Magia zmienia

Okładka książki Magia zmienia
Ilona Andrews Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Kate Daniels (tom 8) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kate Daniels (tom 8)
Tytuł oryginału:
Magic Shifts
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2019-10-18
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-18
Data 1. wydania:
2015-08-04
Język:
polski
ISBN:
9788379644582
Tłumacz:
Kaja Makowska
Średnia ocen

                8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Uważaj, czego sobie życzysz



1437 173 104

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
777 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1653
459

Na półkach: , , , ,

Muszę przyznać, że mam zamęt w głowie. Z części na część moje sekretne marzenie o większej ilości stron w tomie rośnie, a poza tym jest mi też trochę... przykro. Jakoś nie potrafię uwierzyć, że jest to już ósma część Kate. Zostały jeszcze tylko dwie - które ponoć mają nazywać się Magic Verb 1 i 2 - a ja za bardzo nie potrafię sobie wyobrazić rozstania z tą serią. :(

Dobra, to było tak trochę sentymentalnie, a teraz przejdźmy do rzeczy.

Podobało mi się, chociaż "Magic Shifts" nie było tak bardzo emocjonujące i pełne akcji jak poprzedni tom. Oczywiście tutaj też wiele się działo, ale jednak miałam wrażenie, że wszystkie opisywane wydarzenia mają na celu przede wszystkim jedno - mocniejszy nacisk na relacje między bohaterami - konkretnie Kate i Currana, chociaż tymi drugoplanowymi też. Nie potrafię przypomnieć sobie ani jednego rozdziału, gdzie którekolwiek z nich pojawiałoby się osobno. Zawsze ta druga osoba była obok, albo pojawiała się w międzyczasie/ pod koniec. To jest tom, w którym chyba najbardziej rozwinięta została ich relacja. A może nie rozwinięta - to złe słowo. Raczej dopełniona. W "Magic Shifts" są oni już parą z pewnym stażem, znają się tak dobrze, jak nikt inny ich nie pozna - chyba nawet sami przyjaciele - i wiedzą, że mogą na siebie liczyć. Po tych wszystkich komplikacjach nakreślonych w "Magic Rises" już nic nie może zasiać w nich wątpliwości, bo ich relacja/ uczucie, to fundament tego co budują. Dlaczego wgl o tym piszę - w jednym z rozdziałów Kate dostaje wylewu i jest sparaliżowana, chociaż może mówić. Chyba dotąd w serii o Kate nie pojawiło się bardziej dramatyczne wydarzenie, które dotyczyłoby jej samej - sytuację z Julie w piątej części pomijam, bo to nie życiem Kate było stawką - i na początku uważałam to za całkowicie niepotrzebne. To było dla mnie nawet nierealne - Kate zawsze radziła sobie ze wszystkimi problemami, wychodziła cało z każdej opresji, a teraz buum - nieświadoma reperkusji rzucenia słowa mocy na wroga (zauważcie, że Kate zawsze jest świadoma konsekwencji kłopotów, w które się pakuje), dostaje magią z powrotem, rani sama siebie i co, koniec? Taka sytuacja była dla mnie po prostu nierealna. Moje odczucia, gdy o tym czytałam, bardzo przypominały to samo niedowierzanie, które czułam przy pojawieniu się Hugh na zebraniu Rodu i Gromady w "Magic Breaks".

A jednak po chwili stwierdzam, że może jedna, nierealna sytuacja, a jednak była bardzo potrzebna. Wyjaśniła wiele rzeczy.
- Pogłębiła relację Julie i Currana, który powiedział, że dziewczyna ma rodzinę i on jej nie zostawi
- Potwierdziła, że Curran ma zamiar zostać na dobre i złe z Kate
- Co ważniejsze dla fabuły następnych części, dało to bolesną lekcję Kate, która nie będzie mogła w walce z Rolandem używać słów mocy, a teraz o tym wie
- Nawet jeśli Kate umrze, dowiedzieliśmy się, że Curran nie ma zamiaru wrócić do Gromady
- Kate w końcu dowiedziała się o co chodzi z tą całą magią miasta + dowiedziała się też, że dzięki temu Roland - no i oczywiście ona też - nawet podczas techniki mogą korzystać z rezerw magii. Może słabych, ale jednak. Ta informacja też jest istotna dla kolejnych wydarzeń.

