Życie w szkocką kratę

Okładka książki Życie w szkocką kratę Maja Anna Kamińska
Okładka książki Życie w szkocką kratę
Maja Anna Kamińska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-02-08
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-08
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381472883
Tagi:
szkocja krata Edynburg
Średnia ocen

3,9 3,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
3,9 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1523
1126

Na półkach: , , , , ,

Po książkę Mai Anny Kamińskiej "Życie w szkocką kratę" sięgnęłam pod wpływem impulsu mając nadzieję, że podczas siedzenia w domu zakosztuję trochę szkockich klimatów. Tym bardziej, że opis wydawcy sugeruje "porywającą opowieść o nieoczywistych wyborach, odkrywaniu własnej kobiecości i zmaganiu się z przeszłością, a także o tym, że trudne momenty w życiu mogą być początkiem prawdziwych zmian na lepsze".

Historia rozpoczyna się od powrotu Anity do Edynburga, skąd wyjechała przed pięciu laty po traumatycznych wydarzeniach. Bohaterką targają ogromne wątpliwości. Rozterki i wspomnienia z przeszłości powracają wraz ze zbliżaniem się do szkockiego mieszkania. Kobieta musi dopilnować remontu, tak aby lokum mogło zostać wynajęte. W odnawianiu pomaga jej Zbyszek - sporo starszy mężczyzna, z którym Anita bardzo dobrze się dogaduje. Wydaje się jakby bohaterowie od początku nadawali na tych samych falach...

Historia opowiedziana przez Maję Annę Kamińską w żaden sposób nie spełniła moich oczekiwań i okazała się ogromnym rozczarowaniem. Miała być porywająca opowieść, a jest jeden wielki chaos i bałagan. Myślę, że przyczyna leży tu po stronie kiepściutkiego warsztatu. Niedokończone myśli, przeskoki, niekonsekwencja i beznadziejnie poprowadzone dialogi sprawiają, że gubimy się w tej całej mdłej gmatwaninie zdarzeń. Niestety brak tu również emocji, przekaz jest słaby i szczerze mówiąc trudno doszukać się jakiś pozytywów. Może poza okładką książki, ktora zauroczyła mnie od pierwszego spojrzenia. Ale czy naprawdę warto było czytać tę historię do końca?... Miałam nadzieję na jakieś szkockie klimaty, uroki miejscowych krajobrazów, ale nawet podczas spacerów po mieście nie dało się tego zauważyć, ani odczuć.

Potencjał tej opowieści upatruję w pomyśle. W końcu pobyt na emigracji, przeżyte traumy z przeszłości, remont domu, kryzys w małżeństwie to tematy, które można połączyć w zgrabną i ciekawą opowieść. Tutaj wyszło to niestety bardzo nieudolnie. Wielu faktów, szczególnie tych dotyczących przeszłości trzeba się po prostu domyślać. Momentami miałam wrażenie, że nie wiem o czym czytam.

Naprawdę bardzo rzadko zdarza mi się pisać tak niepochlebne opinie. Wiem, wiem, to jest debiut literacki... Jednak tym razem zdecydowanie odradzam lekturę tej książki. Niech Was nie zwiedzie intrygujący tytuł, bo czytanie będzie zwykłą stratą czasu.

Po książkę Mai Anny Kamińskiej "Życie w szkocką kratę" sięgnęłam pod wpływem impulsu mając nadzieję, że podczas siedzenia w domu zakosztuję trochę szkockich klimatów. Tym bardziej, że opis wydawcy sugeruje "porywającą opowieść o nieoczywistych wyborach, odkrywaniu własnej kobiecości i zmaganiu się z przeszłością, a także o tym, że trudne momenty w życiu mogą być początkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4389
4204

Na półkach: , , , ,

Anity życie na pozór jest poukładane,spokojne i bezpieczne.
W głębi duszy kobieta nie czuje,że tak wygląda szczęście.
Pomimo upływu lat Anitę wciąż ścigają bolesne wspomnienia dotyczące Endburga,Szkocji miasta gdzie mieszkała.
Życie dzieli na dwa światy w jednym poznaje Stasia,a w teraźniejszości Zbyszka.
Historia emocjonująca,dramatyczna pełna emocji,miłości i uczuć w książce ukazanych jest.
Dobra,mądra powieść z przekazem prawdziwym,jest to także porywająca opowieść o nieoczywistych wyborach,odkrywaniu własnej kobiecości.
Spędziłam przy tej literaturze cudowne chwile wzruszyła mnie i zaciekawiła.

