Po przeczytaniu mam mieszane uczucia. Ale może właśnie taki był zamysł?
Od samego początku otrzymujemy wartko płynącą akcje, która ani przez moment nie zwalnia swojego tempa. Niewątpliwie przyczynia się to do tego, że trudno jest się oderwać od tej lektury. Co prawda, bohaterzy są dość sztampowo nakreśleni, ale rekompensuje to mnogość przedstawionych wariantów rzeczywistości, jak w tytule.
Do sięgnięcia po tą książkę zachęciła mnie przede wszystkim wspominana brutalność. Subiektywnie, występuje ona, są interesujące momenty, ale w ogólnym rozrachunku nie sprostało to moim oczekiwaniom.

Po przeczytaniu mam mieszane uczucia. Ale może właśnie taki był zamysł?
Od samego początku otrzymujemy wartko płynącą akcje, która ani przez moment nie zwalnia swojego tempa. Niewątpliwie przyczynia się to do tego, że trudno jest się oderwać od tej lektury. Co prawda, bohaterzy są dość sztampowo nakreśleni, ale rekompensuje to mnogość przedstawionych wariantów...

Brutalna i mroczna . Lubię osobiście książki osadzone w PRL-u i tu mamy taki wątek. Nie zdradzając wiele powiem ,że wrócę do tej książki napewno. Może wtedy dowiem się który to wariant rzeczywistości .

Brutalna i mroczna . Lubię osobiście książki osadzone w PRL-u i tu mamy taki wątek. Nie zdradzając wiele powiem ,że wrócę do tej książki napewno. Może wtedy dowiem się który to wariant rzeczywistości .

Tę książkę dała mi pani w bibliotece. Dobrze, że nie wydałam na nią pieniędzy bo takiego pokazu pisaniny oprawionej w okladkę i opatrzoną eye-catching obrazkiem dawno nie widziałam.
Fabuła niestety jest dość przewidywalna jednak dla pozoru tak pocięta i nabałaganiona by sprawiać wrażenie błyskotliwej.
Język nazwałabym prostackim. I nie chodzi o to, że autorka używa prostych słów. Czytając miałam wrażenie, że ta książka jest po prostu fantazją lęgnącą się w umyśle jakiejś Grażyny (nie obrażając Grażyn).
Może dlatego mam tak złą opinię o tej książce, że widząc na okładce dopisek "thriller psychologiczny" moje oczekiwania mocno urosły. Miałam ochotę na thriller pokroju serii Tess Gerritsen jednak z większym naciskiem na motyw choroby czy zaburzeń psychicznych. No niestety, im wyżej się wespniesz, tym bardziej bolesny upadek.
Jeśli szukacie szokujących, wbijających w fotel thrillerów ZDECYDOWANIE NIE POLECAM.

Tę książkę dała mi pani w bibliotece. Dobrze, że nie wydałam na nią pieniędzy bo takiego pokazu pisaniny oprawionej w okladkę i opatrzoną eye-catching obrazkiem dawno nie widziałam.
Fabuła niestety jest dość przewidywalna jednak dla pozoru tak pocięta i nabałaganiona by sprawiać wrażenie błyskotliwej.
Język nazwałabym prostackim. I nie chodzi o to, że autorka używa...

Mega wciągająca i brutalna książka.

Mega wciągająca i brutalna książka.

