Podobnie jak poprzednio trudno było mi się wciągnąć w czytanie. Było jakoś drętwo i męcząco. Ale im dalej w las tym było lepiej. Sam pomysł na fabułę nie dość, że niestandardowy to jeszcze na dokładkę mocno intrygujący. Nie da się nie polubić komisarz Teresy Battaglii. Mimo choroby i trudnego charakteru jest to świetna śledcza. Teraz autorka uchyliła także rąbka tajemnicy dotyczącej jej życia prywatnego. Książka wzbudziła we mnie szereg emocji. Chciałabym, żeby autorka przedłużyła cykl o Teresie.

Podobnie jak poprzednio trudno było mi się wciągnąć w czytanie. Było jakoś drętwo i męcząco. Ale im dalej w las tym było lepiej. Sam pomysł na fabułę nie dość, że niestandardowy to jeszcze na dokładkę mocno intrygujący. Nie da się nie polubić komisarz Teresy Battaglii. Mimo choroby i trudnego charakteru jest to świetna śledcza. Teraz autorka uchyliła także rąbka tajemnicy...

Jest to bardzo dobra książka, musiałam przebrnąć przez początek, bo troszkę zagmatwany i nudnawy, ale później już bardzo OK.

Jest to bardzo dobra książka, musiałam przebrnąć przez początek, bo troszkę zagmatwany i nudnawy, ale później już bardzo OK.

Bardzo dobra, tajemnicza historia, która pozwala jeszcze poznać historię tajemniczych Rezjan (istnieją naprawdę). Muszę przyznać, że trzeba przyzwyczaić się do specyficznego stylu pisania autorki, która lubi bardzo kwieciste porównania i opisy ale książka warta przeczytania. Pani komisarz wreszcie jest kobietą z krwi i kości a nie zapijaczoną bidulką, która nie może funkcjonować bez faceta.

Bardzo dobra, tajemnicza historia, która pozwala jeszcze poznać historię tajemniczych Rezjan (istnieją naprawdę). Muszę przyznać, że trzeba przyzwyczaić się do specyficznego stylu pisania autorki, która lubi bardzo kwieciste porównania i opisy ale książka warta przeczytania. Pani komisarz wreszcie jest kobietą z krwi i kości a nie zapijaczoną bidulką, która nie może...

w porównaniu do poprzedniej części dużo mniej mroczna... parę wątków średnio powiązanych, momentami się gubiłam i ciężko było mi złożyć wszystko razem w całość
no i trochę nieprawdopodobnie brzmią tlumaczenia wszystkich zachodzących zjawisk przez panią komisarz, która musi być omnibusem, bo jej wiedza na każdy temat jest naprawdę imponująca ;)

w porównaniu do poprzedniej części dużo mniej mroczna... parę wątków średnio powiązanych, momentami się gubiłam i ciężko było mi złożyć wszystko razem w całość
no i trochę nieprawdopodobnie brzmią tlumaczenia wszystkich zachodzących zjawisk przez panią komisarz, która musi być omnibusem, bo jej wiedza na każdy temat jest naprawdę imponująca ;)

Nie ukrywam, że w dużej mierze ocenę podnosi postać komisarz Battaglii zmagającej się z osobistymi demonami. Nie jest to jakaś płytka zapijaczona bohaterka skandynawskich kryminałów, a jej ułomność, która postępuje zyskuje ten nieuchronny aspekt. Cała otoczka z dziennikiem, zapiskami...

Sama sprawa również wygląda interesująco. Nie dość, że pochodzenie jak i specyfika szczególnego obrazu budują całkiem intrygującą historię to jeszcze autorka przenosi całą historię do przełęczy Resia. Odmienność mieszkańców, unikalna historia i pochodzenie, wynikające z tego wierzenia i surowość w kontaktach z obcymi. Wszystko pięknie się zazębia. Sporo mistyki, szczególnie w kobiecym wydaniu związanej z ziołami, kultem Izydy czy też obrzędami.

W tym tomie również lepiej poznajemy nie tylko Battaglię, ale jej oddanego pomocnika Mariniego, który skrywa swoje tajemnice. Tu również niebagatelną sprawę odegra pochodzenie i wpływ genów jaki z tego wynika.

