Nędznicy. Tom 1
- Kategoria:
- klasyka
- Tytuł oryginału:
- Les Miserables
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo MG
- Data wydania:
- 2018-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-19
- Liczba stron:
- 600
- Czas czytania
- 10 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377795026
- Tłumacz:
- praca zbiorowa
- Tagi:
- literatura francuska
- Inne
Nędznicy łączą elementy powieści realistycznej z silnymi elementami romantycznymi, ale także fragmentami o charakterze eseistycznym. Można wręcz powiedzieć, że jest to synteza gatunków: powieści przygodowej, obyczajowej, kryminału oraz umoralniającej „powieści o bohaterach”.
W planach Wiktora Hugo utwór miał być panoramicznym obrazem całego społeczeństwa francuskiego XIX wieku oraz wykładnią poglądów autora na kwestie sprawiedliwego porządku społecznego, walki z nędzą i wykluczeniem. Na kartach Nędzników, poprzez główne wątki fabularne oraz liczne dygresje o charakterze filozoficznym i historycznym, Hugo prezentuje swój program polityczny i społeczny, oparty na wierze w możliwość pozytywnej przemiany każdego człowieka oraz w ciągły, obejmujący wszystkie dziedziny życia postęp. Praca nad utworem trwała blisko dwadzieścia lat, jego szczegółowa koncepcja ulegała w tym okresie wielokrotnym zmianom i rozszerzeniom.
Akcja powieści rozpoczyna się w 1815 w prowansalskim miasteczku Digne opisem życia prowadzonego przez biskupa Myriel, zwanego przez mieszkańców diecezji Mile Widzianym (fr. Bienvenu). Biskup ten dobrowolnie zrezygnował z mieszkania w przeznaczonym dla siebie pałacu, oddając go na szpital. Dawał przykład skromności i dobroci, wspierał dobroczynność.
Któregoś dnia w miasteczku zjawił się wypuszczony z więzienia galernik Jean Valjean. Jedyną osobą, która przyjęła go przychylnie, był biskup. Valjean ucieka jednak w nocy, kradnąc srebrną zastawę stołową Myriela. Zostaje zatrzymany przez policję i zawrócony, jednak biskup zapewnia, że sam podarował mu srebra. Po odejściu policjantów stwierdza, że w ten sposób wykupił duszę Valjeana od sił zła i oddał Bogu. Opuszczając Digne, zszokowany minionymi wydarzeniami Valjean spotyka na gościńcu nastoletniego kominiarza z Sabaudii i kradnie mu monetę 40 sous, po czym pojmując swój błąd, woła „Jestem nędznikiem!” i postanawia zmienić swoje życie.
Akcja przenosi się do Paryża, dwa lata później czterech młodzieńców żyje w wolnych związkach z czterema dziewczętami, z których jedna, Fantyna, zostaje porzucona z małą córeczką. Kobieta postanawia opuścić Paryż i szukać pracy. Nie chcąc, aby wyszła na jaw historia jej romansu, zostawiła córeczkę Kozetę u przypadkowo spotkanej rodziny oberżystów z Montfermeil koło Paryża.
Fantyna trafiła do miasta przeżywającego prawdziwy rozkwit. Stało się tak za sprawą nieznanego nikomu przemysłowca, Madeleine'a. Dzięki wprowadzeniu nowinek technologicznych do zakładów produkujących sztuczne szkło mógł nie tylko wzbogacić się sam, ale i sfinansować budowę szkół, ochronek i przytułków. Otoczony powszechnym szacunkiem został wreszcie merem miasta. W Montreuil tylko inspektor policji Javert mu nie ufa. Jego podejrzenia zwiększyły się jeszcze po tym, gdy Madeleine, chcąc ratować woźnicę Faucheleventa, podniósł na barkach ciężki wóz. Javert stwierdził wówczas, że znał tylko jednego człowieka o takiej sile: galernika nazwiskiem Valjean…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 10 804
- 10 431
- 2 148
- 1 019
- 363
- 236
- 191
- 150
- 89
- 71
Opinia
Skończyłam pierwszy tom „Nędzników”…i czuję się przetrącona w środku. Myślałam, że po lekturze nowel pozytywistycznych rodzimych autorów i „Germinalu” Zoli zdążyłam już się uodpornić na pewną tematykę. Hugo udowodnił mi, że tak nie jest.
