Chociaż wszyscy nazywamy się ludźmi, podziały, które sami tworzymy, sprawiają, że nie każdy człowiek może czuć się równym wobec pozostałych. Który kościół jest prawdziwszy, który język bardziej wartościowy, który kolor skóry ładniejszy? Bardzo to prymitywne, ale niestety wciąż aktualne. Ze świecą trzeba szukać takiej społeczności, w której ludzi nie klasyfikuje się jako gorszych i lepszych.

„The Hate U Give. Nienawiść, którą dajesz” to opowieść o szesnastoletniej Starr, czarnoskórej mieszkance gangsterskiej dzielnicy, która ma pozornie wielkie szczęście. Jej rodzice umieszczają ją w szkole dla białych, w obawie, że jeśli będzie chodzić do szkoły w pobliżu domu, wpadnie w złe towarzystwo i skończy tak jak większość dzieci sąsiadów. A jak one kończą? Narkotyki, dilerka, strzelaniny, napady, przemoc i gangi, a to jeszcze nie wszystko, bo za tym idzie często prostytucja, przedwczesne macierzyństwo, zatargi z policją, a potem długoletni pobyt w więzieniu. Nikt nie chciałby przecież, żeby jego dziecko skończyło w ten sposób, nic więc dziwnego, że Starr chodzi do szkoły oddalonej o 45 minut od domu.

Dziewczyna ma w szkole swoich białych znajomych, pozytywne oceny i perspektywy na dobry życiowy start, ale ma też poczucie, że zdradza swoją dzielnicę, a tym samym swoich pobratymców. Jej dzielnica to getto, a jej czarnoskórzy koledzy nie mają po prostu tyle szczęścia co ona. Ich rodzice są ludźmi, którzy urodzili się w tym getcie i dawno temu pogubili. Dzieci pozostają więc często bez opieki, chodzą głodne, nie mają potrzebnych ubrań i jest im zimno. Nie mają żadnych innych możliwości, jak tylko wstąpić do gangu, bo tam ktoś da im jeść, ktoś kupi markowe ubrania i ktoś stworzy pozór, że przynależą do jednej dużej rodziny, z której niestety wypisać się już nie będzie można. Starr ma więc dwa życia, jedno, w którym jest Starr, jaką się urodziła, i drugie, w którym jest tą Starr tylko dla białych. Żyje w dwóch różnych, wrogo do siebie nastawionych rzeczywistościach – czarnej i białej.

Powieść porusza problem podejścia policji do czarnoskórej młodzieży. Czarnoskórzy są z założenia podejrzani, policjanci w każdym ich spojrzeniu, w każdym niepozornym ruchu czy geście doszukują się podstaw do użycia broni i nie mają skrupułów celować tak, by zabić. Co więcej, rzadko ponoszą konsekwencje. Starr jest świadkiem takiej śmierci kolegi, toteż autorka czyni ją przedstawicielką buntu całej czarnoskórej społeczności przeciwko niesprawiedliwości i wciąż obecnemu w USA rasizmowi. Starr zabiera głos w obronie swojego kolegi, a tym samym w obronie całej swojej dzielnicy, mimo że oznacza to konfrontację dwóch jej światów. Biali znajomi ze szkoły będą musieli dostrzec w niej to, czego nigdy nie chciała im pokazać, a czarni zmuszeni będą przyznać, że wcale się ich nie wyrzekła. Ileż odwagi trzeba w sobie mieć, żeby zdobyć się na mówienie wtedy, gdy to, co ma się do powiedzenia, jest dla innych niewygodne?

„The Hate U Give. Nienawiść, którą dajesz” jest książką o bardzo trudnych sprawach, ale napisaną z myślą o nastolatkach. Mnóstwo tu muzycznych nawiązań, emocji charakterystycznych dla pierwszych miłości, rozczarowań przyjaciółmi i problemów z rodzicami, którzy niczego przecież nie rozumieją. Te poważne sprawy spadają na Starr, ale nie czynią ją wcale dorosłą, ona próbuje się z nimi zmagać tak, jak próbowałaby to robić nastolatka. Czasem płacze, czasem krzyczy, przeklina i jest w tym bardzo szczera. Mimo że już dawno nie jestem nastolatką, przemówiło to do mnie, wzruszyło i uruchomiło pewne wspomnienia, których już nie pamiętałam. To było dla mnie wspaniałe przeżycie. Tyle głębi odkryłam w prostocie.

Izabela Straszewska