BTS. Koreańska fala

Okładka książki BTS. Koreańska fala
Adrian Besley Wydawnictwo: Burda Publishing Polska biografia, autobiografia, pamiętnik
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
BTS: Icons of K-Pop
Wydawnictwo:
Burda Publishing Polska
Data wydania:
2018-09-19
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-19
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380534421
Tłumacz:
Agnieszka Myśliwy
Tagi:
Bangtan BTS muzyka Korea Południowa K-Pop Korean Wafe popkultura
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
113 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
773
15

Na półkach: , ,

Witajcie!
Przychodzę do Was z "recenzją" książki „BTS. Koreańska Fala”, którą napisał Adrian Besley. Swoją premierę w Polsce ma oficjalnie 19.09.2018 r. ale mnie udało zdobyć się ją wcześniej. Jest to pierwsza książka związana z BTS na naszym polskim rynku wydawniczym (chyba, że o czymś nie wiem, wtedy proszę mnie uświadomić) i budzi sporo emocji. W tym tekście postaram się dostarczyć argumenty, które pozwolą Wam podjąć decyzję, czy warto ją kupić, czy jednak nie.
Zapraszam!

UWAGA
Recenzja pisana jest przez początkującego edytora, przez co mogą pojawić się niezdrowe fascynacje papierem, czcionkami lub duże czepianie się strony technicznej i językowej utworu.
W przypadku porównań z oryginałem posłużyłam się darmowym podglądem ze strony amazon.com oraz filmikami z przeglądem zawartości umieszczonymi w serwisie YouTube.
Pierwotnie opublikowana na Polish ARMY Amino --> http://aminoapps.com/p/u4w9l6

Książka „BTS. Koreańska Fala”

Pierwszym, co zauważamy trzymając książkę, jest oczywiście jej wygląd. A w tym przypadku wydanie jest zdecydowaną zaletą książki. Choć wygląd okładki nie powala (a przynajmniej nie powalają niezbyt fortunnie dobrane czcionki i rozmieszczone napisy, zarówno na okładce, stronie tytułowej jak i grzbiecie) sama kolorystyka sprawia dość przyjemne wrażenie i nawiązuje do najnowszego w tym momencie albumu BTS, jakim jest „Answer”. Okładka jest miękka, ze skrzydełkami, a papier z którego ją wykonano jest jedną z moich ulubionych rzeczy w tej książce. Dzięki fakturze przypominającej płótno nie zostawiamy widocznych odcisków palców, a książka generalnie ma ciekawszy i bardziej estetyczny wygląd. Być może tylko dla mnie, ale wpływa pozytywnie na komfort czytania.
Nie miałam okazji dotknąć wersji oryginalnej, z wyglądu jednak okładka polskiego wydania zdaje się być zdecydowanie bardziej estetyczna i „dojrzalsza”.

Polskie wydanie jest też bardziej przejrzyste – większy format sprawia, że marginesy są obszerniejsze, a zdjęcia lepiej widoczne.

Z tyłu książki znajdziemy informację, że jest to „Nieoficjalna Biografia”. Nie mamy więc gwarancji, że wszystkie podane tam informacje są prawdziwe; treść nie została w jakikolwiek sposób poparta przez Big Hit Entertainment. Zakup „Koreańskiej Fali” nie wspiera więc BTS w żaden sposób a nasze pieniądze trafiają „jedynie” do wydawców.

Wewnątrz książki wizualnie znajdziemy elementy wspólne z angielskim oryginałem. Moim skromnym zdaniem wyciągnięto z niego te „szczęśliwsze” rozwiązania, rezygnując z widowiskowych ale nie do końca estetycznych pomysłów (jak użycie czcionki znanej nam z „Love Yourself” do inicjałów oraz oznaczania kolejności rozdziałów). Myślę jednak, że lepszym pomysłem byłoby zachowanie pełnych nazw jak „Pierwszy” czy „Drugi” zamiast zastępowanie ich samymi cyframi czy liczbami. Sprawia to bowiem, że spis treści jest znacznie mniej czytelny. Samą książkę czyta się bez większych problemów, w głównym tekście użyto standardowego kroju szeryfowego. Polskie wydanie uznałabym za staranniejsze typograficznie (a na pewno mniej udziwnione), nawet jeśli może się przez to wydawać skromniejsze.

Do wydrukowania książki użyto białego gładkiego papieru* a większość ze stron pozostaje utrzymana w odcieniach szarości. Kolor pojawia się na ośmiu kartkach z innego arkusza, na nich bowiem zebrano i wydrukowano kolorowe zdjęcia. W zestawach po cztery kartki rzucone są dość losowo między treść i nie wiążą się z nią bezpośrednio. Tekst oraz zdjęcia „przebijają” lekko na drugą stronę kartki, nie jest to jednak na tyle duża rzecz, by przeszkadzała w czytaniu.

Skoro wspomniałam już o zdjęciach – najstarsze z nich pochodzi z października 2013, najnowsze z czerwca 2018. Przeważają zdjęcia nowsze. Opisy do zdjęć nie są szczególne: najbardziej zastanowiło mnie gdy „różnorodne wybory modowe” miało pokazać zdjęcie, na którym wszyscy Bangtani ubrani byli tak samo.

