To, czego nie widać
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2018-05-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-28
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381163514
- Tagi:
- przyjaźń miłość trudności przemoc psychiczna dla młodzieży
To, czego nie widać, może boleć najbardziej
Malwina jest zdolną nastolatką w maturalnej klasie. Jej życie wypełnia głównie nauka, zajęcia pozalekcyjne i konkursy. Dziewczyna robi wszystko, by zadowolić wiecznie narzekającą i krytykującą ją matkę, nawet jeśli oznacza to zrezygnowanie ze wszystkiego, co lubi.
I chociaż radzi sobie najlepiej w szkole, w domu nieustannie słyszy jedną rzecz: że jest beznadziejna.
Gdy wydaje się, że nic się nie zmieni, w życiu Malwiny pojawiają się nowe osoby. Poznaje Bartka, chłopaka o sarkastycznym poczuciu humoru, zaprzyjaźnia się z Natalią, która mimo własnej trudnej sytuacji staje się dla niej oparciem. Życie Malwiny nagle, wręcz brutalnie przyspiesza. Czy będzie gotowa zawalczyć o siebie?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 190
- 163
- 27
- 9
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Ale przecież wszystko jest w porządku. Tego nikt nie widzi i nikt nie musi widzieć.
Opinia
Debiuty, czasem okazują się strzałem w dziesiątkę. Niekiedy potrafią być totalną katastrofą. Z jednej strony nie lubię sięgać po młodych autorów. Nie dlatego, że źle piszą. Po prostu mam wrażenie, że już nieco odbiegłam od ich spojrzenia na pewne sprawy. Czasem robię wyjątki. Z ciekawości, z nadzieją, że może będę świadkiem nowego, dobrze rokującego autora? To też, gdy przyszła okazja, na przeczytanie To, czego nie widać, zdecydowałam się na przeczytanie. Czy moja decyzja była słuszna, a autorka jest godna polecenia?
Malwina chodzi do jednego z publicznych liceów. Wprawdzie matka planowała, by umieścić córkę w prywatnym, jednak ta, uprosiłaby tego nie robiła. Chciała, by w tym i tak podporządkowanym i zaplanowanym życiu, była namiastka normalności. I chociaż gra pozorów odgrywana, przed wpływowymi znajomymi, doprowadzała ją do mdłości. Nie potrafiła się sprzeciwić. Wszystko, co robiła, było niezbyt wystarczające. I nawet gdyby, przynosiła najlepsze wyniki z przedmiotów, matka i tak znalazłaby jakiś, słaby punkt dziewczyny.
Nastolatka nie miała pojęcia, dlaczego w oczach najbliżej osoby — to znaczy, z pozoru, uznawana była, za zło koniecznie, które do niczego nie jest zdolne. O ironio, w szkole na dziewczynę mówiono — panna idealna. Ponieważ chodziła na każdą lekcję, tę programową i ponad programowe. Cały tydzień, a nawet soboty, miała zajęte na dodatkowe nauki. Niestety na nic starania.
Matce wciąż coś nie pasowało. Był jeszcze brat, starszy i idealny. Ukochany synek mamusi, któremu można było wszystko. Zawsze z pogardą patrzały na siostrę i dokładał swoją cegiełkę, gdy ta zbierała burę ot rodzicielki. Ot, taki kochany braciszek.
Sytuacja dziewczyny zmienia się, gdy poznaje Natalię. Rówieśniczkę, z którą raczej nie miała szans się kolegować. Dwa różne światy. Malwina pochodząca z idealne i zamożnej rodziny, no i Biała, wychowywana jedynie przez mamę, dorabiająca w weekendy, by pomóc w utrzymaniu rodziny. A jednak, za sprawą jednego wydarzenia, te dwie się zapoznają i nawiązują nic porozumienia.
Jest jeszcze Bartek, chłopak, w którym Malwina się zakochuje. Niby wszystko ładnie i pięknie. Niestety, nie w świecie dziewczyny. Nadzorowanym przez złośliwą matkę. Dla niej najważniejsze jest to, jak wypadną przy znajomych. Z premedytacją pogrążała i poniżała córkę. Nasuwa się, bardzo ważne pytanie, dlaczego matka, traktuje w ten sposób własne dziecko? Co jest tego przyczyną?
