Odkrywca
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- The Explorer
- Wydawnictwo:
- Poradnia K
- Data wydania:
- 2018-03-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-03-14
- Liczba stron:
- 372
- Czas czytania
- 6 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363960902
- Tłumacz:
- Paweł Łopatka
- Tagi:
- Hannah Horn
- Inne
„Uważaj, czego sobie życzysz, bo może się spełnić” – mówi stare porzekadło. Fred zawsze marzył, by zostać odkrywcą, jednym z wielkich podróżników i dowódców wypraw, o których czytał i których podziwiał. Kiedy samolot, którym leci, rozbija się w Puszczy Amazońskiej, nagle jego marzenie może się spełnić. Wraz z Con, Lilą i Maxem, którzy przeżyli katastrofę, musi poradzić sobie w dżungli, korzystając z wiedzy, którą zdobył dzięki lekturze przygodowych książek i znaleźć sposób na przetrwanie, a może i powrót do domu. Przerażone, głodne dzieci, które są od niego niewiele młodsze, bardzo liczą na jego wiedzę i zmysł przetrwania. Ale czas prawdziwej próby dopiero ma nadejść…
Ilustracje Hannah Horn.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ptasznik z rusztu po amazońsku
Ach, uciec od tego zgiełku, przemysłowego powietrza i zaszyć się gdzieś w dzikich ostępach – marzymy czasem, zmęczeni swoją miejską codziennością. W głębi serca wiemy jednak, że jest to marzenie nierealne dla większości z nas i, szczerze mówiąc, nie całkiem nas to martwi. Pewno rzadko zastanawiamy się, jak by to było, gdybyśmy naprawdę znaleźli się w leśnej głuszy, a tylko nieliczni odważą się podjąć wyzwanie wyprawy w dzicz. A gdybyśmy nagle znaleźli się tam zupełnie nieprzygotowani?
Z taką właśnie sytuacją musi się zmierzyć czwórka dzieci, które podróżują małym sześcioosobowym samolotem do Manaus – brazylijskiego miasta w środku amazońskiej puszczy. Niespodziewane zasłabnięcie pilota doprowadza bowiem do katastrofy samolotu, z której dzieci uchodzą z życiem. Pozostawione same sobie, swojej wiedzy oraz umiejętnościom, do których należy raczej poruszanie się w dżungli miejskiej niż umiejętność przetrwania bez pomocy, dzieci uczą się tego, do czego nie przygotowuje nawet najbardziej elitarna brytyjska szkoła. Nowe sposoby zdobywania pożywienia (owady a nawet pajęczaki okażą się całkiem znośne, a nawet wykwintne),organizowania posłania oraz podróżowania po nieznanym terenie, to tylko niektóre umiejętności, które posiądą dzieci, zmuszone także do wyjścia poza własny egoizm, wizję świata, samotność czy poczucie opuszczenia przez dorosłych. W czasie podróży przez amazońską puszczę, ale także własne myśli i oczekiwania, dowiedzą się wiele o sobie samych, nauczą współpracy oraz dokonają wielkiego odkrycia i poznają kogoś, kto odciśnie w nich trwały ślad i zainspiruje ich życiowe priorytety i wybory w przyszłości.
