Słuchowisko na motywach pierwszej powieści kryminalnej (wg Wikipedii) pod tytułem "Księżycowy kamień" Pana Wilkiego Collinsa. Mi osobiście podobało się bardzo, według mnie bardzo dobry dobór aktorów. Świetne role Borysa Szyca (odnalazł się znakomicie), Olafa Lubaszenki i ten głos Karoliny Czarneckiej (szkoda, że tak krótko). Trzon słuchowiska stanowią policyjne raporty, z których słuchacz dowiaduje się o postępach w śledztwie. Resztę stanowią dialogi pomiędzy głównymi bohaterami oraz rozmowy z uczestnikami śledztwa. Mi osobiście poczynania sierżanta Hektora Cuffa przypominały działania innej gwiazdy temidy, inspektora Clouseau. Miałem wrażenie, jakby to był jego brytyjski odpowiednik. Całość stanowi, zgrabne i ciekawe słuchowisko przy którym można się zrelaksować i odprężyć albo pozmywać naczynia, posprzątać dom, wyjść na spacer, najlepiej po parku żeby przypadkiem nie wpaść pod auto z zasłuchania. Zauważyłem, że Audioteka (bo to ona odpowiada za to dzieło:) przywraca do łask (i za to gorące podziękowania) zanikający w dzisiejszych czasach format czy też rodzaj gatunku radiowego jakim jest słuchowisko. Moim zdaniem bardzo dobrze, bo dzięki temu można się zatopić w tym teatrze wyobraźni i poczuć się jak uczestnik wydarzeń rozgrywających się w eterze. Jak mawiał mój dziadek, ja Ci teraz będę czytał a Ty usiądź sobie wygodnie i sobie to wyobrażaj.

Słuchowisko na motywach pierwszej powieści kryminalnej (wg Wikipedii) pod tytułem "Księżycowy kamień" Pana Wilkiego Collinsa. Mi osobiście podobało się bardzo, według mnie bardzo dobry dobór aktorów. Świetne role Borysa Szyca (odnalazł się znakomicie), Olafa Lubaszenki i ten głos Karoliny Czarneckiej (szkoda, że tak krótko). Trzon słuchowiska stanowią policyjne raporty, z...