Zostaje w rodzinie

Okładka książki Zostaje w rodzinie Adela Jurowska
Okładka książki Zostaje w rodzinie
Adela Jurowska Wydawnictwo: Świat Książki literatura obyczajowa, romans
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2019-11-20
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-20
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381393829
Tagi:
obyczajowe boże narodzenie literatura polska
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
272
136

Na półkach:

#dziendobry.

To historia rodziny państwa Koreckich.
Rodziny jakich wiele. Zwyczajnej, normalnej, chciałoby się napisać wręcz przeciętnej. Ale przecież każda rodzina czymś się wyróżnia i odbiega od przeciętności.

Tata Karol to biznesmen (którego biznesem bardziej zajmuje się żona) i zapalony internetowy szachista. Prawie płynie.

Mama Ewa to menadżerka pobliskiej siłowni i jak się okazuje, swojego męża też.

Lucyna czyt. Lucy to córka ze swoimi ponadnastoletnimi problemami, miłościami życia i wkurzającym bratem, Olkiem.

Olek to syn i ten wkurzający brat, którego równie mocno wkurza siostra. Młody miota się w swych życiowych wyborach, zaczyna źle lokować swoje zainteresowania i czytanie jego wątku dość mocno daje po głowie.

No i dziadek zwany Dziadosławem i jego wściekły ratlerek, Hebanek. Któregoś dnia dziadek z zawrotami głowy spada z krzesła i cała rodzina, bliższa i dalsza, staje na wysokości zadania by poddać go badaniom i klinicznym doświadczeniom.

Rodzinne konflikty, nieporozumienia, sprzeczki, braki w portfelu, czymże to wszystko jest w obliczu zdrowia i dobrego samopoczucia. Czy to, co dzieje się z dziadkiem przywróci równowagę domowego ogniska czy wywoła dodatkową lawinę dziwnych zbiegów okoliczności.

Ta historia sprawi, że niejednokrotnie zazgrzytacie zębami, uśmiechniecie się pod nosem, ale i głęboko zastanowicie, co w życiu jest tak naprawdę najważniejsze. Czy wystarczy magia zwykłej codzienności czy potrzebny aż świąteczny cud, żeby zaiskrzyło i żeby miłość rozgrzała wszystkich na nowo.

Co by to nie było i tak wszystko zostaje w rodzinie.

Jestem zauroczona tą powieścią, która pomimo, że osadzona w zimowym czasie i nie wszystko jest tu różowe, to bije od niej niezwykłe ciepło, daje wachlarz emocji i niesie nadzieję. Bardzo polecam ją Waszej uwadze.

#dziendobry.

To historia rodziny państwa Koreckich.
Rodziny jakich wiele. Zwyczajnej, normalnej, chciałoby się napisać wręcz przeciętnej. Ale przecież każda rodzina czymś się wyróżnia i odbiega od przeciętności.

Tata Karol to biznesmen (którego biznesem bardziej zajmuje się żona) i zapalony internetowy szachista. Prawie płynie.

Mama Ewa to menadżerka pobliskiej siłowni i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
52

Na półkach: , ,

Koreccy to czteroosobowa rodzina z warszawskiego Ursynowa. Ewa pracuje jako menedżerka małej osiedlowej siłowni i prowadzi księgowość w firmie męża Karola, który zajmuje się instalacją sprzętu kuchennego.
Małżeństwo mieszka razem z dziećmi - piętnastoletnim Olkiem i siedemnastoletnią Lucy. Na kartach książki szybko pojawiają się kolejni bohaterowie - dziadek Stanisław, zwany Dziadosławem, przyjaciele nastolatków, ich pierwsze obiekty miłosnych westchnień, irytujący pracownicy siłowni, a nawet ex ukochani sprzed lat.

Powieść podzielona została na rozdziały-miesiące, prowadzące czytelnika od stycznia do grudnia przez cały rok rodzinnych perypetii.

