Przebiśniegi

Okładka książki Przebiśniegi Aleksandra Bzdzikot
Okładka książki Przebiśniegi
Aleksandra Bzdzikot Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza literatura piękna
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania:
2018-06-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-06-18
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380118638
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1734
612

Na półkach: , , , , ,

Felietony to dość popularna forma publicystyki, idealny sposób na przekazanie własnych przemyśleń w jakimś temacie. Miejscem publikacji najczęściej jest prasa a wielu poczytnych felietonistów ma swoje stałe rubryki w znanych gazetach i czasopismach. Czasem też zbiory najlepszych, starannie wyselekcjonowanych tekstów ukazują się w formie książki, co jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy z prasą mają kontakt jedynie sporadyczny. Czymś zupełnie innym są zbiory felietonów osób znacznie mniej rozpoznawalnych medialnie, choć zdecydowanie trudniej o opublikowanie takiego zbioru i prym w publikacji takich wiodą wydawnictwa selfpublishingowe. Takim tomikiem felietonów jest wydana nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej książka „Przebiśniegi” autorstwa Aleksandry Bzdzikot.

Poszukując wiadomości na temat autorki, dość szybko znalazłam informację, że jest przede wszystkim malarką mieszkającą na stałe w Zurychu. „Przebiśniegi” to jej literacki debiut, choć felietony dla prasy pisała już wcześniej. Trzydziestoletnia artystka w felietonach pisze o tym, co ją otacza, ludziach, emocjach i zdarzeniach pozwalając sobie, a zarazem czytelnikowi, na złapanie krótkiego oddechu w krzątaninie codzienności.

Teksty zawarte w „Przebiśniegach” są dość podobne do siebie. Widać ogromne skupienie autorki na otaczających ją ludziach i emocjach krążących między nimi. Aleksandra Bzdzikot próbuje znaleźć jakiś klucz w widzianych przed sobą relacjach, nadając im znaczenie. Jest tu też codzienność ujęta z lekką przekorą i autoironią, sprawiającą, że lektura może być zabawna.

Dobór tematyki felietonów z jednej strony sprawia, że bardzo łatwo jest zrozumieć ich kontekst. To często zwykłe wydarzenia, znane każdemu z nas z codzienności. W tekstach zostały one ujęte z nieco szerszej perspektywy, która skupia się, nie na samym przeżywaniu, co na refleksji dotyczącej rozgrywających się wydarzeń. Z drugiej strony poruszanie tak zwyczajnych tematów może wydać się mało interesujące, tym bardziej, że mimo wszystko, zostały ujęte dość powierzchownie i dla kogoś świadomego rządzących ludźmi emocji mogą wydać się mocno spłycone.

Brakuje tu również komizmu, z którego bardzo umiejętnie korzystają znani felietoniści, wymieniając choćby Macieja Sturha, czy rubasznego wręcz Jeremy’ego Clarksona. Nawet, gdy tematyka poszczególnych teksów oscyluje wokół zabawnych tematów, zostają one poruszone w tak beznamiętny sposób, że nie bawią. Poszczególne tekstów nie budzi prawie żadnych emocji, a głównym uczuciem, które mi towarzyszyło podczas lektury, było politowanie i zażenowanie, nie tyle nijakością ujętych tematów, co miałkością ich opisania.

Felieton zawsze kojarzył mi się, z dość uporządkowaną refleksją, często zabawnym spostrzeżeniem, które, choć może wydawać się oczywiste, może równie dobrze poszerzyć horyzonty czytelnika. Sposób, w jaki Aleksnadra Bzdzikot ubrała swoje obserwacje rzeczywistości w słowa z jednej strony czyta się dobrze i są bardzo przystępne, z drugiej zaś nie przynoszą zbyt wielu wrażeń. Gdy dodać do tego brak błyskotliwego spojrzenia na świat w tematyce tekstów, otrzymujemy dzieło nijakie i miałkie. Po przeczytanie dowolnego tekstu, nie czuć absolutnie żadnej chęci na sięgnięcie po kolejny felieton, co spowodowało, że lektura książki stała się nieco wymuszona.

O ile bardzo lubię twórczość zdolnych felietonistów, o tyle lektura „Przebiśniegów” była dla nie męczącym przejściem. Teksty bez polotu, bez szerszego spojrzenia w kontekst poruszanych spraw, nie przykuwają absolutnie niczym. Dla każdego czytelnika, choć trochę świadomego siebie, otoczenia oraz natury praw rządzących zjawiskami i ludźmi, książka wydaje się infantylna i miałka.