Oczywiście można się przyczepić, że tempo jest dość senne, ale to również może być zaletą, bo też nikt nie walczy z czasem poza komisarz, ale to odrębne sprawy. Zresztą na koniec dostaniemy zagęszczenie akcji, które powinno zrekompensować niecierpliwym to czekanie.

Autorka chyba lubuje się w odgrzebywaniu zapomnianych spraw, bo po raz kolejny sporą rolę odegra przeszłość. Znów nie dostaniemy jednoznacznego osądu, bo też relatywizm w ocenie tego kto jest winny, a kto ukształtowany przez okoliczności się zaciera.

Zdecydowanie mam nadzieję, że jeszcze powrócimy do tego świata.

Nie ukrywam, że w dużej mierze ocenę podnosi postać komisarz Battaglii zmagającej się z osobistymi demonami. Nie jest to jakaś płytka zapijaczona bohaterka skandynawskich kryminałów, a jej ułomność, która postępuje zyskuje ten nieuchronny aspekt. Cała otoczka z dziennikiem, zapiskami...

Sama sprawa również wygląda interesująco. Nie dość, że pochodzenie jak i specyfika...

Kryminał bardzo kobiecy ze tak napisze.. Zgrabne połączenie wątku kryminalnego z perypetiami życiowymi głównych bohaterów. Polubiłem inspektor Battaglie. Twarda babka ale potrafiąca być empatyczna.

Kryminał bardzo kobiecy ze tak napisze.. Zgrabne połączenie wątku kryminalnego z perypetiami życiowymi głównych bohaterów. Polubiłem inspektor Battaglie. Twarda babka ale potrafiąca być empatyczna.

Bardzo mieszane mam uczucia. Z jednej strony sporo ciekawych pomysłów, z drugiej - chyba nawet jest ich za dużo. Ale wzbudziła we mnie emocje - za to gwiazdka więcej.

Bardzo mieszane mam uczucia. Z jednej strony sporo ciekawych pomysłów, z drugiej - chyba nawet jest ich za dużo. Ale wzbudziła we mnie emocje - za to gwiazdka więcej.

W tej części jest niestety zbyt dużo opisów spowalniających akcję, ale ogólnie historia zamieszana, zawikłana i na końcu okazuje się, że trudno jednoznacznie negatywnie oceniać zabójcę.

W tej części jest niestety zbyt dużo opisów spowalniających akcję, ale ogólnie historia zamieszana, zawikłana i na końcu okazuje się, że trudno jednoznacznie negatywnie oceniać zabójcę.

Wielkie rozczarowanie. Po poprzedniej części liczyłam na dużo więcej. Bohaterzy dadzą się lubić, ale fabuła tej części - już nie. Jeśli książka ma być o problemach psychicznych, to niepotrzebne jest tworzenie wersji z okultyzmem i różnego rodzaju obrzędami. Pozycja totalnie do ominięcia. Nie wiem na co liczyłam czytając ją do końca…

Wielkie rozczarowanie. Po poprzedniej części liczyłam na dużo więcej. Bohaterzy dadzą się lubić, ale fabuła tej części - już nie. Jeśli książka ma być o problemach psychicznych, to niepotrzebne jest tworzenie wersji z okultyzmem i różnego rodzaju obrzędami. Pozycja totalnie do ominięcia. Nie wiem na co liczyłam czytając ją do końca…

Niestety mniej ciekawa i wciągająca niż pierwsza część. Trochę zawiła i przekombinowana, w pewnym momencie ciężko mi było się połapać w wydarzeniach z przeszłości, które wychodziły na światło dzienne w trakcie śledztwa. Jednak przywiązałam się do bohaterów i byłam ciekawa, jak się potoczy ich historia. Przedstawiony wątek magii/kultu/starożytnych wierzeń ludowych niezbyt mi pasował do kryminału, myślałam że ta część będzie bardziej podobna do poprzedniej, więc trochę się zawiodłam.

Niestety mniej ciekawa i wciągająca niż pierwsza część. Trochę zawiła i przekombinowana, w pewnym momencie ciężko mi było się połapać w wydarzeniach z przeszłości, które wychodziły na światło dzienne w trakcie śledztwa. Jednak przywiązałam się do bohaterów i byłam ciekawa, jak się potoczy ich historia. Przedstawiony wątek magii/kultu/starożytnych wierzeń ludowych niezbyt mi...