Kalijuga. Wiek waśni i sporów
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- The Age of Kali: Indian Travels & Encounters
- Wydawnictwo:
- Noir sur Blanc
- Data wydania:
- 2017-11-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-11-09
- Data 1. wydania:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365613608
- Tłumacz:
- Berenika Janczarska
- Tagi:
- Berenika Janczarska historia Indie Pakistan literatura faktu
William Dalrymple, autor niemal magicznego opisu Indii zawartego w „Mieście dżinów”, powraca na subkontynent w serii znakomitych esejów.
Na kartach książki znajdziemy 15-letnie partyzantki i królowe-wdowy, huczne zabawy na ulicach Bombaju i krwawe rodowe waśnie w prowincjonalnych wioskach, grupę wegetariańskich terrorystów planujących zniszczenie pierwszego w Indiach baru KFC, pałac w którym wciąż jeszcze kieliszek porto i cygara rozwozi wśród gości miniaturowy pociąg parowy wykonany w całości ze srebra...
Dalrymple spotyka na swojej drodze takie postaci jak Imran Khan i Benazir Bhutto, jest świadkiem makabrycznego składania ofiar wiecznie spragnionej krwi bogini Parashakti - Tej Która Zasiada na Tronie z Pięciu Trupów, ucztuje z narkotykowym baronem z północnego Pakistanu, odkrywa takie osobliwości jak małpi terroryści z Jaipuru i kaplica, w której Krishna miał co noc kochać się ze swymi 16 108 żonami i 64 732 kochankami.
Krytyka pisząc o „wieku Kali” zgodnie docenia ostrość spojrzenia i subtelność analiz Dalrymple’a.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 186
- 49
- 33
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Opinia
WWW.LADYMARGOT.PL
To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem, wystarczyło ono jednak, bym zapałała do niego miłością absolutną. W tej pozycji zgadzało mi się wszystko. Abstrahując już od fenomenalnej treści, zwróciłam uwagę na piękną szatę graficzną i bardzo przyjemną, dużą czcionkę, co dla takiego „kreta” jak ja, jest kwestią niezwykle istotną, a niestety bardzo rzadko mam okazję pochwalić za nią wydawnictwa.
Tak więc, moi Drodzy, teraz czas na kilka słów o pozycji, która sprawiła, że moja ciekawość w stosunku do Indii wzrosła po stokroć.
O CZYM?
Założę się, że niewiele osób domyśla się, czym jest tajemnicza „kalijuga”, dlatego już spieszę z wyjaśnieniem. To znacznie ułatwi Wam czytanie recenzji 🙂
Kalijuga w dosłownym tłumaczeniu to „wiek demona Kali” – czas sporów, konfliktów, korupcji i wszelkiego zepsucia. Tytuł książki Williama Dalrymple nawiązuje do starożytnej hinduskiej kosmologii, według której czas składa się z czterech eonów, czyli wieków. Każdy z eonów (z sanskrytu: juga) nosi nazwę jednego z czterech rzutów w popularnej grze w kości: od rzutu najszczęśliwszego, do najgorszego. Kiedy autor przemierzał Indie, wciąż słyszał określenie, że oto trwa „wiek kalijugi”. Tym sposobem owo złowieszcze określenie złożyło się na tytuł książki, o której właśnie Wam opowiadam.
„Kalijuga. Wiek waśni i sporów” to zbiór esejów, reportaży z podróży po subkontynencie indyjskim, które w ciągu kilkudziesięciu lat odbył autor, a trzeba zaznaczyć, że przemierzył on go wzdłuż i wszerz. To, co miał okazję oglądać, przeżywać, a uwierzcie mi na słowo, trudno byłoby podobne historie wymyślić, spisał na kartach tej pozycji. Poruszył wiele kontrowersyjnych tematów, jednak nieustannie podczas czytania wyczuwałam z jego strony ogromną miłość i fascynację względem Indii czy Pakistanu. Tym sposobem i ja wpadałam w zachwyt podczas zanurzania się w tętniące życiem ulice Bombaju, w historie (uwaga! nierzadko ogromnie zabawne), których głównymi bohaterami byli politycy, dowódcy grup przestępczych, czy choćby sama była premier Pakistanu, Benazir Bhutto (jako fanka silnych kobiet byłam zachwycona mogąc o niej czytać!) czy gwiazdor znany z hitów bollywoodzkiego kina, Imran Khan. Tak, to między innymi w ich towarzystwie William Dalrymple spędzał swoje hinduskie dni.
„Kalijuga” to pozycja tak ogromnie fascynująca, że potrzebowałabym kilkunastu stron, by móc w pełni podzielić się z Wami moimi wrażeniami, jednak ze względu na fakt, że szanuję Wasz czas i obiecałam publikować recenzje konkretne, poprzestanę na tym, co najważniejsze 🙂
DLA KOGO
Przede wszystkim jest to pozycja dla fanów reportaży, jednak unikałabym klasyfikowania, ponieważ „Kalijuga” zachwyci każdego, kto nie wzgardzi dobrą i naprawdę, ale to NAPRAWDĘ CIEKAWĄ literaturą. Nie mogę napisać, że często sięgam po tego typu pozycje, a mimo tego Dalrymple skutecznie i bez opamiętania wciągnął mnie w swoje hinduskie przygody i niezwykle malowniczo opowiedziane historie.
PODSUMOWANIE
Jak już wspomniałam na samym początku, propozycje recenzenckie od wydawnictwa Noir sur Blanc biorę z pocałowaniem ręki i zaszczytem dla mnie jest fakt, że tak cenione wydawnictwo z tradycjami, jako jedną z nielicznych blogerek, wybrało mnie do współpracy. Nigdy, nawet kiedy o działalności blogowej jeszcze mi się nie śniło, nie zawiodłam się na wydawanych przez nie książkach, dlatego, co było do przewidzenia, totalnie oczarowana, z całego serca polecam Waszej uwadze „Kalijugę” Williama Dalrymple, szczególnie w tym świątecznym okresie, kiedy szukamy wyjątkowych prezentów dla naszych bliskich 🙂
Nie pamiętam, kiedy ostatnio jakakolwiek książka otrzymała ode mnie ocenę 10/10. Wyjątek dotyczył pereł literatury klasycznej, jednak „Kalijuga” zasługuje w pełni na docenienie i żałuję ogromnie, że tak niewiele osób o niej słyszało. Mam ogromną nadzieję, że przyczynię się choć trochę do wzrostu jej popularności i jeśli chociaż jedna osoba czytająca tę recenzję, sięgnie po to cudo, będę usatysfakcjonowana 🙂
Wasza Margot
WWW.LADYMARGOT.PL
więcej Pokaż mimo toTo było moje pierwsze spotkanie z tym autorem, wystarczyło ono jednak, bym zapałała do niego miłością absolutną. W tej pozycji zgadzało mi się wszystko. Abstrahując już od fenomenalnej treści, zwróciłam uwagę na piękną szatę graficzną i bardzo przyjemną, dużą czcionkę, co dla takiego „kreta” jak ja, jest kwestią niezwykle istotną, a niestety bardzo...