Requiem of the Rose King 6

Okładka książki Requiem of the Rose King 6 Aya Kanno
Okładka książki Requiem of the Rose King 6
Aya Kanno Wydawnictwo: Viz Media Cykl: Requiem Króla Róż (tom 6) komiksy
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Requiem Króla Róż (tom 6)
Tytuł oryginału:
Baraou no Souretsu
Wydawnictwo:
Viz Media
Data wydania:
2017-05-09
Data 1. wydania:
2017-05-09
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781421592688
Tłumacz:
Jocelyne Allen
Tagi:
akcja dramat fantasy historyczna siły nadprzyrodzone manga
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
589
533

Na półkach:

Interesującym aspektem mangi jest to, jak przedstawiony został Ryszard III. Przekleństwo i klątwa, która spoczywa na tej postaci sprawdza się do interpłciowości postaci. Bohater uważa się za mężczyznę, ale posiada także kobiece cechy. Właśnie to sprawiło, że Ryszard jest uważany za pomiot diabła i ma olbrzymie problemy ze swoją tożsamością i seksualnością. Taka sytuacja jeszcze bardziej komplikuje sprawy i tworzy całą masę trójkątów miłosnych pomiędzy postaciami. Sprawia to, że cała manga jest jeszcze mroczniejsza i bardziej ponura.

https://operacjapanda.pl/2024/recenzja-mangi-requiem-krola-roz-tom-4-6

Interesującym aspektem mangi jest to, jak przedstawiony został Ryszard III. Przekleństwo i klątwa, która spoczywa na tej postaci sprawdza się do interpłciowości postaci. Bohater uważa się za mężczyznę, ale posiada także kobiece cechy. Właśnie to sprawiło, że Ryszard jest uważany za pomiot diabła i ma olbrzymie problemy ze swoją tożsamością i seksualnością. Taka sytuacja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1172
1140

Na półkach:

Piekło wojny domowej, rozpaliło Anglię na nowo. Rzeka krwi miała się niedługo przelać w krwawej bitwie pod Barnet, gdzie siły hrabiego Warwicka, Twórcy Królów, zetrą się z armią Yorków. Na jej czele stał Edward Plantagenet, walczący o koronę z Henrykiem VI. Dawni przyjaciele, walczący ramię w ramię, dziś stojący naprzeciw siebie w bitewnej mgle, a wokoło nich tysiące trupów. Taki obraz miał niedługo się ziścić, bowiem Wojna Dwóch Róż, nabrała już ponownie rozpędu, zbliżając się do kulminacji. Ta nie nastąpi jeszcze w tym albumie, ale jesteśmy świadkami wydarzeń, które bezpośrednio do niej doprowadzą. Stajemy oko w oko z bohaterami tego dramatu. Skąpanymi w nienawiści, pragnieniu władzy oraz zemsty. Ich ręce ociekają krwią angielskiego ludu, który cierpi głód i wykrwawia się coraz bardziej, ku uciesze Francji. Nadchodzi burza, a ta zawsze niesie z sobą śmierć.