Felietony to dość popularna forma publicystyki, idealny sposób na przekazanie własnych przemyśleń w jakimś temacie. Miejscem publikacji najczęściej jest prasa a wielu poczytnych felietonistów ma swoje stałe rubryki w znanych gazetach i czasopismach. Czasem też zbiory najlepszych, starannie wyselekcjonowanych tekstów ukazują się w formie książki, co jest idealnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
965
880

Na półkach: , , ,

Na co dzień raczej nie zdarza mi się sięgać po felietony. Jednak opis tej książki zaciekawił mnie na tyle, iż postanowiłam dać jej szansę.

Aleksandra Bzdzikot w swoich felietonach ukazuje egzystencję ludzkiego życia opartą na własnych doświadczeniach czy też obserwacji otaczających ją ludzi. Nie brak tutaj humoru, ale także i zagłębień dotyczących naszego własnego życia.

"Smakujmy życie. Zresetujmy nasze zmysły. Doceńmy to, co możemy zobaczyć, zasmakować. Poczuć."

Prawda jest taka, że ludzie pragną być zbyt idealni, gonią za pieniędzmi, zapominając o radości dnia codziennego. Nie dostrzegają tych cennych, a jakże ulotnych chwil. Stosunki międzyludzkie nie zawsze są pozytywne, często jeden człowiek zazdrości czegoś drugiemu. Zdarza się, że ludzie nie potrafią okazywać sobie uczuć, zamykają się sami w sobie.

Autorka pisze również o przemijalności ludzkiej. Starość to coś, co spotka każdego z nas, często wiąże się to z chorobami i brakiem sił. Powinniśmy cieszyć się każdą daną nam chwilą, gdyż nigdy nie wiemy, kiedy nadejdzie nasz koniec. Powinniśmy spełniać marzenia, bo człowiek bez marzeń jest nikim. Chwile są ulotne, ale ważne, aby do końca spełniać własne pragnienia, czuć satysfakcję z wykonywanych zadań, umieć cieszyć się z najmniejszych drobnostek.

"Walizka jest metaforą życia. Ważny jest bowiem bagaż emocjonalny, nie fizyczny. To co, będzie nas ogrzewało w zimowe wieczory, to wspomnienia, wrażenia z otwarcia kolejnego okna na świat, a nie to, w ile atrakcyjnych szmatek udało nam się ubrać. W dwóch walizkach – pierwszej, która jest naszym życiem oraz drugiej – tej służącej do pakowania, nie ma miejsca na utracone korzyści. Zaś na lukier z podróży – jak najbardziej tak!"

To co, chwyta za serce to spostrzeżenia autorki na temat ludzi. Wygląda na to, że mało kto ma oczekiwania wobec siebie, ludzie raczej skupiają się na tych względem innych. Nie dostrzegają radości chwili, nie cieszą się z drobnostek, gdyż są zbyt skupieni na problemach dnia codziennego. A życie ludzkie każdego dnia ucieka im przez palce. Ono nie będzie trwać wiecznie, kiedyś się skończy. Jest też grupa ludzi, którzy jednak potrafią cieszyć się najmniejszymi drobnostkami, zauważać to, o czym inni zapominają. To ludzie, którzy kierują się w swoim życiu sercem, robią to na co mają ochotę i czerpią z tego radość.


"Żegluj i nie zatrzymuj się. Znajdziesz swoją przystań, nawet jeśli jedyne, co pozostanie z twojego statku, to kawałek drewna unoszący się na wodzie z tobą na powierzchni."

"Przebiśniegi" to niezwykle refleksyjne felietony, które pomogą nam spojrzeć inaczej na pewne aspekty życia. Nauczą nas, że w życiu nie można gonić tylko za gotówką, lecz należy czerpać z niego pełnymi garściami. Zachęcam do przeczytania.


czytaninka.blogspot.com

Na co dzień raczej nie zdarza mi się sięgać po felietony. Jednak opis tej książki zaciekawił mnie na tyle, iż postanowiłam dać jej szansę.

Aleksandra Bzdzikot w swoich felietonach ukazuje egzystencję ludzkiego życia opartą na własnych doświadczeniach czy też obserwacji otaczających ją ludzi. Nie brak tutaj humoru, ale także i zagłębień dotyczących naszego własnego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • Typ A: Literatura piękna
    1
  • Recenzentki
    1
  • 2018
    1
  • Posiadam
    1
  • Zopiniowane
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • 2019
    1
  • Typ A: Gatunek: Felieton
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przebiśniegi


Podobne książki

Przeczytaj także