Dzięki lekturze dzieci, ale i dorośli czytelnicy, poznają świetną opowieść, pełną przygód i zaskakujących zwrotów akcji, poznają czworo ciekawych dziecięcych bohaterów: wybrzydzającą Con, pragnącego sławy Freda, opiekuńczą Lilę i niesfornego Maksa. Poznają także realia życia poza cywilizacją oraz dowiedzą się jak przyrządzić ptasznika, kiedy przydają się piranie oraz czego nie lubią pszczoły i wielu innych rzeczy, o których nie śniło się uzależnionym od wynalazków technicznych mieszczuchom. A wszystko to opisane zostało w barwny sposób i wzbogacone pięknymi czarno-białymi ilustracjami Hannah Horn, przypominającymi prace XIX-wiecznych ilustratorów i sztychy ze starych książek biologicznych czy podróżniczych, ale także floratury czy bordiury ozdabiających książki przed wynalezieniem druku. Wielką wartością książki jest także poszerzenie świadomości ekologicznej i historycznej czytelników przez poruszenie tematu odkryć geograficznych, zwłaszcza ich ciemnej strony, oraz rabunkowej dla środowiska eksploatacji przemysłowej zasobów puszczy i turystyki niszczącej bezcenne zabytki, a także dziewicze tereny Ziemi. Na końcu książki zamieszczono słowa pisarki zachęcające do refleksji i pomocy w ratowaniu dżungli amazońskiej.
Brytyjka Katharine Rundell stała się jedną z najciekawszych autorek literatury dla dzieci ostatnich lat. Urodzona w Anglii spędziła dzieciństwo w Zimbabwe, gdzie jej ojciec był dyplomatą. Po przeprowadzce z rodziną na placówkę do Brukseli przeżyła szok kulturowy w zetknięciu z tamtejszą młodzieżą i zachodnioeuropejskim stylem życia, jej głównymi zajęciami były bowiem dotąd wspinaczki na drzewa z rówieśnikami i zawody w pływaniu. Studiowała w Oksfordzie, gdzie później została pracownikiem naukowym w prestiżowym All Souls College i obroniła doktorat na temat twórczości Johna Donne’a. Pierwszą książkę dla dzieci opublikowała w 2011 roku. Do tej pory wydała cztery powieści dla dzieci (z których pierwszą opublikowano w USA w zmienionej wersji i pod innym tytułem) oraz sztukę, zaadaptowaną przez teatr. Wszystkie jej dzieła były nagradzane w Wielkiej Brytanii, ale także w USA czy Francji, a ostatnia „Odkrywca” zdobyła w 2017 roku prestiżową Costa Award w kategorii Children’s Book.
Obie opublikowane w Polsce książki Rudnell mają kilka wspólnych cech: autorka nawiązuje w nich do własnych doświadczeń, akcja rozgrywa się w latach 20.-30. XX wieku, bohaterami są dzieci sieroty lub półsieroty i pozostawione z różnych powodów same sobie, które mają nierealny, wydawałoby się cel, podejmują daleka podróż, w czasie której zmieniają się nie tylko ich charaktery i spojrzenie na świat, ale także relacje z innymi. Autorka pełnymi garściami czerpie z własnych doświadczeń: w „Dachołazach” opisuje swojej hobby czyli chodzenie po dachach i linie, w „Odkrywcy” odwołuje się do podróży do amazońskiej puszczy, ale także do swojego dzieciństwa wypełnionego kontaktem z dziką przyrodą. Pozostaje mieć nadzieję, że sukcesy obu książek zachęcą polskiego wydawcę czyli Poradnię K do publikacji innych powieści Katerine Rundell.
Światy, które wyczarowuje brytyjska autorka w swoich utworach, są pełne magii oraz uroku retro. Czar ich jednak nie kryje się w czarodziejskich umiejętnościach postaci, tylko w relacjach i emocjach między nimi oraz zainspirowanych przez nie zmianach. Urok tych książek wynika także z talentu ich autorki, ale przede wszystkim z dziecięcej ciekawości świata i innych ludzi. Nieobecność gadżetów technologicznych, śladowe ilości jakichkolwiek urządzeń technicznych i częsta nieobecność dorosłych sprawiają, że dziecięcy bohaterowie rozwijają swoją samodzielność, ćwiczą wyobraźnię, przeżywają całą paletę emocji, ale nade wszystko bawią i zachwycają światem, czasem w jego grozie, najczęściej w jego pięknie. Otwierają się także na nieznane.
Zatem, Czytelniku, skosztujesz ptasznika z rusztu?
