Góry umarłych
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Andrzej Bondar (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Akurat
- Data wydania:
- 2017-11-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-11-22
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328708105
- Tagi:
- porwanie sensacja poszukiwanie zaginiony uprowadzenie ściganie
Jeszcze żaden polski autor nie pisał jak Jo Nesbo. Strach, zmowa zmilczenia, ponure echa mrożących krew w żyłach wydarzeń z przeszłości. W okolicach Cisnej w tajemniczych okolicznościach znika 10-letni chłopiec. Zadanie rozwiązania zagadki spoczywa na barkach nadkomisarza Andrzeja Bondara. Grono podejrzanych szybko się rozszerza: należą do niego także miejscowi notable i ukraińscy przedsiębiorcy, powszechnie kojarzeni z mafią. Okazuje się też, że to już kolejny przypadek zaginięcia dziecka w tej okolicy. Śledztwo zatacza coraz szersze kręgi, a Bondar, chcąc nie chcąc, daje się wciągnąć w bagno podejrzeń, pomówień i niechęci, w której miejscowa społeczność żyła od lat. Intruz z zewnątrz burzy układy i rozbija skorupę milczenia, skupiając na sobie nienawiść „tutejszych”. Do głosu dochodzi także jego własna, pogmatwana przeszłość. Obudzone upiory są żądne krwi, a czasu na rozwiązanie zagadki jest coraz mniej…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 153
- 145
- 23
- 9
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Książka bardzo dobra. I to własnie te wszystkie opisy, na które tak wszyscy narzekają, sprawiają że można wręcz poczuć mrok tej powieści. Patrząc na poniższe wpisy, mam wrażenie że wszyscy oczekiwali detektywa-bohatera, lekko skrzywionego ale dekadenckiego gościa, który pojawia się i szarmancko rozwiązuje wszystkie zagadki i dogrzebuje sie do najbardziej ukrytych tajemnic. Taki właśnie bohater, który często pojawia się we wspólczesnych kryminałach. Rzeczywistość taka nie jest. Rozchwiany, skrzywiony Bondar wydaje się bardziej autentyczny. I tym bardziej autentyczne jest dochodzenie. Nie takie, w którym detektyw tylko spojrzy na podejrzanych i od razu wie co, kto, gdzie i kiedy. Ale takie w którym błądzi, myli się, szuka pomiedzy tropami.
Z drugiej strony, podzielam opinię, że Bondar jest strasznie irytujacy, ale na tym polega jego urok.
Sceneria, sytuacje i postacie żywcem wyjęte z "Domu złego" Smarzowskiego. Do czego sam autor nawet nawiązuje I o to w tym chodzi.
Świetne nawiązanie do historii. Jeśli ktoś uważa, że te wszystkie zarzyłości to przeszłość i bzdura, niech sie wybierze na cmentarze za wschodnią granice, na cmentarze z regionu Wołynia. Gdzie nawet zdjecia polaków tam pochowanych mają wydrapane oczy.
(Rzadko zdarza mi wypowiadanie w internetach, ale tym razem cieżko mi było się powstrzymać)
Książka bardzo dobra. I to własnie te wszystkie opisy, na które tak wszyscy narzekają, sprawiają że można wręcz poczuć mrok tej powieści. Patrząc na poniższe wpisy, mam wrażenie że wszyscy oczekiwali detektywa-bohatera, lekko skrzywionego ale dekadenckiego gościa, który pojawia się i szarmancko rozwiązuje wszystkie zagadki i dogrzebuje sie do najbardziej ukrytych tajemnic....
więcej Pokaż mimo toKsiążka zapowiadała się naprawdę nieźle, ale gdzieś w połowie to wszystko zaczęło się rozjeżdżać i gubić.Plus za psychodeliczny klimat.
Książka zapowiadała się naprawdę nieźle, ale gdzieś w połowie to wszystko zaczęło się rozjeżdżać i gubić.Plus za psychodeliczny klimat.
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia. Trochę zbyt dużo dekadencji, brudu, błota i przedstawiania Bieszczadów jako miejsca patologii. Sama historia poszukiwania zaginionego Jakuba Mańka ciekawa. Nie przekonuje mnie główny bohater.
Mam mieszane uczucia. Trochę zbyt dużo dekadencji, brudu, błota i przedstawiania Bieszczadów jako miejsca patologii. Sama historia poszukiwania zaginionego Jakuba Mańka ciekawa. Nie przekonuje mnie główny bohater.