Książka Adeli Jurowskiej nie należy do poważnej, głębokiej literatury, zmieniającej spojrzenie na świat - i wcale do miana takowej nie pretenduje. To lekka, ciepła historia na jeden leniwy jesienno-zimowy wieczór, od której nie wymagam zaskakujących plot twistów, dramatycznych rozterek, szalonych pościgów i napadów z bronią w ręku. Oczekuję dobrze poprowadzonych dialogów i realistycznych postaci z prawdziwymi, wiarygodnymi problemami - i właśnie to otrzymałam. Rozmowy w podobnych powieściach "na odstresowanie" bywają bardzo sztuczne, wątki naciągane, a zachowania bohaterów na zmianę przerażająco patologiczne lub onieśmielająco szlachetne. W tej książce tak nie jest - rodzice kochają swoje dzieci, ale czasem mają ich dosyć i odważnie mierzą się z wiekiem buntu, wspierając się nawzajem w związanych z tym okresem trudnościach w komunikacji. Dzieci starają się odnaleźć własną tożsamość, dopasować do rówieśników, imponować znajomym - a kiedy do tego wszystkiego dochodzą pierwsze zakochania, sytuacja znacząco się komplikuje. W dialogach trafiają się żarty (w dodatku udane!),przekleństwa i niedomówienia. Ludzie bywają najzwyczajniej w świecie zmęczeni, rozdrażnieni czy sfrustrowani. Wreszcie szachowe uzależnienie głowy rodziny, problemy finansowe, wakacyjne wyjazdy na wieś do dziadków - nic nie jest wymyślone, wydumane, stworzone "pod publiczkę", bez odniesienia do realnego życia. Po tej krótkiej lekturze poczułam tęsknotę za bohaterami i ich małym światem (i tu pojawia się drobny zarzut - przeskoki czasowe między kolejnymi miesiącami aż proszą się o uzupełnienie - szkoda, że historia jest tak krótka, znalazłaby się w domu Koreckich przestrzeń na rozwinięcie wątków i głębszą psychologię postaci).

Podsumowując - chciałam prostej, ciepłej opowieści o codziennym życiu warszawskiej rodziny i taką historię dostałam. Znacznie lepszą niż w wielu innych przypadkach na wydawniczym rynku. W końcówce pojawia się coś na kształt odrobiny magii - wątek lekko naciągany, ale uroczy.

Na koniec nie polecam kierować się w tym przypadku wyglądem okładki - banalna grafika z Shutterstocka zdecydowanie nie służy tej w gruncie rzeczy dobrej, przyjemnej książce.

Koreccy to czteroosobowa rodzina z warszawskiego Ursynowa. Ewa pracuje jako menedżerka małej osiedlowej siłowni i prowadzi księgowość w firmie męża Karola, który zajmuje się instalacją sprzętu kuchennego.
Małżeństwo mieszka razem z dziećmi - piętnastoletnim Olkiem i siedemnastoletnią Lucy. Na kartach książki szybko pojawiają się kolejni bohaterowie - dziadek Stanisław,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4392
4207

Na półkach: , , ,

Historia poruszająca opowiadająca o rodzinie Koreckich mieszkająca w Warszawie na Ursynowie.
Rozweseliła mnie ta książka,powieść zawiera dużą dawkę humoru,klimat świąteczny i magię oddaje,styl autorki ładny,czyta się świetnie.
Ciepła,rodzinna,piękna i mądra książka z czystą przyjemnością przeczytałam.

Historia poruszająca opowiadająca o rodzinie Koreckich mieszkająca w Warszawie na Ursynowie.
Rozweseliła mnie ta książka,powieść zawiera dużą dawkę humoru,klimat świąteczny i magię oddaje,styl autorki ładny,czyta się świetnie.
Ciepła,rodzinna,piękna i mądra książka z czystą przyjemnością przeczytałam.

Pokaż mimo to

avatar
2650
1548

Na półkach:

Kryzys rodzinny goni awanturę, czarne chmury nadciągają też znad obszarów zawodowych. Na szczęście na ratunek przybywa Super(Old)Man, czyli mniej lub bardziej przyjemny dziadunia z nieodłączną krwiożerczą bestią u boku. Niby schemat prosty, nic odkrywczego, ale z pozoru banalne wydarzenia są utkane z mistrzowską precyzją w misterną całość, gdzie każda scenka prędzej czy później okazuje się mieć dalszy lub głębszy sens. Do tego prosty, ale nie prostacki dowcip okraszony sporą dawką zdrowej ironii.

