rozwińzwiń

Brzoskwiniowy świt

Okładka książki Brzoskwiniowy świt Denise Hunter
Okładka książki Brzoskwiniowy świt
Denise Hunter Wydawnictwo: Dreams Cykl: Copper Creek (tom 1) Seria: Copper Creek literatura obyczajowa, romans
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Copper Creek (tom 1)
Seria:
Copper Creek
Tytuł oryginału:
Blue Ridge Sunrise
Wydawnictwo:
Dreams
Data wydania:
2018-09-14
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-14
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365843753
Tłumacz:
Joanna Olejarczyk
Tagi:
denise hunter beletrystyka chrześcijańska powieść chrześcijańska powieści chrześcijańskie powieść religijna romans chrześcijański
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
201 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1794
1184

Na półkach: , , , , , ,

Lubię książki autorki, bo są zawsze lekkie i przyjemne. Tutaj jednak nie do końca dostałam to, co lubię. Nie przepadam za historiami gdzie wydumane nieporozumienie doprowadza do rozejścia bohaterów na kolejnych kilka lat a taki motyw zaserwowała nam Pani Hunter. W dodatku dostaliśmy irytującą bohaterkę, która z pewnej siebie przeradza się w kogoś pozbawionego własnego zdania oraz bohatera totalnie bez charakteru. I nagle, nie wiadomo skąd i jak, mamy zwrot w relacji głównej pary.
Niestety takie historie nie zostają na długo w mojej pamięci....

Lubię książki autorki, bo są zawsze lekkie i przyjemne. Tutaj jednak nie do końca dostałam to, co lubię. Nie przepadam za historiami gdzie wydumane nieporozumienie doprowadza do rozejścia bohaterów na kolejnych kilka lat a taki motyw zaserwowała nam Pani Hunter. W dodatku dostaliśmy irytującą bohaterkę, która z pewnej siebie przeradza się w kogoś pozbawionego własnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
1

Na półkach:

Dla mnie książka średnia, bywały ciekawe momenty, ale nie porywa.

Dla mnie książka średnia, bywały ciekawe momenty, ale nie porywa.

Pokaż mimo to

avatar
1962
1158

Na półkach: , , ,

Niestety, rozczarowanie. Denise Hunter, pisarka specjalizująca się w romansach chrześcijańskich, tym razem przestrzeliła i napisała romans, który ani nie jest chrześcijański, ani nie jest typowym romansem.

Serio, jak na książkę wydaną przez pisarkę chrześcijankę w wydawnictwie chrześcijańskim zdecydowanie za mało tu chrześcijańskich wartości, a przynajmniej miłosierdzia. Wygląda jakby Denise Hunter miała po prostu podpisany długi kontrakt z wydawnictwem, a to tylko pobieżnie przeczytało książkę. Bóg jest tu tylko na ustach (i w kilku wspomnianych wizytach kościelnych),ale już nie w sercu. Trochę to irytujące, bo jeżeli już jakaś książka jest reklamowana w duchu chrześcijańskim (szczególnie przez oryginalne wydawnictwo),to byłoby fajnie, gdyby spełniała swoją obietnicę.

Sprawie nie pomaga fakt, że głównej parze bohaterów nie za bardzo można kibicować. Ona - Zoe - użala się nad sobą przez pół książki, a przez drugie pół dochodzi do tych samych wniosków. On - Cruz - z nazwy jest protagonistą, któremu powinniśmy kibicować, ale w zachowaniu niczym się nie różni od powieściowych złoli (dzieli go tylko to, że jeszcze nie podniósł ręki).

Wreszcie - problemem jest poszatkowana fabuła. Znienacka mniej więcej w połowie Denise Hunter postanowiła wpleść backstory i nagle czytelnik otrzymuje przerywnik w postaci 30 dość nudnych stron. Są one de facto niepotrzebne, bo czytelnik jest bystrzejszy niżby myślała autorka i z wcześniejszych sugestii ze spokojem mógł odtworzyć przebieg wydarzeń. A tak, to dostaje coś nudnego, coś co dodatkowo wybija go z rytmu lektury.

Choć "Brzoskwiniowy świt" okazał się niestety całkowitym zawodem, to z pewnością wrócę do powieści Denise Hunter. Autorka pisze z niezwykłą swobodą, jej historie są również wciągające. Liczę, że "Brzoskwiniowy świt" jest tylko wybojem na drodze i że kolejne powieści okażą się urocze w swojej przewidywalności, naiwności i powtarzalności.

Niestety, rozczarowanie. Denise Hunter, pisarka specjalizująca się w romansach chrześcijańskich, tym razem przestrzeliła i napisała romans, który ani nie jest chrześcijański, ani nie jest typowym romansem.

