Bez złudzeń

Okładka książki Bez złudzeń
Mia Sheridan Wydawnictwo: Edipresse Seria: Sign of Love literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Sign of Love
Tytuł oryginału:
Most of All You
Wydawnictwo:
Edipresse
Data wydania:
2018-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-17
Data 1. wydania:
2017-10-17
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381176446
Tłumacz:
Edyta Jaczewska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
1110 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
767
656

Na półkach: , , , ,

Nie wiem co lepsze, mieć serce z kamienia i wyrzec się cierpienia, czy cierpieć i szlochać, ale umieć kochać

Powszechnie znane powiedzenie mówi, że ostatnie, co umiera w człowieku to nadzieja, bowiem bez względu na to, jak w naszym życiu bywa ciężko i źle, zawsze gdzieś choćby w najgłębszym zakamarku naszego serca tli się iskra nadziei, na to, że przecież jutro wstanie nowy dzień, który może zmienić nasze życie na lepsze. Ta wiara pozwala nam się nie poddać i walczyć o siebie mimo wszystko. Niestety są ludzie, którym życie tak mocno dało w kość, że nie chcą już karmić się złudzeniami, tylko po to, by być może za chwilę pozornego szczęścia zapłacić cierpieniem.

Dziś przychodzę do Was z recenzją najnowszej książki Mii Sheridan „Bez złudzeń”, której główni bohaterowie opancerzyli swoje serca, by nikt więcej ich nie skrzywdził.

Kiedy czytałam tę powieść, w myślach nieustannie krążył mi jeden bardzo krótki wierszyk, który jeszcze w szkole podstawowej napisała mi w pamiętniku przyjaciółka.

„Nie wiem co lepsze, mieć serce z kamienia i wyrzec się cierpienia, czy cierpieć i szlochać, ale umieć kochać?”.

Na to właśnie pytanie muszą znaleźć odpowiedź w swoich sercach Ellie i Gabriel. Niestety nie będzie to łatwe, ponieważ bolesna przeszłość, której brzemię ciąży na każdym z nich do dzisiaj złamała ich serca.
Obydwoje zostali skrzywdzeni w dzieciństwie przez dorosłych, którzy zamienili ich życie w najgorszy koszmar. Dziś, mimo że są już dorośli, nadal zmagają się z demonami, które trawią ich duszę.
Abyście mogli mocniej odczuć i zrozumieć rozmiar krzywdy, jaka dotknęła tę dwójkę, pozwólcie, że przybliżę Wam ich osoby oraz okoliczności, które ukształtowały ich takimi, jakimi my czytelnicy widzimy ich podczas lektury książki.

Ellie to samotna kobieta, która pracuje jako striptizerka w jednym z klubów. To osoba o dwóch twarzach. Na początku poznajemy ją, jako typową pustą laleczkę, która dla pieniędzy jest w stanie wiele znieść. Jednak pewnego dnia w klubie pojawia się Gabriel, mężczyzna, który ma za sobą wieloletnią traumę i zwraca się do dziewczyny z nietypową prośbą, aby ta nauczyła go dawać i odczuwać przyjemność z bliskości z drugim człowiekiem. W nim samym bowiem zbyt bliski, kontakt fizyczny z kimkolwiek wiążący się z poczuciem ograniczenia jego przestrzeni osobistej skutkuje poczuciem lęku, strachu oraz chęcią ucieczki. A wszystko przez blizny emocjonalne pozostałe po wieloletniej gehennie, której doświadczył będąc zaledwie kilkuletnim dzieckiem. Co prawda od tamtych zdarzeń minęło już wiele lat, jednak nasz bohater nadal potrzebuje pomocy. Ma nadzieję, że striptizerka zdoła mu pomóc. Ona natomiast od pierwszej chwili czuje, że ten przystojny tajemniczy gość klubu nie pasuje do takiego miejsca. To tak, jakby anioł zagościł w domu rozpusty. Dziewczyna nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, jak bardzo to niecodzienne zlecenie i ten niezwykły mężczyzna wpłyną na nią i jej życie. Choć oboje wiedzą, że to, co dzieje się w ich sercach niemalże od pierwszej chwili spotkania nie powinno nigdy się wydarzyć, to mimo wszystko los chce zupełnie czegoś innego. Daje im szansę na szczęście.

