Nad lawendowym morzem

Okładka książki Nad lawendowym morzem Karolina Załuska
Okładka książki Nad lawendowym morzem
Karolina Załuska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381472685
Tagi:
literarura obyczajowa depresja terapia
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
154
113

Na półkach:

Niezliczona ilość bohaterów tej książki powoduje lekką dezorientacje. Sam pomysł na książkę był bardzo dobry, o języku nie można powiedzieć złego słowa, natomiast nadmiar historii i opisów sprawił, że robiłam do niej kilkanaście podejść, a skończyło się przyspieszonym audiobookiem ‚aby skończyć’. Szkoda, bo zapowiadała się bardzo dobrze.

Niezliczona ilość bohaterów tej książki powoduje lekką dezorientacje. Sam pomysł na książkę był bardzo dobry, o języku nie można powiedzieć złego słowa, natomiast nadmiar historii i opisów sprawił, że robiłam do niej kilkanaście podejść, a skończyło się przyspieszonym audiobookiem ‚aby skończyć’. Szkoda, bo zapowiadała się bardzo dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
336
329

Na półkach:

Różowa kamienica wyglądała jak każda inna. Kolor jednak nie miał znaczenia. To co się działo w środku miało większą wartość. A to dlatego, iż odbywały się tam spotkania grupy osób cierpiących na depresję. Były to osoby z problemami takimi jak wypalenie zawodowe, frustracja, uzależnienie od alkoholu, poczucie braku sensu w życiu. Próbowali się zmierzyć ze swoją przeszłością i zacząć żyć normalnie.

Czy osoby z grupy poradzą sobie ze swoimi problemami i będą potrafili żyć normalnie?
Jak radzić sobie z depresją? Czy da się wygrać z chorobą?

Wyobrażacie sobie życie pełne lęku przed nieznanym i przed samym sobą? Zapewne każdy z was słyszał o chorobie jaką jest depresja. Wielu z was ma do czynienia z tą chorobą w rodzinach czy w gronie przyjaciół. Depresja coraz częściej zostaje nazywana chorobą 21 wieku. Mało kto się początkowo przyznaje, iż ma jakiś problem. Pierwsze oznaki zazwyczaj usprawiedliwiane są przemęczeniem, problemami czy strachem przed nieznanym. Najgorsze chyba jest to, że tak mało osób szuka pomocy u specjalistów. Do czego musi dojść, aby w końcu dostrzec problem?

W książce Nad lawendowym morzem mamy możliwość dogłębnego poznania czym jest depresja. Możemy na moment zaglądnąć w głąb duszy chorych, przeanalizować ich zachowania, poczuć to co oni czują i dowiedzieć się jak kruche może być życie. Nie znajdziecie w tej powieści gotowej receptury na depresję, ale przez moment można poczuć co czują chore osoby i ich bardziej zrozumieć a nie oceniać.

Fabuła wielowątkowa i duża ilość bohaterów. Każdy z nich ma inny problem i inną opowieść, mamy przedstawioną namiastkę życia każdej osoby. Autorka zaintrygowała mnie bardzo swoim pomysłem na fabułę. Zabiera nas w głąb świata osób, które na swój własny sposób poddają się chorobie. Opowieść, w której rzeczywistość nieustannie przeplata się ze snem, a radość z przygnębieniem i lękiem. Bohaterowie cały czas wierzą, że prawda ich wyzwoli od życia pomiędzy jawą a życiem.

Bardzo wartościowa książka która uzmysławia czym jest ta straszna choroba i jak nie wiele trzeba, aby znaleźć się nad przepaścią, która pochłania ludzi i oferuje tylko jedną bezpowrotną drogę jaką jest samobójstwo i śmierć.

Czy uda sie bohaterom wyjść z depresji ?

https://obydwiezaczytane.blogspot.com/

Różowa kamienica wyglądała jak każda inna. Kolor jednak nie miał znaczenia. To co się działo w środku miało większą wartość. A to dlatego, iż odbywały się tam spotkania grupy osób cierpiących na depresję. Były to osoby z problemami takimi jak wypalenie zawodowe, frustracja, uzależnienie od alkoholu, poczucie braku sensu w życiu. Próbowali się zmierzyć ze swoją przeszłością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Udany debiut autorki.
Tematyka jest mi bliska, zarówno jeśli chodzi o środowisko, jak i doświadczenie życiowe. Książka napisana dość nietypowym językiem. Z jednej strony nie „płyniemy” czytając ją, trzeba wczytać się głębiej, a z drugiej język jest barwny, dość trudny, ale zachęcający. Taka opowieść lekarza z wyobraźnią.
Powieść czytałam dwa razy, dlatego, że:
- za pierwszym razem parokrotnie zgubiłam wątek, skupiając się na interesującym mnie bohaterze
- za drugim zdążyłam poznać lepiej emocje każdego z bohaterów, znalazłam „drugie dno”.

