Po raz kolejny pan Paulo nie tylko mnie nie rozczarował, ale wręcz zachwycił. Jego, jak zwykle, ciekawy i za każdym razem nieco inny sposób podejścia do tematów trudnych i życiowych jednocześnie potrafi nie tylko zauroczyć ale i pogrążyć w zadumie, skłonić do przyjrzenia się swojemu życiu, otoczeniu, relacjom z innymi. To niezwykłe jak celnie dotyka tematów miłości i zawodu, seksu, pożądania, jak i oschłości i wypalenia seksualnego, istoty cierpienia, bólu, tęsknoty, szukania szczęścia i jednocześnie ucieczki przed nim. Tak mała książka a tak wiele treści!
Oczywiście warto natychmiast wspomnieć o fantastycznym rysowaniu postaci, począwszy od pierwszych kresek, zarysów po ostatnie machnięcia pędzla. Jak zwykle piękne i głębokie studium tego co dzieje się w duszy, sercu i głowie, jak te trzy strefy walczą ze sobą, jakby walczyły o przetrwanie, jakby tylko jedna z nich miała ostatecznie przetrwać, zapominając, że każda jest zależna od pozostałych...
Opis książki, po jej przeczytaniu, wygląda tak lakonicznie i pusto. Niemal czuję złość, że można tak banalnie reklamować tak głęboką książkę. Ale czy ja lepiej bym to opisał? Chyba też nie... To trzeba przeżyć samemu!

Po raz kolejny pan Paulo nie tylko mnie nie rozczarował, ale wręcz zachwycił. Jego, jak zwykle, ciekawy i za każdym razem nieco inny sposób podejścia do tematów trudnych i życiowych jednocześnie potrafi nie tylko zauroczyć ale i pogrążyć w zadumie, skłonić do przyjrzenia się swojemu życiu, otoczeniu, relacjom z innymi. To niezwykłe jak celnie dotyka tematów miłości i...