Moja siostra Rosa

Okładka książki Moja siostra Rosa
Justine Larbalestier Wydawnictwo: Bukowy Las Seria: Myślnik kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Myślnik
Tytuł oryginału:
My Sister Rosa
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2017-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-25
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380741003
Tłumacz:
Magda Białoń-Chalecka
Tagi:
Magda Białoń-Chalecka manipulacja niebezpieczeństwo dziecko
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Team Human Justine Larbalestier, Sarah Rees Brennan
Ocena 7,0
Team Human Justine Larbalestie...
Okładka książki Zombies vs. Unicorns Holly Black, Libba Bray, Meg Cabot, Cassandra Clare, Kathleen Duey, Maureen Johnson, Margo Lanagan, Justine Larbalestier, Garth Nix, Naomi Novik, Diana Peterfreund, Carrie Ryan, Scott Westerfeld
Ocena 6,6
Zombies vs. Un... Holly Black, Libba ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
185 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
534
191

Na półkach: ,

* recenzja pochodzi z bloga www.naksiazki.blogspot.com



Nigdy nie przepadałam za horrorami, w których sztuczna krew leje się litrami, a ich bohaterowie pozbawieni są choćby szczątkowego instynktu samozachowawczego; zawsze za to uważałam się za fankę thrillerów psychologicznych. Historii, które nie szokują rozlewem krwi, a które mrożą krew w żyłach i wywołują gęsią skórkę, które nie są oczywiste i które można wielorako interpretować. I których - niestety! - wciąż jest tak niewiele. O ile jeszcze można czasem trafić na całkiem dobry thriller "dla dorosłych", o tyle znalezienie go w literaturze skierowanej dla młodzieży graniczy niemal z cudem. Wyobraźcie więc sobie mój entuzjazm, kiedy to w moje ręce wpadła pierwsza w Polsce powieść Justine Larbalestier, "Moja siostra Rosa". Thriller psychologiczny z nastoletnimi bohaterami, do tego rekomendowany przez samego Johna Greena?
Cudo!
Jak się jednak okazało - nie do końca.





Che ma 17 lat, rodzinę, która ciągle się przeprowadza i kilka celów - pragnie m.in. rozwijać swoje bokserskie umiejętności i w końcu znaleźć dziewczynę.
Che ma też młodszą siostrę, 10-letnią Rosę. Jasnowłosą, o twarzy aniołka i sercu zimnym niczym głaz. Rosa nie wie, czym jest miłość, empatia i bliskość, wie za to, jak manipulować ludźmi i spełniać każdą swoją zachciankę - nawet (a może i przede wszystkim) wtedy, gdyby miało to oznaczać krzywdzenie innych.
Che stara się kontrolować Rosę i chronić przed nią świat.
Tylko czy można kontrolować żywioł...?






Powieść Larbalestier była jedną z najniecierpliwiej oczekiwanych przeze mnie książek tego roku i - niestety! - okazała się też jednym z większych rozczarowań.
Intrygujący opis, rekomendacja Greena i ogólna problematyka "Mojej siostry Rosy" sprawiły, że spodziewałam się czegoś wysoko, wysoko ponad przeciętną. Chciałam (jak obiecywał przecież John!) mrożącej krew w żyłach opowieści; historii o młodej psychopatce; książki, która na długo zapadnie mi w pamięć, a dostałam... Cóż, zwykłą młodzieżową obyczajówkę o problemach 17-latka, na którego życiu czasem (tylko CZASEM!) cieniem kładzie się Rosa. Che bardzo dużo mówi o siostrze, o tym, jak ogromnie jest skrzywiona i jak bardzo zagraża innym. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że na jego słowach się kończy i nie idą za nimi absolutnie żadne czyny wspomnianej siostry. Rosa tymczasem ucieka się do kłamstw i - śmiesznych w ustach 10-latki - gróźb. Jej manipulacje poznajemy wyłącznie poprzez relacje Che, a jedyny przejaw psychopatycznych zachowań, które rzeczywiście zmierzają ku skrzywdzeniu drugiej osoby, obserwujemy dopiero pod sam koniec książki. Na domiar złego akcja toczy się dość ślamazarnie, Che ma tendencję do dramatyzowania, nadmiernego analizowania i przesadzania, a rodzice - RODZICE! - całkowicie bagatelizują problemy córki. Zajmują się wyłącznie pracą, opiekę nad Rosą całkowicie scedując na syna. Ich ignorancja przyprawiała mnie o ataki histerycznego śmiechu, a stosunek do rodzicielstwa wołał o pomstę do nieba. Co prawda pod koniec historii jedno z nich zaczyna powoli otwierać oczy na prawdę, ale litości, tempo to jest iście ślimacze; zresztą jak w prawie całej książce. Kilkadziesiąt stron przed tą ostatnią, akcja przyspiesza, na jaw wychodzą niektóre fakty, a autorka pokusza się nawet o pewien plot twist (który, słowo daję, mnie zaskoczył. Nawet ku mojemu własnemu zdziwieniu :D ), ale niezła końcówka to zdecydowanie za mało, by obronić nudnawą resztę. Powieść Larbalestier jest po prostu przegadana i co najważniejsze (i co najgorsze), za mało było samej Rosy w historii o - jak sądziłam - Rosie.
Szkoda, bo ta książka naprawdę miała potencjał.






"Moja siostra Rosa" to dobra lektura dla tych z Was, którzy szukają czegoś nowego i czegoś trochę innego. To młodzieżówka, która nie skupia się wyłącznie na relacji miłosnej ona+on i która powie Wam co nieco o zaburzeniach osobowości. Jeśli więc nie nastawiacie się na coś, co Was wystraszy i porazi, to czytanie książki Larbalestier może się okazać ciekawym doświadczeniem. Jeśli jednak, tak jak ja, spodziewacie się czegoś krwistego, mrocznego i przerażającego... Sięgnijcie po inną opowieść.
Ta o Rosie zdecydowanie nie przypadnie Wam do gustu.

* recenzja pochodzi z bloga www.naksiazki.blogspot.com



Nigdy nie przepadałam za horrorami, w których sztuczna krew leje się litrami, a ich bohaterowie pozbawieni są choćby szczątkowego instynktu samozachowawczego; zawsze za to uważałam się za fankę thrillerów psychologicznych. Historii, które nie szokują rozlewem krwi, a które mrożą krew w żyłach i wywołują gęsią skórkę,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    238
  • Przeczytane
    223
  • Posiadam
    51
  • 2018
    10
  • Ulubione
    9
  • 2019
    8
  • 2021
    7
  • Audiobook
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2019
    3

Cytaty

Więcej
Justine Larbalestier Moja siostra Rosa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także