rozwińzwiń

Dokądkolwiek, byle daleko

Okładka książki Dokądkolwiek, byle daleko Magdalena Ludwiczak
Okładka książki Dokądkolwiek, byle daleko
Magdalena Ludwiczak Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Data wydania:
2018-11-16
Data 1. wyd. pol.:
2018-11-16
Język:
polski
ISBN:
9788366004221
Średnia ocen

8,7 8,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,7 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
27
27

Na półkach:

Ultra-krótka recenzja.
Magdalena Ludwiczak „Dokądkolwiek byle daleko”
Piszę tą recenzję „na gorąco” wciąż pod wpływem emocji, które książka we mnie wywołała, a było ich wiele.
Książka, opowiada historie dwóch mężczyzn-każdy z nich od czegoś ucieka, ale ich ucieczka poprowadzi ich zupełnie odmiennymi ścieżkami, na których spotkają innych ludzi i wyznaczą sobie inne cele.

Nie chcę się wgłębiać w fabułę, tą pozostawiam „do odkrycia” Wam (zaznaczam, że warto),napiszę tylko, że książka bardzo mnie wciągnęła od pierwszych stron i strasznie chciałam wiedzieć jak zakończą się historie dwóch mężczyzn. Jednemu z nich bardzo kibicowałam i ogromnie mu współczułam, bo życie było dla niego niesamowicie okrutne i niesprawiedliwe. Drugiego nie mogłam zrozumieć i bardzo chciałam, żeby poszedł po rozum do głowy…jak zakończy się jego historia, nie podejrzewałam nawet przez sekundę.

Lektura tej książki skłania do wielu rozważań nad losem ludzi. To tak zaskakujące, a zarazem prawdziwe, jak bardzo duma człowieka może nim zawładnąć i sprawić, że zniszczy życie sobie i innym tylko po to, żeby ktoś pożałował kilku słów wypowiedzianych w złości, czy pod wpływem emocji. Zwykłe „ja Wam jeszcze pokażę” może mieć tak różne skutki- kiedy naładowane jest wiarą we własne możliwości uskrzydla nas i dodaje nam sił, jednak, jeśli jest zasilane chęcią zemsty i zamiarem poniżenia innych niesie ze sobą niszczycielską moc .

„Dokądkolwiek byle daleko” opowiada o tym, jak ktoś, kto miał wszystko potrafił zniszczyć swoje życie , żeby dokopać innym…a ten, który w życiu przeszedł wiele i walczył o trochę normalności i szczęścia, co rusz był rzucany lwom na pożarcie i wystawiany na ciężkie próby.

„Dokądkolwiek byle daleko” to książka bardzo emocjonująca, łzy gwarantowane, tak samo jak wszystkie inne emocje. Historia tych mężczyzn pokazuje, że życie może nas bardzo zaskoczyć, zesłać na nas okropne tragedie, podstawić przysłowiową nogę i sprawić, że runiemy na samo dno. Nie możemy jednak zapomnieć, że zawsze istnieje nadzieja i w życiu bardzo dużo zależy także od nas.

Nie będę ukrywać, że ta powieść niesamowicie mi się spodobała. Jest bardzo inna, od tych, które normalnie wybieram, z czego bardzo się cieszę, bo dzięki niej poszerzam swoje horyzonty czytelnicze. Jeśli ktoś lubi emocjonujące historie, z dużą dawką dramatu, ciepła i nadziei, ta książka jest właśnie dla tych osób. Ja zachwyciłam się twórczością Magdalena Ludwiczak pisarz Serdecznie dziękuję Wydawnictwo Literackie Białe Pióro za możliwość przeczytania kolejnej niesamowitej książki, którą polecam z całego serca.

Ultra-krótka recenzja.
Magdalena Ludwiczak „Dokądkolwiek byle daleko”
Piszę tą recenzję „na gorąco” wciąż pod wpływem emocji, które książka we mnie wywołała, a było ich wiele.
Książka, opowiada historie dwóch mężczyzn-każdy z nich od czegoś ucieka, ale ich ucieczka poprowadzi ich zupełnie odmiennymi ścieżkami, na których spotkają innych ludzi i wyznaczą sobie inne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
2

Na półkach:

Polecam! Wzruszająca historia, daje do myślenia...

Polecam! Wzruszająca historia, daje do myślenia...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
16
3

Na półkach:

Cudowna!Autorka nie zawiodła i tym razem <3

Cudowna!Autorka nie zawiodła i tym razem <3

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
33
3

Na półkach:

Bardzo wartościowa powieść, pani Błaszczyk miała rację... Polecam w 100%!

Bardzo wartościowa powieść, pani Błaszczyk miała rację... Polecam w 100%!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1507
1383

Na półkach: , ,

Tego się nigdy nie wie. Nie wiemy , kogo mijamy codziennie, nie analizujemy tego wcale".