Mimo, że dzieło Aya Kanno to fikcja historyczna, czasami mam wrażenie, że więcej tutaj faktografii, niż w niejednym amerykańskim filmie, mającym opis "Oparte na prawdziwych wydarzeniach". Rzeczywiście, sporo tutaj dodatków, szczególnie w odniesieniu do takich postaci jak Ryszard III z rodu Yorków, czy Henryk VI reprezentujący Lancasterów. Ich losy zostały splecione na zawsze, choć żaden z nich nie wiedział tak naprawdę kim jest ten drugi. Ryszard miał Henryka za pasterza i pielgrzyma, a ten uważał Ryszarda za wojennego zbiega. Nie znali zatem swego pochodzenia, budując coraz silniejszą relację. W tej również każdy z nich błędnie rozumiał swoją rolę. Henryk, roztrzaskany psychicznie przez piekło wojny oraz przelaną krew swych poddanych, widział w swym towarzyszu przyjaciela. Swoistą opokę, na której może się wesprzeć. Pomagał mu w tym fakt, że Ryszard jest mężczyzną, gdyż w wyniku pewnych wydarzeń z czasów dzieciństwa, czół swego rodzaju odrazę do intymnych zbliżeń, szczególnie z kobietą. Tymczasem Ryszard zaczął się w nim zakochiwać, właśnie jako kobieta, gdyż ta natura zaczęła powoli dominować. Ciężko się temu dziwić, pamiętając poprzednie wydarzenia. Mając tyle sekretów i niedopowiedzianych spraw, łatwo było przewidzieć, że musi się skończyć to katastrofą. Ta jednak przyszła w najmniej oczekiwanym momencie, do tego w bardzo spektakularnym stylu. Nie będę ukrywać, że taka zagrywka ze strony autora, bardzo mi się spodobała.

Na drugiej szali wagi mamy kolejny dramat dwojga, bliskich sobie ludzi. hrabia Warwick oraz Edward Plantagenet, szykują się do walki, mającej wyłonić prawdziwego władcę Anglii. Tego pierwszego wspiera król Francji oraz królowa Małgorzata Andegaweńska, żona Henryka VI. Edward natomiast opiera się na starych sojuszach oraz wierze w rodzinę, mimo faktu, że brat, Jerzy, go zdradził i próbował obalić. Wynik starcia nie jest jednak z góry przesądzony, a obaj mężczyźni ciągle są targani wątpliwościami. Niby pragną śmierci rywala, jednak rozsądek podpowiada im co innego. Ciężko zatem przewidzieć, jaki ostatecznie krok obiorą, szczególnie kiedy wokoło czają się ludzie, pachnący ogromnymi ambicjami.

Na tle wyżej wspomnianych dramatów rozgrywają się inne. Zarówno zwykłych ludzi, wymęczonych wojną domową, jak i dzieci możnych, które zmuszono do małżeństwa w imię politycznych konszachtów. To im czytelnik współczuje najbardziej, widząc jak rozgrywki pomiędzy ludźmi ambitnymi i łasymi na władzę, potrafią deprawować nawet najczystszą duszę. "Requiem Króla Róż" powoli staje się jedną z moich ulubionych serii komiksowych, luźno opartych na faktach historycznych. Mimo, że nie jestem miłośnikiem mang, a zdecydowanie bardziej wolę anime, to zostałem w pełni kupiony tym albumem. Cieszę się, że miałem możliwość sięgnięcia po ten tytuł, bowiem stał się drugą serią mangową, która dołączyła do mojej prywatnej kolekcji.

Piekło wojny domowej, rozpaliło Anglię na nowo. Rzeka krwi miała się niedługo przelać w krwawej bitwie pod Barnet, gdzie siły hrabiego Warwicka, Twórcy Królów, zetrą się z armią Yorków. Na jej czele stał Edward Plantagenet, walczący o koronę z Henrykiem VI. Dawni przyjaciele, walczący ramię w ramię, dziś stojący naprzeciw siebie w bitewnej mgle, a wokoło nich tysiące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/11/manga-tez-ksiazka-requiem-krola-roz-aya.html

Kończąc trzeci tom „Requiem Króla Róż” i mając na półce kolejne, nie zastanawiając się ani chwili sięgnęłam po następne tomy, aby móc dowiedzieć się, jak autorka rozwiązała problemy, które powstały na końcu trzeciego tomiku. 
Przyznam szczerze, że podejrzewałam to, co otrzymałam, ale parę rzeczy też mnie zaskoczyło.

