że te opowiadania (czy w ogóle można je tak nazwać?) były zwyczajnie za krótkie. Dwustronicowe historie, które ledwo zdążyły się rozpocząć, a już się kończyły. Choć wszystkie spinały się w całość i przenikały, dla mnie było to jednak zbyt mało.

Momenty jednak były, a pojedyncze zdania bardzo mi się podobały. Fruwające po niebie ryby, ksiądz zmieniający się w kruka, kobieta oddająca się strachowi na wróble - to scenki, które na chwilę ze mną zostaną, ale obawiam się, że całość niestety bardzo szybko wyparuje z mojej głowy. Niemniej, to bardzo ciekawy debiut i z chęcią sięgnę kiedyś po inną książkę autora.

"Ryby odlatywały stadami, każdy gatunek oddzielnie".

Bardzo lubię tego typu historie - rozgrywające się na wsi, tętniące magią, baśniowością, prostotą i zarazem głębią przekazu. "Małe Grozy" doskonale wpisują się w ten nurt literatury, ale niestety zabrakło im tego nieokreślonego "czegoś", czym mogłyby mnie zachwycić. To ciekawa próbka pisarska, ale nie do końca wiem, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
943
698

Na półkach: ,

Rzeczywiście , to prawda: hipnotyzująca i magiczna opowieść z serca Warmii. Nic dodać, nic ująć. Było pięknie i bardzo szkoda, że już koniec.

Rzeczywiście , to prawda: hipnotyzująca i magiczna opowieść z serca Warmii. Nic dodać, nic ująć. Było pięknie i bardzo szkoda, że już koniec.

Pokaż mimo to

avatar
361
249

Na półkach: ,

Bardzo lubię takie historie, połączenie realizmu z magią i folklorem to coś co w ostatnich latach skradło moje serce. Tu mimo, że historie bardzo mi się podobały, to całość nie zachwyciła mnie tak jak się tego spodziewałam. Ale nadal polecam się zapoznać. Ciekawa rzecz.

Bardzo lubię takie historie, połączenie realizmu z magią i folklorem to coś co w ostatnich latach skradło moje serce. Tu mimo, że historie bardzo mi się podobały, to całość nie zachwyciła mnie tak jak się tego spodziewałam. Ale nadal polecam się zapoznać. Ciekawa rzecz.

Pokaż mimo to

avatar
907
865

Na półkach: , ,

Taka baśń dla dorosłych, z niezwykłym klimatem, przepełniona erotyzmem, realizmem magicznym. Myślałam że bardziej ją polubię ale możliwe, że przeszkodził mi w tym fakt, że to takie urywki, mini osobne opowiastki i gdzieś tam moje zaangażowanie się rozmyło. Językowo jednak niezwykle ciekawa

Taka baśń dla dorosłych, z niezwykłym klimatem, przepełniona erotyzmem, realizmem magicznym. Myślałam że bardziej ją polubię ale możliwe, że przeszkodził mi w tym fakt, że to takie urywki, mini osobne opowiastki i gdzieś tam moje zaangażowanie się rozmyło. Językowo jednak niezwykle ciekawa

Pokaż mimo to

avatar
991
223

Na półkach: , , ,

Wow, po prostu wow. Śmiałam się i płakałam, i w tym wszystkim pozostawałam w nieustającym zachwycie. Realizm magiczny w najlepszym wydaniu. Mimo baśniowego klimatu wszystko wydawało się bardzo autentyczne. Autor płynnie przechodzi od rzeczy prawdziwych do takich nie z tej ziemi. Jedna wielka afirmacja życia że wszystkimi jego smutkami i radościami. Przesiąknięta erotyzmem ( wystarczy przyjrzeć się okładce ),napisana pięknym poetyckim językiem. Teraźniejszość miesza się z przeszłością. Żałuję, że to była taka krótka historia, bo chętnie przeczytałabym więcej opowieści z Małych Gróz. I jeszcze lekturze towarzyszyło takie uczucie przerażenia, bo to było takie moje, najmojsze, tak mi w duszy gra 🥹

