Człowiek, który wynalazł internet. Biografia Paula Barana
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2019-10-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-02
- Liczba stron:
- 302
- Czas czytania
- 5 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326829369
Autor książki "Lem. Życie nie z tej ziemi" bierze pod lupę historię człowieka, który opracował techniczne założenia internetu. Pierwsze łącze sieci według pomysłu Paula Barana uruchomiono w 1969 roku w Kalifornii, a było to możliwe po tym jak urodzony w polskim Grodnie inżynier przekonał do zainwestowania w swój pomysł amerykańskich generałów. Paul Baran pracował przy konstrukcji pierwszego komercyjnego komputera UNIVAC, pierwszej rakiety typu „cruise missile” i przy narodzinach technologii Hi-Fi. Zanim wprowadzono w życie jego pomysły, Paul Baran przewidział wideokonferencje, internetowe zakupy, a także powszechność prywatnych urządzeń interaktywnych z dostępem do wielkich baz wiedzy, dziś znanych jako laptopy i smartfony. Przewidział też związane z Internetem zagrożenia dla prywatności i demokracji. Niestety, politycy nie dorównywali mu geniuszem i tak zostało do dziś: Internet to arcydzieło inżynierii, ale od strony regulacji prawnych, kompletna fuszerka.
Lubię łączyć podróż rzeczywistą z tą odbywaną w wyobraźni. Tak naprawdę więc po prostu wyjechałem ósemką w kierunku Białegostoku, jak robią codziennie tysiące kierowców. W swojej wyobraźni byłem już jednak popkulturowym bohaterem, który wyrusza do Sudovii szukać śladów inżyniera Barana. Wojciech Orliński
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 149
- 90
- 27
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Człowiek, który wynalazł internet. Biografia Paula Barana
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Opowieść (bardzo szczegółowa, z doskonałymi przypisami pozwalającymi rozszerzyć wiedzę u źródeł) o początkach technologii komunikacji, na której dzisiaj bazuje internet. Autor trzyma poziom, dzięki któremu możemy dowiedzieć się, jak ambitny inżynier stał się milionerem, z którego pomysłów korzystamy na co dzień nawet w naszym domu.
Opowieść (bardzo szczegółowa, z doskonałymi przypisami pozwalającymi rozszerzyć wiedzę u źródeł) o początkach technologii komunikacji, na której dzisiaj bazuje internet. Autor trzyma poziom, dzięki któremu możemy dowiedzieć się, jak ambitny inżynier stał się milionerem, z którego pomysłów korzystamy na co dzień nawet w naszym domu.
Pokaż mimo toCo składa się na wielką książkę biograficzną uczonego czy wynalazcy? Moim zdaniem są to następujące trzy elementy: twórczość bohatera biografii, jego/jej czasy i życie osobiste. Dobre biografie Alberta Einsteina czy Steve’a Jobsa są superciekawe, ponieważ łączą wszystkie te elementy.
Skupmy się przez moment na Einsteinie: ogólna teoria względności pozostaje wielkim dokonaniem naukowym; tło historyczne jego życia było aż zanadto ciekawe (dwie wojny, faszyzm, Żyd-włóczęga, podpis pod listem do Roosevelta w sprawie bomby atomowej, powstanie państwa Izrael); w życiu osobistym mamy dramat pierwszego małżeństwa i schizofrenię młodszego syna, kochanki będące sowieckimi agentkami, specjalne relacje z siostrą, spotkania i rozmowy z Oppenheimerem i Gödlem. Jest o czym pisać!
Życie osobiste Paula Barana było…nudne. Spędził całe swoje życie z jedną żoną, w zasadzie nie angażował się politycznie, żył życiem inżyniera i wynalazcy. Z tego powodu nie miałbym pretensji do autora, Wojciecha Orlińskiego, że nie „wykreował” nam, czytelnikom, nadzwyczaj ciekawego (prywatnie) człowieka. Za to rzetelnie i ciekawie opisał długą drogę swojego bohatera ze wsi Sidra na Podlasiu do RAND Corporation w Kalifornii.