Książka moim zdaniem dobra, porusza nie tylko ważny temat jakim jest depresja, ale też, z czym wiąże się zawód lekarza, pokazuje szpitalny świat „od kuchni”, niejako uświadamia trudność i ryzyko związane z tym zawodem.

Po cichu liczę na kolejną część.

Udany debiut autorki.
Tematyka jest mi bliska, zarówno jeśli chodzi o środowisko, jak i doświadczenie życiowe. Książka napisana dość nietypowym językiem. Z jednej strony nie „płyniemy” czytając ją, trzeba wczytać się głębiej, a z drugiej język jest barwny, dość trudny, ale zachęcający. Taka opowieść lekarza z wyobraźnią.
Powieść czytałam dwa razy, dlatego, że:
- za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1461
1095

Na półkach: , ,

Bardzo chciałam przeczytać tę książkę, głównie ze względu na to, że z depresją mam gdzieś tam do czynienia. Wiem, że brzmi to śmiesznie, ale takie są fakty. Miałam dość duże oczekiwania względem tej pozycji, a jak wyszło?

Książka podzielona jest takimi rozdziałami, gdzie każdy z nich jest przypisany do innego roku. Należy jednak zaznaczyć, iż akcja przeskakuje z każdym rozdziałem o dwa lata do przodu. W każdym z podrozdziałów poznajemy bohaterów książki. Między innymi sympatyczną Oliwię, którą z miejsca polubiłam, Annę, Adama, Jakuba, Kamilę, Antoniego, Adriana oraz kilku innych.

Każde z nich zmaga się z własnymi demonami. Jedne problemy są banalne, ale drugie są znacznie poważniejsze. Dziwne dla mnie okazało się to, że bohaterowie byli albo lekarzami, albo początkującymi pisarzami. Jedna osoba się znalazła, która była nauczycielem. Przez to miałam wrażenie, że autorka nie miała po prostu pomysłu na to, kim z zawodu mogą być te osoby, więc połowa z nich to lekarze, a druga połowa to pisarze. Albo i nawet dwa w jednym.

Szczerze mówiąc, spodziewałam się po tej książce czegoś więcej. Na okładce jest napisane, że jest to "pasjonująca opowieść o walce z depresją". Serio? Ja tutaj tak naprawdę żadnej walki nie zauważyłam. Połowa osób, które chodziły na spotkania grupy, popełniła samobójstwo. Czy tak wygląda ta walka?

Może ja po prostu tego za bardzo nie rozumiem, ale dla mnie ta książka była słaba. Autorka miała bardzo ciekawy pomysł na to, jak to wszystko poprowadzić, ale gdzieś po drodze to wszystko się zepsuło.

Jeżeli lubicie tematy psychologiczne lub tematy depresji, to będzie to książka jak najbardziej dla Was. Ja jestem niestety na nie.

http://www.oksiazkachinietylko.pl/2019/01/nad-lawendowym-morzem-karolina-zauska.html

Bardzo chciałam przeczytać tę książkę, głównie ze względu na to, że z depresją mam gdzieś tam do czynienia. Wiem, że brzmi to śmiesznie, ale takie są fakty. Miałam dość duże oczekiwania względem tej pozycji, a jak wyszło?

Książka podzielona jest takimi rozdziałami, gdzie każdy z nich jest przypisany do innego roku. Należy jednak zaznaczyć, iż akcja przeskakuje z każdym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
169

Na półkach:

Kilkanaście osób z problemami: frustracja, wypalenie zawodowe, poczucie braku sensu w życiu, samotność. Wszystkich łączy fakt, że trafili do grupy organizowanej przez Jakuba. Całość przypomina spotkania grupy wsparcia: każdy z uczestników opowiada swoją historię, jednocześnie integrując się z resztą. I w zasadzie tak wygląda konstrukcja całej książki: grupa odbywa kilka spotkań, po czym każdy idzie w swoją stronę by spotkać się ponownie po kilku latach, w tym samym miejscu, w tym samym celu, niestety w coraz mniejszym składzie. Konstrukcja powieści i cały ogólny zamysł bardzo mi się podoba, czytając zapowiedź książki byłam bardzo zaciekawiona i wiązałam z książką spore nadzieje. Historia grupy ludzi walczących z depresją- brzmi naprawdę ciekawie. Szkoda tylko, że dalej coś poszło nie tak...