Anity życie na pozór jest poukładane,spokojne i bezpieczne.
W głębi duszy kobieta nie czuje,że tak wygląda szczęście.
Pomimo upływu lat Anitę wciąż ścigają bolesne wspomnienia dotyczące Endburga,Szkocji miasta gdzie mieszkała.
Życie dzieli na dwa światy w jednym poznaje Stasia,a w teraźniejszości Zbyszka.
Historia emocjonująca,dramatyczna pełna emocji,miłości i uczuć w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
108

Na półkach: , ,

Po przeczytaniu opisu książki – pomyślałam "To będzie świetna książka, taka zwykła, a opowiadająca o tym, co dotyczy każdego z nas – o życiu, pewnie da mi do myślenia".

Tak, zgoda. Książka opowiada o życiu, tylko tak bardzo zwyczajnie, to czego doświadcza główna bohaterka – Anita, może przydarzyć się każdemu. Mnie, Tobie, sąsiadce z bloku obok i przyjacielowi z innego miasta. W powieści Pani Mai Kamińskiej jest zwykła, szara codzienność.

Nie mam momentu, gdzie poczułabym, że potrzebuję przystanąć i przemyśleć to, co przeżyła bohaterka. Nie ma, zabrakło mi tego "czegoś", co potrafi dać do myślenia i każe przystanąć by przyjrzeć się swojemu życiu. Przeczytałam już kilka takich książek i wiem, że są takie obyczajówki.
Duży plus dla autorki za bohaterów – Anitę i Zbigniewa, czytając o nich, możemy sobie wyobrazić postaci, "zobaczyć" jak wyglądają i jacy są. Ich charaktery są dobrze opisane.
Pozostałe postaci są, ale dla mnie są zbyt słabo opisane, możemy nie rozumieć ich zachowań, reakcji. Nie znamy pewnych sytuacji, a część z nich jest albo przemilczana, albo delikatnie zaznaczona – jak tajemnicze przeżycie Anity, które zmieniło jej życie nieodwracalnie.
Anita jest kobietą, która chce być niezależna, potrafi remontować mieszkania lepiej od wielu mężczyzn. Czy ona ma być nowym wzorem kobiety XXI wieku?
Nie wiem, bo nie znalazłam na to odpowiedzi, ale tak mi się wydaje. To ma być taka nowa super moc.

Jeśli chodzi o narrację to jest ona bardzo pokręcona, raz główna bohaterka przedstawia swoje przemyślenia, nagle jest to co dzieje się poza jej myślami. Potem przeskok wspomnienia... za dużo. Można się pogubić i mnie nie raz się to zdarzyło.

Rozdziały są też dosyć długie i nie ma jednego konkretnego zakończenia.

Książka ma potencjał, ale niewykorzystany.

Podsumuję książkę cytatem ze strony 154:
Zwykłe życie, nic ciekawego.

Nie mogę powiedzieć, że jest dobra, ale też nie jest zła. Język autorki, jest w porządku, tylko fabuła nie przyciąga. Powieść jest debiutem, myślę, że przed autorką jeszcze wiele dobrych powieści.
Nie odradzam, jeśli ktoś chce niech próbuje.

Za książkę dziękuję Klubowi Recenzenta z portalu NaKanapie.pl

Po przeczytaniu opisu książki – pomyślałam "To będzie świetna książka, taka zwykła, a opowiadająca o tym, co dotyczy każdego z nas – o życiu, pewnie da mi do myślenia".