To właśnie za sprawą Gabriela mamy możliwość poznać prawdziwą, zagubioną Ellie, która straciła nie tylko nadzieję i wiarę w to, że ma prawo do szczęścia i miłości, ale przede wszystkim została pozbawiona poczucia własnej wartości i godności. Tylko on, jako jedyny nie patrzy na nią przez pryzmat tego, czym się zajmuje, lecz chce odkryć jej prawdziwe wnętrze.
To, co ono skrywa, utwierdza go w przekonaniu, że wszystko, co widzą oczy, jest tylko fałszywą maską, podobnie jak nieprawdziwe imię, kobiety, którym posługuje się w pracy, a to, co piękne i prawdziwe jest niewidoczne dla oczu.

Na pewno jesteście ciekawi, czy Eliie i Gabriel będą potrafili zaufać sobie nawzajem. Czy mężczyźnie uda się przekonać naszą bohaterkę, że ona również nie pasuje do miejsca, do którego popchnął ją okrutny los, a przede wszystkim, czy oboje otworzą swoje serca na miłość?
Jeśli tak, to nie zwlekajcie dłużej i zabierajcie się do czytania książki.

Naprawdę szczerze Wam ją polecam, ponieważ jest to bardzo poruszająca i emocjonalna książka o poczuciu krzywdy, straty, cierpieniu i lęku przed najdotkliwszą krzywdą, którą zadaje człowiek człowiekowi. To historia dwójki emocjonalnych rozbitków, których los bardzo mocno doświadczył i którzy, choć boją się przyznać do tego wprost pragną kochać i być kochanymi. Jednak tylko od nich zależy jaki cel i kierunek obierze ich tratwa zwana życiem.

Pomimo niełatwej tematycznie historii, którą skrywają karty powieści, dzięki lekkiemu stylowi pisania, którym posługuje się autorka oraz niezwykłej umiejętności skupienia uwagi czytelnika książka wciąga już od pierwszych stron, co sprawia, że czyta się ją bardzo szybko i niezwykle przyjemnie.

Przeczytajcie, a na pewno nie będziecie żałować. To naprawdę bardzo dobra książka, ale książce „Bez słów”, niestety nie dorównała. Obawiam się, że już żadnej książce tej autorki się to nie uda.

Oczywiście, jak to ja, na zakończenie chcę prosić Was, abyście w komentarzach na blogu napisali, co Waszym zdaniem jest lepszym wyjściem:

Mieć serce z kamienia i wyrzec się cierpienia, czy cierpieć i szlochać, ale umieć kochać?

Recenzja powstała we współpracy z portalem Papierowe Motyle, za co bardzo dziękuję.
https://kocieczytanie.blogspot.com/2018/12/nie-wiem-co-lepsze-miec-serce-z.html

Nie wiem co lepsze, mieć serce z kamienia i wyrzec się cierpienia, czy cierpieć i szlochać, ale umieć kochać

Powszechnie znane powiedzenie mówi, że ostatnie, co umiera w człowieku to nadzieja, bowiem bez względu na to, jak w naszym życiu bywa ciężko i źle, zawsze gdzieś choćby w najgłębszym zakamarku naszego serca tli się iskra nadziei, na to, że przecież jutro wstanie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 452
  • Chcę przeczytać
    947
  • Posiadam
    178
  • 2018
    65
  • 2019
    58
  • Ulubione
    44
  • Teraz czytam
    19
  • Mia Sheridan
    18
  • 2021
    14
  • 2024
    14

Cytaty

Więcej
Mia Sheridan Bez złudzeń Zobacz więcej
Mia Sheridan Bez złudzeń Zobacz więcej
Mia Sheridan Bez złudzeń Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także