Przy każdym spotkaniu inny uczestnik opowiada swoją historię. I wszystko byłoby w porządku gdyby nie tak okropnie nużące, niekończące się opisy i nie mam tu na myśli opisów uczuć, emocji, które akurat byłyby tutaj jak najbardziej wskazane. Nie- tutaj mamy opisy wszystkiego: ulicy, budynków, parków, ubrań- czego dusza zapragnie i mam wrażenie, że gdyby z książki wyciąć wszystkie opisy nie zostałaby nawet połowa...

Drugim aspektem, który osobiście bardzo mi się nie podobał to podejście do tematu: Jeżeli decydujemy się pisać o depresji, to trzymajmy się tego i przede wszystkim porządnie się w tym temacie doinformujmy. Niestety miałam wątpliwą przyjemność poznać tę chorobę i co nie co na jej temat wiem i kiedy czytałam kolejne historie przecierałam oczy ze zdumienia. W tym, co wymyśliła autorka można doszukać się wszystkiego: schizofrenii, choroby dwubiegunowej, psychozy, czy uzależnień, ale z pewnością nie depresji. Na kilkanaście historii prawdziwą depresję widziałam maksymalnie w dwóch przypadkach, reszta to jakiś zbitek chorób psychicznych, przedstawiający chorych w bardzo niekorzystnym świetlne. Osobiście mam wrażenie, że autorka zamiast porządnie zagłębić się w temat poszła na łatwiznę i opierała się na stereotypach, które niestety są dla osób chorych bardzo krzywdzące.

"Nad lawendowym morzem" to debiutancka powieść autorki i niestety nie jest to udany debiut. Mam wrażenie, że pani Karolina popełniła podstawowy błąd: kiedy już napisała książkę nie skupiła się na poprawieniu swojego warsztatu, czy korektach, a raczej na tym, by "jakoś" tę książkę wydać, gdyż szukając informacji na jej temat doszukałam się nawet zbiórki, jaką utworzyła na jednym z portali, której celem było sfinansowanie wydania tejże właśnie książki, nie wiem jaką drogę później przeszła książka, ale ostatecznie wydało ją wydawnictwo Novae Res, co prawdę powiedziawszy bardzo mnie zdziwiło, bo dla mnie było to zawsze jedno z lepszych polskich wydawnictw, ale cóż, może to po prostu ja stałam się tak krytyczna?
"Nad lawendowym morzem" to powieść o wielkim, niewykorzystanym potencjale. Mam wrażenie, że autorkę przerosła fabuła, którą sama wymyśliła i gubiąc się w akcji starała się nadrobić opisami, niestety widać, że jest to jej debiut, którego raczej nie zaliczy do udanych, gdyż ma bardzo ciężkie pióro, które potrafi znużyć czytelnika. Cóż, na ten moment książce mówię: "Nie", ale autorce życzę, by popracowała nad swoim warsztatem i następnym razem pokazała wszystkim krytykom, że "Nad lawendowym morzem" było tylko niedopracowanym wypadkiem przy pracy.

www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

Kilkanaście osób z problemami: frustracja, wypalenie zawodowe, poczucie braku sensu w życiu, samotność. Wszystkich łączy fakt, że trafili do grupy organizowanej przez Jakuba. Całość przypomina spotkania grupy wsparcia: każdy z uczestników opowiada swoją historię, jednocześnie integrując się z resztą. I w zasadzie tak wygląda konstrukcja całej książki: grupa odbywa kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
839
762