Coś innego, zupełnie nieoczywistego

Coś innego, zupełnie nieoczywistego

Anka Mrówczyńska jest autorką książki „Psychiatryk”, która została bardzo dobrze przyjęta przez środowisko psychiatryczno – pedagogiczne oraz cyklu „Młody Bóg z pętlą na szyi”.
Jej najnowsza książka jest z gatunku thriller psychologiczny i swoją konstrukcją oraz usytuowaniem akcji w kilku różnych płaszczyznach rzeczywistości, idealnie wkomponowała się właśnie w ten gatunek powieści.
Spójna fabuła, podzielona na rozdziały, tak jakby stanowiła oddzielne opowieści o poszczególnych bohaterach, już po kilku stronach spina się w całość i prowadzi czytelnika przez gąszcz sytuacji zarówno bolesnych jak i dramatycznych.
Dokładna analiza czarnego charakteru prokuratora Tadeusza Bromskiego przeraża i nie pozostawia złudzenia: zło i nienawiść nie mają jakichkolwiek skrupułów i wszędzie znajdą się ludzie, którzy z takich czy też innych powodów będą podążać po trupach do celu.
Dosłownie i w przenośni.
Historię Andrzeja, nad którą pochyli się każdy czytelnik, poznając jego rodzinę i ogromną miłość do matki i siostry oraz intryga, którą przez lata knuje i z pełną konsekwencją wprowadza w życie niepokonany prokurator, Anka Mrówczyńska opowiada w sposób przejmujący do szpiku kości. Ale na tym nie koniec. Swoją opowieścią i zgrabnym prowadzeniem akcji, autorka prowokuje nas do głębokiej analizy psychologicznej czarnego charakteru Bromskiego oraz zachowań samego Andrzeja. I to w różnych sytuacjach na przestrzeni mijającego czasu i informacji, które docierają do bohaterów z kilku źródeł.
Autorka ani na moment nie zwalnia tempa akcji, które od początku aż do samego końca jest zawrotne, nie pozostawia nam czasu na oddech, a książkę odłożysz dopiero wtedy kiedy dowiesz się: dlaczego?
Zagadkowa postać Majki, młodej dziewczyny wzbudzającej naszą troskę i nieodzowną chęć niesienia jej pomocy w tych wszystkich trudnych sytuacjach, na które napotyka, sprawiła, że w pewnym momencie pomyślałam czy to nie za dużo jak na tę niezbyt obszerną powieść?
Ale był to jeden króciutki moment i już brnęłam dalej, by poznać kolejną bohaterkę, którą jest młoda córka polityka Rylskiego, Jagoda. I tu kolejny bardzo ciekawy wątek, który łączy się idealnie z poprzednimi.
A kiedy w pewnym momencie pomyślałam: nie, to ja już nie wiem, kto jest … już po kilku słowach zrozumiałam …
Więcej Wam nie mogę zdradzić, ponieważ książka zaskakuje zakończeniem a kiedy już skończycie ją czytać, zastanowicie się, tak jak i ja, nad wyjątkowo dobrą akcją i zadacie sobie fundamentalne pytanie: a co by było, gdyby to mnie spotkało?
Książkę mogę polecić jako bardzo dobrą i mocną powieść psychologiczną z gatunku thrillerów, której nie można odłożyć, nie dowiedziawszy się o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi.

Anka Mrówczyńska jest autorką książki „Psychiatryk”, która została bardzo dobrze przyjęta przez środowisko psychiatryczno – pedagogiczne oraz cyklu „Młody Bóg z pętlą na szyi”.
Jej najnowsza książka jest z gatunku thriller psychologiczny i swoją konstrukcją oraz usytuowaniem akcji w kilku różnych płaszczyznach rzeczywistości, idealnie wkomponowała się właśnie w ten gatunek...

Jeszcze żadna książka tak bardzo nie namieszała w mojej głowie .
Nie wiadomo co jest prawdą a co wytworem chorej wyobraźni. Wciągająca ,zaskakująca i bardzo brutalna .
Polecam

Jeszcze żadna książka tak bardzo nie namieszała w mojej głowie .
Nie wiadomo co jest prawdą a co wytworem chorej wyobraźni. Wciągająca ,zaskakująca i bardzo brutalna .
Polecam

