cytaty z książki "Bez złudzeń"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Zawsze udawałam, że jestem z kamienia, ale prawdę mówiąc, mam wrażenie, że raczej ulepiono mnie z piasku, i mogę się w każdej chwili rozsypać.
Czasem nosimy krzywdzące, ograniczające etykietki, nieważne, czy przypisali je nam inni, czy uczyniliśmy to sami.
Kilka liści sfrunęło z gałęzi i leniwie zawirowało w lekkiej bryzie(...). Zastanawiałam się, skąd drzewa wiedzą, że nie należy kurczowo trzymać się czegoś, co już nie jest potrzebne, i zastanawiałam się, czy ja też umiałabym odpuścić.
Mężczyzna, który pomógł mi złapać grunt pod nogami, na powrót stać się całością,i który - co równie ważne - pomógł mu dostrzec, że piękno pojawia się nawet w brakujących fragmentach rzeźb.
Wybory, chociaż nasze własne, są obciążone tym, co działo się wcześniej, skażone chaosem naszej przeszłości.
...nikt z nas nie jest w stanie uleczyć innego człowieka. Reformować możemy wyłącznie samych siebie.
...Rzeczy piękne zdarzają się wtedy, kiedy najmniej ich się spodziewasz.
Cytrynowa Wróżka, Królowa Bez...
Poczucie wdzięczności za otaczające piękno to nie plasterek na skaleczenie,Ellie.Człowiek nadal musi doświadczać uczuć,by móc je przepracować.Piękno i wdzięczność jedynie pozwalają jakoś to znieść.Czasem pomaga przetrwanie do końca dnia,innym razem wytrzymanie z chwili na chwilę".
Moje uczucia do Cory’ego też były pewnego rodzaju rozpaczliwą, desperacką miłością, ale nie chciałam, żeby to był sposób, w jaki w przyszłości oddam komuś własne serce. Chciałam umieć zaoferować coś pełnego - może posklejanego z odłamków, ale jednak kompletnego.
Czyż nie mówi się, że wystarczy snuć plany, by Bóg zaczął się z nas śmiać?
Ellie jest moja. Należy do mnie nie po to, bym ją posiadł, ale żebym ją kochał.
Poczucie wdzięczności za otaczające piękno to nie plasterek na skaleczenie, Ellie. Człowiek nadal musi doświadczać uczuć, by móc je przepracować. Piękno i wdzięczność jedynie pozwalają jakoś to znieść. Czasem pomaga przetrwanie do końca dnia, innym razem wytrzymanie z chwili na chwilę.
...Niektórzy ludzie są źli do szpiku kości. Jeśli nie możesz ich pokonać, musisz ich po prostu przetrwać. Rozgrywaj karty, jakie ci rozdano, póki nie dostaniesz lepszych.
Gambit, Książę Złodziei...
-Hej, póki możemy się jeszcze śmiać, nie wszystko stracone, prawda?
Zdałam sobie sprawę, że dał mi to, co obiecywał. Oddech na moim karku przypominał uspokajający powiew wiatru, śmiech był światłem słońca, dotyk tysiącem tęcz tańczących na mojej skórze. Pokochałam go tak bardzo, że myślałam, że serce mi pęknie.
- Jak to się robi? Jak człowiek wyzbywa się strachu? - spytałam.
(…)
- Strachu? - spytał, przyglądając się mi uważnie.
- Strachu przed kochaniem.
W jego oczach dostrzegłam ślad zrozumienia.
- Ellie... - zaczął głosem tak zdecydowanym, że mnie zaskoczył. - Wygrywam za każdym razem, gdy odważam się kochać. Wygrywam setki, tysiące razy dziennie dzięki temu, że kocham wschód słońca, wiatr i dźwięk kropli deszczu uderzających w moje okno... - Urwał i tak delikatnie przesunął palcem po moim policzku, jakbym była czymś drogocennym, po czym dodał: - I ciebie, przede wszystkim ciebie. Nie pozwoliłem, by zły człowiek, którego w przeszłości spotkałem na swojej drodze, powstrzymał mnie przed ofiarowaniem serca ukochanej dziewczynie, tobie. Eloise, mam nadzieję, że je przyjmiesz. Jeśli tego nie zrobisz, to i tak nie będę żałował, że ci je oddałem, ponieważ miłość oznacza moją wygraną.
...Nie odmawiaj sobie marzeń. Marzenia są tym, co pozwala sercu żyć.
Cytrynowa Wróżka, Królowa Bez...
...Nadzieję można znaleźć w najdziwniejszych miejscach, w najciemniejszych zakamarkach. Trzymaj się jej mocno, kochanie. Jest twoja i wyłącznie twoja.
Cytrynowa Wróżka, Królowa Bez....
Człowiek nie żałuje tego, co uczynił wiedziony miłością i dobrymi intencjami.
Życie potrafiło być niezwykłe, pełne zadziwiającego piękna i zarazem łamiącej serce rozpaczy, często przemieszanych ze sobą, tak że trudno było je oddzielić.
No to przynajmniej zdradziłam mu swoje imię.
To była ostatnia rzecz na tym świecie, którą mogłam jeszcze komuś dać.
Powiedziałam mojemu sercu, żeby przestało bić.
Powiedziałam, żeby przestało mnie boleć.
Powiedziałam sercu, że nie pozwolę, żeby mnie jeszcze kiedyś tak bolało.
Już nigdy.
Boże, umierałam od tego głodu. Przez Gabriela znów musiałam o tym myśleć, co przypominało powolne tortury, miażdżące ostatnie nietknięte rejony mojego serca. Znałam ten typ bolesnej tęsknoty. Dusiłam ją w sobie od wielu lat, a teraz zaczynałam pragnąć tego, czego nigdy, przenigdy nie będę miała. I byłam zmęczona. Boże, jak ja byłam zmęczona pustką własnego życia.
Życie potrafiło być niezwykłe, pełne zadziwiającego piękna i zarazem łamiącej serce rozpaczy, tak często ze sobą przemieszanych, że trudno byłoby je od siebie oddzielić.
Miłość do niej zaczęła leczyć tę ostatnią część mnie, która jeszcze wymagała uleczenia. Więc postanowiłem czekać na Ellie i dać jej tyle czasu, ile tylko potrzebuje".
Głęboko odetchnęła, czując jego znajomy zapach - jakiegoś delikatnie perfumowanego męskiego mydła, które przywodziło na myśl zimowy lat, chłodny i pachnący sosną. Pomyślałam nagle, że już zawsze ten zapach będzie mi się kojarzył z odczuciem czyjejś troski… Z dotykiem dłoni, które niosły komfort i pociechę pośród bólu.