Wieśniacy, którzy ogłosili, iż posiadają ściętą głowę króla Henryka okazali się, na swój dziwny sposób żartować, gdyż król był cały i zdrowy, aczkolwiek w niewoli. Został uwięziony przez Yorków, którzy mają dopełnić jego żywota, jednak los cały czas mu sprzyja. Ryszard dowiadując się, że może pomścić ojca, gdyż jego morderca jest tak blisko, zrywa się z mieczem, aby zabić Henryka. Jednak przez drzwi dochodzi go głos, który skądś zna. Głos, który go koił, już wiele razy. Ryszard przez swój wybryk, zostaje przeniesiony do dworu hrabiego Warwicka, a tam zaczyna spędzać czas z Anną, która czuje do chłopca więcej, niż jest w stanie sobie wyobrazić. Ryszard jest jednak zimny i nieustępliwy, gdyż jego myśli zajęte są kimś innym. Hrabia Warwick przez zniewagę, jaką zadał mu król, odwraca się od Edwarda Yorka i zaczyna spiskować z Małgorzatą Lancaster. Obiecuje wydać za jej syna – księcia Edwarda, swoją córkę. Wybór pada na Annę, gdyż Izabela zajęta jest Jerzym. Elżbieta zaś okazuje się być po raz kolejny brzemienna, a Edward będący więziony, zostaje uwolniony przez Ryszarda. Anna razem z Edwardem przymuszeni przez Małgorzatę, spędzają razem noc, aby małżeństwo zostało skonsumowane. Henryk wraca jako marionetka na tron, ale prawdziwą władzę dzierży Warwick, który robi co chce, doprowadzając do kolejnego konfliktu. 
Wywiązuje się ogromna bitwa, w której jucha leje się litrami, a Ryszard, zaczyna rozumieć, że uczucie jakim darzy Henryka jest tym, na co nigdy sobie nie mógł pozwolić. Co więcej, w końcu dowiaduje się kim naprawdę jest Henryk i jego przyjaciel pastuch. 

Kolejne tomy „Requiem Króla Róż” są jeszcze bardziej zawiłe, pełne spisków oraz intryg, niż trzy pierwsze. Przyznam szczerze, że parę razy zgubiłam się (po raz kolejny),głównie przez te same imiona bohaterów. Dalej mamy tutaj sny, wizje i rzeczywistość i dalej to wszystko jest po prostu „wrzucone do jednego gara” i Czytelnik, podczas lektury sam musi sobie wytłumaczyć, co jest od czego, aby móc w pełni zrozumieć tę historię. 

Przyznam szczerze, że jestem zainteresowana uczuciem Ryszarda, jakim darzy Henryka i czy autorka pójdzie lekko w yaoi, czy może zostanie przy typowo królewskiej fabule, a bohaterowie ciągle będą „prali się” po twarzach. Z jednej strony chciałabym, żeby rozwinęła wątek Ryszarda i miłości, z drugiej niekoniecznie, bo może to zrobić bardzo źle, psując całą mangę i pomysł na nią. 
No, ale dopiero się przekonam, w jaki sposób rozwiązała ten problem Aya Kanno. 

Obwoluty trzymają się stylu z drugiego i trzeciego tomu. Mamy tutaj po prostu portrety bohaterów występujących w historii, przedstawionej w mandze. Szczególnie obwoluta czwartego tomu podoba mi się najbardziej. Przedstawia ona Edwarda w dość jednoznacznej pozycji, a przegryzane gałązki, będące więzami są pokazaniem króla, takim jakim jest. Czyli kobieciarzem. 

Manga skończyła się w takim momencie, że mam ochotę sięgnąć po kolejne trzy tomy, które na szczęście są dostępne na rynku, a z tego co mi wiadomo, historia trwa dalej i autorka właśnie rysuje dziesiątą część. Nie lubię czekania, ale nie pozostaje mi nic innego, niestety i zapewne po tym dziewiątym, dostępnym u nas tomiku będę wkurzona, że nie ma kolejnego. Przynajmniej można pochwalić wydawnictwo Waneko za prędkość wydawania mang, bo robią to naprawdę bardzo szybko.