Zdecydowanie najprzyjemniej czytało mi się dygresje pisarza nie do końca związane z fabułą powieści. Opis bitwy pod Waterloo to po prostu majstersztyk. Ujęły mnie wszystkie wprowadzenia konieczne do pojęcia pewnych wydarzeń i charakterystyki bohaterów – Hugo wspaniale oddaje sposób rozumowania swoich postaci. Żadne z ich zachowań nie jest dla czytelnika zagadką. I tu właśnie tkwi mój największy problem z tą powieścią: pisarz dał mi poznać wewnętrzne motywacje bohaterów i dlatego tak trudno było mi przebrnąć przez rozdziały, w których Jan Valjean czy Fantyna są traktowani podle i niesprawiedliwie. A już prawo i sprawiedliwość reprezentowane przez Javerta są po prostu przerażające. Nie cierpię czarno-białego podejścia do ludzi i ich problemów, dlatego też Javert przestrzegający ściśle litery prawa, będący wcieleniem karzącego wymiaru sprawiedliwości, z naciskiem na karzący, budzi moją niechęć, choć jednocześnie imponuje jego oddanie sprawie i to, że w stosunku do samego siebie stosuje te same kryteria oceniania co do innych. Mój problem z Javertem polega także na tym, że nie można odmówić mu słuszności postępowania: widzi zdarzenie, podporządkowuje je pod odpowiedni paragraf, wymierza karę – przecież tak być powinno. Prawo jest po to, by je przestrzegać. Za przestępstwo kara musi być wymierzona. Ale sprawiedliwość bez miłosierdzia jest straszna.
Jan Valjean skradł mi serce w momencie, gdy w tajemnicy przed matką płacił za mleko wyłudzane przez swoich siostrzeńców. I ta kradzież chleba z rozpaczy. Przypomniał mi się artykuł, który kiedyś czytałam w jakiejś gazecie. Traktował on o pewnym amerykańskim prokuratorze, który miał osądzić ojca czwórki dzieci za to, że ukradł chleb dla nich. Właściciel piekarni domagał się odszkodowania, którego oskarżony nie miał jak zapłacić. Prokurator zasądził karę dla tego człowieka, która miała pokryć żądania piekarza. Ale znacznie większą karę nałożył na wszystkich gapiów obecnych na sali rozpraw ze sobą włącznie – jako reprezentanci społeczeństwa mieli zapłacić grzywnę za to, że dopuścili do sytuacji, w której ojciec nie jest w stanie zapracować na chleb dla dzieci. Nikt nie uchylił się od tego wyroku. To jest mój ideał sprawiedliwości.
Ale tak naprawdę moim ulubiony bohaterem póki co jest biskup Myriel. Rozczuliły mnie pierwsze rozdziały „Nędzników”, w których Hugo dzięki niemu tak pięknie wyłożył swoje poglądy na chrześcijaństwo. I podoba mi się sposób, w jaki biskup zawrócił Valjeana na dobrą drogę – bez zbędnego moralizowania i dawania świętobliwych napomnień. Nie uważam, żeby Valjean odbył jakąś drastyczną przemianę. Jestem zdania, że z człowieka nie może wydobyć nic, co nie leży w jego charakterze. Jan Valjean był dobrym człowiekiem, galery sprawił, że o tym zapomniał, biskup stał się latarnią, które te zapomniane cechy wyłoniła z odmętów nienawiści. Podobnie sprawa miała się z Fantyną – trudne doświadczenie zniszczyły jej ciało, ale nie samą osobę.
Póki co zrobię sobie przerwę od „Nędzników”. Ale jedna rzecz mnie zastanawia: skąd Javert wiedział o tym, co zaszło między Janem Valjean a Gerwazkiem?
Skończyłam pierwszy tom „Nędzników”…i czuję się przetrącona w środku. Myślałam, że po lekturze nowel pozytywistycznych rodzimych autorów i „Germinalu” Zoli zdążyłam już się uodpornić na pewną tematykę. Hugo udowodnił mi, że tak nie jest.
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie najprzyjemniej czytało mi się dygresje pisarza nie do końca związane z fabułą powieści. Opis bitwy pod Waterloo to po prostu...