Fajna, rozrywkowa książka zawierająca sporo ciekawostek. Odsłuchałem z audiobooka, co poczytuję za plus, o czym za chwilę. Minusem audio jest to, że słuchacz pozbawiony jest całkiem sporego materiału ilustracyjnego. Z tego powodu, pod koniec lektury udałem się do księgarni i na spokojnie obejrzałem sobie zdjęcia. I tu wyszły na jaw liczne minusy wydania papierowego. Poniżej moja bardzo subiektywna lista owych minusów.

Od paru lat dostrzegam niepokojącą tendencję wśród wydawców. Coraz większy przerost formy. Nie twierdzę, że treść nie jest warta dobrej oprawy, ale bez przesady. Sięgając po książkę miałem wrażenie, że biorę do ręki sporą bombonierkę w której i owszem, są przepyszne czekoladki, ale jest ich zaskakująco mało. Książka ma solidną, twardą okładkę, spory format raczej nie ułatwiający czytania a już na pewno nie jest to tom, który łatwo da się włożyć do torby. Nie mówiąc o wyjęciu w autobusie czy pociągu. Po raz kolejny jestem zmuszony chwalić istnienie audiobooków. Po otwarciu książki okaże się, że layout dryfuje w kierunku stylów tabloidowych. Duże marginesy na stronach, strony tytułowe rozdziałów zaopatrzone w wielką grafikę, za to zdjęcia… w przeważającej większości wielkości większych znaczków pocztowych. No, moze przesadzam, ale - biorąc pod uwagę format, zdjęcia mogły by być zdecydowanie większe. Miejsca na to jest dość.

Struktura tekstu też nie należy do tych, które mi podchodzą, może inni to lubią. Autor serwując nam historię rabunków banków w USA układa jakby usystematyzowany leksykon. Mamy więc na wstępie kolejne kategorie. A to jak się włamywano, czym przybywano tudzież umykano z miejsca napadu, jakiej broni używano itd. W dalszej części, tej ciekawszej, mamy prezentację najsłynniejszych rabusiów. Po tym następuje prezentacja najsłynniejszych napadów. Kolejne rozdziały omawiają rozwój zabezpieczeń antynapadowych, rozwój techniki ścigania rabusiów. Taki układ książki sprawia, że nie brakuje powtórek informacji.

Niewątpliwym plusem jest spora doza humoru, bo trudno się nie śmiać, kiedy czyta się o rabusiach, którzy robią wszystko, żeby być szybko zidentyfikowanym a głupota niektórych po prostu poraża. Innych za to prześladuje potworny pech.

Wartościowa rozrywka, sporo informacji w lekkiej, wciągającej narracji, ale ujmuję trochę gwiazdek za nietrafioną edycję.

Fajna, rozrywkowa książka zawierająca sporo ciekawostek. Odsłuchałem z audiobooka, co poczytuję za plus, o czym za chwilę. Minusem audio jest to, że słuchacz pozbawiony jest całkiem sporego materiału ilustracyjnego. Z tego powodu, pod koniec lektury udałem się do księgarni i na spokojnie obejrzałem sobie zdjęcia. I tu wyszły na jaw liczne minusy wydania papierowego. Poniżej...