A więc to nie tak, że Ilona dopisała sobie taki rozdział z "widzimisię".

Czego tylko do końca nie rozumiem, to faktu, że Dollitle przewidywał, że Kate po jego magicznej operacji będzie miała Alzhimera/ zmienioną osobowość, a nie licząc kilku usuniętych wspomnień, nic się właściwie nie stało.

Druga bardzo ważna sprawa z ósmej części - wizja jednej z wyroczni. Moje pytanie brzmi: Czy dopełnienie tej wizji pod koniec części przez djinna, który kusił Kate i pokazał jej, że bronią, którą trzyma Roland jest jej przyszły syn, uznajemy za prawdę? Tzn. czy on mógł to wymyślić tylko po to, aby "zmusić" ją do wypowiedzenie życzenia? A jeśli nie - w końcu było powiedziane, że Kate czuła, że to prawda - czy to dziecko będzie stawką w finalnej bitwie Roland/ Kate? + czy wgl do tego dojdzie. Wiem, jak to brzmi, ale coraz bardziej zaczynam lubić Rolanda. :-P No powiedzcie mi tylko, że nie podobała Wam się sytuacja w restauracji i nie skłamcie przy tym!

Barabas, Derek i Christopher opuszczający Gromadę z Kate i Curranem, nie mówiący o tym Kate, byli tak bardzo rozczulający. <3 Do momentu, aż się nie wydało naprawdę myślałam, że ta sytuacja tak trochę ich "rozdzieli", a tu niespodzianka. No i z tego co zrozumiałam, na razie z wykupionych przez Currana "dodatkowych" domów, zostałały zajęte tylko trzy. Już pomijając genialny pomysł Raphaela na wykurzenie "zwykłych" sąsiadów z osiedla, ciekawa jestem kto się tam jeszcze wprowadzi.

Bardzo interesująco zapowiada się Gildia pod patronatem Currana i Kate. Już nie mogę się doczekać rozwinięcia tego wątku. Curran w końcu będzie miał bezwzględnych zabójców na jedno skinienie, których później wystarczy tylko opłacić, żeby bronili ich bliskich. Curran 1: Gromada 0

Coraz bardziej zaczyna mi się też nie podobać kierunek, w którym Ilona prowadzi Dereka. Wydarzenia z trzeciego tomu odcisnęły na nim tak silne piętno, że w każdej następnej części jest on mniej podobny do siebie. Staje się bardziej ponury, wyobcowany. :cry:

PS Kate z krótkimi włosami - dziwne. Na okładce wygląda to całkiem fajnie. xD

Muszę przyznać, że mam zamęt w głowie. Z części na część moje sekretne marzenie o większej ilości stron w tomie rośnie, a poza tym jest mi też trochę... przykro. Jakoś nie potrafię uwierzyć, że jest to już ósma część Kate. Zostały jeszcze tylko dwie - które ponoć mają nazywać się Magic Verb 1 i 2 - a ja za bardzo nie potrafię sobie wyobrazić rozstania z tą serią. :(...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 026
  • Chcę przeczytać
    418
  • Posiadam
    172
  • Ulubione
    95
  • Fantastyka
    45
  • Fantasy
    29
  • 2019
    20
  • 2022
    20
  • 2021
    18
  • 2020
    18

Cytaty

Więcej
Ilona Andrews Magia zmienia Zobacz więcej
Ilona Andrews Magia zmienia Zobacz więcej
Ilona Andrews Magia zmienia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także