,, 10 randek w ciemno '' to zabawna i bardzo rodzinna książka pokazująca , że właśnie rodzina może być dla nas wsparciem w najcięższych chwilach .
Sophie i jej rodzina oraz przyjaciele są dla siebie zawsze kiedy tego nawzajem potrzebują .

,, 10 randek w ciemno '' to zabawna i bardzo rodzinna książka pokazująca , że właśnie rodzina może być dla nas wsparciem w najcięższych chwilach .
Sophie i jej rodzina oraz przyjaciele są dla siebie zawsze kiedy tego nawzajem potrzebują .

Pewnie przeczytałabym to w dzień-dwa, gdybym się pod koniec roku nie rozjechała jakoś czytelniczo. Ot, sympatyczny romcom z bardzo oczywistym endgame i większym potencjałem niż końcowo wykorzystano, ale na pewno nie będę wspominać go źle. Zaczął trochę zwalniać, kiedy autorka postanowiła rozwinąć główną parę i skupić się na lekkiej dramie, ale to na szczęście na tyle krótka książka, że żaden większy konflikt oparty na braku komunikacji się nie zdarzył, bo nie było miejsca. Najbardziej podobały mi się sceny z rodziną, bo ani Sophie, ani jej love interest nie są na tyle ciekawi, by mieć po jednej rozróżnialnej cesze na głowę, ale w sumie ile komedii romantycznych człowiek obejrzał w życiu dla niebanalnych bohaterów, a nie po prostu zabawnego/uroczego pomysłu?

Szybka, przyjemna lektura w bardzo świątecznym klimacie.

Pewnie przeczytałabym to w dzień-dwa, gdybym się pod koniec roku nie rozjechała jakoś czytelniczo. Ot, sympatyczny romcom z bardzo oczywistym endgame i większym potencjałem niż końcowo wykorzystano, ale na pewno nie będę wspominać go źle. Zaczął trochę zwalniać, kiedy autorka postanowiła rozwinąć główną parę i skupić się na lekkiej dramie, ale to na szczęście na tyle krótka...

Ciepła, świąteczna historia. Wspaniała rodzinna atmosfera i wsparcie,które mimo wszystko zawsze znajdziemy w gronie najbliższych,szczególnie tak licznym jak Sophii. I oczywiście skarby,które często są niezauważalne. To główne motywy książki. Książki lekkiej,ciekawej i przyjemnej. Zaczyna się od zawalenia świata nastoletniej Sophii,ale dzięki temu w tych zgliszczach odnajduje swoją rodzinę, którą gdzieś wcześniej odrzuciła. Pozostawiona sama u dziadków może przypomnieć sobie relacje z kuzynami,ich znajomymi, wujostwem i dziadkami. To babcia wpada na pomysł 10 randek do sylwestra,aby zapomniała o swoim byłym chłopaku. Jest to czas świetnej zabawy, odnalezienia swojego dawnego ja. W takiej rodzinie chciałoby się żyć. Olivia i Sara z bratem to świetne kuzynostwo,które zadbało,żeby randki były udane. Nie dość,że wspaniałe towarzystwo,to jeszcze niecodzienne rozrywki,zjazdy po sztucznym śniegu,konkurs na najgorszy sweter świąteczny,różne dziwne zawody w grupie,czy bal z prawdziwego,choć oryginalnego, zdarzenia. Nie zabrakło przypałowych jasełek, meczu hokeja i małych piesków, kręgli w doborowym towarzystwie,no i najlepszej imprezy sylwestrowej.Były też katastrofy,bo jak w każdej rodzinie znajdą się gorsze ciotki i Podłe Jo. Zjednoczyło to wszystkich w domu dziadków i wpędziło w hazard 😜 W między czasie nie brakuje większych smutków i problemów z ciężarną siostrą,a także powstawania słodkiej nici przyciągania z sąsiadem,który często odgrywał w randkach tę najważniejszą rolę,bo kto jak nie Wes dawał rady na lodzie czy kręglach,kto się wygłupiał przy zawodach świątecznych, uratował z opresji i wspierał w każdej sytuacji. Zakończenie mało porywające,nie lubię braku deklaracji,ale najważniejsza jest lekkość i budzenie zainteresowania,czego na pewno tutaj nie brakuje.

Ciepła, świąteczna historia. Wspaniała rodzinna atmosfera i wsparcie,które mimo wszystko zawsze znajdziemy w gronie najbliższych,szczególnie tak licznym jak Sophii. I oczywiście skarby,które często są niezauważalne. To główne motywy książki. Książki lekkiej,ciekawej i przyjemnej. Zaczyna się od zawalenia świata nastoletniej Sophii,ale dzięki temu w tych zgliszczach...

Książkę kupiłam w zeszłym roku i miałam nadzieję, że uda się ją przeczytać w okresie świątecznym.
Wtedy nie było okazji, a w okresie wiosenno- letnim książki o tematyce świątecznej nie są moim priorytetem.
Muszę jednak przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona.
Powieść szybko się czyta i jest ona okraszona dużą ilością humoru, dzięki czemu można się pośmiać w trakcie jej czytania.
Same święta są potraktowane bardzo ogólnikowo, jednak akcja rozgrywa się w ostatnich dwóch tygodniach grudnia, a więc w okresie świąteczno - noworocznym.
Sophie ma złamane serce, gdy niespodziewanie jej związek z Griffinem się zakończył.
Zamiast romantycznych chwil ze swoim chłopakiem czekają ja święta u swoich dziadków, razem w cała wielką i żywiołową rodziną.
Jej babcia, chcąc pocieszyć wnuczkę wpada na pomysł zorganizowania 10 randek w ciemno.
Siłą rzeczy włącza się w to cała rodzina.
Brzmi strasznie?
Może jednak cała ta sytuacja uzmysłowi dziewczynie, co tak naprawdę jest ważne w życiu.
Kto wie, może los przyniesie jej coś dobrego?
Jeśli jeszcze nie czytaliście - polecam.