Tak, zgoda. Książka opowiada o życiu, tylko tak bardzo zwyczajnie, to czego doświadcza główna bohaterka – Anita, może przydarzyć się każdemu. Mnie, Tobie, sąsiadce z bloku obok i przyjacielowi z innego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
947
945

Na półkach:

"Życie w szkocką kratę" to powieść obyczajowa z dużym wątkiem duchowo-filozoficznym. Główna bohaterka Anita żyje w dwóch światach: dawnym życiem w Szkocji, a teraźniejszym po powrocie do Polski. Żyje także rozdarta między dwoma mężczyznami: mężem Stasiem, a poznanym przy remoncie mieszkania w Edynburgu - Zbyszkiem. Książka opowiada historię kobiety, która szuka siebie i swoich prawdziwych pragnień.

"Życie w szkocką kratę" to powieść obyczajowa z dużym wątkiem duchowo-filozoficznym. Główna bohaterka Anita żyje w dwóch światach: dawnym życiem w Szkocji, a teraźniejszym po powrocie do Polski. Żyje także rozdarta między dwoma mężczyznami: mężem Stasiem, a poznanym przy remoncie mieszkania w Edynburgu - Zbyszkiem. Książka opowiada historię kobiety, która szuka siebie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach:

cóż, czcza gadanina.. nie skończyłam , umarłam z nudów ww połowie

cóż, czcza gadanina.. nie skończyłam , umarłam z nudów ww połowie

Pokaż mimo to

avatar
397
350

Na półkach:

Po kilku latach nieobecności powraca do Edynburga, żeby wyremontować i pierwotnie wynająć by w ostateczności dorosnąć do decyzji sprzedaży, swojego domu i jak najszybszego powrotu do Polski i swojego męża. Podczas przeprowadzanego remontu, Anita odkrywa niebywałą przyjemność w aranżacji i pracach wręcz czysto budowlanych. Poznaje tatę swojego przyjaciela, który po pracy towarzyszy jej oraz pokazuje różne potrzebne umiejętności w remoncie. W trakcie wspólnej pracy, poznają się wzajemnie, rozmawiają, żartują i rozumieją się bez słów. Gdy główna bohaterka musi wrócić do domu, bo kończy się jej urlop w pracy, uświadamia sobie nagle, że Zbyszek stał się dla niej bardzo ważny i już nie może się doczekać, kiedy ponownie się zobaczą. Czy ta znajomość z dużo starszym, żonatym mężczyzną zagrozi związkowi Anity ? Czy też ta relacja przerodzi się w coś zupełnie innego? No cóż tego nie zdradzę, a jak ktoś będzie miał ochotę się tego dowiedzieć, odsyłam do lektury. 🙂

„Życie w szkocką kratę” jest dla mnie prywatnie bardzo ważną książką. Pierwszy raz mam przyjemność zapoznac się z tekstem recenzenckim i to przed korektą. To dla mnie niebywałe wyróżnienie i cudowne doświadczenie. Natomiast jeśli chodzi o samą historię przedstawioną przez autorkę, to szczerze mówiąc, pierwszy raz nie wiem co napisać. Kilkakrotnie złapałam się na tym, że właściwie nie wiem o czym czytam. Odniosłam wrażenie, że głównym wątkiem są przeprowadzane remonty domów, najpierw ten w Edynburgu, później ten w Polsce. Chyba, że nie zrozumiałam jakieś aluzji do odbudowy własnego życia…. Dialogi między postaciami również do mnie nie dotarły, rozmowy o kładzeniu paneli przeplatane są dyskusjami o duchowości i ponownych narodzinach. Niestety chyba się starzeję, ponieważ książka absolutnie do mnie nie przemówiła i obiektywnie stwierdzam, że po przeczytaniu czuje się tak samo jak przed przeczytaniem- nic nie wiem….

Z bólem serca (nie wierzę, że to piszę) nie polecam.