Na półkach: , , ,

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/12/95-nad-lawendowym-morzem.html
(...)Szykowałam się na typową powieść obyczajową, która porusza problem naszych czasów, a mianowicie choroby natury psychicznej jak depresja, wypalenie zawodowe czy uzależnienia. Natomiast autorka zaserwowała nam kilkoro bohaterów, którzy zmagają się z codziennym życiem, lepiej lub gorzej. Są przeciętnymi ludźmi, którzy walczą z własnymi demonami. Często są to wytwory ich wyobraźni, które trudno zrozumieć potencjalnemu obserwatorowi. Nie ułatwiają tej sytuacji również historie życia poszczególnych bohaterów. Często są to opowieści z pogranicza snu i fantastyki. Niestety te zabiegi literackie nie przemawiają do mnie. Nie lubię czytać historii, w których rzeczywistość miesza się z nierealnymi wydarzeniami. Jednak, gdy bardziej zastanowimy się nad postępowaniem poszczególnych postaci, to uzmysłowimy sobie, że tak oni funkcjonują. Chory ma ogromny problem odróżnić rzeczywistość od tego co mu się wydaje, czego dobitnym przykładem jest Adam, który utwierdził się w przekonaniu, że jego przyjaciel zmarł śmiercią tragiczną. Niestety to tylko jego umysł spłatał mu tak koszmarny kawał.
W książce został poruszony problem wypalenia zawodowego, z którym zmagali się Adam, Oliwia, Kamila będący lekarzami. Odpowiedzialność jaka spada na lekarza za czyjeś życie jest ogromna. Jeden błąd, jakieś niedopatrzenie niesie za sobą tragedię dla pacjenta, jego rodziny oraz lekarza prowadzącego. Jak należy sobie radzić takich w sytuacjach? Nie wiem. Niektórzy popadają w wszelakiego rodzaju uzależnienia, aby odreagować stres. Jednak nie jest to dobre rozwiązanie, gdyż w pewnym momencie można stracić panowanie nad własnym życiem. Inni załamują się psychicznie. Szczęściem jest, jeżeli w porę zauważą swój problem i udadzą się po pomoc do specjalisty. Smutne jest to, że często osoby z otocznia chorego nie dostrzegają symptomów choroby, gdyż chory znakomicie potrafi maskować objawy choroby. Autorka sygnalizuje nam, że osoby zmagające się z depresją często próbują popełnić samobójstwo, gdyż nie widzą sensu dalszego życia. Tylko nieliczni potrafią zrealizować terapię, której się poddali i w porę zauważyć objawy nawrotu choroby, która potrafi wielokrotnie powrócić pomimo leczenia (...)Książkę polecam osobom, które lubią historie o zabarwieniu psychologicznym. Mnie ta powieść nie do końca porwała. Zabrakło mi "tego czegoś" co nie pozwoliłoby mi odłożyć książkę za nim jej nie przeczytam. Jednak pomimo tych kilku wad, o których wcześniej wspomniałam uważam, że "Nad lawendowym morzem" jest udanym debiutem.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Novae Res.

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/12/95-nad-lawendowym-morzem.html
(...)Szykowałam się na typową powieść obyczajową, która porusza problem naszych czasów, a mianowicie choroby natury psychicznej jak depresja, wypalenie zawodowe czy uzależnienia. Natomiast autorka zaserwowała nam kilkoro bohaterów, którzy zmagają się z codziennym życiem, lepiej lub gorzej. Są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
706
636

Na półkach: ,


avatar
641
597

Na półkach:

Wspaniała książka o depresji oraz o walce z nią. Bardzo dobrze przemyślana i napisana. Wspaniała książka , która potrafi bardzo pomóc. Dla mnie to wyjątkowa powieść.
Polecam

Wspaniała książka o depresji oraz o walce z nią. Bardzo dobrze przemyślana i napisana. Wspaniała książka , która potrafi bardzo pomóc. Dla mnie to wyjątkowa powieść.
Polecam

Pokaż mimo to

avatar
14486
957

Na półkach:

"Nad lawendowym morzem" jest o depresji. Polecam książka świetna, warto przeczytać i zagłębić się w problemy tej choroby również że strony lekarza.

"Nad lawendowym morzem" jest o depresji. Polecam książka świetna, warto przeczytać i zagłębić się w problemy tej choroby również że strony lekarza.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    24
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    5
  • 2019
    3
  • Obyczajowe
    1
  • W treści choroba, depresja,samotność
    1
  • Nowości 2019
    1
  • Obyczajowe
    1
  • AA Oddam duszę by zdobyć!!!
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nad lawendowym morzem


Podobne książki

Przeczytaj także