Książkę kupiłam w zeszłym roku i miałam nadzieję, że uda się ją przeczytać w okresie świątecznym.
Wtedy nie było okazji, a w okresie wiosenno- letnim książki o tematyce świątecznej nie są moim priorytetem.
Muszę jednak przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona.
Powieść szybko się czyta i jest ona okraszona dużą ilością humoru, dzięki czemu można się pośmiać w trakcie jej...

"10 randek w ciemno"
Na rodzinę zawsze możesz liczyć. Nawet jeśli nie masz na to ochoty!
Sophie ma złamane serce. Jej związek z Griffinem niespodziewanie się zakończył i zamiast romantycznego sam na sam z ukochanym, czekają ją święta u dziadków w towarzystwie żywiołowej rodziny. Babcia dziewczyny wpada na nietypowy pomysł, jak pocieszyć wnuczkę. W kolejnych dniach krewni Sophie organizują jej dziesięć randek w ciemno! Brzmi koszmarnie, prawda?
Recenzja:
To jedna z tych książek, które otulają jak ciepły kocyk albo przytulenie. Bardzo urocza historia, trochę przewidywalna. Polubiłam bohaterów, chociaż irytowały mnie niektóre postacie. Fajny klimat świąt, rodzinne ciepło i randki w ciemno - czego chcieć więcej? Nie brakuje tu humoru i zabawnych sytuacji. Styl autorki sprawił, że historia była wciągająca. To idealna książka na rozluźnienie lub zastój czytelniczy. Jeśli macie ochotę na historię świąteczną, z mnóstwem humoru i motywem randek w ciemno to ta historia jest dobrym pomysłem! 7 / 10 ⭐

"10 randek w ciemno"
Na rodzinę zawsze możesz liczyć. Nawet jeśli nie masz na to ochoty!
Sophie ma złamane serce. Jej związek z Griffinem niespodziewanie się zakończył i zamiast romantycznego sam na sam z ukochanym, czekają ją święta u dziadków w towarzystwie żywiołowej rodziny. Babcia dziewczyny wpada na nietypowy pomysł, jak pocieszyć wnuczkę. W kolejnych dniach krewni...

Dziesięć randek w ciemno.
Każda w innym miejscu, z innym partnerem, każa zaaranżowana przez innego członka rodziny. Co z tego wyniknie? Przygoda, świetna zabawa, rozczarowanie, zacieśnienie więzi... Nie wszystkie są udane, ale Sophie każde z tych spotkań coś daje.
Jest, to zabawna, lekka historia, którą warto przeczytać choćby po, to, aby się uśmiechnąć. Myślę, że od czasu do czasu taka lektuta jest potrzebna każdemu z nas.
Polecam.

Dziesięć randek w ciemno.
Każda w innym miejscu, z innym partnerem, każa zaaranżowana przez innego członka rodziny. Co z tego wyniknie? Przygoda, świetna zabawa, rozczarowanie, zacieśnienie więzi... Nie wszystkie są udane, ale Sophie każde z tych spotkań coś daje.
Jest, to zabawna, lekka historia, którą warto przeczytać choćby po, to, aby się uśmiechnąć. Myślę, że od czasu...

📖🐲
Urocza młodzieżowa opowieść okołoświąteczna z mnóstwem rodzinnego ciepła. A do tego jest nawet zabawna. Bardzo mile spędzony czas, bez zbędnej dramy, a jedynie samo życie, które czasem przynosi troski, a czasem chwile radości. Mnie cudownie zrelaksowała, więc każdemu mogę z czystym sumieniem polecić.

📖🐲
Urocza młodzieżowa opowieść okołoświąteczna z mnóstwem rodzinnego ciepła. A do tego jest nawet zabawna. Bardzo mile spędzony czas, bez zbędnej dramy, a jedynie samo życie, które czasem przynosi troski, a czasem chwile radości. Mnie cudownie zrelaksowała, więc każdemu mogę z czystym sumieniem polecić.

Mocno przeciętna.

Mocno przeciętna.

Czytałam tę książkę co najmniej pięć razy i za każdym razem śmieszy mnie tak samo! Wspaniała, ciepła, zabawna i rodzinna historia dla młodzieży i nie tylko. Oby więcej takich książek!!!

Czytałam tę książkę co najmniej pięć razy i za każdym razem śmieszy mnie tak samo! Wspaniała, ciepła, zabawna i rodzinna historia dla młodzieży i nie tylko. Oby więcej takich książek!!!

Czyta się szybko i przyjemnie. Płakałam ze śmiechu. Zakończenie mnie nie zaskoczyło ale miałam cichą nadzieję że tak się stanie.

Czyta się szybko i przyjemnie. Płakałam ze śmiechu. Zakończenie mnie nie zaskoczyło ale miałam cichą nadzieję że tak się stanie.