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 173
- 136
- 33
- 8
- 8
- 6
- 5
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
🌎Odkrywca🦎🦥
Co byście powiedzieli na survival w puszczy amazońskiej ?
Taka przygoda trafiła się 4 dzieci które przetrwały z katastrofy lotniczej.
Fred który zawsze pragnął być odkrywca i ma bzika na punkcie wypraw będzie miał nielada zadanie. Nie tylko będzie musiał zadbać o siebie ale również o innych. Dzieciaki znajdują się pośrodku dosłownego buszu i dziczy. Co jeść, gdzie znaleźć schronienie. Jak szukać drogi ? Wszystko zmienia się z czasem jak natrafiają na ślady czyjeś obecności. Mają prowizoryczny dach nad głową i trochę pomocnych narzędzi. Ale tak naprawdę skąd wezmą wodę pitną i jedzenie? Zwłaszcza że w ich grupie jest mały chłopiec Maks który wymaga opieki.
Dzieci są na skraju wyczerpania, zmęczenia i rozpaczy..aż pewnego dnia pojawia się on, wielki potężny facet ubrany w skórę i furo, który wygląda jak tubylec i pirat. Na początku dzieci nieufnie podchodzą do kontaktu z obcym. Z dnia na dzień przekonują się że nie jest taki zły pomaga im zdobyć jedzenie, i stawia ich trochę na nogi by doszli do siebie. Obcy nie chce się przyznać co tu robi ani kim jest jak również zakazuje dzieciom powiedzenia komukolwiek o nim i tym miejscu. I tak mijają dni na zwiedzaniu, poznawaniu dzikiej fauny i flory aż do momentu jak Maksa pokąsały jadowite mrówki 🐜 chłopiec jest w potężnym niebezpieczeństwie, jeśli nie otrzyma fachowej pomocy może stracić życie...
Jak potoczą się dalej ich losy czy obcy Odkrywca pomoże im uwolnić się z puszczy?
Czy uratują Maksa?
Co oznacza tajny znak?
Książka przepełniona przygodami, mega przyjaźnią na lata. Wiarą w dobro człowieka i nadzieja na lepsze jutro.
Świetny survival dla dużych i małych .
Przygodo przybywaj 🛩️
Dziękujemy wydawnictwu @poradnia_k_wydawnictwo za wspaniałą przygodę i survival 🗺️
🌎Odkrywca🦎🦥
więcej Pokaż mimo toCo byście powiedzieli na survival w puszczy amazońskiej ?
Taka przygoda trafiła się 4 dzieci które przetrwały z katastrofy lotniczej.
Fred który zawsze pragnął być odkrywca i ma bzika na punkcie wypraw będzie miał nielada zadanie. Nie tylko będzie musiał zadbać o siebie ale również o innych. Dzieciaki znajdują się pośrodku dosłownego buszu i dziczy. Co jeść,...
Historia ciepła,przyjemna o dzieciach,które lecą samolotem i się rozbijają.
Przygodę niepowtarzalną,fajną przeżywałam i poczułam się jakbym była odkrywcą odkrywała coś ciekawego.
Z przyjemnością przeczytałam tą cudowną książkę.
Historia ciepła,przyjemna o dzieciach,które lecą samolotem i się rozbijają.
Pokaż mimo toPrzygodę niepowtarzalną,fajną przeżywałam i poczułam się jakbym była odkrywcą odkrywała coś ciekawego.
Z przyjemnością przeczytałam tą cudowną książkę.
Choć być może trudno w to uwierzyć, lektura "Odkrywcy" dała mi jeszcze więcej satysfakcji niż "Dachołazy". Dlatego ogromnie polecam książki Katherine Rundell jako odtrutkę na powtarzalność w książkach dla młodszych czytelników - tu wszystko idealnie się komponuje! Temat zaczaruje, bohaterowie zabiorą w niesamowitą przygodę, a wszystko co wydarzy się po drodze nie pozwoli przerwać lektury przed ostatnią stroną. Dodatkowo autorka z niesamowitą zręcznością wplata w naszą przygodę w puszczy wątek ekologii i ochrony zasobów.