Wow, po prostu wow. Śmiałam się i płakałam, i w tym wszystkim pozostawałam w nieustającym zachwycie. Realizm magiczny w najlepszym wydaniu. Mimo baśniowego klimatu wszystko wydawało się bardzo autentyczne. Autor płynnie przechodzi od rzeczy prawdziwych do takich nie z tej ziemi. Jedna wielka afirmacja życia że wszystkimi jego smutkami i radościami. Przesiąknięta erotyzmem (...

więcej Pokaż mimo to

avatar
962
380

Na półkach:

Tak dziwnej książki nie czytałam

Tak dziwnej książki nie czytałam

Pokaż mimo to

avatar
122
56

Na półkach:

Nie powiem, udany debiut! Do tego przewrotna okładka, której się przyjrzałam dokładniej po przeczytaniu jednej z recenzji ;)

Nie powiem, udany debiut! Do tego przewrotna okładka, której się przyjrzałam dokładniej po przeczytaniu jednej z recenzji ;)

Pokaż mimo to

avatar
1160
767

Na półkach:

Małe Grozy z małą grozą.
Perła toczy się w kąciku oka i buduje bogactwo, a zła modlitwa o sąsiada odwraca się. Ogień i woda to żywioły pierwotne, nic nie może się równać z ich potęgą, świat przyrody uczłowieczony przychylny i nieprzychylny ludziom. Zbrodnia jak każda, kara jak wszędzie - tylko jakby z baśni o sprawiedliwości i opowiastce o zwycięstwie zła.

Małe Grozy z małą grozą.
Perła toczy się w kąciku oka i buduje bogactwo, a zła modlitwa o sąsiada odwraca się. Ogień i woda to żywioły pierwotne, nic nie może się równać z ich potęgą, świat przyrody uczłowieczony przychylny i nieprzychylny ludziom. Zbrodnia jak każda, kara jak wszędzie - tylko jakby z baśni o sprawiedliwości i opowiastce o zwycięstwie zła.

Pokaż mimo to

avatar
689
254

Na półkach: ,

Dość mikroskopijna książka, zbiór opowiadać o warmińskiej wsi Małe Grozy. Niby nie mój gatunek, ale bardzo dobrze mi się czytało, a całość napisana jest świetnym, językiem oddającym klimat pozycji. Polecam szczególnie na wakacje na Warmii i Mazurach!

Dość mikroskopijna książka, zbiór opowiadać o warmińskiej wsi Małe Grozy. Niby nie mój gatunek, ale bardzo dobrze mi się czytało, a całość napisana jest świetnym, językiem oddającym klimat pozycji. Polecam szczególnie na wakacje na Warmii i Mazurach!

Pokaż mimo to

avatar
367
325

Na półkach:

Łukasz Staniszewski nie jest autorem, który po raz pierwszy sięgnął po pióro, ale ta mikropowieść jest w swoim gatunku jego debiutem. Debiutem, którego można pozazdrościć, bo atmosfera książki już od pierwszych słów wciąga nas w klimat tajemniczy, piękny, ale i niepokojący.

Pełną recenzję można przeczytać na blogu Redhead in Wonderland:
https://redhead-in-wonderland.blogspot.com/2020/05/mae-grozy.html

Łukasz Staniszewski nie jest autorem, który po raz pierwszy sięgnął po pióro, ale ta mikropowieść jest w swoim gatunku jego debiutem. Debiutem, którego można pozazdrościć, bo atmosfera książki już od pierwszych słów wciąga nas w klimat tajemniczy, piękny, ale i niepokojący.

Pełną recenzję można przeczytać na blogu Redhead in...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    150
  • Chcę przeczytać
    143
  • Posiadam
    27
  • 2020
    9
  • 2023
    8
  • 2021
    7
  • 2020
    6
  • Ulubione
    4
  • 2022
    4
  • Polska
    3

Cytaty

Więcej
Łukasz Staniszewski Małe Grozy Zobacz więcej
Łukasz Staniszewski Małe Grozy Zobacz więcej
Łukasz Staniszewski Małe Grozy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także