Kaland - Színmű

Okładka książki Kaland - Színmű Sándor Márai
Okładka książki Kaland - Színmű
Sándor Márai Wydawnictwo: Helikon Kiadó sztuka
138 str. 2 godz. 18 min.
Kategoria:
sztuka
Wydawnictwo:
Helikon Kiadó
Data wydania:
2010-07-13
Data 1. wydania:
2010-07-13
Liczba stron:
138
Czas czytania
2 godz. 18 min.
Język:
węgierski
ISBN:
9789632272078
Tagi:
Marai Dramat Romans
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
52
40

Na półkach:

Obejrzałem w teatrze TV – adaptacja i reżyseria Jana Englerta. Przygoda | Jan Englert (ninateka.pl)
Bardzo dobra i staranna robota. Ale może nie jest to pełne, dlatego proszę wziąć poprawkę na to co piszę.
Jest tylko jedna opinia na LC a tam streszczenie (ważniejsze wątki) - skorzystajcie.
Początek jest drętwy – lekarka pyta recepcjonistkę czy wie o jej romansie z asystentem profesora, romansie, który rozkwitł 5 lat temu, ale wygasł, z jego strony, lekarka wciąż kocha. Otóż takich rozmów z postronnymi osobami się nie prowadzi, tak przypuszczam. Ale później zrozumiałem, że sztuka nie ma ambicji oddawania realiów a jest przedstawieniem ludzkich dylematów. Zagmatwana logika wydarzeń trzyma się dobrze, ale jest to zdecydowanie historia mało prawdopodobna, by zdarzyła się w życiu realnym. Dylematy zaś jak najbardziej spotykane.
Spodobało mi się bardzo namacalne nawiązanie do Carla Junga – profesor rozróżnia miłość od pożądania, które jego zdaniem jest atawizmem niszczącym społeczności. Jego asystent zakochany w żonie profesora jest ofiarą tego, czego nie rozumie a co nazywa miłością. Żona profesora jest także zakochana w asystencie, ale mimo zasłony pożądanie potrafi rozpoznawać rzeczywistość.
Sándor Márai miał obsesję starości i już w średnim wieku uważał się za starca. W sztuce motyw starzenia się występuje kilkukrotnie. Jest też wątek poboczny – profesora odwiedza kolega szkolny owładnięty potrzebą dokonania czegoś ważnego. Profesor zdaje się odrzucać takie pojmowanie celu życia. Uważa, że robienie czegoś dla innej osoby (żony) ma większy sens niż oddawanie się pięknej idei kosztem szczęścia innych ludzi – kolega szkolny porzucił żonę by oddać się swojej pracy.
By nie przedłużać, interesujące rozważania, ale Sándor Márai nie był dramatopisarzem. Sztuka jest drętwa i nie jest napisana ze zrozumieniem narzędzi dramatu – odwołania do naszych archetypów są słabo widoczne. Jest coś o bohaterach, biblii, bogu, ale nie czułem żadnego mostu do transcendencji. A chyba taki miał zamysł pan Márai. To raczej mu się nie udało. Cała sztuka bowiem nie jest ani metaforą, ani opisem rzeczywistości. Mimo to fabuła zapada w pamięć.
Dla wielbicieli Márai zapewne interesujące. Jeżeli ma się chęć na zastanawianie się nad treścią to może i podstawa do ciekawych przemyśleń. Ale nie wyważą one żadnych waszych drzwi.

Obejrzałem w teatrze TV – adaptacja i reżyseria Jana Englerta. Przygoda | Jan Englert (ninateka.pl)
Bardzo dobra i staranna robota. Ale może nie jest to pełne, dlatego proszę wziąć poprawkę na to co piszę.
Jest tylko jedna opinia na LC a tam streszczenie (ważniejsze wątki) - skorzystajcie.
Początek jest drętwy – lekarka pyta recepcjonistkę czy wie o jej romansie z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1232
815

Na półkach: , ,

W pułapce uczuć, starcie między obowiązkiem a wewnętrznym spełnieniem. Sztuka opiera się na wielokącie: lekarzu-perfekcjoniście, który niebawem zamierza przekazać klinikę swojemu asystentowi. Ów asystent prowadzi romans z żoną przełożonego. Wkrótce chce wyjechać do Nicei, do Francji razem z małżonką szefa pochłoniętego pracą. Węgierski pisarz intensywnie grzebie w ludzkich serach - kując po nerwach potężnymi główkami igieł trudnymi pytaniami o to, kiedy namiętność bierze górę nad karierą, a ślepa miłość jest ucieczką przed pracą społeczną? Mnoży pretensje kochanków, zadaje niewygodne pytania, które swędzą duszę, oraz nie wykazuje właściwej ścieżki, jak uciec z impasu. Padają mocne słowa, które w kontrze do stoickiej rzeczywistości uginają się pod ciężarem pompatyczności.

Marai niczego nie kwestionuje - przede wszystkim próbuje pokazać obie strony konfliktu - nie poddając niczego w martwej ocenie. Między zdradzanymi rodzi się dziwna, ekshibicjonistyczna aura, aby wylać z siebie całą złość i niezadowolenie z życia, jakie dotychczas wiedli. Chłodna głowa zawsze konkuruje z rozpalonym sercem, które bije szybciej i mocniej niż zimna natura rzeczywistości. Ślepy los czy przeznaczenie zatriumfuje? W górnolotnych ideach kryje się gorycz porażki, że źle pokierowaliśmy życiem - że daliśmy się wtrącić do lochu własnych słabości. Straszny jest ten brak krytycyzmu. Marai na chłodno przygląda się trójkątowi miłosnemu - bezbrzeżnie odsłaniając ich kruchość, bo wybory okazują się krótkowzroczne. Boli każda linia wypowiadana na głos - to przerwane milczenie boli niż nie jedna dyskusja w gwarze. Brak ironii oraz chłodna postawa dramatu tym mocniej wbija się w czaszkę, że stajemy na krawędzi ludzkiej desperacji, gdzie nie wygrywa ani miłość, ani tym bardziej powołanie w służbie ludzkości. Niczym śmierć za życia.

W pułapce uczuć, starcie między obowiązkiem a wewnętrznym spełnieniem. Sztuka opiera się na wielokącie: lekarzu-perfekcjoniście, który niebawem zamierza przekazać klinikę swojemu asystentowi. Ów asystent prowadzi romans z żoną przełożonego. Wkrótce chce wyjechać do Nicei, do Francji razem z małżonką szefa pochłoniętego pracą. Węgierski pisarz intensywnie grzebie w ludzkich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • Chcę przeczytać
    1
  • Płomienny romans 🌹
    1
  • Książka📚
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kaland - Színmű


Podobne książki

Przeczytaj także