Serio, jak na książkę wydaną przez pisarkę chrześcijankę w wydawnictwie chrześcijańskim zdecydowanie za mało tu chrześcijańskich wartości, a przynajmniej miłosierdzia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
22

Na półkach:

Książka na przebitkę

Książka na przebitkę

Pokaż mimo to

avatar
459
350

Na półkach:

Na pewno poszukam części dalszej. Taka życiowa pozycja.

Na pewno poszukam części dalszej. Taka życiowa pozycja.

Pokaż mimo to

avatar
900
750

Na półkach: , , ,

Mówiłam już, że Denise Hunter to złota kobieta? Nie? To mówię!

BRZOSKWINIOWY ŚWIT zauroczył mnie już samym swoim tytułem, ale to nie koniec, bowiem historia opowiedziana przez autorkę jest cudowna!

Zoe wybyła z Copper Creek sądząc, że już nigdy tam nie wróci. Jednak pewne smutne zdarzenie ściągnęło ją do rodzinnego miasteczka, gdzie jak się okazuje ma przejąć pieczę nad rodzinnym sadem. Nie jest to łatwe zadanie, zwłaszcza, że jego zarządcą jest Cruz Huntley - mężczyzna, który już raz zawładnął jej sercem.
Widzieli się 5 lat temu, od tego czasu życie obojga uległo znacznej zmianie. Ona uciekła, on schował dumę do kieszeni. Gdzie podziała się miłość?

Ta książka rozbroiła mnie do tego stopnia, że przeczytałam ją w dwie godziny. Po prostu nie sposób się było od niej oderwać. Słodka, urzekająca i na dodatek z przesłaniem. No czy można chcieć czegoś więcej?
A pewnie, że tak.
Dodajcie do tego wątek dziecka, przemocy i niepodważalnego zapisku w testamencie i idealna powieść na lato gotowa.
Polecam z całego serducha, musicie poznać Cruza 😍🥵

Mówiłam już, że Denise Hunter to złota kobieta? Nie? To mówię!

BRZOSKWINIOWY ŚWIT zauroczył mnie już samym swoim tytułem, ale to nie koniec, bowiem historia opowiedziana przez autorkę jest cudowna!

Zoe wybyła z Copper Creek sądząc, że już nigdy tam nie wróci. Jednak pewne smutne zdarzenie ściągnęło ją do rodzinnego miasteczka, gdzie jak się okazuje ma przejąć pieczę nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
489
11

Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Książka skupia się na relacjach między Zoe a Cruzem, a dopiero w dalszej części bardziej wyeksponowany zostaje temat sadu brzoskwiniowego. Soczyście się ją czyta.

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Książka skupia się na relacjach między Zoe a Cruzem, a dopiero w dalszej części bardziej wyeksponowany zostaje temat sadu brzoskwiniowego. Soczyście się ją czyta.

Pokaż mimo to

avatar
916
855

Na półkach:

Przewidywalny romans. Wszystko jest czarno -białe, nawet bohaterowie. Trochę jak Daniel Steel w wersji dla ubogich...

Przewidywalny romans. Wszystko jest czarno -białe, nawet bohaterowie. Trochę jak Daniel Steel w wersji dla ubogich...

Pokaż mimo to

avatar
858
759

Na półkach: , , , ,

Książka przyjemna acz przewidywalna. Niestety nic mnie w niej nie zaskoczyło, było typowo i stereotypowo. Czy źle? Nie ale bez "fajerwerków".

Książka przyjemna acz przewidywalna. Niestety nic mnie w niej nie zaskoczyło, było typowo i stereotypowo. Czy źle? Nie ale bez "fajerwerków".

Pokaż mimo to

avatar
430
402

Na półkach:

Książki Denise Hunter mają swój niepowtarzalny klimat, który bardzo lubię.

Zoe powraca do rodzinnego miasteczka na pogrzeb swojej babci. Niespodziewanie dziedziczy brzoskwiniowy sad, który przypomina jej szczęśliwy czas dzieciństwa. Spotyka także swoją pierwszą miłość, Cruza. Nie planowała powrotu na dłużej, ale postanawia przyjąć spadek i spróbować zarządzać firmą jak najlepiej. Skrywa jednak pewną tajemnicę, która może wpłynąć na jej dalsze życie.

Książki Denise Hunter mają swój niepowtarzalny klimat, który bardzo lubię.

Zoe powraca do rodzinnego miasteczka na pogrzeb swojej babci. Niespodziewanie dziedziczy brzoskwiniowy sad, który przypomina jej szczęśliwy czas dzieciństwa. Spotyka także swoją pierwszą miłość, Cruza. Nie planowała powrotu na dłużej, ale postanawia przyjąć spadek i spróbować zarządzać firmą jak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    253
  • Chcę przeczytać
    179
  • Posiadam
    30
  • 2019
    15
  • 2018
    10
  • Legimi
    9
  • Ulubione
    6
  • 2021
    6
  • Teraz czytam
    6
  • Ebook
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Brzoskwiniowy świt


Podobne książki

Przeczytaj także