Płeć ani wiek bohaterów nie wpływa na radość z lektury, którą czerpać będą zarówno młodsi jak i starsi czytelnicy. Nie ma tu też wątków fantastycznych, poza oczywistym - spada samolot w głuszy, a dzieci przeżywają i próbują sobie poradzić w puszczy, więc sądzę, że ta książka pani Rundell znajdzie zwolenników wśród miłośników klasycznych przygodówek.
Jestem pod sporym wrażeniem i poproszę więcej takich książek!
PS Dyskusja nad smakiem ptaszników robi wrażenie. :D
Choć być może trudno w to uwierzyć, lektura "Odkrywcy" dała mi jeszcze więcej satysfakcji niż "Dachołazy". Dlatego ogromnie polecam książki Katherine Rundell jako odtrutkę na powtarzalność w książkach dla młodszych czytelników - tu wszystko idealnie się komponuje! Temat zaczaruje, bohaterowie zabiorą w niesamowitą przygodę, a wszystko co wydarzy się po drodze nie pozwoli...
więcej Pokaż mimo toKojarzycie serial Lost święcący triumfy kilka ładnych lat temu? Samolot spada na tajemnicza i bezludną wyspę, a pasażerowie pozostawieni sami sobie muszą poradzić sobie w niezbyt przyjaznej dżungli. Bardzo podobny konspekt przyjęła Katherine Rundell w swojej powieści
Czworo dzieci leci do Manaus, brazylijskiego miasta. W trakcie lotu pilot traci przytomność, ale dzieciom udaje się ujść z życiem. Pozostawieni sami sobie w środku amazońskiej puszczy walczą o przetrwanie i przede wszystkim o powrót do domu. Początkowo skłócona grupa, zaczyna ze sobą współpracować, by wspólnie stawić czoło niebezpieczeństwom. Przed dziećmi postawiona zostaje masa wyzwań i przygód, które przeraziłyby niejednego dorosłego.
Odkrywca to przede wszystkim fantastyczna powieść przygodowa skierowana do dzieci. Akcję podkręca nie tylko fantastyczne tło, jakim jest pełna niebezpieczeństw puszcza amazońska, ale też czwórka niezwykłych i zupełnie różnych od siebie bohaterów. Con jest wyniosłą i zapatrzoną w siebie dziewczyną, która jednak ma fotograficzną pamięć przydającą się podczas wyprawy. Fred to żądny przygód chłopiec uwielbiający książki podróżnicze, dzięki czemu posiada sporą wiedzę. Lila to delikatna, bardzo opiekuńcza dziewczyna, mająca niesamowite podejście do zwierząt i swojego młodszego brata Maxa, malucha będącego najmłodszym uczestnikiem niecodziennej przygody.
W książce Rundell porusza przede wszystkim temat współpracy. Pokazuje, że bez niej ani rusz. Kłótnie do niczego nie prowadzą, jedynie podjęcie wspólnych decyzji daje jakieś rozwiązanie. Dodatkowo autorka porusza także ważną kwestię dotyczącą eksploatacji zasobów środowiskowych związaną z grabieżą podczas odkryć geograficznych. Wspaniale, że dzieci są uświadamiane o tym aspekcie w książkach przeznaczonych dla nich, które właściwie stanowić mają czystą rozrywkę.
Odkrywca to kolejna mądra i pouczająca powieść Katherine Rundell, która ma w sobie wielki potencjał i z pewnością oczaruje młodego czytelnika.