Pokaż mimo toDo czytania książek muszę mieć pewien komfort. Ta książka tego komfortu mi nie dała. Absurdalnie duży format, ciasny druk (aby całość upchać na 446 stronach) spowodował, że po lekturze około stu stron z przodu i z tyłu, poddałem się. Skoro do nadkomisarza Andrzeja Bondara nie poczułem sympatii, a wręcz mnie drażnił, to nie będę pchał się z nim w Bieszczady. Jeśli autor może mieć wpływ na to, jak wydawane są jego książki, to powinien zadbać o to, aby czytelnik mógł jego dzieło szanować!*
Z tego co przeczytałem uderzyła mnie duża rozwlekłość, dziwaczne wtręty i wydało mi się to wszystko nudne. Na okładce jest zdanie, że „żaden polski autor nie pisał jak Jo Nesbo”. To prawda.
*Wyd. Akurat imprint MUZA SA.
Do czytania książek muszę mieć pewien komfort. Ta książka tego komfortu mi nie dała. Absurdalnie duży format, ciasny druk (aby całość upchać na 446 stronach) spowodował, że po lekturze około stu stron z przodu i z tyłu, poddałem się. Skoro do nadkomisarza Andrzeja Bondara nie poczułem sympatii, a wręcz mnie drażnił, to nie będę pchał się z nim w Bieszczady. Jeśli autor może...
więcej Pokaż mimo toZa długa, za dużo mało konkretnej treści.
Dałam radę dojść do połowy.
Nie polecam.
Takie „Nad Niemnem” kryminału. Tragedia.
Za długa, za dużo mało konkretnej treści.
Pokaż mimo toDałam radę dojść do połowy.
Nie polecam.
Takie „Nad Niemnem” kryminału. Tragedia.
Dawno nie miałem do czynienia z historią, która zawiera w sobie tak duży ładunek negatywnych emocji.
Dawno nie miałem do czynienia z historią, która zawiera w sobie tak duży ładunek negatywnych emocji.
Pokaż mimo toPolski Hary Holle w całkiem niezłym wykonaniu. Lubię takie mroczne, lekko psychodeliczne klimaty, więc szczerze polecam.
Polski Hary Holle w całkiem niezłym wykonaniu. Lubię takie mroczne, lekko psychodeliczne klimaty, więc szczerze polecam.
Pokaż mimo toCiężko się czyta, długie opisy, ciekawa treść. Warto przeczytać.
Ciężko się czyta, długie opisy, ciekawa treść. Warto przeczytać.
Pokaż mimo toFajny klimat, ale strasznie to rozwleczone. 100 stron krócej i byłoby znacznie lepiej.
Fajny klimat, ale strasznie to rozwleczone. 100 stron krócej i byłoby znacznie lepiej.
Pokaż mimo toZaczęło się dobrze, a może i bardzo dobrze-spodobał mi się ten mroczny klimat, bohaterowie, z których każdy niesie ze sobą jakąś tajemnicę, to, że autor tam gdzie większość ludzi widzi piękno on widzi brud, błoto, zgniliznę, smród i pleśń. Wydawało mi się to jakieś takie inne, nowatorskie ... no i nastrój siadł-po prostu w pewnym momencie akcja przestała się rozwijać, pozostały nużące opisy sytuacji, które do niczego nie prowadzą. Zastanawiam się czy męczyć się dalej (jestem gdzieś po połowie) bo jednak ciekawi mnie rozwiązania zagadki-czy raczej dać sobie spokój. Wiem jedno -na pewno nie sięgnę po kolejne książki p. Hildebrandta.
Jednak doczytałam do końca i moje zdanie o tej książce się nie zmieniło. Ciężki mroczny klimat i to wrażenie, że wszyscy są źli i mają jakieś mroczne sekrety, łącznie z głównym bohaterem, który wprawdzie rozwiązał zagadkę ale sam nie jest na pewno kryształową postacią. Pozostało mi przeczytać coś na pocieszenie z pozytywnym przesłaniem... żeby nie zwątpić w ludzkość.
Zaczęło się dobrze, a może i bardzo dobrze-spodobał mi się ten mroczny klimat, bohaterowie, z których każdy niesie ze sobą jakąś tajemnicę, to, że autor tam gdzie większość ludzi widzi piękno on widzi brud, błoto, zgniliznę, smród i pleśń. Wydawało mi się to jakieś takie inne, nowatorskie ... no i nastrój siadł-po prostu w pewnym momencie akcja przestała się rozwijać,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to