Książkę zaczęłam i skończyłam czytać wczoraj. I chociaż z początku, pierwsze rozdziały, nie bardzo do mnie przemawiały, to później, nie wiem kiedy, wciągnęłam się w fabułę. Czytałam z ogromną ciekawością, jak potoczą się wydarzenia.
I proszę nie myśleć, że pierwsze strony są źle napisane. Ja po prostu, jak wspomniałam na początku, mam troszkę problem z nadawaniem, na tych falach, co dzisiejsza młodzież. W dodatku muszę się przyznać bez bicia. Nigdy nie byłam pilną uczennicą. Najnormalniej w świecie, nie mogłam pojąć, strachu Malwiny przed wagarami. Tak, był ze mnie kawał cholery. Bo właśnie wagary, były moim ulubionym przedmiotem. W szkole byłam gościem. Byle tylko pozaliczać sprawdziany.
Na szczęście, po pewnym czasie, już nie przeszkadzała mi „idealność”, bohaterki, zresztą, później zaczynają dziać sprawy, bardziej przykuwające uwagę.
No dobrze, ale o czym jest fabuła. Malwina to dziewczyna, która musi ukrywać się za fasadą pozorów. O wszystkim decyduje matka — której nie potrafiłam znieść. Kawał francy i po prostu, ach, miałam ochotę jej zrobić coś złego. Tak naprawdę to Ona, nie miała swojego życia prywatnego. Żadnych odwiedzin koleżanek, bo mamusi, ktoś nie odpowiadał. Poza tym, od rana do wieczora, siedziała z nosem w książkach.
Przez długi czas, pojawia się w głowie pytanie. Co próbuje ukryć matka, jaka tajemnica kryje się w jej postępowaniu. Bo, że coś jest narzeczy, widać jak na dłoni. W dodatku zachowanie braciszka, no chłopaka konkretnie ponosiło. Widać, że synuś mamusi, jak się patrzy. Pod każdym względem.
Bardzo polubiłam Natalię (Białą) i wiadomo, Bartka. Która dziewczyna, nie polubiłaby takiego faceta. Chyba jakaś kosmitka. Ja mimo wieku, dalej mam słabość do takich facetów. Chociaż to, nowa koleżanka, była mi bardzo bliska. Chyba dlatego, że miałyśmy podobne podejście do nauki i różnych zajęć, o wiele ciekawszych od przesiadywania w szkolnej ławce.
Świetnie wykreowana postać, nie była ani przerysowana, ani jakaś nienaturalna. Od razu ją polubiłam.
Książka, jak na debiut i wiek autorki, została napisana bardzo dobrze. Nie miałam wrażenia, że coś zostało naciągnięte. Czy sprawiało wrażenie na siłę upchanego w fabułę. Związek Malwiny z Bartkiem, bardzo ładnie ukazany, nie przesadzono z ckliwością. Naprawdę, ogromny plus. W ogóle wszystkie postaci, zostały świetnie nakreślone. Każdy odegrał swoją rolę, w taki sposób, że wtedy kiedy miała, grała na odpowiednich emocjach.
Przyznam, że jest to bardzo dobra młodzieżówka, no i jeszcze lepiej rokująca młoda autorka. Będę się przyglądała dalszym tytułom. A Wam, jeśli jeszcze nie przeczytaliście, powiem tak. Naprawdę warto. Ciekawy i ważny temat. Powiem szczerze, nie mam się do czego przyczepić. Bardzo miło (mimo nerwów na mamuśkę) spędziłam czas z książką Agaty Polte.
Debiuty, czasem okazują się strzałem w dziesiątkę. Niekiedy potrafią być totalną katastrofą. Z jednej strony nie lubię sięgać po młodych autorów. Nie dlatego, że źle piszą. Po prostu mam wrażenie, że już nieco odbiegłam od ich spojrzenia na pewne sprawy. Czasem robię wyjątki. Z ciekawości, z nadzieją, że może będę świadkiem nowego, dobrze rokującego autora? To też, gdy...
więcej Pokaż mimo to