Wariant rzeczywistości, dokładnie te dwa słowa zwróciły moją uwagę na książkę "Uśpiona". Uwielbiam historie, w których nie wszystko jest takie jakim się wydaje, gdzie możemy znaleźć ukryte dno lub też kiedy dosłownie mamy styczność z alternatywnym światem. Byłam tak bardzo ciekawa jaką koncepcję i jakie pomysły wykorzystała autorka w tej pozycji, że reszta opisu nie miała dla mnie większego znaczenia. Nie skupiając się na szczegółach zagłębiłam się więc w tajemniczy świat stworzony przez Ankę Mrówczyńską.
Fabuła "Uśpionej" podzielona jest na wiele fragmentów. Jednym z wyznaczników jest czas, czyli teraźniejszość i przeszłość, kolejnym natomiast różni bohaterowie. Pierwsze wrażenie jest takie, jakbyśmy poznawali te części w sposób całkowicie chaotyczny. Przeskakujemy od osoby do osoby na dodatek niejednokrotnie zmieniając "strefę czasową", która nie zawsze jest wyraźnie zaznaczona. Wyrywki historii jesteśmy w stanie sobie dopasować ponieważ starsze wydarzenia toczą się w charakterystycznym okresie PRL, jednak chronologia jest i tak całkowicie pomieszana. Praktycznie dopiero na koniec historii wszystkie kawałki zdają się układać w całość i napisałam "zdają się" ponieważ co do kilku mam wątpliwości o co dokładnie chodziło oraz gdzie i kiedy ta akcja miała miejsce. Miłośnicy zagadek oraz teorii spiskowych z pewnością będą mieli nie lada gratkę w kontakcie z tą książką.
Jeśli chodzi o bohaterów to ja nie potrafię wyróżnić tu głównych postaci. Każda osoba z perspektywy, której poznajemy historię jest istotna i dostarcza ważnych informacji oraz niezbędnych elementów układanki. Gdybym miała wybrać kogoś, kto scala wszystkie pojedyncze kawałki w całość, wskazałabym prokuratora Bromskiego. Ten okrutny i bezwzględny mężczyzna ingeruje w życie pozostałych bohaterów poprzez liczne manipulacje, groźby czy też wydawanie rozkazów. Jedną z jego ofiar jest znany polityk Rylski, starający się chronić swoją ukochaną córeczkę Jagodę, spełniając wszystkie polecenia prokuratora. W podobnej sytuacji znajduje się Andrzej, który by zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie, zabija własnego ojca, a następnie jest szantażowany przez Bromskiego. Poznajemy również Majkę, dziewczynę uciekającą przed nieznanymi oprawcami oraz redaktora próbującego jej pomóc. By ułożyć wszystkie puzzle do kompletu potrzebujemy jeszcze Komisarza policji i jego podwładnego Szybkiego. Ta mieszanka wybuchowa niejednokrotnie przyprawi was o zawrót główy.
Sposób przedstawienia historii można określić dwojako: jako chaotyczny lub genialny. Droga do rozwiązania z pewnością nie jest prosta, jednak gdy poszczególne fragmenty wpadają na swoje miejsce można odczuć pewnego rodzaju satysfakcję. Wątki są ciekawie przedstawione i interesujące, choć zdecydowanie w większości brakuje głębi. Może jest to spowodowane tym, że pozycja jest dość krótka, ale wypełniona ogromną ilością akcji i tematów. Duży potencjał miały motyw choroby psychicznej oraz poszukiwania siebie, ale w moim odczuciu został on troszkę zmarnowany i zszedł na boczne tory. Zamiast niego praktycznie cały czas dominuje wątek pedofilii, co w samo w sobie nie byłoby niczym złym. Jednakże według mnie został on nieumiejętnie wykorzystany, a jego rozwinięcie w końcowej części całkowicie zniesmaczyło mi całą historię.
"Uśpiona" nie jest lekką ani łatwą pozycją. Ma ogromny potencjał i wiele ciekawych aspektów. Na pewno za udany uważam element związany z wariantem rzeczywistości i ubolewam, że został on przedstawiony jedynie w krótki sposób na sam koniec jako puenta całości. Bardzo niekonwencjonalnie też układają się w całość losy poszczególnych postaci. To chyba najbardziej dopracowany element fabuły mający w sobie coś z geniuszu. Historia z perspektywy Jagody i Majki przyprawiona zdarzeniami z pogranicza jawy i snu jest najbardziej tajemnicza i intrygująca, przez co stanowi moją ulubioną część. Natomiast autorka na pewno nie kupiła mnie doborem jej tła. Czasy PRLu, schematyczne manipulacje oparte na pedofilii i bardzo powierzchownie przedstawieni bohaterowie to dla mnie minusy tej książki w największym stopniu zaniżające moją ocenę.
Osobiście byłabym o wiele bardziej usatysfakcjonowana, gdyby akcja była osadzona w innym wariancie rzeczywistości. Jednak uważam, że książkę warto przeczytać chociażby dla samego mechanizmu ukrytego w sposobie przedstawienia fabuły. Natomiast fani thrillerów, kryminałów i zagadek na pewno nie będą rozczarowani pozostałymi wątkami i elementami. Odkrycie tajemnic "Uśpionej" jest niezwykłym wyzwaniem, odważycie się je podjąć?

