Wileńszczyzna w miniony czas

Okładka książki Wileńszczyzna w miniony czas Zdzisław Brałkowski
Okładka książki Wileńszczyzna w miniony czas
Zdzisław Brałkowski Wydawnictwo: Psychoskok Cykl: Zza zasłony czasu (tom 2) biografia, autobiografia, pamiętnik
242 str. 4 godz. 2 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Cykl:
Zza zasłony czasu (tom 2)
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2018-01-26
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-26
Liczba stron:
242
Czas czytania
4 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381190749
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
18
14

Na półkach:

Książka mnie nie przekonała.. Kupiłem zachęcony tytułem i pozytywnymi opiniami, niestety spodziewałem się czegoś innego .. Najbardziej przeszkadzał mi język, bardzo potoczny - gdzie autor niestety nie stronił także od wulgaryzmów, słów na "k", itp. (co jest dla mnie dyskwalifikujące). Gorszył mnie też wszechobecny w opowiadaniach alkohol (zarówno wśród dorosłych ale też młodzieży - bardzo młodzi, czasem nawet niepełnoletni chłopcy i dziewczęta upijali się wódką albo winem :/). Ja wiem, że alkohol był dużym problemem na Wileńszczyźnie, ale nie sądziłem że aż tak.. Mam wrażenie że w książce opisano też jak młodzież po prostu chuliganiła.. - bo jak inaczej można nazwać alkoholizowanie się, jazdę po pijaku samochodem, zniszczenie przeprawy mostowej czy łamanie przydrożnych drzewek?? Na plus wspomnienia ze służby pana Jana Brałkowskiego w AK (najciekawsza część książki, tutaj wulgaryzmy aż tak bardzo mi nie przeszkadzały - wojsko ma jednak swoje prawa..). Myślę, że książka nie przypadła mi do gustu, bo to po prostu nie moje klimaty.. (jestem zwyczajnie za bardzo typem "mieszczucha").

Książka mnie nie przekonała.. Kupiłem zachęcony tytułem i pozytywnymi opiniami, niestety spodziewałem się czegoś innego .. Najbardziej przeszkadzał mi język, bardzo potoczny - gdzie autor niestety nie stronił także od wulgaryzmów, słów na "k", itp. (co jest dla mnie dyskwalifikujące). Gorszył mnie też wszechobecny w opowiadaniach alkohol (zarówno wśród dorosłych ale też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1038
903

Na półkach: ,

Książka opowiada historię rodziny Brałkowskich, która jest świadectwem burzliwych, trudnych i zawiłych losów wielu ludzi w czasie wojny i latach powojennych. Autor oddaje ten czas bardzo sugestywnie, czasami z przymrużeniem oka a czasami z ogromną powagą. Wydarzenia spisane zostały w formie krótkich opowiadań chronologicznie przybliżając nam atmosferę tamtych lat. Czytając kolejne rozdziały przeżywamy razem z bohaterami ich rozterki, przygody, emocje i radości. Śledzimy ich zmagania z hitlerowskimi okupantami, stalinowskimi represjami i administracyjnymi procedurami. My poznajemy tylko te najbardziej znaczące epizody, w których nie brakuje zarówno radosnych chwil jak i pełnych rozczarowań, emocji oraz nieprzewidzianych zdarzeń.

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2019/08/492-wilenszczyzna-w-miniony-czas.html

Książka opowiada historię rodziny Brałkowskich, która jest świadectwem burzliwych, trudnych i zawiłych losów wielu ludzi w czasie wojny i latach powojennych. Autor oddaje ten czas bardzo sugestywnie, czasami z przymrużeniem oka a czasami z ogromną powagą. Wydarzenia spisane zostały w formie krótkich opowiadań chronologicznie przybliżając nam atmosferę tamtych lat. Czytając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1275
176

Na półkach: ,

Otworzyłam kolejną książkę Zdzisława Brałkowskiego "Wileńszczyzna w miniony czas", i zaczęłam czytać... Nie, nie czytać, ja zaczęłam słuchać opowieści. Tak jak kiedyś słuchałam wspomnień mojej babci.
Losy bohaterów tej książki, rodziny Brałkowskich, wplecione są w wir wielkiej historii. Ukazany jest czas drugiej wojny światowej, partyzantka, czasy po wojnie, zmiany granic, repatryjacje, odarcie z polskiej tożsamości, rozdzielenie rodzin. Akcja dzieje się na Wileńszczyznie a także w powojennej Polsce.
Nie czytałam już z takim uśmiechem jak w przypadku poprzedniej, czyli " Młodości szczęśliwa". Nie dlatego, że mi się nie podobała, lecz dlatego, że temat powodował, że bardziej się wzruszalam. Opis spotkania syna z matką i resztą rodziny po kilkudziesięciu latach, to było ogromnie poruszające i nie dało się uniknąć łez. Sporo takich prawdziwych emocji niesie ze sobą ta lektura.
Czasy w jakich żyli bohaterowie były straszne, ale jak to w życiu, bywało też wiele radosnych chwil. Książka zawiera ciekawe informacje dotyczące miejscowych zwyczajów, faktów z historii i polityki a także naprawdę fajne opisy z życia tej rodziny.
Bohaterowie są bardzo swoiscy, szybko się z nimi polubiłam i bardzo się cieszę, że kolejne części cyklu odsłonią przede mną nowe sceny z ich życia.
Autor ma taką lekkość pisania i dużo ciepłej i pozytywnej energii z tego pisania płynie. Jest też w tym wszystkim jakaś charakterność, duma, szacunek dla przodków i tego co minione.
Książka opatrzona jest zdjęciami głównych bohaterów - Janka, Gieni, Mańka. I wzruszają mnie te zdjęcia ogromnie ale i cieszą, cieszy fakt, że takie historie nie giną. Że ktoś ocala je od zapomnienia, ktoś bliski.
I ta myśl, którą autor zawarł w dedykacji, towarzyszyła mi podczas czytania tej książki :
" Kto traci przeszłość, traci oparcie". Polecam.

