"Bohaterowie tej książki to zaledwie niewielka garstka spośród ogromnej rzeszy ludzi, którzy dla wolności gotowi byli na największe poświęcenie i ryzyko. Jednym się udało, innym nie, ale warto wiedzieć, że naszą historię pisali również słynni uciekinierzy. Naprawdę, trzeba było mieć pecha, żeby dostać do pilnowania Polaka ..."
Tak autor kończy wstęp do tej intrygującej książki, która dorównuje niekiedy porywającym scenariuszom filmów sensacyjnych, przy czym zaznaczyć trzeba, że te pokazane przez Andrzeja Fedorowicza scenariusze pisało życie, a główną rolę powierzono do zagrania Polakom.

Z wielką ciekawością i niemal wypiekami na twarzy czytałam o ucieczkach naszych rodaków z miejsc, które wydawać by się mogły jedynie miejscem do oddania ostatniego tchnienia, z których nie ma możliwości ucieczki. Ale, jak mówi przysłowie - "Polak wszystko potrafi."

Jedną z najsłynniejszych chyba i znajdującą poparcie w pamiętnikach jej bohatera była ucieczka z Kamczatki jednego z przywódców Konfederacji Barskiej Maurycego - Beniowskiego, gdzie został zesłany w 1770 roku za udział w walkach niepodległościowych. Z Syberii udało się też uciec Rufinowi Piotrowskiemu, który w lutym 1846 roku rozpoczął przez tysiące kilometrów samotną wędrówkę ku wolności, z guberni omskiej w okolice Królewca. Nie mniej wciągająca i sensacyjna była ucieczka z kraju krasnojarskiego Ferdynanda Ossendowskiego, który przez Mongolię i Chiny zmierzał ku Polsce.

Dążenie do wolności i walki o niepodległość zawsze były dumą Polaków, dlatego wielu z nich narażało życie, nigdy nie opuszczała ich wola walki, wiara w noszone w sercu idee, nadzieja na odzyskanie niepodległości kraju. Odzwierciedleniem tego były nieprawdopodobne wprost ucieczki polskich oficerów z twierdzy w Srebrnej Górze, z obozu Auschwitz, bunt żydowskich więźniów w obozie jenieckim w Sobiborze, ucieczka z sowieckiego więzienia w Skrobowie z zamiarem dołączenia do oddziałów AK na Lubelszczyźnie. Sensacyjnie wręcz czyta się rozdział poświęcony "Złotemu konwojowi" czyli akcji wywiezienia zasobów polskiego złota za granicę celem ukrycia go przed Niemcami, która to akcja trwała niemal pięć lat, bo od września 1939 do listopada 1944 roku.

Książka wciągająca, fascynująca, opowiadająca o honorze i bohaterstwie Polaków, o ich brawurze, determinacji, patriotyzmie, poczuciu obowiązku, pokonywaniu przeszkód i sytuacji, które wydawałyby się niemożliwe. A jednak ...

"Bohaterowie tej książki to zaledwie niewielka garstka spośród ogromnej rzeszy ludzi, którzy dla wolności gotowi byli na największe poświęcenie i ryzyko. Jednym się udało, innym nie, ale warto wiedzieć, że naszą historię pisali również słynni uciekinierzy. Naprawdę, trzeba było mieć pecha, żeby dostać do pilnowania Polaka ..."
Tak autor kończy wstęp do tej intrygującej...