Przywołuję ten znany think tank nie bez powodu, bowiem tam właśnie Paul Baran dokonał swojego największego odkrycia w postaci koncepcji rozproszonej sieci do przesyłania informacji w formie pakietów. Po wejściu na stronę serwisu internetowego RAND Corporation wystarczy wpisać „Paul Baran”, aby uzyskać dostęp do pełnej treści wszystkich 13 „working papers” Barana opisujących szczegółowo tę koncepcję. Jest oczywiste, że RAND jest nieustannie dumny z osiągnięć swojego byłego pracownika. Z kolei w kolekcji Charles Babbage Institute na Uniwersytecie Minnesota można przeczytać długi wywiad udzielony temu instytutowi przez Barana w ramach programu historii mówionej. Nawiasem mówiąc, jeśli chodzi o zebranie materiałów źródłowych o życiu i dokonaniach „inżyniera Paula Barana”, Orliński wykonał gigantyczną pracę.
Osobiście przeczytałem książkę z wielkim zainteresowaniem. Nie sposób nie zaciekawić się losem polskiego Żyda, który przybywa do USA jako dziecko i przechodzi do historii jako „ojciec założyciel” internetu (choć trzeba uważać z takimi określeniami, historia internetu jest bowiem bogata i ma swoje meandry). Niewiele osób nad Wisłą słyszało o Paulu Baranie przed ukazaniem się tej książki. Trzeba docenić zarówno sam pomysł Orlińskiego, aby napisać biografię Barana, jak i sposób, w jaki to zrobił.
Oczywiście byłoby fantastycznie, gdyby po zakończeniu pracy w RAND Baran stworzył wielką firmę technologiczną i przeszedł do historii jako genialny przedsiębiorca. Tak się nie stało. Założył kilka firm, zarobił w nich trochę pieniędzy, nie musiał martwić się o płacenie rachunków. Jest pamiętany „tylko” jako znakomity inżynier, który miał swój moment „eureka” i przeszedł do historii high-tech. To niemało jak na żydowskiego chłopca ze wsi Sidra na Podlasiu.
Co składa się na wielką książkę biograficzną uczonego czy wynalazcy? Moim zdaniem są to następujące trzy elementy: twórczość bohatera biografii, jego/jej czasy i życie osobiste. Dobre biografie Alberta Einsteina czy Steve’a Jobsa są superciekawe, ponieważ łączą wszystkie te elementy.
więcej Pokaż mimo toSkupmy się przez moment na Einsteinie: ogólna teoria względności pozostaje wielkim...
Mam problem z tą książką - napisana błyskotliwie, przystępnym językiem i angażująco czytelnika biografia, to na plus. Na minus - cały czas czekałem na wielkie BAM, a ono nie nastąpiło. Autor znalazł postać, która ewidentnie go zafascynowała i poświęcił czas na zbadanie jego życiorysu a równocześnie napisał o tym książkę. Dla mnie wyszło letnio, bo ok, innowator, twórca koncepcji rozproszonych serwerów, założyciel kilkunastu firm, wielu patentów, wizjoner, który wymyślił jak będzie wyglądał internet, no ale jednak nie wzruszyło mnie tak jak powinno. Nawet korzenie polskie nie ujęły - lekko wyglądało to jak typowe: żona trenera Agassiego pochodzi z Polski. Spodziewałem się więcej, nie żałuję czasu, bo połknąłem w dwa dni, natomiast moje życie nie zmieniło się po tej lekturze. To wyraz szacunku do autora, którego czytam namiętnie od lat, po prostu wysoko postawiona poprzeczka.
