‘’Kręgi’’ jest to książka opisująca losy Bartosza Koneckiego, policjanta świeżo wydalonego ze służby a obecnie prywatnego detektywa. Pewnego dnia Konecki dostaje na pierwszy rzut oka typowe zlecenie – ma obserwować młodą kobietę i dostarczyć ewentualne dowody zdrady. Okazuje się, że sprawa ma drugie dno, a zagadka z którą ma się zmierzyć detektyw szeroko wybiega poza jego kompetencje.
Nieoczekiwanie dochodzi do morderstwa, które znacząco przypomina zbrodnię sprzed kilkunastu lat.
W moim odczuciu książka Pana Zborowskiego to naprawdę świetny kryminał, zawierający wszystkie te cechy, które powinny posiadać książki z tego gatunku. Bardzo intrygujący wątek kryminalny rozgrywający się na przestrzeni lat. Historia opisana jest dwutorowo , w czasie teraźniejszym i w tym sięgającym lat dziewięćdziesiątych. Narracja także nie odbywa się z perspektywy wyłącznie Koneckiego, lecz także innych osób.
Sama postać Bartosza Koneckiego jest bardzo wyrazista. Były policjant, któremu ciężko pogodzić się ze stratą stanowiska do tego stopnia, że przyjmuje leki przeciwdepresyjne. Praca detektywa ani trochę go nie satysfakcjonuje, więc nowe zlecenie znacznie różniące się od dotychczasowych pochłania go bez reszty. Zagadka okazuje się naprawdę zagmatwana, więc by ją rozwiązać Konecki musi nie lada się namęczyć, a brak odznaki znacznie mu to utrudnia.
Przyznaję, że do końca nie miałam pojęcia jak to wszystko się rozwiąże , chodź różne scenariusze przychodziły mi do głowy. Nie miałam okazji przeczytać pierwszej cyklu z Bartoszem Koneckim ale chętnie to nadrobię. Styl pisania autora jest lekki a zarazem bardzo ciekawy, fabuła toczy się jednostajnym rytmem, poza pewnymi zwrotami akcji . Książka jak najbardziej godna polecenia!

‘’Kręgi’’ jest to książka opisująca losy Bartosza Koneckiego, policjanta świeżo wydalonego ze służby a obecnie prywatnego detektywa. Pewnego dnia Konecki dostaje na pierwszy rzut oka typowe zlecenie – ma obserwować młodą kobietę i dostarczyć ewentualne dowody zdrady. Okazuje się, że sprawa ma drugie dno, a zagadka z którą ma się zmierzyć detektyw szeroko wybiega poza jego...