Tak czy inaczej za możliwość zweryfikowania swojego książkowego światopoglądu bardzo dziękuję Wydawnictwu Novae Res i tak jesteście super

http://ksiazka.blogowo.eu/2018/12/18/zycie-w-szkocka-krate-maja-anna-kaminska/

Po kilku latach nieobecności powraca do Edynburga, żeby wyremontować i pierwotnie wynająć by w ostateczności dorosnąć do decyzji sprzedaży, swojego domu i jak najszybszego powrotu do Polski i swojego męża. Podczas przeprowadzanego remontu, Anita odkrywa niebywałą przyjemność w aranżacji i pracach wręcz czysto budowlanych. Poznaje tatę swojego przyjaciela, który po pracy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
840
763

Na półkach: , , , ,

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2019/01/8-zycie-w-szkocka-krate-m-kaminska.html
(...)Niestety, czytając o perypetiach Anity, która jest główną bohaterką książki, czułam ogromne znużenie. Jej historia ani na moment mnie nie porwała. Akcja książki rozwijała się w powolnym tempie, można wręcz powiedzieć, że przybierała tempo żółwia. Jeden dzień podobny do drugiego. Byłam świadkiem remontu, który realizowała Anita przy dużym udziale ojca swojego kolegi. Oprócz czytania o codziennych postępach z prac remontowych, mogłam zagłębić się w relacje damsko - męskie pomiędzy Anitą a Zbyszkiem. Oboje mający małżonków, a pomimo tego podświadomie dążyli do tego, że zaczął się między nimi tlić romans. W tym momencie emocje powinny wziąć górę nad rozsądkiem. Sceny powinny tryskać energią i przyspieszeniem akcji książki. Jednak nic z tego, nic takiego nie ma miejsca. Natomiast autorka serwuje mnóstwo niedomówień, nie do końca jasnych sytuacji co sprawiło, że nudziłam się czytając książkę. Dodatkowo nie jasne jest sprecyzowanie kto jest kim, wprowadziło ogromny chaos. Raz Anita jest nazywana siostrą przez Karola, a za chwilę czytam, że są kolegami. Do samego końca miałam problem z rozróżnieniem postaci. Żaden z bohaterów nie przypadł mi do gustu. Anita, która sama nie wie czego chce. Zbyszek tak zakochany w Anicie, a boi się rozwieść. Na domiar wszystkiego dobił mnie mąż Anity, który został przedstawiony jako uległy mężczyzna, zgadzający się na wszelkie pomysły żony. Brak własnego zdania i jasno określonych uczuć wobec żony spowodował, że Stanisław nie wzbudził we mnie sympatii. Bo kto normalny, bez mrugnięcia okiem zgadza się na rozwód, gdy małżeństwo jest zgodne i nie występują żadne dramatyczne sytuacje. A już sam fakt, gdy Anita go informuje, że ma romans ze Zbyszkiem, nie wywołuje żadnych reakcji u męża, uważam za dziwny. Na domiar wszystkiego Stanisław bez wahania przystaje na kolejne zwariowane pomysły żony.
No cóż, temat przewodni książki ma potencjał. Życie na obczyźnie, rozdzielenie małżonków, gdy jedno z nich wyjeżdża za pracą, są to tematy, które dotykają wielu Polaków. Jednak sposób przedstawienia historii Anity, która poszukuje swojego miejsca na świecie nie przemawia do mnie. Tym bardziej, że nie jest młodą dziewczyną, tylko mężatką z dwudziestoletnim stażem, która powinna już mieć sprecyzowane oczekiwania i posiadać świadomość, że w małżeństwie są nie tylko chwile uniesienia, lecz częściej występuje zwykła, szara codzienność. I w tym przypadku należy dbać o swój związek, który zmienia swój charakter wraz z naszym wiekiem i nabytym doświadczeniem (...)

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2019/01/8-zycie-w-szkocka-krate-m-kaminska.html
(...)Niestety, czytając o perypetiach Anity, która jest główną bohaterką książki, czułam ogromne znużenie. Jej historia ani na moment mnie nie porwała. Akcja książki rozwijała się w powolnym tempie, można wręcz powiedzieć, że przybierała tempo żółwia. Jeden dzień podobny do drugiego....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    11
  • Przeczytane
    11
  • 2019
    3
  • Posiadam
    2
  • Odwiedzamy Szkocję
    1
  • Ulubione
    1
  • Wyciskacze łez
    1
  • Wyzwanie LC 2019
    1
  • Polscy autorzy
    1
  • Wypożyczone z biblioteki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Życie w szkocką kratę


Podobne książki

Przeczytaj także