Mam problem z tą książką - napisana błyskotliwie, przystępnym językiem i angażująco czytelnika biografia, to na plus. Na minus - cały czas czekałem na wielkie BAM, a ono nie nastąpiło. Autor znalazł postać, która ewidentnie go zafascynowała i poświęcił czas na zbadanie jego życiorysu a równocześnie napisał o tym książkę. Dla mnie wyszło letnio, bo ok, innowator, twórca...
więcej Pokaż mimo toOrliński jest znakomitym biografem!
Poznałem już Lema i Kopernika.
Tu w gruncie rzeczy udowodnił, że wynalazek pakietowej transmisji danych należy do Polaka, o czym mało kto wie.
Świetnie napisana.
Czyta się znakomicie.
Orliński jest znakomitym biografem!
Pokaż mimo toPoznałem już Lema i Kopernika.
Tu w gruncie rzeczy udowodnił, że wynalazek pakietowej transmisji danych należy do Polaka, o czym mało kto wie.
Świetnie napisana.
Czyta się znakomicie.
Dosyć ciekawa książka o człowieku, który był wizjonerem m.in. w temacie powstania Internetu, jego użyteczności oraz wynikających z tego zagrożeń.
Dosyć ciekawa książka o człowieku, który był wizjonerem m.in. w temacie powstania Internetu, jego użyteczności oraz wynikających z tego zagrożeń.
Pokaż mimo toMiałam przyjemnośc dość wcześnie zetknąć się z Internetem. W roku 1993 na krakowskim AGH po raz pierwszy prowadzone są zajęcia z obsługi stron internetowych i administrowania sieci, a jedną ze studentek jestem ja...
Sentyment pozostał i może dlatego z tak wielką przyjemnością czytałam tę książkę. Pamiętam ideę, która przyświecała twórcom Internetu: całkowicie darmowy i nieograniczony dostęp do informacji. Coś jak darmowa encyklopedia - przydatne, ale mało emocjonujące. Pierwsze strony internetowe były bardzo toporne, w najlepszym razie przypominały Wikipedię. Jedynie komunikator (mIRC) zrobił na mnie korzystne wrażenie. Nie było obowiązku podawania danych osobowych, dlatego moja skrzynka mailowa, którą wówczas założyłam, do dziś jest całkiem anonimowa. W wirtualnym świecie każdy był rozpoznawany po swoim nicku i to wystaczyło. Nie wróżyłam Internetowi wielkiej przyszłości!
Nie okazałam się wizjonerką, taką jak Paul Baran, Żyd z Polski, który wymyślił i stworzył od podstaw Internet.
Historia opisana w książce pokrywa się z moimi wspomnieniami, ale oczywiście znacznie poza nie wykracza. Już fakt, że uruchomienie pierwszego łącza miało miejsce w 1969 roku był dla mnie wielkim zaskoczeniem. W książce znajdziemy mnóstwo ciekawych informacji oraz zdjęć dokumentujących życie i pracę Ojca Internetu.
Moim zdaniem to lektura obowiązkowa dla każdego internetowego nałogowca chcącego wiedzieć, jak to wszystko się zaczęło.
Miałam przyjemnośc dość wcześnie zetknąć się z Internetem. W roku 1993 na krakowskim AGH po raz pierwszy prowadzone są zajęcia z obsługi stron internetowych i administrowania sieci, a jedną ze studentek jestem ja...
więcej Pokaż mimo toSentyment pozostał i może dlatego z tak wielką przyjemnością czytałam tę książkę. Pamiętam ideę, która przyświecała twórcom Internetu: całkowicie darmowy i...
Ciekawy człowiek, pewnie gdyby było więcej materiałów źródłowych można by o nim napisać lepszą biografię niż Isaacson o Jobsie. A tak mamy dobrą dosyć książkę ale biografia ledwo liźnięta. Warto poczekać aż jakiś gringo zajmie się życiem naszego bohatera.