Niestety zawartość książki nie jest jej mocną stroną. Najeżona błędami, zwłaszcza rzeczowymi, z brakami w stylu i bez żadnej konsekwencji.
Wydaje się, że książka nie przeszła żadnej korekty sprawdzającej, czy jej treść naprawdę ma sens. Kilkukrotnie pomylono płeć wspominanych osób (jak Hitomi Kanehara, Hani z EXID albo Moonbyul z Mamamoo uznane za mężczyzn), pojawiły się błędy w opisie zawartości albumów (MIC DROP rzekomo umieszczony w albumie Tear), ale chyba najgorszym przykładem niestaranności jest pomylenie Sugi i Hoseoka przy omawianiu koncertu z 18-ego lutego, choć przy uważnej lekturze każdy mógłby tę pomyłkę wyłapać. Nie chcę tu wymieniać wszystkich błędów, zwłaszcza że wypisanie ich zajęło mi prawie pięć stron w zeszycie. Nikt w wydawnictwach nie zadał sobie trudu sprawdzenia nazwisk, faktów dotyczących Korei a nawet wyglądu okładek albumów lub tego, kto wykonuje piosenkę „Lost”. Taka niedbałość jest po prostu karygodna i wyraża brak szacunku dla ARMY, które miały docelowo kupić tę książkę. Wiele z pomyłek dałoby się wyeliminować uważnie czytając. A niemal wszystkie przy wpisaniu kilku haseł w Google.

Podczas czytania okropnie kuło mnie w oczy traktowanie BTS oraz ARMY jako liczby pojedynczej (np. „BTS uraczył seulską ARMY”). To nie ma sensu, zwłaszcza w drugim przypadku. Fandomy to zbiorowości, używanie tu liczby pojedynczej nie ma żadnego uzasadnienia.
Kolejną kwestią jest spolszczanie-nie-spolszczanie nazw. Miasta takie jak Busan i Daegu oficjalnie w Polsce nazywane są inaczej, jednakże te nazwy zachowano. Natomiast wyspę Jeju nazywano Czedżu, i przyznam że gdybym nie przeczytała sobie tego na głos i nie znała Korei choć trochę, byłabym naprawdę zagubiona i nie wiedziała o czym w ogóle mówią.
Zabrakło również konsekwencji w zapisie koreańskich imion i nazwisk, zmieniając losowo ich kolejność. W pewnym fragmencie wyszło też na jaw, że twórcy tak właściwie nie zdają sobie sprawy, co w koreańskim zapisie jest imieniem, a co nazwiskiem.
W tekście widać, że autor nie do końca wie, jak działa internet, jednak przy ilości pomyłek dotyczących BTS, kwestia ta schodzi na dalszy plan.

Cały styl książki był dla mnie problematyczny. Czasami bardzo wzniosły i uroczysty potrafi w momencie przejść do infantylnego i głosić niekoniecznie przemyślane sądy dotyczące chłopaków z BTS (a zwłaszcza ich wyglądu).

Ciągle nie wiem, do kogo ta książka miała być kierowana. Ludzie, którzy wcale nie znają BTS, mogliby poczuć się bardzo skonfundowani nazwami rzucanymi bez żadnych wyjaśnień (słowniczek z tyłu nie jest zbyt pomocny; brakuje w nim pojęć, jakie naprawdę należałoby wyjaśnić) albo kilkoma określeniami dotyczącymi jednej rzeczy, których bez znajomości k-popu nie zidentyfikujemy. Osoby, które znają k-pop i BTS na dobrym poziomie, mogą poczuć się wręcz urażone ilością błędów, do tego niczego nowego, poza osobistymi sądami autora, się nie dowiedzą. Początkujące ARMY mogłyby zostać wprowadzone w błąd przez znaczną ilość bzdur zawartych w „Koreańskiej Fali”.

Podczas czytania wyraźnie widziało się, że jest to książka pisana na zlecenie, dla pieniędzy, nie zaś z pasji. Podejrzewam, że autor wcześniej nie miał o BTS pojęcia. W takim wypadku szanuję za wysiłek włożony w poszukiwanie informacji i starania opisania ich w dokładny sposób. Faktycznie, widać że tekst nie powstał „na kolanie” przy pomocy kopiuj-wklej z Wikipedii, a wymagał jednak kilkunastu godzin klepania w klawiaturę. Nie zmienia to jednak faktu, że ktokolwiek był odpowiedzialny za korektę (a także tłumaczenie w polskiej wersji) nie sprawdził się zbytnio w tej roli. Nie wiem, kto dopuścił do nazwania Sugi „Dzikusem” tylko ze względu na angielskie słowo „Savage” albo nazywanie dormu internatem, ale myślę, że powinien sprawdzić co wydaje, zanim skupi się na tym, ile pieniędzy zarobi.

Przez wszystkie te błędy, niestaranności i zaniedbanie mam wrażenie, że wydawcy uznali, iż „głupie młode ARMY, kupią wszystko, na czym jest nazwa BTS” i uznali że porządne sprawdzenie treści nie jest nikomu potrzebne. Przeraża mnie to, że sama byłabym w stanie wykonać korektę tego tekstu lepiej.

Nie chcąc zbytnio przedłużać pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie zadane na początku. Czy moim zdaniem warto kupić tę książkę?
Dla wyglądu? Może. Na pamiątkę? Może. Ale dla treści? W życiu.

Witajcie!
Przychodzę do Was z "recenzją" książki „BTS. Koreańska Fala”, którą napisał Adrian Besley. Swoją premierę w Polsce ma oficjalnie 19.09.2018 r. ale mnie udało zdobyć się ją wcześniej. Jest to pierwsza książka związana z BTS na naszym polskim rynku wydawniczym (chyba, że o czymś nie wiem, wtedy proszę mnie uświadomić) i budzi sporo emocji. W tym tekście postaram...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    143
  • Posiadam
    65
  • Chcę przeczytać
    40
  • Teraz czytam
    11
  • Ulubione
    7
  • 2018
    5
  • 2019
    5
  • 2020
    4
  • 2023
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki BTS. Koreańska fala


Podobne książki

Przeczytaj także