Do tej pory miałam okazję zapoznać się z dwiema książkami Colleen Hoover – jednej z najpopularniejszych autorek powieści dla młodego pokolenia. Zarówno „Ugly love” jak i „Maybe someday” przypadły mi do gustu.

„Without Merit”, od pozostałych przeczytanych przeze mnie dwóch książek Hoover, odróżnia wiek głównej/głównych bohaterów. 17-letnia Merit posiada „dziwną” rodzinę: jej matka mieszka w piwnicy, ojciec powtórnie się ożenił i z nową żoną ma 3-letniego synka, z siostrą bliźniaczką Merit nie ma zbyt dobrego kontaktu, a starszego brata unika. W życiu tej rodziny pojawia się także wujek rodzeństwa – brat macochy Merit oraz tajemniczy Sagan. Każdy z członków tej niecodziennej rodziny posiada pewne problemy/sekrety, które ciążą Merit, a kłamstwa i niedopowiedzenia tylko zaogniają sytuację. A i żeby było jeszcze dziwniej rodzina Merit mieszka w wyremontowanym kościele, a w salonie na ścianie wisi kilkumetrowa figura Chrystusa…

Cała ta dziwność sprawiła, że mam mieszane uczucia w stosunku do tej powieści. Styl prowadzenia narracji sprawia, że kartki praktycznie same się przerzucają, jednak sama fabuła nieszczególnie mnie porwała. Pierwsza połowa dosłownie mi się „wlokła”, natomiast moje zainteresowanie historia ta przykuła od drugiej połowy powieści. Zdecydowanym plusem książki jest poruszenie przez autorkę kwestii depresji wśród nastolatków, szczególnie w obecnych czasach, gdy wydaje się, że problem ten narasta, a wszechobecny Internet i zagrożenia z nim związane oraz, w niektórych przypadkach, całkowity brak kontaktu z rówieśnikami oraz problemy z rodzicami przyczyniają się do powstania u młodych ludzi stanów depresyjnych.

Jak dla mnie „Without Merit” to książka zbyt „nastolatkowa”. Z przykrością muszę stwierdzić, że chyba wyrosłam już z tego typu literatury, choć jeszcze nie tak dawno powieści young adult wręcz uwielbiałam.

Grupie docelowej, czyli osobom poniżej 20 roku życia z pewnością się spodoba. Starszym czytelnikom ani nie polecam ani nie odradzam.

Do tej pory miałam okazję zapoznać się z dwiema książkami Colleen Hoover – jednej z najpopularniejszych autorek powieści dla młodego pokolenia. Zarówno „Ugly love” jak i „Maybe someday” przypadły mi do gustu.

„Without Merit”, od pozostałych przeczytanych przeze mnie dwóch książek Hoover, odróżnia wiek głównej/głównych bohaterów. 17-letnia Merit posiada „dziwną” rodzinę:...