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/11/manga-tez-ksiazka-requiem-krola-roz-aya.html

Kończąc trzeci tom „Requiem Króla Róż” i mając na półce kolejne, nie zastanawiając się ani chwili sięgnęłam po następne tomy, aby móc dowiedzieć się, jak autorka rozwiązała problemy, które powstały na końcu trzeciego tomiku. 
Przyznam szczerze, że podejrzewałam to, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
794
245

Na półkach: , ,

Znowu mam mieszane uczucia. Ten tom jest dużo poważniejszy, a i wątek nadprzyrodzony miał nieco większe znaczenie niż ostatnio - jednak raczej dalej będzie pełnił tylko rolę tła, szkoda.

Autorka mogła więc powrócić do mrocznej atmosfery, co nawet się udało. Konflikt trafia na pierwszy plan, wreszcie pojawiają się krwawe rozstrzygnięcia, a losy postaci dążą ku dramatycznym zwrotom akcji. Tylko że ten tom jest trochę wydłużony. Zbyt dużo czasu poświęca się na te same myśli - nie trzeba powtarzać, że Henryk to miłość Ryszarda, że Ryszard chce walki i zemsty, że ojciec Ryszarda był jego światłością... To w żaden sposób nie rozwija bohatera, lecz stanowi powtórkę znanych informacji.

Oczywiście nadal darzę niechęcią Henryka, jego patetyczne przysięgi miłości i idylliczne marzenia. To wypada sztucznie i zbyt mocno kontrastuje z resztą historii. Na szczęście relacja mężczyzny z Ryszardem zmierza do odkrycia wielkiej tajemnicy, która w 6. tomie wręcz irytowała. Trudno uwierzyć, że przez tak długi czas Ryszard nie wiedział, z kim (cudownie przypadkowo) się spotyka, a w 6. tomie sytuacja osiąga kuriozum - wszystko krzyczy "HENRYK TO KRÓL HENRYK", ale nie - nie można tego jeszcze zdradzić bohaterowi. Dlatego jesteśmy wodzeni pokusą zobaczenia konsekwencji wyjścia sekretu na jaw. Niestety, nie sposób uwierzyć, że nadejdzie to szybko.

Finał zapowiada ciekawą dalszą część. Hrabia Warwick został też dobrze przedstawiony jako niejednoznaczna, inteligentna, mająca w sobie sporo szlachetności postać (wbrew wszelkim intrygom, które knuł). W "Requiem Króla Róż" zostało więc trochę dawnej jakości, ale już nie ekscytuję się tą serią tak jak wcześniej.

Znowu mam mieszane uczucia. Ten tom jest dużo poważniejszy, a i wątek nadprzyrodzony miał nieco większe znaczenie niż ostatnio - jednak raczej dalej będzie pełnił tylko rolę tła, szkoda.

Autorka mogła więc powrócić do mrocznej atmosfery, co nawet się udało. Konflikt trafia na pierwszy plan, wreszcie pojawiają się krwawe rozstrzygnięcia, a losy postaci dążą ku dramatycznym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4588
1476

Na półkach: ,

Jestem absolutnie zakochana w tej mandze. Każdy tom jest dla mnie zaskoczeniem. Bardzo bym chciała żeby los dla głównych bohaterów był łaskawy, ale coś przeczuwam, że to będzie jedna wielka tragedia i uronię bardzo dużo łez.

Jestem absolutnie zakochana w tej mandze. Każdy tom jest dla mnie zaskoczeniem. Bardzo bym chciała żeby los dla głównych bohaterów był łaskawy, ale coś przeczuwam, że to będzie jedna wielka tragedia i uronię bardzo dużo łez.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    105
  • Posiadam
    47
  • Chcę przeczytać
    20
  • Manga
    19
  • Mangi
    14
  • Ulubione
    8
  • 2019
    4
  • 2018
    4
  • Domowa biblioteczka
    3
  • Mangi
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Requiem of the Rose King 6


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także