„#1 bestseller New York Times’a i Wall Street Journal. Jedna z trzech najgłośniejszych książek non-fiction 2017 roku!”
No cóż, pewnie powinienem się zachwycić i konformistycznie rozpinać się w wyrazach uwielbienia. Ale jakoś nie potrafię. Sięgałem po podróżniczą książkę non-fiction, gdzie prym miały w mojej fantazji wieść watki odkrywania i poznawania tajemnic Mosquitii na terenie Hondurasu. Zagadki archeologiczne, odkrywanie historii, może jakaś awanturnicza przygoda, przecież całość ma się dziać w Ameryce Południowej…
Otrzymałem to wszystko, a nawet więcej. Natomiast całość tworzyła istny misz-masz o wszystkim. Trochę o tym, trochę o tamtym. Preston w swojej książce zmieścił ogromną ilość wiedzy, co zdecydowanie jest na plus i pewnie oceniłbym całość wyżej. Osobiście mi w całości brakowało jednak Mosquitii w Mosquitii. Zraziło mnie także Posłowie, będące wręcz jakimś kazaniem na wzgórzu. Nie podsumowało tematów kulturowo-antropologicznych tylko było krytyką współczesnego świata.

Może gdybym chciał poczytać o wszystkim i o niczym przy tym poszerzając horyzonty to jak najbardziej. Ale teraz takie nijakie, mimo że od dawna ostrzyłem oczy tą pozycję. Może gdybym był Honduraszczykiem czy archeologiem czy biologiem możliwe, że bardziej by mnie to zainteresowało. Ale za dużo gdyby, dzisiaj bez szału.

„#1 bestseller New York Times’a i Wall Street Journal. Jedna z trzech najgłośniejszych książek non-fiction 2017 roku!”
No cóż, pewnie powinienem się zachwycić i konformistycznie rozpinać się w wyrazach uwielbienia. Ale jakoś nie potrafię. Sięgałem po podróżniczą książkę non-fiction, gdzie prym miały w mojej fantazji wieść watki odkrywania i poznawania tajemnic Mosquitii na...