Otworzyłam kolejną książkę Zdzisława Brałkowskiego "Wileńszczyzna w miniony czas", i zaczęłam czytać... Nie, nie czytać, ja zaczęłam słuchać opowieści. Tak jak kiedyś słuchałam wspomnień mojej babci.
Losy bohaterów tej książki, rodziny Brałkowskich, wplecione są w wir wielkiej historii. Ukazany jest czas drugiej wojny światowej, partyzantka, czasy po wojnie, zmiany granic,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: , ,

Uwielbiam opowieści rodzinne, w których nie brakuje swego rodzaju klimatu i wyjątkowej atmosfery swojskości, która nadaje opowieści określonego rytmu, dopasowującego się do płynności tekstu. Opowieść Zdzisława Brałkowskiego to nie fabularyzowana historia, ale cząstka rodzinnych wspomnień o ludziach, którzy żyjąc w trudnych, minionych czasach byli dla siebie ogromnym wsparciem, tworzyli razem większe społeczności, działali razem, potrafili się zintegrować, ale przede wszystkim szanowali się, a swoje emocje wyrażali nutą sentymentu. To opowieść na tle historycznych, często tragicznych i dramatycznych wydarzeń jednostek, ludzi, którym los splótł ścieżki życia.


Wileńszczyzna przed wojną należała do Polski. Terenów, gdzie ludność zakorzeniona od pokoleń, wcielała w życie tradycje i miłość do Ojczyzny. Dla nich czymś zupełnie normalnym i oczywistym była służba w obronie kraju. Dwie rodziny, których losy poznajemy w trzech częściach tej książki, pokazują nam, czym są dla nich wartości rodzinne i patriotyczne. To często dramaty i próby odnalezienia się w wojennej i powojennej rzeczywistości, w nowej polityce, pod nowymi granicami. W opowieściach tych nie brakuje chwil dobrych, jak i ludzkiego, prawdziwego cierpienia.

Zdzisław Brałkowski swą niezwykle poruszającą i sentymentalną opowieścią przypomina o wartościach i priorytetach w życiu. O nadrzędnych afektach. Książka poruszająca i odkrywająca kawałek indywidualnej historii, która przecież w podobnym stopniu mogła przydarzyć się każdemu, kto żył w tamtych czasach i na tamtych terenach. Mało takich książek, które mówią o prawdziwości życia, skrzętnie upchanego w czarno białych fotografiach. Warto pochylić się nad jej istotą, przekazem i wyjątkowym przesłaniem. Warto pomyśleć o tym, czego chcemy w życiu i co tak naprawdę nadaje mu sens, bo ewidentnie się zagubiliśmy we współczesności.


Książka emocjonalna i sugestywna, z historią, która każdemu z osobna pisze inne scenariusze.

Szczerze polecam!

https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/06/wilenszczyzna-w-miniony-czas-zdzisaw.html

Uwielbiam opowieści rodzinne, w których nie brakuje swego rodzaju klimatu i wyjątkowej atmosfery swojskości, która nadaje opowieści określonego rytmu, dopasowującego się do płynności tekstu. Opowieść Zdzisława Brałkowskiego to nie fabularyzowana historia, ale cząstka rodzinnych wspomnień o ludziach, którzy żyjąc w trudnych, minionych czasach byli dla siebie ogromnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
698

Na półkach:

