Manufaktura snów
- Kategoria:
- poezja
- Tytuł oryginału:
- Manufaktura snów
- Wydawnictwo:
- Psychoskok
- Data wydania:
- 2019-03-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-03-27
- Liczba stron:
- 74
- Czas czytania
- 1 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381194778
Nie trudno pisać w sposób piękny o czymś pięknym. Nie trudno zainteresować czytelnika i przyciągnąć powszechnie uznanym kanonem estetycznym przyobleczonym w słowa.
Ale jak zatrzymać kogoś przy codzienności, brzydocie, zwykłym, a czasem wręcz wulgarnym i niemieszczącym się w akceptowanych przez większość normach moralno-estetycznych? Poeci zwani turpistami postanowili podjąć się owego zadania i zaczęli w swej poezji ukazywać świat nieidealny, brzydki, dosadny, ze wszystkimi pomijanymi aspektami ukrywanej prawdy o rzeczywistości.
Do tego właśnie nurtu można zaliczyć poezję Adama Kadmona i jego tomik Manufaktura snów. Gdzieniegdzie możemy tu dostrzec wulgarne słownictwo, które potęguje ten związek świata lirycznego z tym, w którym żyjemy na co dzień, bo i tu nie brak przecież dosadnych słów, anatomicznych widoków, zapachów z kloaki czy zgnilizny, fałszu, zakłamania i teatru, w którym, za uśmiechniętymi maskami, kryją się podłe, wykrzywione grymasem zazdrości i złości twarze. Turpiści nie krzyczą w swoich wierszach, aby krzyczeć… W tych wierszach możemy dostrzec kalectwo, śmierć, wydzieliny, starzenie się, rozkład – choć czasem nie tylko o ten fizyczny rozkład chodzi, bo i duchowy…
Brzydota duchowa, upadek norm moralnych, kłamstwo, obłuda, czasem nadzieja, by za chwilę znów uderzyć bezsensem istnienia i odwołać się do oczyszczającej prawdy. Tomik kończy się niezwykle ciekawym poematem, w którym autor pokazuje niezwykłe miejsce – miejsce, w którym energia przodków każdego dnia zderza się z energią dobrą i złą tych, którzy to miejsce odwiedzają.
Autor sam nazywa się post-turpistą lub neo-turpistą, co świadczy o jego indywidualnym podejściu do tematu. Nie kopiuje, ale czerpie z dorobku innych, wyrażając w swojej poezji siebie i nie zważając na wytyczone ścieżki. Sam kreuje swoją poezję, pozbawiając ją niekiedy ram, powodując, że czytelnik sam musi nadążać za jego ciągiem myślowym, który przelał na papier, by ukazać tematy bliskie swemu sercu w sposób niedosłowny, a jednak naturalistyczny i dosadny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Słowem można malować. Można stworzyć subtelny i magiczny świat. Ale nie o tym tutaj, ponieważ czytając ten tomik przemierzamy inną drogę. Odkrywamy warstwa po warstwie prawdziwe oblicze życia i ludzi. Złudzenia i nadzieje zostają odrzucone na rzecz prawdy, której znać nie chcemy. Jaki jest człowiek? Słaby i ułomny. A świat? Zakłamany, bolesny. Historia znika, zasady się zacierają. A codzienność prowadzi nas do nieuniknionego, do naszego końca.
Autor określa się mianem turpisty, a więc wyłuskuje to, co brzydkie i nieestetyczne, gardzi światłem i optymizmem, bo liczy się realna obiektywność, ból i szarość jakiej doznajemy.
_
"Wydumane reguły.
Powstań, idź dalej na przełaj.
Jednak dobra nie spodziewaj się.
Nie te czasy
I nie ta projekcja wydarzeń.
Noc zapada ostatnia.
Nie spodziewaj się niczego więcej."
_
Tytuł Manufaktura snów w nawiązaniu do treści odbieram jako produkcję tych snów, które są strzępkami wydarzeń, chaosem myślowym. Tak dla mnie jawi się poezja autora. Nadmiar wewnętrznych przemyśleń wrzucony w słowa bardziej i mniej zrozumiałe, współczesne, jak i starodawne, idące w parze lub też nie, w formie wszelkiej: z interpunkcją i bez, ciąg wydarzeń lub słowa jedno za drugim niczym wystrzelone z procy, łacina i pojedyńcze angielskie słowa, jakieś przekleństwo, ot misz masz. Autor wychodzi jak widać poza wszelkie schematy. A forma jednak ma znaczenie, może nam pomóc w odbiorze tekstu, jak i komplikować dotarcie do przesłania.
Wiersze Adama Kadmona polecam przeczytać więcej niż raz, ponieważ na pierwszy rzut oka, niektóre z nich wydają się nieposkładanymi rozmyślaniami autora, jawią nam się niczym czysty surrealizm. Jednak podchodząc do nich jeszcze raz, na spokojniej, z dystansem - z czasem widzimy głębię, drugie dno. Są pewne treści, przy których przystaniemy na dłużej, próbując je zrozumieć, może wręcz zaakceptować. Nie są one łatwe w odbiorze, wymagają koncentracji. Ale czy zgodzimy się z wizją świata nam przedstawioną? To już zależy od nas.
Premiera: 27.04.19
Dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za egzemplarz.
Słowem można malować. Można stworzyć subtelny i magiczny świat. Ale nie o tym tutaj, ponieważ czytając ten tomik przemierzamy inną drogę. Odkrywamy warstwa po warstwie prawdziwe oblicze życia i ludzi. Złudzenia i nadzieje zostają odrzucone na rzecz prawdy, której znać nie chcemy. Jaki jest człowiek? Słaby i ułomny. A świat? Zakłamany, bolesny. Historia znika, zasady się...
więcej Pokaż mimo to