To moje drugie spotkanie z książką Pani Magdaleny Ludwiczak. Czy było ono udane??? Przekonajcie się sami.
Jakuba poznajemy jako bezdomnego mężczyznę, który pomieszkuje w ruinach nad rzeką albo zimą w schronisku dla bezdomnych. To miły i ciepły mężczyzna, którego nie da się nie lubić. Utrzymuje się z żebrania, bo taki jest jego wybór. To człowiek wykształcony, były nauczyciel geografii, którego koleje losu potoczyły się tak, że znalazł się na ulicy i tak prawdę powiedziawszy zupełnie do niej nie pasuje, nie pije alkoholu, a jego pasją są książki. Przypadek sprawił, że pod owym pomnikiem poznaje staruszkę, której pomaga zanieść ciężkie siatki z zakupami. Starsza pani, jak sam mówi, jest jak anioł, którego zesłał mu ktoś z góry. To ona jako pierwsza mu zaufała i wyciągnęła do niego rękę. Nie przeszkadzała jej zupełnie, że jest brudny, niedomyty i śmierdzący, bo tak nie oszukujmy się bezdomność śmierdzi, śmierdzi niemytym ciałem i przetrawionym alkoholem. Czy mu mielibyśmy odwagę tak jak starsza kobieta wyciągnąć pomocną dłoń? To dzięki staruszce Jakub krok po kroku podnosi się jak Feniks z popiołów. Co sprawiło, że mężczyzna znalazł się ulicy? Czy uda mu się po raz kolejny odnaleźć w społeczeństwie? Jak będzie funkcjonował???
Więcej na blogu https://rudabiblioteczka.blogspot.com/2018/11/magdalena-ludwiczak-dokadkolwiek-byle.html

Tego się nigdy nie wie. Nie wiemy , kogo mijamy codziennie, nie analizujemy tego wcale".

To moje drugie spotkanie z książką Pani Magdaleny Ludwiczak. Czy było ono udane??? Przekonajcie się sami.
Jakuba poznajemy jako bezdomnego mężczyznę, który pomieszkuje w ruinach nad rzeką albo zimą w schronisku dla bezdomnych. To miły i ciepły mężczyzna, którego nie da się nie lubić....

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: , , , ,

Za każdym razem, kiedy sięgam po książki Magdy wiem, że to nie tylko niezapomniana przygoda, ale nade wszystko historia, która zostaje na długo w pamięci. Autorka buduje szereg afektywnych sytuacji i wydarzenia w życiu bohaterów, które idealnie wpasowują się w życiorysy niejednego odbiorcy. Szósta powieść Magdaleny Ludwiczak nie pozostawia złudnych nadziei, jest blisko naszych spraw i pokazuje, że nie zawsze decyzje podjęte w przeszłości są udanymi, a konsekwencje ponosi się jeszcze dłużej. Magda wielopłaszczyznowość swoich opowieści podkreśla bardzo wyrazistymi charakterami swoich postaci, wciąż aktualnymi problemami, jakie porusza w fabule oraz ważnymi wartościami.


Los nie wszystkich obdarowuje łaskawie, wyznając przy tym zasadę, iż to, co w przeszłości zostało niedopowiedziane często burzy wszelki założony wcześniej porządek przyszłości, stawiając nas w sytuacjach niejednoznacznych. Czy to Marię, czy Jakuba przeszłość okaleczyła głęboko, zostawiając rany i blizny, które po czasie zaczynają sączyć i przypominać o tym, co się wówczas wydarzyło. Ścieżki bohaterów tej sugestywnej opowieści zaczynają przecinać się wywołując falę niekontrolowanych refleksji i powody, by swoim ówczesnym decyzjom przyjrzeć się z perspektywy czasu. Jednak świadomość, iż niczego nie da się cofnąć staje się również pretekstem do tego, aby coś zmienić, stanowczo postawić na swoim, nie patrzeć wstecz, mieć wpływ na to co przed nami.


Słusznie napisała w swojej rekomendacji pani Ewa Błaszczyk, iż książka Magdy ma jakiś magiczny pierwiastek. Autorka pisze o jakby pewnych oczywistościach, ale ta historia posiada tyle poruszających wątków, że nie sposób przejść obok obojętnie. Po raz kolejny Magda buduje afektywną więź między nami a swoimi bohaterami. W życiu jej postaci nie ma miejsca na kompromisy jest za to chęć bycia dostrzeganym i uczuciowo docenionym. Prawdziwie emocjonalna i refleksyjna powieść – porywa, wzrusza, stawia pytania o sens! Szczerze polecam!

https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/11/patronat-medialny-rekomendacja.html?fbclid=IwAR18NLTB8gahuviLzR5sS8qITFMCxV3nJISMF-HlLIwUNH4jo_rIuOWlSi8

Za każdym razem, kiedy sięgam po książki Magdy wiem, że to nie tylko niezapomniana przygoda, ale nade wszystko historia, która zostaje na długo w pamięci. Autorka buduje szereg afektywnych sytuacji i wydarzenia w życiu bohaterów, które idealnie wpasowują się w życiorysy niejednego odbiorcy. Szósta powieść Magdaleny Ludwiczak nie pozostawia złudnych nadziei, jest blisko...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    26
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    3
  • Premiery 11. Listopad
    1
  • Przeczytane w 2018 r.
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Patronat medialny :)
    1
  • Rekomendacja :)
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dokądkolwiek, byle daleko


Podobne książki

Przeczytaj także