Kojarzycie serial Lost święcący triumfy kilka ładnych lat temu? Samolot spada na tajemnicza i bezludną wyspę, a pasażerowie pozostawieni sami sobie muszą poradzić sobie w niezbyt przyjaznej dżungli. Bardzo podobny konspekt przyjęła Katherine Rundell w swojej powieści
więcej Pokaż mimo toCzworo dzieci leci do Manaus, brazylijskiego miasta. W trakcie lotu pilot traci przytomność, ale dzieciom...
Świetna pozycja, czyta się horrendalnie szybko, końcówka uczy miłości, więc mi jako romantyczce podobała się baaardzo
Świetna pozycja, czyta się horrendalnie szybko, końcówka uczy miłości, więc mi jako romantyczce podobała się baaardzo
Pokaż mimo toKatherine Rundell jest pierwszą pisarką, której książki moje dziecko wyczuwa na kilometr. Sama je wyszukuje, sama zdobywa informacje o Autorce i sama kompletuje swoją biblioteczkę mnie pozwalając łaskawie ustawić się w kolejce do lektury. Co robię bez szemrania, ponieważ gdybym miała jednym słowem określić książki K. Rundell – powiedziałabym, że są po prostu niesamowite, zarówno dla dziewięcioletniego dziecka, jak i dla dorosłego. Mamy już „Dachołazy” i „Złodziejaszki”, a w kolejce czeka wytęskniona „Wilczerka”. Teraz nadszedł czas na „Odkrywcę” i przyznam, że przez moment myślałam, iż jest to książka typowo chłopięca. Pomyłka, ponieważ te akurat książki są dla każdego, dosłownie. Ukazane nakładem wydawnictwa Poradnia K zawierają w sobie wszystko to, co powinna mieć prawdziwa literatura. Są wyjątkowe, uniwersalne i ponadczasowe, a sądząc po tym, jak szybko znikają z półek – nie tylko my tak uważamy.
Bohaterowie „Odkrywcy” to czworo dzieci, które udają się w podróż małym, sześcioosobowym samolotem do miasteczka Manaus znajdującego się w środku amazońskiej dżungli. W trakcie lotu dochodzi do katastrofy, z której tylko dzieci uchodzą z życiem. Zupełnie same, jedynie w tym, co mają na sobie, bez jedzenia i picia, muszą zmierzyć się z ogromem dżungli i niebezpieczeństwem czyhającym na każdym kroku. Najstarszy Fred uwielbia książki podróżnicze i jego życiowym marzeniem jest być odkrywcą, dlatego niejako staje się liderem małej grupki. Con to dziewczynka o niesamowitej pamięci fotograficznej, jednak niezbyt sympatyczna i okazująca swoje niezadowolenie wszem i wobec. Chociaż bardzo odważna. Lila i mały, pięcioletni Maks są rodzeństwem; dziewczynka posiada ogromną wiedzę, natomiast Maksiu to po prostu mały, przerażony sytuacją chłopiec, który ogromnie tęskni za rodzicami. Dzieci robią wszystko, aby przeżyć w dżungli i dostać się do Manaus, gdzie czeka na nich ocalenie. Jednak zanim przejdą do realizacji swojego planu przeżyją całe mnóstwo przygód: zmierzą się z niebezpieczeństwem, będą zmuszeni do zbudowania sobie miejsca na nocleg i zdobycia pożywienia. Niejeden czytelnik obruszy się ze wstrętem (i fascynacją!!) na opisy scen, kiedy dzieci muszą zjeść to, co udało im się upolować, ale jednocześnie odkryje, że jest to jedyny sposób na przeżycie. Będą także budowali tratwę i pływali wśród piranii, wspinali się na wysokie drzewa w poszukiwaniu leśnych pszczół, przeżyją pożar dżungli i wiele, wiele innych przygód, z których każda kolejna jest straszniejsza od poprzedniej. Czworo zupełnie sobie obcych dzieci będzie musiało schować dumę do kieszeni, wykazać się odwagą, a przede wszystkim aby przeżyć będą musieli stworzyć drużynę i zaufać sobie wspólnie podejmując decyzje. Wiąże się to z umiejętnością współpracy, a ze współpracą wśród dzieci ( i dorosłych też) wiadomo, różnie bywa. Są pozostawieni samym sobie i mogą liczyć tylko na siebie. Czwórka dzieci w bezkresnej Amazonii.