Kryzys rodzinny goni awanturę, czarne chmury nadciągają też znad obszarów zawodowych. Na szczęście na ratunek przybywa Super(Old)Man, czyli mniej lub bardziej przyjemny dziadunia z nieodłączną krwiożerczą bestią u boku. Niby schemat prosty, nic odkrywczego, ale z pozoru banalne wydarzenia są utkane z mistrzowską precyzją w misterną całość, gdzie każda scenka prędzej czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1445
1215

Na półkach: , ,

To moje pierwsze spotkanie z Adelą Jurowską, ale na pewno nie ostatnie. Chcę dać szansę autorce, bo to właśnie fabuła jest mocną stroną tej książki. Lekka, rodzinna powieść z dozą humoru - można chcieć więcej? Ano można. KOREKTY! Pozjadane wyrazy, poprzekręcana składnia, powtórzenia, literówki. Z tego powodu daję tylko 5 gwiazdek i trzymam kciuki, żeby następnym razem autorce trafiła się korekta z prawdziwego zdarzenia. To mogła być naprawdę fajna powieść! Tym razem nie polecam, ale jeśli wyjdzie drugim, poprawionym nakładem, to kupujcie i czytajcie :)

To moje pierwsze spotkanie z Adelą Jurowską, ale na pewno nie ostatnie. Chcę dać szansę autorce, bo to właśnie fabuła jest mocną stroną tej książki. Lekka, rodzinna powieść z dozą humoru - można chcieć więcej? Ano można. KOREKTY! Pozjadane wyrazy, poprzekręcana składnia, powtórzenia, literówki. Z tego powodu daję tylko 5 gwiazdek i trzymam kciuki, żeby następnym razem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
2

Na półkach:

Smakowita książka do czytania nie tylko w czasie świątecznym. Choć została napisana w konwencji krzepiących książek z magią świąt w tle, wychodzi poza schemat i pokazuje problemy społeczne, z którymi borykają się dziś Polki i Polacy, zresztą przez cały rok. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie: humor, co jest znakiem rozpoznawczym Adeli Jurowskiej, ciepło, romans, wnikliwe spojrzenie na młodych, starszych i ich relacje, Jest tu życie z jednej strony, bardzo żywo zarysowane postacie, i doskonały język opowiadania z drugiej, Zastanawiam się, czy problemy pokazane w tej książce nie powinny zostać potraktowane głębiej i mocniej, ale wtedy byłaby to już inna książka, mniej optymistyczna i znacznie trudniejsza w odbiorze. Rozbudowane wątki przyćmiłyby główną myśl Jurowskiej, czyli wartość, jaką jest rodzina i siła z niej płynąca. Zdecydowanie do czytania przez cały rok i z w dodatku z przyjemnością. Na pewno przeczytam tę książkę ponownie.

Smakowita książka do czytania nie tylko w czasie świątecznym. Choć została napisana w konwencji krzepiących książek z magią świąt w tle, wychodzi poza schemat i pokazuje problemy społeczne, z którymi borykają się dziś Polki i Polacy, zresztą przez cały rok. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie: humor, co jest znakiem rozpoznawczym Adeli Jurowskiej, ciepło, romans, wnikliwe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
42

Na półkach: ,

Jedna z ksiazek ktora meczylam do konca. Chętnie ja sprzedam-nie jest pozycja do ktorej jeszcze kiedys wroce.

Jedna z ksiazek ktora meczylam do konca. Chętnie ja sprzedam-nie jest pozycja do ktorej jeszcze kiedys wroce.

Pokaż mimo to

avatar
103
32

Na półkach:

Przeczytałam ale nie zbyt wciąga mnie książka, myślałam że będzie dla mnie odpowiednią

Przeczytałam ale nie zbyt wciąga mnie książka, myślałam że będzie dla mnie odpowiednią

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    63
  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    10
  • 2019
    5
  • Świąteczne
    4
  • Legimi
    4
  • 2021
    2
  • 2020
    2
  • LEGIMI ebooki
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zostaje w rodzinie


Podobne książki

Przeczytaj także