Książka autorstwa Zdzisława Brałkowskiego nie jest zwykłą książką eseistyczna. Można ją raczej nazwać kulturową historią, opowieścią o losach zwykłej, polskiej rodziny, która wskutek różnych splotów losów żyje na Wileńszczyźnie. Przypomina o świecie, który przeminął, ale który wart jest przypomnienia.
Opowieść o ludziach dawnej Wileńszczyzny, mieszkańcach powiatu Oszmiańskiego. Centralną postacią jest Jan Brałkowski i jego rodzina. W okolicznych wsiach i przysiółkach nie brakowało krewnych wywodzących się z tej rodziny. Dlatego też miejscowi nazywali cały rejon od zawsze „Brałkowszczyzną”.
Historia rodziny Brałkowskich wywołuje w czytelniku wachlarz różnorakich emocji. Przeżywamy wraz z bohaterami rozterki, rozczarowania, złość, smutek, ale także radość ze spotkania po latach. Towarzyszymy im na polu walki, jak i w życiu codziennym.
Bolesny i bardzo ważny fragment historii naszego narodu. W istocie zaś tak mało znany powojennemu pokoleniu, został bardzo dobrze wpleciony w losy zwyczajnej rodziny.
Książka ta to bezcenne źródło informacji i wydarzeń widzianych oczyma konkretnego człowieka.
Wzruszająca i pouczająca historia siły więzi rodzinnych i miłości.

Książka autorstwa Zdzisława Brałkowskiego nie jest zwykłą książką eseistyczna. Można ją raczej nazwać kulturową historią, opowieścią o losach zwykłej, polskiej rodziny, która wskutek różnych splotów losów żyje na Wileńszczyźnie. Przypomina o świecie, który przeminął, ale który wart jest przypomnienia.
Opowieść o ludziach dawnej Wileńszczyzny, mieszkańcach powiatu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
9

Na półkach: ,

Zamiast własnej opinii - recenzja ksiązki "Wileńszczyzna w miniony czas" w Radio Nadzieja (pod linkiem):
https://www.youtube.com/watch?v=0TkdTPwkQSw

PS./02.03.2018/ artykuł na portalu historycznym, na podstawie książki: http://www.tajemniceprzeszlosci.pl/wilenszczyzna-w-odmetach-ii-wojny-swiatowej/

Zamiast własnej opinii - recenzja ksiązki "Wileńszczyzna w miniony czas" w Radio Nadzieja (pod linkiem):
https://www.youtube.com/watch?v=0TkdTPwkQSw

PS./02.03.2018/ artykuł na portalu historycznym, na podstawie książki: http://www.tajemniceprzeszlosci.pl/wilenszczyzna-w-odmetach-ii-wojny-swiatowej/

Pokaż mimo to

avatar
85
46

Na półkach:

Książka raczej niszowa, z gatunku historii w skali mikro. Historia dwóch zaledwie rodzin, żyjących na Wileńszczyźnie a potem w Polsce z granicami po 1945 roku. Zwykłe, codzienne życie ale i miłość w trybach bezwzględnej wielkiej historii, gdzie Hitler i Stalin rozkazują Narodom jak mają żyć i umierać dla "wyższego dobra" czyli chorej ideologii, jednej bądź drugiej. Okres wojny, potem przesiedleń Polaków z dawnych kresów i życie w dziwnym tworze, zwanym PRL-em. Najważniejsze jednak wydaje się to małe szczęście i nieszczęście zwyczajnych bohaterów. Warto przeczytać aby uświadomić sobie co w życiu jest ważne tak na prawdę.

Książka raczej niszowa, z gatunku historii w skali mikro. Historia dwóch zaledwie rodzin, żyjących na Wileńszczyźnie a potem w Polsce z granicami po 1945 roku. Zwykłe, codzienne życie ale i miłość w trybach bezwzględnej wielkiej historii, gdzie Hitler i Stalin rozkazują Narodom jak mają żyć i umierać dla "wyższego dobra" czyli chorej ideologii, jednej bądź drugiej. Okres...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Z niecierpliwością czekałam na tę książkę i się nie zawiodłam. Jak to u Autora - jako że to już trzecia książka Zdzisława Brałkowskiego w mojej domowej biblioteczce - interesujące relacje z wydarzeń, historii wielu polskich rodzin, w których zabawne sytuacje przeplatają się z tymi bardzo wzruszającymi. Lekcja historii, ale ta najcenniejsza, bo napisana na podstawie wspomnień członków rodziny (ale także własnych Autora),którzy doświadczyli zła wojny i powojennych trudów. Nie zawsze doceniamy opowieści naszych rodziców, dziadków, czy pradziadków. Autor docenił, ubrał w bardzo dobrą narrację i dzisiaj możemy przeczytać w Jego książce. Bardzo polecam miłośnikom literatury faktu, biografii i wspomnień. J.S.

Z niecierpliwością czekałam na tę książkę i się nie zawiodłam. Jak to u Autora - jako że to już trzecia książka Zdzisława Brałkowskiego w mojej domowej biblioteczce - interesujące relacje z wydarzeń, historii wielu polskich rodzin, w których zabawne sytuacje przeplatają się z tymi bardzo wzruszającymi. Lekcja historii, ale ta najcenniejsza, bo napisana na podstawie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Chcę przeczytać
    9
  • Posiadam
    2
  • 2019
    1
  • Pożyczone
    1
  • literatura piękna
    1
  • Ulubione
    1
  • Napisane
    1
  • Historia
    1

Cytaty

Więcej
Zdzisław Brałkowski Wileńszczyzna w miniony czas Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także