Diabelski młyn
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Cykl o Nikicie (tom 3)
- Seria:
- Imaginatio [SQN]
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2018-08-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-08-02
- Liczba stron:
- 397
- Czas czytania
- 6 godz. 37 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381292139
- Tagi:
- literatura fantasy literatura polska magia niebezpieczeństwo odwaga podróż w czasie porwanie pułapka strach śledztwo trauma uczucie wampir
- Inne
Wszystkie ścieżki prowadzą do Archiwum. Czy któraś wiedzie z powrotem do domu?
Robin nie pamięta swojej przeszłości, ale Nikita znalazła sposób, by to zmienić. Nie będzie to proste, ale czy coś w ich życiu takie jest?
Nikita i Robin ruszają w niebezpieczną podróż przez Bezdroża, by dotrzeć do źródeł tajemnicy – miejsca, które skrywa wszystkie sekrety Zakonu Cieni.
By się tam znaleźć, potrzebują pomocy Cygańskiego Księcia i jego taboru, bo tylko magia Niespokojnych pozwoli im przeżyć zetknięcie z mroczną magią Bezdroży i Rubieży. W zamian muszą pomóc taborowi uruchomić Lunapark i ożywić niesamowity Diabelski Młyn.
A gdy we wszystko postanawiają się wmieszać nordyccy bogowie, berserk oraz młodociany smok, wiadomo już, że Robina i Nikitę czeka szalona i zaskakująca przygoda.
„Kiedy Aneta Jadowska zaprasza w podróż po rubieżach wyobraźni, droga do prawdy może wieść tylko przez śmierć. Lecz nawet 0,67 trupa na godzinę nie powstrzyma Nikity i Robina przed dotarciem do Archiwum Zakonu Cieni. Ruszajcie i Wy — i niech Droga będzie Wam łaskawa. Na litość autorki nie macie co liczyć.”
Marta Kisiel, autorka bestsellerowej serii "Dożywocie'
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 915
- 681
- 415
- 88
- 66
- 56
- 43
- 40
- 34
- 31
Opinia
SIĘ KRĘCI
Wszyscy lubią wesołe miasteczka. Popcorn, wata cukrowa, wesoła muzyczka, karuzele i śmiech dzieci. Wszyscy… Otóż nie, nie wszyscy. Są tacy – tak, należę do tej mniejszości – których od mechanicznej muzyki i hałasu boli głowa, którzy nie cierpią tłoku, popcornu i dzieci, które na każdym kroku na ciebie wpadają (a w rękach mają klejąca cukrową watę). Tacy, którym wesołe miasteczko raczej z niczym wesołym się nie kojarzy. I akurat wesołe miasteczko wybrała Aneta Jadowska na miejsce akcji trzeciego tomu o Nikicie. Kiedy recenzowałam „Akuszera bogów” marzyłam o trzecim tomie; to marzenie pełne było mgieł snujących się leniwie między drzewami w sherwoodzkim lesie i ewentualnie jakiegoś druida, jeden by wystarczył, naprawdę, nie chciałam wiele. I oto mam trzeci tom, trzymam go w dłoni i co dostaję?! Wesołe miasteczko. Nie no, serio, lunapark?! Wolne żarty…
Nikita – a może właściwiej byłoby napisać: Erynie – nie kojarzy się raczej z niczym ani wesołym, ani beztroskim. Kojarzy się z Cieniem, strzelaniem, obżarstwem i rozlewem krwi. W poprzednich tomach ( dla przypomnienia: „Dziewczyna z Dzielnicy Cudów” i „Akuszer bogów”) trup słał się gęsto, przygoda goniła przygodę, mogliśmy poznać alternatywną wersję Warszawy, a nawet zapędzić się na norweskie fiordy i zajrzeć do Valhalli. Taka przejażdżkę zafundowała nam autorka… „Diabelski młyn” jest trzecim tomem przygód Nikity i – jakżeby inaczej- Robina, wielkiego faceta wypełnionego piankami i bitą śmietaną. Tym razem nasi milusińscy muszą dostać się do Archiwum, żeby przejrzeć sobie teczkę osobową Robina. Teoretycznie łatwe, w praktyce już gorzej. Potrzebny im przewodnik po Bezdrożach, a o to nie jest łatwo, bo przecież Niespokojni to ludzie drogi, czort wie gdzie takich zastać. A jak już się udaje, okazuje się, że Cygański Książę owszem, pomoże, ale coś za coś. Nikita i Robin muszą pomóc otworzyć Lunapark i uruchomić tytułowy Diabelski Młyn. No rurka z kremem po prosu, wszak nasza dwójka żadnej roboty się nie boi…
Nie polecam lektury „Diabelskiego młyna” tym, którzy nie znają dwóch poprzednich tomów; Aneta Jadowska stworzyła własne uniwersum z ciekawymi bohaterami, ale żadnej z tych trzech książek nie da się czytać oddzielnie, jak zdarza się to niekiedy z kryminałami mającymi jednego bohatera. Tu trzeba trzymać się chronologii, inaczej grozi całkowita utrata orientacji. Dlatego: po kolei, niekoniecznie powoli. Zresztą: jakie powoli?! Nikita nie pozwala na wolną lekturę, sprzyjającą kontemplacji zdań i powolną analizę sytuacji. Tu wszystko jest szybko, dynamicznie i z reguły zabawnie. O ile styl „kumpelsko – luzacki” nie w każdej książce mi odpowiada, tu akurat sprawdza się idealnie. Nikita ma raczej niewyparzoną gębę, a porównania czy metafory samej autorki częściej śmieszą niż irytują. Doceniam też pracę włożoną w analizę wielu mitologii, zwyczajów czy obrzędów (w poprzednim tomie mieliśmy bogaty arsenał nordyckich bogów, w tym kulturę wędrownych taborów). Czytelnik to docenia, chociaż co niektórzy mogą kręcić nosem, że za mało, za powierzchownie albo za… coś tam. Seria Nikity jest rozrywką, nie analizą mitologii; kto ciekawy, znajdzie coś odpowiedniego w bibliotece w dziale „kulturoznawstwo i religia”. Było miło, to teraz łyżka dziegciu. Otóż: za mało. Za mało bijatyki, strzelania i juchy. Dwa poprzednie tomy przyzwyczaiły mnie do szybszej akcji. Tu jest wolniej, a raczej powinnam napisać: tu jest mniej trupów na centymetr sześcienny. Co nie znaczy, że jest gorzej. Jest bardziej slow (takie teraz modne słowo, że nie mogłam się powstrzymać…).
Całość – jak serię – oceniam na plus. Co prawda ostatni tom jakby trochę wyhamował, ale i tak nie jest źle. Wielbiciele podróży, karuzeli, cyrku i jeleni będą zadowoleni. Skoro nawet ja przełknęłam tych klownów i karuzelę, powiadam wam: dobrze jest. Zaprzyjaźnijcie się z Nikitą, warto.
SIĘ KRĘCI
więcej Pokaż mimo toWszyscy lubią wesołe miasteczka. Popcorn, wata cukrowa, wesoła muzyczka, karuzele i śmiech dzieci. Wszyscy… Otóż nie, nie wszyscy. Są tacy – tak, należę do tej mniejszości – których od mechanicznej muzyki i hałasu boli głowa, którzy nie cierpią tłoku, popcornu i dzieci, które na każdym kroku na ciebie wpadają (a w rękach mają klejąca cukrową watę). Tacy, którym...