Wariant rzeczywistości, dokładnie te dwa słowa zwróciły moją uwagę na książkę "Uśpiona". Uwielbiam historie, w których nie wszystko jest takie jakim się wydaje, gdzie możemy znaleźć ukryte dno lub też kiedy dosłownie mamy styczność z alternatywnym światem. Byłam tak bardzo ciekawa jaką koncepcję i jakie pomysły wykorzystała autorka w tej pozycji, że reszta opisu nie miała...

Recenzja:Bardzo brutalny,mroczny,krwawy dobrze skonstruowany thriller także jak ktoś ma ochotę na krwawe thrillery to polecam szybko się czyta a akcja się zagęszcza z każdą stroną :D

Recenzja:Bardzo brutalny,mroczny,krwawy dobrze skonstruowany thriller także jak ktoś ma ochotę na krwawe thrillery to polecam szybko się czyta a akcja się zagęszcza z każdą stroną :D

Chciałabym Wam przybliżyć fabułę tej powieści, ale nie potrafię. Książka jest krótka, jednak mnogość bohaterów i pędząca na łeb na szyję akcja nie pozwalają się skupić na tym, o czym ona faktycznie jest, nie ma w niej motywu przewodniego, a jeśli jest to po prostu albo niewyraźnie został zaznaczony, albo w chaosie wydarzeń i postaci ja go zgubiłam. Rozdziały krótkie, oznaczone imionami bohaterów — to plus, bo naprawdę jest ich wielu, a każdy przedstawia inną część historii, więc chociaż dzięki temu jakoś można się połapać co i z czym, bo wierzcie mi, że ta książka to totalny chaos. Akcja bieżąca przeplata się z latami PRL-u, ale nie ma wyraźnej granicy, więc czytamy o kimś, kto ma najpierw 3 lata, za chwilę 15, a potem znowu 5, ktoś ucieka, kogoś mordują, za chwilę ten zamordowany jednak żyje, chociaż kartkę wcześniej pobity do nieprzytomności to teraz wstaje, otrzepuje się i ucieka... być może to pobicie zdarzyło się wcześniej lub później — gdyby przy rozdziałach były daty, cokolwiek co pozwoliłoby rozeznać się w czasie, może by pomogło?

Najciekawszych wątkiem był prokurator, który latami stworzył sobie sieć powiązań, różnymi metodami wpływał na konkretnych ludzi, a oni niczym marionetki wykonywali jego polecenia. Dlaczego? Ze strachu przed pedofilskimi skłonnościami tego człowieka.

„Uśpiona” może nie jest bardzo zła, jednak brak w niej spójności, chronologii i klimatu, który tworzą nie tylko trupy, urywana akcja czy obrzydliwe dialogi, ale opisy, miejsca, ludzie i ich uczucia. Tu tego nie ma.

Chciałabym Wam przybliżyć fabułę tej powieści, ale nie potrafię. Książka jest krótka, jednak mnogość bohaterów i pędząca na łeb na szyję akcja nie pozwalają się skupić na tym, o czym ona faktycznie jest, nie ma w niej motywu przewodniego, a jeśli jest to po prostu albo niewyraźnie został zaznaczony, albo w chaosie wydarzeń i postaci ja go zgubiłam. Rozdziały krótkie,...