Ciekawy człowiek, pewnie gdyby było więcej materiałów źródłowych można by o nim napisać lepszą biografię niż Isaacson o Jobsie. A tak mamy dobrą dosyć książkę ale biografia ledwo liźnięta. Warto poczekać aż jakiś gringo zajmie się życiem naszego bohatera.
Pokaż mimo toDawno nie czytałam tak nudnej książki. Temat niby frapujący, ale napisana w sposób tak nieciekawy, że ciągnie się niczym flaki z olejem. Bohater wydaje się bladziutki, jakby nic w jego życiu się nie wydarzyło. Całość płyciusia, jakby Orlińskiemu nie chciało się robić. Nie wiem, po co takie ćwierćprodukty w ogóle wychodzą.
Dawno nie czytałam tak nudnej książki. Temat niby frapujący, ale napisana w sposób tak nieciekawy, że ciągnie się niczym flaki z olejem. Bohater wydaje się bladziutki, jakby nic w jego życiu się nie wydarzyło. Całość płyciusia, jakby Orlińskiemu nie chciało się robić. Nie wiem, po co takie ćwierćprodukty w ogóle wychodzą.
Pokaż mimo toTa książka to małe kompendium wiedzy z paleoinformatyki z domieszką historii i popkultury. Mi ten miks bardzo smakuje. Życiorys Paulla Barana nie jest ani trochę książkowy czy filmowy. Jednak autor prowadząc nas śladami Barana porusza tyle ciekawych wątków, że książkę czyta się błyskawicznie. Są tutaj i losy Żydów polskich i historia pierwszych komputerów i społeczne implikacje wynalezienia sieci. Jest i o trudnościach w pokonywaniu kolejnych stopni na drabinie społecznej.
Zalecam technicznym i nietechnicznym.
Ta książka to małe kompendium wiedzy z paleoinformatyki z domieszką historii i popkultury. Mi ten miks bardzo smakuje. Życiorys Paulla Barana nie jest ani trochę książkowy czy filmowy. Jednak autor prowadząc nas śladami Barana porusza tyle ciekawych wątków, że książkę czyta się błyskawicznie. Są tutaj i losy Żydów polskich i historia pierwszych komputerów i społeczne...
więcej Pokaż mimo toNa początku lat 2000. łączono się z siecią za pomocą połączenia telefonicznego. Możliwości sieci były wtedy dość mocno ograniczone, o kosztach już nie wspominając. Pamiętam, że w tamtych czasach (20 lat minęło) łączyłem się „ze światem”- jak to byśmy teraz określili- na co najwyżej 5 minut. Do takiego rodzaju połączenia miałem szacunek, a jednocześnie podchodziłem do niego, myśląc z perspektywy czasu „Podaruj sobie odrobinę luksusu”. Sieć była takowym tworem? Rarytasem? A może jednym i drugim….
Dzisiaj? Hmm…dość łatwo wyszukać informacji, które Nas interesują. Wydaje mi się, że kiedyś brak internetu, jako rozpowszechnionej sieci, umożliwiał większą kreatywność. Cieszę się natomiast , że przyszło mi żyć w czasach, w których nie zagraża (mam nadzieję) wojna światowa. Ale..
Czy problem prywatności w sieci jest stosunkowo nowym problemem?
Z książki dowiemy się między innymi o pochodzeniu Paula Barana, łykniemy trochę historii, aby wreszcie przeczytać o pierwszych komputerach, czy firmie wynalazcy. To wszystko okraszone kilkunastostronicowymi przypisami.
Na początku lat 2000. łączono się z siecią za pomocą połączenia telefonicznego. Możliwości sieci były wtedy dość mocno ograniczone, o kosztach już nie wspominając. Pamiętam, że w tamtych czasach (20 lat minęło) łączyłem się „ze światem”- jak to byśmy teraz określili- na co najwyżej 5 minut. Do takiego rodzaju połączenia miałem szacunek, a jednocześnie podchodziłem do...
więcej Pokaż mimo to