Ktoś na górze mnie nienawidzi

Okładka książki Ktoś na górze mnie nienawidzi Hollis Seamon
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Ktoś na górze mnie nienawidzi
Hollis Seamon Wydawnictwo: Linia literatura młodzieżowa
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Somebody Up There Hates You
Wydawnictwo:
Linia
Data wydania:
2017-12-20
Data 1. wyd. pol.:
2017-12-20
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363000660
Tłumacz:
Marta Bogacka
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kochaj mnie, zanim umrę



65 63 61

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
991
337

Na półkach: , , ,

Po lekturze powieści Hollis Seamon nie mogę oprzeć się wrażeniu, że gdyby Oskar z książki "Oskar i Pani Róża" żył parę lat dłużej, pewnie byłby kimś na podobieństwo Richie'go Casey'a, bohatera KTOŚ NA GÓRZE MNIE NIENAWIDZI.
Richie ma niespełna 18 lat, za sobą pół życia spędzonego w szpitalach, kilka operacji, chemie, naświetlenia. Stracił już włosy, większość masy mięśniowej, kilka organów, słabnie mu wzrok. Ale wciąż ma jeszcze poczucie humoru. Nadal też jest facetem z typowo chłopackimi fantazjami i jak każdy inny chłopak, pragnie doświadczyć wszystkiego tego, do czego dążyłby, gdyby był zdrów. W hospicjum poznaje inną pacjentkę, nieco młodszą od siebie Sylvie, razem z którą dostarczają personelowi oddziału nie lada kłopotów. I nie kończy się na łamaniu zakazów i psoceniu. Zauroczeni sobą, a może i zakochani, mają znacznie poważniejszy plan - chcą wyprzedzić stojącą już za progiem kostuchę i wzajemnie się rozdziewiczyć. Znajdują nawet w tych zamiarach kilku sprzymierzeńców, ale nie brak i przeszkód, z których największą jest ojciec Sylvie, pilnujący jej jak Cerber. Determinacja nastolatków okazuje się jednak silniejsza - choć obojgu przyjdzie za to drogo zapłacić...

Ta nietypowa historia, ktora toczy się w większości w szpitalu, ukazuje, że nawet w umieralni, jaką w naszym wyobrażeniu jest hospicjum, toczy się życie, i to czasem bardzo burzliwe, zawiązują się przyjaźnie i miłości. Fabuła obejmuje niewiele ponad tydzień, ale jest to tydzień w życiu bohatera niezwykle bogaty w wydarzenia, łącznie z szaloną imprezą halloweenową i pierwszym seksem.

Richie to bohater, który od początku budzi mnóstwo ciepłych uczuć. Poznajemy go bardzo dobrze dzięki swobodnej, prowadzonej na luzie narracji, kiedy opowiada nam o kolejnych wydarzeniach. To wspaniały, dzielny chłopak, który przez pryzmat swej choroby zupełnie inaczej odbiera życie i istotne w nim kwestie. Co uderzyło mnie najbardziej w jego postaci, to brak zgorzknienia. Nie można powiedzieć, by żył nadzieją, jest na to zbyt inteligentny; ale nie ma w sobie tej goryczy, jaka towarzyszy zwykle kompletnemu zwątpieniu. Od czasu do czasu daje upust pewnym pretensjom do Kogoś Na Górze, że tak go urządził, ale robi to raczej na wesoło; nieodparcie śmieszy także sposób, w jaki uparcie opędza się od duchownego. Wzrusza też troską o swych skłóconych ze sobą bliskich, obmyślając jak wykorzystać swoją chorobę, by ich ze sobą pogodzić.

Tę powieść zainspirowało samo życie. Autorka spędziła w szpitalach mnóstwo czasu, opiekując się swym chorym synem. To właśnie lata obserwacji zmagających się z chorobą dzieci, szczególnie nastolatków, zaowocowały historią Richie'go. Były to też na pewno lata osobistych, bolesnych doświadczeń autorki, które niewątpliwie znalazły odwzorowanie w jej książce. I właśnie wątek zrozpaczonych rodziców Richie'go i Sylvie wnosi do tej historii najwyraźniejszą nutę dramatu. Ukazuje, jak bardzo są wycieńczeni i że kompletnie nie radzą sobie z sytuacją, która już dawno ich przerosła. Na tym etapie to ich chore dzieci niosą im pociechę, a nie odwrotnie.

Ta historia chwyta mocno za serce i pozwala nabrać zdrowego (o, ironio) dystansu do własnych problemów. Pozwala oswoić się z trudnym tematem. Niczego nie upiększa - choroba jest straszna, potrafi wycieńczyć fizycznie i psychicznie, ale w tym przypadku ma godnego przeciwnika - nieposkromiony apetyt głównych bohaterów na życie. Życie, w którym liczy się dosłownie każdy dzień. O czym, będąc zdrowym, po prostu się kompletnie nie myśli. Czyż nie?

Po lekturze powieści Hollis Seamon nie mogę oprzeć się wrażeniu, że gdyby Oskar z książki "Oskar i Pani Róża" żył parę lat dłużej, pewnie byłby kimś na podobieństwo Richie'go Casey'a, bohatera KTOŚ NA GÓRZE MNIE NIENAWIDZI.
Richie ma niespełna 18 lat, za sobą pół życia spędzonego w szpitalach, kilka operacji, chemie, naświetlenia. Stracił już włosy, większość masy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    155
  • Przeczytane
    25
  • Posiadam
    6
  • 2018
    4
  • Młodzieżówka
    2
  • REKOMENDACJE/młodzież/GW/forum GW/inne
    1
  • Dla Nastolatków
    1
  • Półka Małgosi młodzieżowe
    1
  • Pod naszym patronatem
    1
  • Przeczytane w 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ktoś na górze mnie nienawidzi


Podobne książki

Przeczytaj także