Książka jest pięknie wydana. Miękka okładka, standardowej wielkości czcionka i większe odstępy między wersami sprawiają, że czyta się lekko i płynnie, chociaż tekstu jest mnóstwo. Podzielona na rozdziały i urozmaicona czarno-białymi ilustracjami jakby żywcem wyjętymi z dżungli.
Nie można nie wspomnieć o języku Autorki. Jest tak wspaniały i bogaty, a porównania tak idealne i tak uderzające w sedno, że chwilami traci się dech z wrażenia i zachwytu. A wyobraźnia…wyobraźnia, moi drodzy, podczas lektury tej książki po prostu szaleje. To dzięki opisom i porównaniom właśnie, których chyba nie znajdziecie w żadnej innej książce, co czyni powieści K. Rundell tak wyjątkowe. Przecież Autorka sama wychowała się w Zimbabwe, w całkiem bliskim kontakcie z dziką przyrodą, więc prawdziwie zna tematykę natury nieskażonej ręką człowieka. Wartość książki stanowi również poruszenie tematu ciemnej strony odkryć geograficznych i ich rabunkowego charakteru oraz zachęta do refleksji i pomocy w ratowaniu amazońskiej dżungli. No i zanim po raz kolejny zachęcimy do przeczytania – musimy po prostu wspomnieć, że „Odkrywca” w 2017 roku zdobył prestiżową Costa Award w kategorii Children’s Book. Nie wahajcie się więc. Warto. Książka jest przeznaczona dla starszych dzieci, 12+.
Katherine Rundell jest pierwszą pisarką, której książki moje dziecko wyczuwa na kilometr. Sama je wyszukuje, sama zdobywa informacje o Autorce i sama kompletuje swoją biblioteczkę mnie pozwalając łaskawie ustawić się w kolejce do lektury. Co robię bez szemrania, ponieważ gdybym miała jednym słowem określić książki K. Rundell – powiedziałabym, że są po prostu niesamowite,...
więcej Pokaż mimo toNic nie napiszę. Tylko tyle, że książka posiada cudowne obrazki. I że, oczywiście, warto ją przeczytać.
Nic nie napiszę. Tylko tyle, że książka posiada cudowne obrazki. I że, oczywiście, warto ją przeczytać.
Pokaż mimo toKsiążka nieco niepozorna, nie ma zbyt wartkiej akcji i opisów mrożących w żyłach, a mimo to urzeka swoją głębią, przemyśleniami i rozwojem przyjaźni.
Książka nieco niepozorna, nie ma zbyt wartkiej akcji i opisów mrożących w żyłach, a mimo to urzeka swoją głębią, przemyśleniami i rozwojem przyjaźni.
Pokaż mimo toPrzekaz historii na 10 gwiazdek, bezapelacyjnie <3
Jeżeli zaś chodzi o samą opowieść... Trzeba wspomnieć, że historia ta w większości przypadków przeczy wszelkiej logice a wiem, że co niektórych może to drażnić. Mimo,że nie ma tu smoków oraz innych elfów książka sprawia wrażenie mocno fantastycznej ale czy to źle? Nie koniecznie! W końcu ma zapewnić nam rozrywkę.
To co jest, moim zadaniem, najgorsze w tej książce to BOHATEROWIE. Wiadomo, dzieciaki ale już dawno, w książce dedykowanej młodszym czytelnikom, nie spotkałam tak denerwujących, nie sympatycznych bohaterów. Naprawdę ! Przez to książkę nie czytało mi się dobrze.
Przekaz historii na 10 gwiazdek, bezapelacyjnie <3
więcej Pokaż mimo toJeżeli zaś chodzi o samą opowieść... Trzeba wspomnieć, że historia ta w większości przypadków przeczy wszelkiej logice a wiem, że co niektórych może to drażnić. Mimo,że nie ma tu smoków oraz innych elfów książka sprawia wrażenie mocno fantastycznej ale czy to źle? Nie koniecznie! W końcu ma zapewnić nam rozrywkę.
To co...
W wakacje trafiła w nasze ręce najnowsza powieść Katherine Rundell ” Odkrywca” o niesamowitych przygodach czterech dzieciaków w Puszczy Amazońskiej. Historia rozpoczyna się katastrofą lotniczą gdzieś w Amazonii, którą przeżyła czwórka dzieci – Fred , Con, Lilia i Maks. Od tego momentu ich losy splatają się. Każdy z innym charakterem i osobowością, próbują wspólnie przeżyć w dżungli i wrócić do domu.
Odkrywca. Fred
Najstarszy z dzieci Fred, marzy o byciu sławnym odkrywcą, przeczytał wiele książek i nie raz wiedza z nich przyda się naszej grupce bohaterów. Czuje się odpowiedzialny za wszystkich, za ich zdrowie i bezpieczeństwo. Często podejmuje trudne decyzje, ryzykuje swoim życiem by inni mieli co jeść, pić i by byli bezpieczni.
Odkrywca. Con
Wszystko się jej nie podoba, każdy pomysł poddaje dyskusji, praktycznie zawsze jest przeciwna i mocno argumentuje swoje zdanie. Jest uparta, ale też odważna. Kiedy trzeba zakasać rękawy i wspiąć się na drzewo by pomóc Fredowi, robi to bez zastanowienia. Okazuje się także, że Con ma niesamowitą pamięć fotograficzną i dzięki niej, grupa nie błądzi w dżungli.
Odkrywca. Lila i Maks
Lila i Maks to rodzeństwo, które przypomina mi moje dzieciaki. Raz nienawiść, raz miłość do grobowej deski. Maks jako najmłodszy z całej grupy, pięciolatek, nieraz przyprawia o dreszcze pozostałą trójkę. Do tego potrafi spostrzec to, czego inni nie zauważyli. Natomiast Lila to dziewczynka bardzo opiekuńcza, która podobnie jak Fred czuje odpowiedzialność za młodszego brata i grupę. Okazuje się, że Lila także sporo wie na temat roślin i zwierząt w dżungli, dzięki czemu mogą posilić się np. naleśnikami z czerw z nasionami kakaowca.
Przygody całej czwórki zapierają dech w piersiach. Nierzadko stają przeciwko trudnym wyzwaniom, gdzie dorosły by spanikował, a co dopiero dzieci. No bo kto na co dzień zjada ptaszniki z rusztu? Dzięki ich uporowi i zawziętości udaje się przetrwać w dżungli, w której czeka ich wiele chwil grozy, zadumy nad otaczającym ich pięknem oraz beztroskiej zabawy. Na zawsze ich losy połączy pewna tajemnica.
Odkrywca to książka o pokonywaniu swoich słabości, o odwadze ukrytej głęboko w każdym z nas, o przyjaźni, o tęsknocie, o odpowiedzialności i o niełamaniu obietnic.
https://wrolimamy.pl/recenzja/odkrywca-powiesc-przygodowa-katherine-rundell/
W wakacje trafiła w nasze ręce najnowsza powieść Katherine Rundell ” Odkrywca” o niesamowitych przygodach czterech dzieciaków w Puszczy Amazońskiej. Historia rozpoczyna się katastrofą lotniczą gdzieś w Amazonii, którą przeżyła czwórka dzieci – Fred , Con, Lilia i Maks. Od tego momentu ich losy splatają się. Każdy z innym charakterem i osobowością, próbują wspólnie przeżyć w...
więcej Pokaż mimo to